Prawda

Niedziela, 15 czerwca 2025 - 05:28

« Poprzedni Następny »


Zarażenie i uzależnienie: metafory antysemityzmu


Eve Garrard 2024-08-19

Z propalestyńskiego protestu w Warszawie 21 października 2023 r.  Pokazana tu norweska studentka została surowo skrytykowana (przez Uniwersytet, przez publiczną petycję, przez cały szereg publicznych osobistości). Zdjęcie Visegrád 24 przez Twittera na https://twitter.com/visegrad24/status/1715792860241363377/photo/1</a>
Z propalestyńskiego protestu w Warszawie 21 października 2023 r.  Pokazana tu norweska studentka została surowo skrytykowana (przez Uniwersytet, przez publiczną petycję, przez cały szereg publicznych osobistości). Zdjęcie Visegrád 24 przez Twittera na https://twitter.com/visegrad24/status/1715792860241363377/photo/1

Antysemityzm jako zjawisko jest nie tylko alarmujący, ale także bardzo zagadkowy, zwłaszcza w krajach, które szczycą się wygraną w wojnie z nazistami; których główne instytucje edukacyjne są generalnie bardzo nieprzychylne wszelkim formom rasizmu; gdzie ludzie, którzy uważają się za antyrasistów, często stosują retorykę „Nigdy więcej”. [1] Jeszcze bardziej zagadkowy jest fakt, że antysemityzm obecnie rośnie, w wielu miejscach skokowo. [2]  Gwałtowny wzrost rozpoczął się natychmiast po 7 października, zanim do Gazy wkroczył choćby jeden żołnierz izraelskiej armii, więc nie był on spowodowany wojną w Gazie, chociaż z pewnością znacznie wzrósł w wyniku konfliktu zbrojnego. Wygląda na to, że sam widok okrucieństw popełnianych na żydowskich cywilach wystarczy, aby niektórzy ludzie – czasami dość dużo ludzi – znienawidzili Żydów i chcieli skrzywdzić więcej z nich. Bez wątpienia istnieje wiele różnych sił przyczynowych powodujących ten wynik i będzie potrzeba wiele przemyśleń, dyskusji i badań, żeby wskazać najważniejsze. Jednak teraz, aby lepiej zrozumieć lub chociaż opisać to zjawisko, przydatne może okazać się sięgnięcie po metaforę, ponieważ często próbujemy zrozumieć zagadkowe zjawisko, porównując je do innego, które rozumiemy nieco lepiej, i mamy nadzieję, że w ten sposób uda nam się lepiej zrozumieć to mniej zrozumiałe wydarzenie.

Zarażenie


Żyjemy w czasach, w których miliony ludzi są codziennie narażone na jakąś odmianę argumentu, że wyzwania świata, w którym żyją, najlepiej wyjaśnić w kategoriach „Izraela”. (David Nirenberg, Anti-Judaism: The History of a Way of Thinking) Metafory mogą być bardzo pouczające (dużo literatury, zwłaszcza poezji, opiera się na nich), a jedną z nich, która łatwo przychodzi na myśl w obecnym przypadku, jest metafora zarażenia. Jeśli pomyślimy o antysemityzmie jako o wirusie, to w miarę rozprzestrzeniania się wirusa zaraża on coraz więcej ludzi, a każda ofiara przenosi infekcję na jeszcze więcej osób, tak że wirus rozprzestrzenia się skokowo, jak to widzieliśmy. Ludzie często przyjmują poglądy, które są powszechne i szeroko wyrażane w ich społecznościach, i w ten sposób pomagają rozprzestrzeniać te poglądy. (Nie ogranicza się to do antysemityzmu; istnieje wiele ideologicznych mód, które rozprzestrzeniają się w ten sposób: mniej przez naukę i poważne myślenie, a bardziej przez przypadkowy kontakt komunikacyjny z tymi, którzy akceptują dane ideologie.) Porównanie antysemityzmu i choroby zakaźnej jest atrakcyjne, ponieważ pomaga nam zrozumieć, dlaczego problem rozprzestrzenia się tak łatwo, a w przeszłości zaowocowało co najmniej jednym dziełem literackim o wielkiej mocy: Dżumą Alberta Camusa, napisaną po największej krwawej orgii antysemityzmu, jaką świat kiedykolwiek widział. W powieści duże miasto pada ofiarą pewnej formy dżumy dymieniczej, którą przenoszą szczury będące nosicielami śmiertelnej bakterii. Wielu umiera, ale choroba zostaje ostatecznie pokonana (chwilowo) dzięki nieustającym wysiłkom tych nielicznych lekarzy i innych pracowników, którzy mają determinację, wiedzę i wytrwałość, aby ją zwalczać.


To potężna metafora antysemityzmu. Ale chociaż jest atrakcyjna i z pewnością oddaje to, jak szybko antysemicka mowa i działanie mogą rozprzestrzeniać się w kulturze, jest coś w antysemityzmie, czego idea zarażenia nie odzwierciedla w pełni. Co prawda, żadna metafora nie jest nigdy w pełni satysfakcjonująca, głównie dlatego, że żadne dwa wydarzenia nie są w pełni identyczne; ale metafora zarażenia dla obecnego dramatycznego wzrostu antysemityzmu, choć jest oświecająca, nie może być całkowicie adekwatna, ponieważ nie oddaje w pełni pewnych kluczowych cech nienawiści do Żydów, w szczególności obecności i roli ludzkiej woli i wyboru – to znaczy ludzkiej sprawczości. Istnieje bardzo znacząca różnica między chorobą fizyczną a antysemityzmem: w przypadku fizycznej infekcji ani wirus, ani ofiary nie decydują się na rozprzestrzenianie choroby, ani nie można ich moralnie obwiniać za to. Wirusy nie są tym rodzajem rzeczy, które mogą kiedykolwiek wybierać lub być pociągnięte do odpowiedzialności moralnej za cokolwiek, nie mówiąc już o ich śmiertelnych konsekwencjach, a większość ofiar wirusów wolałaby uniknąć zarażenia się jakąkolwiek plagą, która jest obecnie w pobliżu, i często podejmuje skomplikowane (choć często nieskuteczne) środki ostrożności, aby to zrobić. Zazwyczaj nie możemy ich winić za zarażenie się chorobą lub jej rozprzestrzenianie. Ale w przypadku antysemityzmu chcemy i powinniśmy chcieć pociągnąć antysemitów do odpowiedzialności za wyznawane uprzedzenia i ich konsekwencje, zwłaszcza biorąc pod uwagę zabójczą historię tej katastrofalnej bigoterii. Wielu antysemitów dobrowolnie wybiera swoje poglądy – często wręcz gorąco i radośnie je przyjmując – i to jest miara ich odpowiedzialności zarówno za swoje poglądy, jak i działania, które z nich wynikają.


Uzależnienie


Istnieje inna metafora, która może pomóc nam w pełniejszym przemyśleniu obecnego wybuchu złośliwej wrogości wobec Żydów: jest to metafora uzależnienia, z jego niezwykłą mieszanką zarówno widocznego wyboru, jak i wewnętrznie odczuwanego przymusu. Osoba uzależniona jest przedmiotem współczucia, ponieważ czuje się nieodparcie zmuszona do wzięcia narkotyku, który jej szkodzi, podczas gdy jednocześnie jest przynajmniej częściowo odpowiedzialna zarówno za zainicjowanie swojego uzależnienia, jak i za szkodę, często znaczną, jaką wyrządza innym. Uzależnienie można również traktować jako problem zdrowia publicznego, niemal jak czysto fizyczną chorobę, a podobnie jak w przypadku antysemityzmu, osoby uzależnione, być może szczególnie w przypadku uzależnienia od alkoholu, często zaprzeczają obecności jakiegokolwiek uzależnienia. Antysemityzm również można postrzegać jako kwestię zdrowia publicznego, chociaż w tym przypadku chodzi o zdrowie ciała politycznego: rosnąca powszechność antysemityzmu stanowi zagrożenie dla demokracji, na co często wskazywano. [3]


Dlaczego uzależnienie może być satysfakcjonującą metaforą antysemityzmu – to jest, jakie są znaczące punkty podobieństwa między nimi? Pierwszy i najważniejszy jest fakt, że antysemityzm jest przyjemny: daje swoim nosicielom przyjemność krytykowania, wyśmiewania, obwiniania i potępiania Żydów i ich zachowania. [4]  Niektórym daje dodatkowy dreszczyk emocji jako nie całkiem dozwolona przyjemność, dezaprobowana przez bardziej konwencjonalnych ludzi, więc antysemita ma dodatkową przyjemność z tego, że czuje się odważny, oryginalny, płynący dzielnie pod prąd powszechnej, przyziemnej fali. Biorąc pod uwagę, że antysemityzm jest źródłem przyjemności (choć oczywiście tylko dla antysemity), nie dziwi, że staje się głęboko zakorzeniony; ludzie zazwyczaj chcą kontynuować lub powtarzać przyjemne czynności. I ogólnie rzecz biorąc, ludzie zazwyczaj niechętnie przyznają, że mylili się co do któregokolwiek ze swoich poglądów, a jest jeszcze trudniej, gdy porzucenie poglądu wiąże się również z rezygnacją ze znacznej przyjemności. Jak dotąd jest to podobne do początku drogi do uzależnienia, kiedy początkowe zażywanie narkotyków było przyjemne, a chęć powtórzenia tak satysfakcjonującego doświadczenia może być niefortunna, ale jest całkowicie zrozumiała.


Po drugie, zażywanie narkotyków uzależnia, podobnie jak antysemityzm: im częściej ktoś go wyraża, tym bardziej prawdopodobne, że zrobi to ponownie. Coraz łatwiej jest zająć takie stanowisko, uznać Żydów za nieco budzących sprzeciw w określonym kontekście, a następnie za budzących sprzeciw w szerszym zakresie kontekstów, aż do momentu, gdy – jak sugeruje Nirenberg – Żydzi staną się standardowym punktem obwiniania za każdy problem, który antysemici uznają za aktualnie ważny.


Innym bardzo zauważalnym podobieństwem do uzależnienia jest chęć nie tylko powtarzania, ale także zwiększania dawki bodźca. To, co kiedyś dawało wystarczającą przyjemność, teraz nie jest wystarczające: potrzebna jest większa dawka. Kiedyś ktoś mógł życzyć sobie, by Żydzi nie mieli wstępu do jego klubu golfowego lub lubił opowiadać dowcipy o tym, że Żydzi kochają pieniądze, teraz może życzyć sobie, by Żydzi nie mieli wstępu na kampus uniwersytecki lub wymyślać rymy o potrzebie brutalnej intifady przeciwko nim. Kiedyś (fałszywie) narzekali, że żydowscy imigranci do Izraela ukradli ziemię arabskim mieszkańcom, teraz (fałszywie) twierdzą, że Izrael celowo i umyślnie dopuszcza się ludobójstwa na Palestyńczykach. To ześlizgnięcie się do hiperboli stale podnosi stawkę: wrogie słownictwo przechodzi od skąpstwa i klanowości do kolonializmu osadniczego, apartheidu i nazizmu, aż demonizacja staje się tak ekstremalna, że aż śmieszna – zobacz na przykład niedawno wysunięte przeciwko Izraelowi oskarżenie, że jego celem było zagłodzenie mieszkańców Gazy aż do kanibalizmu. [5] Trzeba przyznać, że grupy antysemitów okazujące tę nieprawdopodobną skrajną nienawiść były widoczne od jakiegoś czasu, ale jest ich teraz o wiele więcej niż powiedzmy 20 lat temu, czemu niewątpliwie sprzyja rozwój mediów cyfrowych. [6] I niestety nie ma nic śmiesznego w niedawnym stoczeniu się w kierunku twierdzeń, że syjoniści nie zasługują na życie, lub w wyrażaniu gróźb gwałtu lub morderstwa wobec określonych (lub nawet nieokreślonych) Żydów.


Użycie hiperboli dostarcza dodatkowego źródła przyjemności osobie, która ją stosuje, ponieważ stopień i zakres rzekomo ujawnianej niegodziwości świadczy o znaczeniu wypowiadanej przez antysemitę krytyki. Można to dostrzec nie tylko u studentów angażujących się w wrogie protesty, ale także w części przychylnego im dziennikarstwa. Jedna z dziennikarek oświadczyła, że protestujący studenci zostali obciążeni „niemożliwym ciężarem moralnym” poczuciem, że „odpowiedzialność za wymuszenie ponownej oceny stanowiska kraju wobec Gazy spoczywa teraz na ich barkach”. [7] W artykule zawierającym to twierdzenie w ogóle nie wspominała o 7 października; ani o tym, czy Izrael, podobnie jak każdy inny kraj, może mieć prawo do obrony swoich obywateli przed powtórzeniem się tego strasznego wydarzenia, powtórzeniem, które zostało wyraźnie i przerażająco zapowiedziane przez sam Hamas; lub czy Izrael może mieć w rzeczywistości obowiązek obrony swoich obywateli przed takimi okrucieństwami; nie było też żadnych rozważań, czy może Hamas należy obarczyć winą za obecną wojnę; ani czy którykolwiek z niesłychanie obciążonych moralnie studentów kiedykolwiek rozważał odpowiedzialność Hamasu za tę wojnę; ani czy zdaniem dziennikarki takie rozważania są w jakikolwiek sposób właściwe; ani czy wręcz przeciwnie, studenci i ich sojusznicy po prostu zakładają, że można bezpiecznie obwiniać Izrael i popierających go Żydów za wszelkie wydarzenia, których ktoś mógłby nie pochwalać, w tym gwałty, tortury seksualne i inne tortury, porwania i morderstwa dokonane przez tych, którzy w najlepszym wypadku chcą eksmitować, a w najgorszym wymordować wszystkich Żydów w Izraelu, a jeśli to możliwe, gdzie indziej także.


Żadne z tych rozważań nie wydawało się liczyć w zestawieniu z satysfakcją płynącą z podziwu dla rzekomo olbrzymiego ciężaru moralnego dźwiganego przez protestujących studentów i być może wynikającego z tego podziwu dla dziennikarskiej wrażliwości na istnienie tego niemożliwie wielkiego ciężaru. (Jednak, żeby być sprawiedliwym, ta dziennikarka powiedziała, że rozumie, dlaczego niektórzy żydowscy studenci mogą czuć się nieswojo. Nie rozważała jednak, czy izraelscy zakładnicy obecnie uwięzieni w Gazie mogą czuć się gorzej niż tylko nieswojo.)


Dalsze przyjemności oferowane obecnie przez antysemityzm obejmują satysfakcję z wiary, że jesteś po właściwej stronie historii, a nawet więcej - z rozważania własnej odwagi w mówieniu prawdy władzy w twarz. Dla wielu ludzi, zwłaszcza gdy są młodzi, te satysfakcje są bardzo duże; podobnie jak alkohol i inne narkotyki, wywołują poczucie siły i pewności siebie. Stąd naturalnie zwiększają siłę zaangażowania w antysemicki punkt widzenia i w konsekwencji niechęć do jego porzucenia.


Inne podobieństwa między antysemityzmem a narkomanią obejmują niechęć do zaprzestania, nawet jeśli ewidentnie szkodzi to innym ludziom, jak również tobie, oraz skrajne stępienie wrażliwości na wszelkie próby przekonania osoby uzależnionej do zmiany. Z pewnością dotyczy to antysemityzmu: jeśli David Nirenberg ma rację (a myślę, że ma), sugerując, że wrogość wobec Żydów na przestrzeni wieków jest pryzmatem, przez który ludzie nadają sens temu, co najbardziej ich niepokoi na świecie, to dla nich będzie z pewnością bardzo trudno, wręcz bolesne, porzucenie tego pryzmatu, przyznanie, że się mylili, że ich wizja moralna była tak wadliwa, że w efekcie mieli halucynacje, a robiąc to, często wyrządzali światu wielką krzywdę. [8]  Dla wielu nazistów trzeba było aż klęski w wojnie światowej, aby zrozumieli, że byli w błędzie w swoim zapiekłym uzależnieniu od nienawiści do Żydów, a jak wiadomo, dla niektórych z nich nawet to nie wystarczyło, aby zmienić zdanie. Zerwanie z nałogiem jest bardzo trudne i bolesne, a jeśli jesteśmy w miarę empatyczni, możemy nawet współczuć uzależnionemu w tej sytuacji. Ale nie tak bardzo, jak współczujemy tym, którzy zostali skrzywdzeni, czasami śmiertelnie, przez nieposkromione pochłanianie iluzorycznego dobra przez antysemitę.


Metafora uzależnienia nie jest całkowicie idealna dla antysemityzmu: w późniejszych stadiach uzależnienia od narkotyków wolny wybór wydaje się odgrywać znikomo małą rolę, podczas gdy antysemita wydaje się cały czas mieć swobodę odrzucenia swoich wrogich poglądów. Po prostu nagrody, które te poglądy mu zapewniają, są wystarczająco satysfakcjonujące, aby uczynić mało prawdopodobnym, że to zrobi. Metafora ta (ani żadna inna pojedyncza metafora) nie oddaje sprawiedliwości pełnemu i złożonemu wykazowi przyczyn i konsekwencji tej śmiertelnej nienawiści. Ma jednak pewną siłę napędową w projekcie zrozumienia, czym jest antysemityzm: metafora uzależnienia oświetla jego trwałość i pozwala nam zobaczyć coś z tego, co sprawia, że jest tak odporny na próby wykorzenienia. Pozwala nam również myśleć o antysemicie zarówno jako o człowieku odpowiedzialnym za swoją bigoterię i jej straszne skutki, jak i jako o osobie, której poznanie świata jest tak uszkodzone przez nieprzeanalizowane i narcystyczne domniemania, że w pewnym stopniu jest godny politowania. Spektakl zamożnych młodych studentów z klasy średniej domagających się, aby inni zapewnili im to, co nazywają pomocą humanitarną, aby zapobiec cierpieniu z powodu rzekomego odwodnienia i głodu, podczas gdy są otoczeni przez całkowicie dostępne bogactwo, jakie można znaleźć na każdym uniwersyteckim kampusie, nie jest piękny i z pewnością sugeruje poważne uszkodzenia poznawcze. Jest jeszcze mniej atrakcyjny, jeśli uważają się za wyjątkowych, dźwigających olbrzymi ciężar moralny wyrażania wrogości wobec syjonizmu i tych Żydów – bardzo dużej większości – którzy go popierają, a w ostatecznym rachunku, wobec Żydów w ogóle. A jeśli chcą, aby ich kraj dążył do osłabienia, a być może zniszczenia, jedynego państwa żydowskiego na świecie, państwa, które działało jak tratwa ratunkowa dla tysięcy Żydów uciekających przed prześladowaniami i czystkami etnicznymi z otaczających państw arabskich, a także z Rosji i innych części Europy, to w ogóle pozostaje zadziwiająco mało moralnej atrakcyjności. Ale studenci są w większości bardzo młodzi i należy to brać pod uwagę. Odpowiedzialność dorosłych, którzy zarówno w obrębie uczelni, jak i poza nią, zachęcają do ukrytego lub jawnego antysemityzmu, jest inną, o wiele poważniejszą sprawą.


Co to wszystko oznacza dla walki z antysemityzmem? Prawdopodobnie, że jest nie do wykorzenienia, ale o tym już wiedzieliśmy, chociaż możemy potrzebować przypominania. Bez względu na to, jaką metaforę lub metafory wybierzemy, aby pomóc nam myśleć o tym zjawisku, które okropnie poniża swoich wyznawców i niszczy, a czasami zabija wiele swoich ofiar, walka z nim pozostaje nieustanną koniecznością. Ale możemy również nauczyć się czegoś wartościowego ze stosowania metafor: porównanie z zarażeniem i uzależnieniem skupia się na różnych, choć uzupełniających się, aspektach problemu antysemityzmu. Metafora zarażenia przypomina nam, że jeśli ignorujemy lub pobłażamy antysemityzmowi, rośnie i rozprzestrzenia się. Metafora uzależnienia przypomina nam, że nagrody za antysemityzm nie są nieistotne, a jego nosiciele będą się ich mocno trzymać, zwłaszcza jeśli czasami (choć nie zawsze słusznie) postrzegają swoje społeczeństwo jako niepokojąco niestabilne i niesprawiedliwe. [9] I powie nam również, raz po raz, że antysemici będą odczuwać głęboki dyskomfort, trudność, a czasami silny ból, gdy będą musieli zrezygnować ze swoich bigoteryjnych poglądów, więc będą stanowczo sprzeciwiać się próbom zachęcenia ich do tego. Nie jest to zupełnie nowy pomysł: Carl Jung, założyciel szkoły psychologii analitycznej, dostrzegł możliwość uzależniających stanów umysłu i zauważył, że „Każda forma uzależnienia jest zła, bez względu na to, czy narkotykiem jest alkohol, morfina czy idealizm” … lub, jak mógłby dodać (choć z pewnością tego nie zrobił), antysemityzm.  A niektóre bieżące badania w socjologii poznawczej są gotowe traktować szersze zjawisko samej nienawiści jako uzależniające. [10]


Te dwie metafory nie są w istocie sprzeczne: niestety stan umysłu, idea, ideologia mogą być zarówno uzależniające, jak i zaraźliwe. A jak mówi nam Albert Camus w ostatnim zdaniu Dżumy: „Rieux, [główna postać] wiedział to, czego nie wiedziały te radosne tłumy, ale mogły się dowiedzieć z książek: że pałeczka dżumy nigdy nie umiera ani nie znika na zawsze; że może drzemać latami w meblach i skrzyniach na pościel; że czeka na właściwy moment w sypialniach, piwnicach, kufrach i regałach na książki; i że być może nadejdzie dzień, kiedy dla zguby i oświecenia ludzi, obudzi ponownie swoje szczury i wyśle je na śmierć do szczęśliwego miasta”.


My wszyscy – także ci, którzy mają trudności z rozpoznaniem sytuacji taką, jaka jest – musimy zmierzyć się po raz kolejny ze złowrogą prawdą, która kryje się za tymi metaforami.


Przypisy: 

[1] Dziękuję Lesley Klaff, Shalom Lappin i Stephenowi de Wijze za bardzo pomocne komentarze do wcześniejszej wersji tego tekstu.

[2] Nie będę tutaj omawiała kwestii, czy antysyjonizm  jest niezmiennie antysemicki. Zakładam, że niekoniecznie musi być antysemicki, ale na ogół jest, być może w większości przypadków, i zakładam również, że czytelnicy tego artykułu potrafią dostrzec różnicę.

[3] Zobacz na przykład Dave Rich, Everyday Hate, Biteback Publishing Ltd, 2023, rozdz. 8.

[4] Pełniejszy argument na rzecz tego twierdzenia można znaleźć w: E. Garrard, The Pleasures of Antisemitism , w: A. Johnson (red.), Mapping the New Left Antisemitism: the Fathom Essays, Routledge 2023

[5] Zob. https://medium.com/@jackieatworknow/israeli-goal-cannibalism-in-gaza-b855ea6182c5

[6] Zob. znakomite opracowanie takich przypadków autorstwa Cary’ego Nelsona w książce Israel Denial: Anti-Zionism, Antisemitism, and the Faculty Campaign Against the Jewish State , Academic Engagement Network & Indiana University Press, 2019, zwłaszcza rozdz. 6.

[7] Nesrine Malik, „Amid the furore, listen to what the students are saying”, “Guardian” , 6 maja 2024 r.

[8] David Nirenberg, Anti-Judaism, Norton, 2013. Zobacz także Norman Geras, „Alibi Antisemitism” w: A. Johnson (red.), Mapping the New Left Antisemitism: the Fathom Essays, Routledge 2023.

[9] Aby zapoznać się z pełną analizą tego aspektu i wielu innych aspektów współczesnego antysemityzmu, zobacz Shalom Lappin, The New Antisemitism , w druku, Polity, czerwiec 2024.

[10] Zob. na przykład, P. Simi, K.Blee, et al, ‘Addicted to Hate: Identity Residual among Former White Supremacists’, “American Sociological Review”, 2017.


Link do oryginału:https://fathomjournal.org/infection-and-addiction-metaphors-for-antisemitism/

Fathom, Czerwiec 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Eve Garrard
była przez wiele lat wykładowcą filozofii i bioetyki na Keele University, a obecnie jest pracownikiem naukowym na Wydziale Filozofii na Manchester University. Jej zainteresowania badawcze obejmują teorię moralności, koncepcję zła, naturę przebaczenia i kwestie końca życia w bioetyce. 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Mgła
Ja: Na co czekasz?
Hili: Aż mgła się podniesie.

Więcej

Wczoraj był piątek
trzynastego
Andrzej Koraszewski


Napięcie rosło od kilku dni, w czwartek prasa bębniła, że Witkoff ostrzega przed uderzeniem, bo reakcja Iranu będzie straszliwa. Prawdą jest, że maleńki Izrael muzułmanie mogliby zarzucić turbanami, ale mogą z tym mieć problemy techniczne. Ostrzeżenia ostrzeżeniami, wiedzieliśmy, że coś się zbliża, a jednak to było niesamowite zaskoczenie i już wiemy, że ta data weszła do historii. Oczywiście w najbliższych dniach bardzo wiele może się wydarzyć, jednak to, co stało się wczoraj, wydaje się już przerastać sukces z czerwca 1967 roku.

Więcej

Dwadzieścia lat
amerykańskiej głupoty
Jonathan S. Tobin 

W piątek nad ranem niektóre apartamentowce w Teheranie zostały uszkodzone. Czasem zniszczeniu ulegało mieszkanie generała, a czasem uczonego. Szczególnie ucierpiała dzielnica Halati, co mieszkańców innych dzielnic irańskiej stolicy dziwnie ucieszyło.

Bush bagatelizował, Obama i Biden ugłaskiwali, Trump w drugiej kadencji grał na korzyść Teheranu, opóźniając decyzję bezskutecznymi działaniami dyplomatycznymi, nie pozostawiając Netanjahu innego wyboru, jak tylko działać. Konflikt między Izraelem a Iranem nie musiał się wydarzyć. 

Więcej
Blue line

Logika i uprzedzenia:
od starożytności do BBC
Noru Tsalic


Międzynarodowe media znów huczą od doniesień o izraelskich okrucieństwach. Podobno po zorganizowaniu dostaw żywności przy pomocy amerykańskiej organizacji o nazwie Gaza Humanitarian Foundation (GHF) i intensywnym jej promowaniu jako alternatywy dla ONZ i innych organizacji, Izraelczycy przystąpili do zabijania niewinnych cywilów próbujących dotrzeć do punktów rozdzielania żywności GHF. I – również oczywiście rzekomo – nie była to nawet jednorazowa pomyłka, ale to samo działo się przez 3 dni z rzędu. Takie oskarżenia, jeśli są prawdziwe, budzą podejrzenie, że popełniono przestępstwo.

Więcej

Dlaczego administracja Trumpa
sprzedaje broń Katarowi?
Robert Williams

Najwyższy czas, aby Stany Zjednoczone uwolniły się od wywrotowych sił, które próbują je zniszczyć od wewnątrz, zwłaszcza jeśli Ameryka ma pozostać symbolem wolności na świecie, nie mówiąc już o „ponownym uczynieniu jej wielką”. Dobrym początkiem byłoby nie sprzedawanie broni Katarowi i nie udawanie, że jest on przyjaznym sojusznikiem. Na zdjęciu: Katarski F-150A (Zrzut z ekranu wideo)

Administracja Trumpa podobno sprzeda Katarowi duży pakiet broni, w tym osiem dronów dalekiego zasięgu do obserwacji morskiej oraz setki pocisków i bomb o wartości około 2 miliardów dolarów. Dokument Defense Security Cooperation Agency, informujący Kongres o pierwotnie zatwierdzonej sprzedaży, stwierdzał:

„Proponowana sprzedaż wesprze politykę zagraniczną i cele bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, pomagając poprawić bezpieczeństwo zaprzyjaźnionego kraju, który w dalszym ciągu jest ważną siłą zapewniającą stabilność polityczną i postęp gospodarczy na Bliskim Wschodzie.

Więcej
Blue line

Gaza – Palestyna
- kalifat
Andrzej Koraszewski


Piszę ten tekst dziesiątego czerwca 2025 roku. Dzień wcześniej, o godzinie piątej rano izraelskiego czasu, izraelska marynarka wojenna zatrzymała na wodach terytorialnych Izraela luksusowy jacht z dwunastką pasażerów. Jacht od kilku dni wzbudzał zainteresowanie świata, gdyż jak twierdzili jego pasażerowie, jego celem było przełamanie żydowskiej blokady i nakarmienie głodującej Gazy. Czołową bohaterką tej medialnej wrzawy była dwudziestodwuletnia Szwedka, która niegdyś jako piętnastoletnia uczennica postanowiła poruszyć sumienie świata, odmawiając dalszej nauki w szkole, w proteście przeciw globalnemu ociepleniu.

Więcej

Prawdziwym kryzysem
klimatycznym jest antysemityzm
Ruthie Blum

Antyizraelscy aktywiści upamiętniają „Dzień Nakby” („katastrofę” powstania państwa Izrael) w Londynie maj 2025.  Zdjęcie: Zrzut z ekranu wideo.

Dosłowny i metaforyczny wybuch ataków na Żydów i Izraelczyków nie odbywa się w próżni. A jak zauważa ambasador Huckabee, „dezinformacja medialna” odgrywa kluczową rolę w tej ponurej farsie.
Krzycząc „Koniec z syjonistami” i „Wolna Palestyna”, Mohamed Sabry Soliman — 45-letni nielegalny imigrant do Stanów Zjednoczonych z Egiptu — podpalił Żydów w niedzielne popołudnie w Pearl Street Mall w Boulder w stanie Kolorado. Dosłownie. Koktajlami Mołotowa. Jedną z ośmiu osób, które trafiły do szpitala z poważnymi oparzeniami, była ocalała z Holokaustu. Jej przestępstwo? Udział w marszu „Run for Their Lives”, by przypominać o zakładnikach, którzy wciąż są w niewoli Hamasu.

Więcej

Krzyż na drogę
jachtowi głupków
Brendan O’Neill


Ten narcystyczny wybryk był kwintesencją fałszywej cnoty i jarmarcznej teatralności współczesnego aktywizmu.

Morska popisowa wycieczka dobiegła końca. Przechwycono jacht narcyzów. Wielkie plany Grety Thunberg i jej stada samozadowolonych klaunów w kefijach zostały udaremnione. Popłynęli nie do Gazy, ale do izraelskiego miasta portowego Aszdod. Można sobie wyobrazić, jak na falach Morza Śródziemnego płynie zawodzenie „JAK ŚMIELIŚCIE”, podczas gdy Greta i jej głupkowaci apostołowie strofują Izrael za udaremnienie ich mesjańskiej misji ratowania mieszkańców Gazy przed żydowskim złem.

Więcej

Palestyńczycy
zabierają głos
Khaled Abu Toameh

<span>„Oświadczenie Chalila al-Hajji o poświęceniu Gazy nie jest przejęzyczeniem – to zdjęcie maski z twarzy. Kiedy mówi, że Gaza „składa się w ofierze”, ma na myśli, że mieszkańcy Gazy zostali sprzedani... Wymienieni za podniesienie znaczenia w Teheranie,  za brawa w Dosze...” — Hamza Howidy, urodzony w Gazie obrońca pokoju i praw człowieka. Na zdjęciu: Al-Hajja przemawia przed kamerami Al Dżaziry w czerwcu 2025 r. (zdjęcie: X.com/Osint613)</span>

W przededniu islamskiego święta Eid al-Adha (Święta Ofiarowania) przywódca Hamasu Chalil al-Hajja – odpowiedzialny za negocjacje w sprawie uwolnienia zakładników i zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni z Izraelem – wygłosił przemówienie, w którym powiedział: „Gaza złożyła siebie w ofierze za muzułmańską ummę [naród] i zasługuje w zamian na pełne wsparcie”.


Oświadczenie Al-Hajji wywołało falę gniewnych reakcji i potępień ze strony wielu Palestyńczyków, zwłaszcza tych ze Strefy Gazy, którzy od 7 października 2023 r., stali w obliczu śmierci i zniszczenia. 

Więcej

Mem o „głodujących
dzieciach” w Strefie Gazy
Elder of Ziyon


„New York Times” opublikował fotoreportaż i artykuł o rzekomo głodujących mieszkańcach Gazy, opisując tamtejsze dzieci jako „wychudzone”.

 

Według ministyerstwa zdrowia Gazy, liczba osób, które zmarły z głodu w Gazie od października 2023 r. wynosi 60. I już widzieliśmy, że każda z tych sześćdziesięciu osób, które zostały opisane z imienia i nazwiska w mediach, miała inne problemy zdrowotne, co było głównym powodem ich śmierci.

 

Porównajmy liczbę ludzi, którzy zmarli z głodu w Strefie Gazy, z liczbą takich ludzi na innych obszarach.

Więcej

Toksyczne środowisko
przeciwko Izraelowi
Liat Collins

Aktywistka Greta Thunberg siedzi na pokładzie statku pomocowego Madleen, który 1 czerwca wypłynął z włoskiego portu w Katanii, aby udać się do Strefy Gazy i dostarczyć pomoc humanitarną. Zdjęcie to opublikowano 2 czerwca 2025 r. w mediach społecznościowych.(źródło zdjęcia: FREEDOM FLOTILLA COALITION)

Wzywanie do „sprawiedliwości klimatycznej” przy jednoczesnym ignorowaniu największej niesprawiedliwości, jaka dotknęła naród żydowski od czasu upadku reżimu nazistowskiego, jest groteskowe. Narodziło się nowe oszczerstwo. Według tytułu „ekskluzywnego” raportu w „Guardianie”, „Ślad węglowy wojny Izraela w Gazie przewyższa ślad węglowy wielu krajów”.

Więcej
Blue line

Bractwo Muzułmańskie
i jego podżeganie do terroru
Z materiałów MEMRI


Na stronie internetowej Emiratów „Al Ain”, w artykule z 23 maja 2025 r., jemeński publicysta Hani Salem Maszour pisze, że muzułmańskie  zamachy terrorystyczne są bezpośrednim wynikiem polityki Zachodu, która pozwala organizacjom politycznego islamu, w szczególności Bractwu Muzułmańskiemu (BM), działać na Zachodzie w imię wolności i swobody wypowiedzi, ignorując jednocześnie jego podżeganie do nienawiści.


Maszour dodał, że mimo upływu czasu od ataków z 11 września nie podjęto żadnych znaczących działań, by ograniczyć podżeganie do politycznego islamu.

Więcej

Podwójna niewidzialność
Hamasu i odwrócona moralność
Adam Louis-Klein


Całość jest pokręcona i na swój sposób pomysłowo demoniczna.

W wojnie z Hamasem jedna prawda pozostaje niemal całkowicie nieobecna w niekończącej się powodzi nagłówków, obrazów i międzynarodowego potępienia: Hamas doprowadził do perfekcji strategię podwójnej niewidzialności. Znika fizycznie wśród swojej ludności cywilnej i moralnie w globalnej narracji. W obu przypadkach wykorzystuje samo cierpienie, które celowo wytwarza, jako tarczę. Społeczeństwo oglądające ten spektakl staje się jego ochronnym przedmurzem.

Więcej
Blue line

Nie wszyscy terroryści
noszą opaskę dżihadu
GlobalDisconnect


Narodziny międzynarodowego kultu terroru, który przekracza granice, wyznania a także logikę.
Od marksistów w Tokio po radykałów w Waszyngtonie, twarze zmieniły się, ale misja pozostała ta sama: mordować w imię „Palestyny”. Przeszłość nie umarła — zmieniła markę. A teraz maszeruje na kampusach, jest na topie na TikToku i ładuje broń w sercu Waszyngtonu. 53 lata temu, 30 maja 1972 roku, trzech młodych mężczyzn wysiadło z samolotu Air France na lotnisku Lod w Izraelu. Jednak w walizkach nie mieli kostiumów kąpielowych. Zamiast tego przywieźli czeskie karabiny szturmowe Vz. 58 i granaty ręczne w futerałach na skrzypce. Na pierwszy rzut oka wyglądali jak grupa muzyków w drodze na trasę koncertową po Izraelu. Jednak gdy weszli do strefy odbioru bagażu, otworzyli futerały na skrzypce, wyjęli karabiny szturmowe i zaczęli strzelać we wszystkich kierunkach. To była krwawa łaźnia.

Więcej

Golda Meir
- Żelazna Dama Izraela
Patrycja Walter

Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo.

Papież Paweł VI  (Giovanni Battista Montini) przyjął w styczniu 1973 roku na audiencji w Watykanie a premier Izraela, Goldą Meir. W trakcie audiencji papież wygłosił słowa, które miały charakter moralnej przestrogi: naród, który tak wiele wycierpiał, powinien umieć okazywać miłosierdzie. Meir odpowiedziała bez patosu: Wasza Świątobliwość, czy wiecie, jakie jest moje najwcześniejsze wspomnienie? To oczekiwanie na pogrom w Kijowie. Zapewniam Was, że mój naród doskonale zna prawdziwe „okrucieństwo” i że poznaliśmy również, czym jest prawdziwe miłosierdzie, gdy byliśmy prowadzeni do komór gazowych przez nazistów.

Więcej

Nikt ich nie przekona,
że białe jest białe
Andrzej Koraszewski

Wypowiedź Abu Marzouka, jednego z przywódców Hamasu, który 27 października 2023 roku powiedział w wywiadzie dla „Russia Today” niczego nie owijając w bawełnę:                       „Zbudowaliśmy tunele, ponieważ nie mamy innego sposobu, aby chronić się przed atakiem i śmiercią. Te tunele mają nas chronić przed samolotami [izraelskimi]... a ONZ ma obowiązek chronić [cywilów z Gazy]”.

Jarosław Kaczyński okazał się prorokiem naszych czasów. Kiedy w lipcu 2006 roku, jako premier polskiego rządu oznajmił, że „Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”, tłumaczył się później, że się troszkę przejęzyczył. Czy mógł wiedzieć, że jest prorokiem ogólnoświatowego ruchu postprawdy? Prawie dwie dekady później polskie media całkowicie zignorowały informację o zawetowanej przez Stany Zjednoczone rezolucji wzywającej do"natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem, do uwolnienia wszystkich zakładników i niezakłóconego dostępu pomocy w całej enklawie.”

Więcej

Antyizraelska prawica
łączy się z proirańską lewicą
Lee Smith

Prezydent Tump udziela wywiaduTheo Van, 30 sierpnia 2024. (zrzut z ekranu Youtube)

Influencerzy MAGA zastępują główne media jako nośniki tradycyjnych kampanii informacyjnych skierowanych przeciwko Izraelowi i Trumpowi.
Donald Trump mówi, że zamierza walczyć z antysemityzmem oraz z lewicową delegitymizacją i nienawiścią do Izraela, które nękają kampusy uniwersyteckie od 7 października, co doprowadziło do zamordowania w zeszłym tygodniu dwojga pracowników ambasady Izraela. Na przeszkodzie jego staraniom o uwolnienie Ameryki od brutalnej i śmiertelnej plagi stoi radykalna lewica, Demokraci, sądy federalne i rektorzy uniwersytetów, którzy są zdecydowani chronić propalestyńskich terrorystów przed jego kampanią deportacyjną.

Więcej

Rzadki proizraelski
artykuł Egipcjanina
Elder of Ziyon


Poniższy artykuł, stanowiący część pierwszą artykułu, który miał być podzielony na trzy części, jest niezwykły, ponieważ jest pro-izraelski i filosemicki. 

 

Opublikował go Elaph, niezależny, reformatorski serwis informacyjny z siedzibą w Wielkiej Brytanii, ale mówi się, że jest wspierany pieniędzmi saudyjskimi. Autor, Mohammed Saad Khiralla, jest egipskim dziennikarzem i politologiem na dobrowolnym wygnaniu w Szwecji.

"Jednym z zakorzenionych filarów zbiorowej świadomości Arabów, przedstawianym jako wieczna prawda," - pisze KHiralla. 

Więcej

To Amerykanie zmienią
stanowisko, a nie Iran
Z materiałów MEMRI

Bachszajisz Ardastani (zdjęcie: Akharinkhabar.ir, May 26, 2025)

Ahmad Bachszajisz Ardastani, członek komisji irańskiego Madżlisu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej, w wywiadzie dla strony internetowej Didbaniran z 26 maja 2025 r.  szczegółowo opisał główne punkty omańskiej oferty mediacji zaproponowanej Iranowi 23 maja, jako część starań mediacyjnych Omanu w rozmowach nuklearnych USA-Iran. Bachszajisz napisał, że ilość uranu wzbogaconego do 60% w Iranie wystarczy na 10 bomb atomowych. Wywiad został usunięty ze strony internetowej Didbaniran wkrótce po jego opublikowaniu.

Więcej

Zachód zwraca się
ku faszyzmowi 
Brendan O’Neill


Jeśli ten barbarzyński atak nie obudzi ludzkiego sumienia, to już nic innego tego nie zrobi.
Znowu palą Żydów. Wczoraj w Boulder w stanie Kolorado mężczyzna użył prowizorycznego miotacza ognia i koktajli Mołotowa w próbie spalenia Żydów. Osiem osób w wieku od 52 do 88 lat zostało rannych. Ich „przestępstwo”? Zebrali się publicznie, aby domagać się uwolnienia izraelskich zakładników. W Europie w latach 30. XX wieku za pomoc nieszczęsnym Żydom groziła kara śmierci. Wygląda na to, że w Ameryce w trzeciej dekadzie XXI wieku są ludzie, którzy marzą o wskrzeszeniu tej ponurej, brutalnej kary za współczucie dla Żydów.

Więcej

Antysemityzm należy badać
jako chorobę psychiczną
Joshua Hoffman

Pracownik ONZ twierdził, że w ciągu 48 godzin umrze 14 tysięcy dzieci. Okazuje się, że to kłamstwo. A zamiast odetchnąć z ulgą, „pro-palestyński” tłum jest zły, że to nie jest prawdą — ponieważ oznacza to, że mają o jeden kij mniej, którym mogą bić Żyda. (zdjęcie: Ehimetalor Akhere Unuabona/Unsplash)

Nie należy dłużej traktować nienawiści tak irracjonalnej, tak obsesyjnej i tak opornej na fakty i historię jako zwykłego uprzedzenia. Należy postawić jej diagnozę.


Albert Einstein zdefiniował kiedyś szaleństwo jako ciągłe robienie tej samej rzeczy i oczekiwanie odmiennych rezultatów.

Jeśli to prawda, to antysemityzm — we wszystkich swoich historycznych, kulturowych i politycznych odmianach — jest być może najbardziej trwałą, globalną formą szaleństwa w historii ludzkości.

Więcej
Blue line

Kolonialista, okupant,
czy tylko Żyd?
Andrzej Koraszewski 

Dwa zdjęcia zamieszczone obok siebie przez Rafała Betlejewskiego przed drugą turą wyborów prezydenckich w ramach jego prywatnej kampanii wyborczej.

Jeśli chcesz wierzyć, że okrzyk „Żydzi to dzieciobójcy” świadczy o twoim ludzkim odruchu współczucia, to oszukujesz się, żeby ukryć fakt, że twój umysł jest skolonizowany przez żądzę mordu.

Rafał Betlejewski klasyczny polski inteligent, czyli performer, zainteresowany podziwem publiczności, opublikował na swojej stronie Facebooka zdjęcie Warszawy 1945 i Gazy 2025. Nie da się ukryć, że na obydwu zdjęciach widzimy ruiny. Nasz inteligent nie zauważa, że Gaza w 2023 była znacznie piękniejsza od Warszawy w 1939 roku, że miała imponujące hotele, wielkie domy handlowe, zachwycające bulwary, miała sklep Hitler2, miała obozy uchodźców, będących wnukami lub prawnukami ludzi, którzy uciekli od wojny w 1948 roku, gdzie młodzi ludzie byli na ogół bez pracy, chyba, że zaciągnęli się do nazistowskiego ruchu, który dobrze płacił i dawał perspektywy kariery. W decyzji o zaciągnięciu się do Hamasu lub Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu pomagało kształcenie w Hamasjugend, gdzie na letnich obozach dzieci uczyły się podrzynania gardeł, strzelania, budowy bomb, a przede wszystkim zwierzęcej nienawiści.

Więcej

Krytyka Izraela przez ONZ
w sprawie pomocy dla Gazy
Elder of Ziyon

Ponieważ tak wygląda głodzenie Gazańczyków przez Żydów, trzeba zmienić formułę oskarżeń. 

Gniew wywołany działalnością Gaza Humanitarian Foundation [Fundacji Humanitarnej dla Gazy] pokazuje bardzo wyraźnie, że wobec Izraela stosuje się podwójne standardy.

 

Przedstawiciel Humanitarian Country Team powiedział wczoraj: „Właśnie uruchomiono nowy zmilitaryzowany system dystrybucji. Jak stwierdziliśmy, nie jest on zgodny z zasadami humanitarnymi, naraża ludzi na ryzyko i nie zaspokoi ich potrzeb ani godności w całej Strefie Gazy”.

Krytycy twierdzą, że głównym problemem jest to, że izraelskie wojsko znajduje się w centrach dystrybucji, co narusza „neutralność” dystrybucji pomocy humanitarnej.

 

Jednak gdy bojówkarze Hamasu udają, że „chronią” pomoc, ONZ i inne organizacje z jakiegoś powodu nie mają problemu z „neutralnością”.

 

To dopiero początek hipokryzji i kłamstw krytyków.

Więcej

Krwawe oszczerstwo
dociera do kolejki po chleb
Sheri Oz

Żałobnik przy zwłokach ofiary z Chan Junis. (Wideo Wafa, zrzut z ekranu)

Odkrywanie prawdy o incydencie podczas dostarczania pomocy dla Gazy

 

Czy to porusza Twoje serce?


Znowu to widzimy. 1 czerwca 2025 r. 31 Palestyńczyków zostało rzekomo  zastrzelonych w pobliżu miejsca dystrybucji pomocy w Rafah w Strefie Gazy, a ich jedyną zbrodnią był głód w kraju dławionym przez oblężenie. Oczy świata na chwilę mrugają, a następnie odwracają się w stronę kolejnej wielkiej wiadomości.

Nie przechodźmy jeszcze ku kolejnej wielkiej wiadomości. Przyjrzyjmy się tej.

Więcej

Co Hitler widział w Évian,
Hamas widzi w Paryżu
Bob Goldberg


Dzisiejsza wojna przybiera formę „postępowego” języka, pism prawnych i forów dyplomatycznych – ale w swej istocie pozostaje wojną przeciwko Żydom.

Piętnastu nazistowskich biurokratów spotkało się w styczniu 1942 roku w willi nad jeziorem na berlińskim przedmieściu Wannsee.

Nie było żadnych haseł, żadnych okrzyków — tylko zwięzłe wypowiedzi i logistyczny plan Ostatecznego Rozwiązania. Nie dyskutowano o zagładzie narodu żydowskiego. Planowano jego realizację.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

„Rozwiązanie”, ktore ma
zabić Żydów i zniszczyć Izrael
Bassam Tawil

Autonomia Palestyńska
obwinia Hamas
Nan Jacques Zilberdik

Wzniosłe zasady
i sentymenty
Amir Taheri

Abbas cementuje
"strategiczne partnerstwo"
Itamar Marcus

Witamy w nowym
wspaniałym świecie
Andrzej Koraszewski

Wywiad
z Alanem Dershowitzem
Bennett Ruda

Tragiczna naiwność
liberalnych Żydów
Ruthie Blum

List do Franceski
Albanese
Leo Terrell

Najnowsza zbrodnia Izraela?
Karmienie mieszkańców Gazy
Brendan O’Neill

Jak Adolf Hitler
został influencerem
Andrzej Koraszewski

List otwarty
do prezydenta Trumpa
A. Dershowitz i A. Stein 

BBC Verify
– propaganda Hamasu
David Collier

Za dobre,
żeby sprawdzać
Elder of Ziyon

„Nakba” nie jest
naszym problemem
Ben Cohen

Czy Polacy mają opinie,
a jeśli tak, to jakie
Andrzej Koraszewski 

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk