Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 02:08

« Poprzedni Następny »


Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?


Andrzej Koraszewski 2014-10-17


Dostałem list od Henryka Rubinsteina z jednym zdaniem: „Chyba tak jest”. Poniżej był link do artykułu redaktora naczelnego „Times of Israel” Davida Horovitza. Horovitz zaczyna od ostrzeżenia, że jest to tekst osobisty i bolesny, pisze, że podjęta kilka miesięcy temu decyzja o zajęciu 950 akrów ziemi na Zachodnim Brzegu oburzyła go bardziej niż cokolwiek innego w jego długim życiu politycznym, że wyszedł na durnia, a nikt tego nie lubi.

Obserwując tamten świat z małego miasteczka w Polsce, raczej nie mogę wiedzieć więcej niż będący na miejscu znakomity dziennikarz, który ogląda to wszystko na własne oczy, ma za sobą setki rozmów z politykami i zwykłymi ludźmi, tak po izraelskiej, jak i po arabskiej stronie, ma również doskonałą orientację na temat postaw i motywów dziennikarzy i polityków zachodniego świata.

 

A jednak, gdybym miał użyć tego samego osobistego tonu, powiedziałbym, że wszystko się we mnie buntuje przeciwko temu rozumowaniu.

 

Nie, nie zamierzam bronić decyzji izraelskiego rządu, nie zamierzam jej również krytykować. Nigdy nie aspirowałem do roli doradcy księcia, więc nie doradzam ani rządowi w moim kraju, ani tym bardziej zagranicznym mężom stanu. (Sytuacja Horovitza jest inna, on jest redaktorem naczelnym ważnego w jego kraju pisma, jego głos się liczy i może być wysłuchany.)

 

Mam poglądy, których wcale nie jestem aż tak bardzo pewien, ale mam wrażenie, że wywód Horovitza jest błędny. To wymaga prezentacji mojego rozumowania, żebym sam mógł mu się bliżej przyjrzeć.

 

David Horovitz, w artykule pod znamiennym tytułem „Osiedla, głupcze” w ostatnim akapicie pisze m. in. :

„Netanjahu ma [również] rację stwierdzając, że za każdym razem, kiedy Szwecja uznaje Palestynę lub kiedy brytyjski parlament wzywa do takiego uznania, wzmacnia się maksymalistyczne żądania parametrów takiego państwa, a tym samym utrudnia się negocjacje w sprawie skutecznego rozwiązania w postaci dwóch państw. Jednak coraz większa część międzynarodowej społeczności nie przejmuje się już tym, ma dość ciągłego rozszerzania osiedli. Wydają się pytać, jak może Netanjahu w wiarogodny sposób sprzeciwiać się jednostronnym pro-palestyńskim działaniom politycznym,  kiedy Izrael jednostronnie tworzy fakty dokonane.”

 

Czytając ten artykuł od końca widzimy lepiej problem, z którym boryka się izraelski dziennikarz. Izrael dostarcza pretekstu do odwracania oczu od wszystkiego, co rzeczywiście stoi na drodze do pokojowego rozwiązania problemu palestyńskiego. Horovitz pisze wyraźnie o tym, że nie ma (i zapewne długo nie będzie) warunków do rozwiązania w postaci dwóch państw. Pierwszym takim brakującym warunkiem jest uznanie prawa Izraela do istnienia, drugim, zgoda na demilitaryzację tak Zachodniego Brzegu, jak i Gazy. Pozostałych warunków nie warto nawet wymieniać, bo wszystko uzależnione jest od tych dwóch pierwszych.

 

Horovitza niepokoi zwrot międzynarodowej opinii publicznej, czy też mówiąc dokładniej, nasilenie się postaw wrogich wobec Izraela. Ja nazywam to inaczej: ponownym wzrostem brunatnej fali. Rzygać mi się chce, kiedy słyszę słowo osiedla. Horovitz pisze, że nawet ludzie przez lata broniący Izraela odwracają się. Mam kłopot i mam ochotę powiedzieć, że nawet ludzie, którzy wcześniej mieli dość przyzwoitości, żeby nie kłamać, zaczynają szukać jakiegokolwiek pretekstu, żeby dołączyć do zakłamanych tłumów.

 

Mój stosunek do tych osiedli nie jest jednoznaczny. Judea i Samaria oraz Jerozolima Wschodnia  zostały w 1948 roku zdobyte przez armię jordańską uzbrojoną przez Brytyjczyków i dowodzoną przez oficerów brytyjskich, którzy wiedzieli, że celem jest eksterminacja społeczności żydowskiej. Część żydowskich mieszkańców Jerozolimy Wschodniej została wymordowana, a reszta wygnana. Międzynarodowa opinia publiczna nie miała problemów. W latach 1948-1967 tzw. Zachodni Brzeg był pod okupacją Jordanii, Palestyńczycy nie mieli w tym czasie żadnej autonomii, nikt nawet nie wspominał o palestyńskim państwie, nikogo nie interesowały warunki życia uchodźców palestyńskich pod arabską okupacją. Zachodnia opina publiczna nie miała problemów. Po 1967 roku Izrael proponował Gazę Egiptowi, kontrolę nad Zachodnim Brzegiem rządowi w Jordanii. Jordania i Liga Arabska miały lepszy pomysł, wolały żeby Izrael okupował te terytoria. Izraelczycy nie lubią być okupantami, a co więcej znaleźli się pod presją międzynarodowej opinii publicznej.

 

W wyniku wojny prewencyjnej 1967 roku (kiedy armie arabskie stały gotowe do ataku na wszystkich granicach Izraela) armia izraelska zajęła Półwysep Synaj, Wzgórza Golan, Gazę i Zachodni Brzeg. Pojawił się plan osadnictwa na terenach strategicznych. Był wówczas rząd Partii Pracy, kierowany przez Levi Eszkola. Ten rząd przyjął plan Jigala Allona, który przewidywał budowę osiedli we Wschodniej Jerozolimie, osiedla Gusz Ecjon i w Dolinie Jordanu. Chodzi o miejsca strategicznie ważne dla obronności Izraela, które miały (po negocjacjach pokojowych) stać się częścią Izraela. Osiedla powstały również w Gazie, na Wzgórzach Golan i na Synaju.

 

Niespełna trzy miesiące po zakończeniu wojny sześciodniowej, w końcu sierpnia 1967 roku szefowie ośmiu państw arabskich, w tym Egiptu, Syrii i Jordanii, a więc krajów, które utraciły terytoria w wyniku agresji na Izrael, spotkali się w Chartumie i uzgodnili trzy podstawowe zasady arabskiej polityki zagranicznej: nie, dla pokoju z Izraelem; nie dla uznania prawa Izraela do istnienia; nie dla negocjacji z Izraelem.

 

Jeśli Izrael miał nadzieję na wymianę zdobytych terytoriów za traktaty pokojowe, to natychmiast otrzymał informację, że po drugiej stronie nie ma chętnych. W ten sposób, wbrew swojej woli Izraelczycy zostali okupantami.

 

Bez wątpienia są to najgorsi okupanci, jakich można sobie wyobrazić. Nie biorą przykładu z Brytyjczyków, którzy w końcu okupowali imperium, w którym nie zachodziło słońce, którzy dla ułatwienia sobie swoich okupacji wymyślili i drut kolczasty, i obozy koncentracyjne, nie biorą przykładu z Niemców, którzy wymyśli przemysłowe uśmiercanie mieszkańców okupowanych krajów, niestety nie wzięli również przykładu z Amerykanów, którzy żądali bezwzględnej demilitaryzacji, przeprowadzili w swoim sektorze w Niemczech denazyfikację, narzucili reformy i ściśle kontrolowane przejście do stopniowej demokracji. Podobnie udana była amerykańska okupacja w Japonii, gdzie również wszystko rozpoczynało się od pełnej demilitaryzacji i policyjnej kontroli wszystkich organizacji.

 

Jeśli idzie o okupację, Izraelczycy nie chcieli brać przykładu ani z Brytyjczyków, ani z Niemców, ani z Francuzów, ani, niestety, z Amerykanów. Wymyślili własny model okupacji, tworząc dla okupowanego społeczeństwa przedsiębiorstwa, zatrudniając okupowanych na takich samych warunkach, na jakich pracują okupanci, budując dla nich infrastrukturę i domy.

 

Międzynarodowa opinia publiczna zareagowała słusznym gniewem, kiedy okupanci postanowili zniszczyć obozy dla uchodźców i zagwarantować im normalne życie. Była to zbrodnia poprzedzająca osiedla, której przeciwstawiły się kraje arabskie i wywarły skuteczną presję na Organizację Narodów Zjednoczonych, która zmusiła okupantów do powstrzymania się od takiego okrucieństwa. Zamiast w wybudowanych przez Izraelczyków normalnych osiedlach mieszkaniowych potomkowie uchodźców palestyńskich w Gazie i na Zachodnim Brzegu nadal gnieżdżą się więc w „obozach dla uchodźców”.

 

W połowie lat siedemdziesiątych pojawił się ruch Gusz Emunim, religijnych Żydów, przekonanych, że dzięki boskiej interwencji, Judea i Samaria, kolebka narodu żydowskiego, znalazła się znów w rękach żydowskich, i że trzeba ją czym prędzej zasiedlić. Była to działalność ze wszech miar kłopotliwa dla kolejnych rządów izraelskich. Niektórych takich osiedleńców eksmitowano siłą, inni wygrywali w końcu i uzyskiwali zgodę na pozostanie. David Horovitz z pewnością zna wszystkie szczegóły, których ja nie znam. Pamiętam moją własną irytację i dopytywanie się, dlaczego się na to pozwala. Odpowiedzi dostawałem różne, sytuacja zmieniała się w czasie, część izraelskiego społeczeństwa była oburzona, zachodnia (głównie lewicowa) opinia publiczna uznała to za boską interwencję i dar boży pozwalający na odzyskanie salonowej akceptacji antysemityzmu.

 

Osiedla okazały się najlepszym pretekstem do odwrócenia uwagi od nadal obowiązujących trzech głównych zasad polityki arabskiej wobec Izraela. Ten pretekst pozwalał twierdzić, że gdyby nie osiedla, to kraje arabskie oraz rzekomo posiadający jakąś demokratyczną reprezentację Palestyńczycy, uznaliby prawo Izraela do istnienia, chcieliby pokoju i usiedliby do negocjacji.

 

Rozumiem izraelskiego dziennikarza, który mówi „nie dawajmy im tego pretekstu”. Ja jednak nie jestem ani Izraelczykiem, ani nawet Żydem i nie mogę zgodzić się na mydlenie oczu. Zachodnia wrogość wobec Izraela nie ma nic wspólnego z osiedlami, osiedla mogłyby być przedmiotem dyskusji pod warunkiem, żeby byłaby jakaś dyskusja. Warunkiem dyskusji jest uznanie prawa Izraela do istnienia, a to prawo jest kwestionowane w Gazie, w Ramallah, we wszystkich stolicach państw arabskich, w perskim Teheranie, w Sztokholmie, w Londynie w Paryżu i (mniej demonstracyjnie) w Waszyngtonie.

 

Nie wolno pozwalać się oszukiwać, kiedy szwedzki parlament uznaje Palestynę, przestańmy gaworzyć o osiedlach, a zadajmy pytanie, o jaką Palestynę chodzi?

 

Mamy setki, jeśli nie tysiące, wypowiedzi palestyńskich polityków, duchownych, dziennikarzy stwierdzających publicznie, że przez Palestynę rozumieją obszar „od rzeki do morza”, setki razy słyszeliśmy slogany: „nie oddamy ani centymetra kwadratowego Palestyny”, logo Fatahu, to mapa Izraela pokryta arafatką (a Fatah to podobno ta najszlachetniejsza, najbardziej umiarkowana, najbardziej państwowotwórcza część palestyńskich władz).



Logo Hamasu jest równie wyraźnie.



Zachodni politycy dobrze wiedzą co strona arabska rozumie przez słowo Palestyna i jaką Palestynę uznają w swoich parlamentach, dyskutując tylko o osiedlach. Osiedla mają odwrócić naszą uwagę od faktu, że świadomie i z premedytacją podpisują się pod akceptacją hasła o likwidacji państwa Izrael, a osiedla służą im jako zasłona usprawiedliwiająca ich działania.



Na zdjęciu powyżej brytyjski konsul generalny w Jerozolimie, Alistair McPhail (z lewej) paradujący w szaliku z mapą „Palestyny” jak ją widzą Palestyńczycy, a obecnie również parlamenty Szwecji i Wielkiej Brytanii. Jeśli ktoś chce powiedzieć, że brytyjskiego dyplomatę skłoniła do tego kroku w sierpniu 2014 roku izraelska decyzja o rozbudowie jakiegoś osiedla, to jego prawo, ja mam na ten temat odmienne zdanie.    

 

W marcu 2013 prezydent Obama był z wizytą w Ramallah, jako dobry chrześcijanin postanowił odwiedzić również Betlejem, na trasie jego przejazdu pospiesznie demontowano pomnik z mapą Palestyny.



Było to przed tą decyzją o budowie osiedla, o której pisze Horovitz, więc Obama z konieczności musiał mówić o innych decyzjach. Prezydent amerykański wspomniał również, że Palestyńczycy muszą uznać prawo Izraela do istnienia i że nie powinni wykorzystywać sprawy osiedli do sabotowania negocjacji. Na sprawę osiedli nacisk był silniejszy, na sprawę uznania prawa Izraela do istnienia delikatny, by nie zaszkodzić rozmowom pokojowym.   

 

Gdybym był izraelskim dziennikarzem, być może pisałbym to samo co Horovitz, ale ja jestem Polakiem z domieszką litewskiego uporu.   

 

David Horovitz przypomina, że podczas debaty w brytyjskim parlamencie sprawa osiedli była przywoływana ponad 40 razy, nie pisze ile razy padło słowo demilitaryzacja, uznanie prawa do istnienia, warunki pokojowej koegzystencji. Przywoływanie osiedli bez przywołania prawa do istnienia jest uznaniem takiej Palestyny, jaką sobie wyobrażają Palestyńczycy.

 

Spotkałem się z butną opinią Izraelczyka: „Będziemy budować osiedla tak długo, jak długo Palestyńczycy nie zaczną uczciwie rozmawiać o pokoju”. Znacznie częściej spotykam się z wypowiedziami pełnymi niepokoju bądź krytycznymi, takimi jak głos Davida Horovitza.

 

Decyzje parlamentów w Szwecji i w Wielkiej Brytanii zbiegają się z międzynarodową konferencją w Kairze w sprawie pomocy dla Gazy. Na konferencji w Kairze nie dyskutowano o osiedlach, dyskutowano o Planie Marshalla dla Gazy. Nie nazwano tego w ten sposób, mówiono o odbudowie straszliwych zniszczeń spowodowanych izraelskimi bombardowaniami (wg. badań ONZ 5 procent, reszta nietknięta, dziennikarze donoszący o straszliwych zniszczeniach mieszkają w luksusowych hotelach i kąpią się w luksusowych basenach w Gazie, jak donoszą dziennikarze palestyńscy, pomoc dla palestyńskich ofiar ostatniej wojny jest notorycznie rozkradana przez członków Hamasu). Jak odnotował amerykański sekretarz stanu, John Kerry, kwestia demilitaryzacji Hamasu została zdjęta ze stołu. Prawdę mówiąc, nie została na tym stole przez nikogo położona. Położenie jej na stole mogłoby utrudnić drogę do pokoju i do budowy dwóch państw palestyńskich (trzech, gdyby ktoś chciał być dokładny, bo Jordania ma palestyńską większość, ale Palestyńczycy są tam obywatelami drugiej i trzeciej kategorii).

 

Kiedy w 2005 roku izraelski okupant pospiesznie siłą wyrzucał z Gazy izraelskich osadników, by zostawić Gazę okupowanym Palestyńczykom Judenfrei, operację nadzorował Ariel Szaron. Okupant pozostawił te osiedla w nienagannym stanie, rozpoczął również budowę portu. Osiedla i ich infrastrukturę gospodarczą zniszczono. Gaza została przekształcona w bazę terrorystów, o której demilitaryzacji nikt z dyskutujących o osiedlach nie ma ochoty rozmawiać. Po śmierci Szarona przeczytałem kilkanaście wspomnień o tym polityku napisanych przez zachodnich dziennikarzy. Ani jeden nie przypomniał jego słów z 1989 roku:

 

„Wychodzę z podstawowego przekonania, że Żydzi i Arabowie mogą żyć razem. Powtarzam to przy każdej okoliczności, nie dla dziennikarzy i nie dla poklasku, ale dlatego, że nigdy nie wierzyłem ani nie myślałem inaczej, od wczesnego dzieciństwa i nadal… Wiem, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej ziemi i chociaż państwo jest żydowskie, nie znaczy to, że Arabowie nie mają być w nim pełnymi obywatelami w każdym sensie tego słowa”.

 

Rozumiem troskę, a nawet gniew Horoviza, ale nie mam złudzeń co do tego, czy na drodze do pokoju na Bliskim Wschodzie stoją izraelskie osiedla, czy zachodnie parlamenty i zachodnia opinia publiczna, tak strasznie umęczona osiedlami.       

 

      

 

              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. osiedla utrudniaja zawarcie pokoju krystyna stahl 2014-10-18
1. jak powstały kolonie Mieczysławski 2014-10-17


Brunatna fala

Znalezionych 1467 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Superman i Żydzi     2014-05-01
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
Ekstremistyczny islam jest jak nazizm     2015-12-09
Palestyńscy dziennikarze przeciw robieniu z dzieci morderców     2016-01-09
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Iran mówi otwarcie – i powinniśmy uważnie słuchać     2022-05-08
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Prawo międzynarodowe czy antysemityzm?     2024-03-19
Po co nam fakty, kiedy mamy Izrael?     2015-11-28
ARABSKA gazeta wychodząca W LONDYNIE PROPAGUJE ANTYSEMITYZM I WSPARCIE DLA TERRORU     2023-09-19
List do University of Kent – antysemityzm na kampusie     2016-02-03
Od Stanford do Milgrama do BDSwszyscy wiemy, jak to działa     2015-12-10
Wikipedia morduje historię     2022-01-25
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23
Wreszcie artykuł po arabsku opisujący antypalestyński rasizm w Libanie     2023-06-16
Grupy terrorystyczne kochają Amnesty International, jako że kieruje się planami zniszczenia Izraela naszkicowanymi w Durban     2022-02-03
Przypisy Komisji Śledczej ONZ zdradzają jej kłamstwa     2022-10-24
Nie ma szczepionki na wirusa nienawiści do Żydów     2023-03-05
Nienawistnicy wygrali. Młodzi Amerykanie stają się coraz bardziej antysemiccy. Amerykańska żydowska diaspora może być skazana na zanikanie     2023-12-15
Magazyn “Time” opublikował stronniczy, popierający BDS artykuł, który udaje, że jest obiektywny     2020-12-11
Dziesiąta rocznica “pinkwashing” i czego nas ona uczy o antysemickich teoriach spiskowych     2021-12-10
BBC promuje nowy antysemityzm     2023-04-20
Czy doszłoby do Holokaustu, gdyby Twitter istniał w latach czterdziestych XX wieku?  Oczywiście, że tak, a dowód na to mamy dzisiaj.     2024-02-05
Abbas po raz kolejny mówi Palestyńczykom, żeby poszli do diabła     2023-08-04
Syjonistyczne dziki napadają na Palestyńczyków     2022-11-22
Zachód wciąż nie może pojąć, że Hamas kontroluje WSZYSTKO w Gazie – łącznie z całą pomocą humanitarną     2024-01-09
Brytyjski profesor – fan Hamasu i jego ”poezja”     2018-12-05
Fałszywi bojownicy o pokój i prawdziwi terroryści tworzą niemal doskonały front nienawiści do Żydów     2021-05-27
The Yellow Spot: szczegółowa relacja z tamtych czasów o nazistowskim prześladowaniu Żydów w latach 1933-1935 brzmi bardzo podobnie do dzisiejszego antysemityzmu     2022-01-08
Najbardziej postępowi, liberalni, zachodni Palestyńczycy popierają mordowanie Żydów     2023-02-04
Poniedziałkowa tragedia i historia amerykańskich pomyłek     2024-04-04
Prawdziwe słonie w salonie (edycja 2023)     2023-08-17
EU @eu_eeas ciągle mówi o nieistniejących “granicach sprzed 1967”, skoro explicite nigdy nie miały one być granicami?     2021-11-10
Podwójne standardy: tylko Palestyńczycy mają prawo odczuwać gniew     2023-07-01
Amnesty-UK: „Pierzmy ludziom mózgi, żeby nienawidzili Izraela, ucząc ich przy tym gotowania”     2023-06-13
Rzeczywistość Gazy     2024-01-22
Izraelożercy uwielbiają, kiedy giną palestyńskie dzieci     2023-06-09
Nazistowska idea „Judy” jest identyczna z antysyjonistycznym pojęciem „Izrael”     2023-04-29
„Organizacje praw człowieka” pozwalają światu ponownie nienawidzić Żydów     2023-04-23
Naziści nadali nienawiści do Żydów akademickie oblicze. Ich spadkobiercy mają „Instytut krytycznych badań nad syjonizmem”     2023-09-04
Połowa amerykańskich wyborców poniżej 35. roku życia uważa, że masakry i gwałty na Żydach można uzasadnić     2023-10-25
Palestyńskie zabójstwa honorowe tysięcy kobiet i dzieci     2024-03-07
Wojna przeciwko Żydom prowadzona przez grupy “obrony praw człowieka”: @Amnesty, @HRW i @BTselem     2022-02-01
Losowy przykład nieuczciwości raportu Amnesty International     2022-02-14
Amnesty wymyśla kolejną definicję apartheidu – tylko dla Izraela     2022-02-02
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
Na kampusach wśród personelu komisji “Różnorodności, równości i włączenia” są najbardziej nietolerancyjni ludzie     2021-12-16
Powtarzanie kłamstwa czyni je powszechną prawdą. Jak „okupowane terytoria palestyńskie”     2024-03-01
Śpiew i taniec o “apartheidzie”: Infantylna @Amnesty jest obecnie taka sama jak inne antyizraelskie grupy     2022-03-22
Human Rights Watch znowu zakłada, że Żydzi są rasistami i na tej podstawie pisze raport o Lod     2021-12-23
Lewicowy antysemityzm zawsze opiera się na teoriach spiskowych, a ta wojna to potwierdza     2024-01-24
Izraelożercy kłamią statystyką     2022-11-18
Obwinianie wyłącznie Izraela za problemy psychiczne w Strefie Gazy jest po prostu kolejną formą nienawiści do Żydów     2023-08-29
ONZ ustanawia stałą izraelożerczą komisję dochodzeniową pod przewodnictwem znanej z nienawiści do Izraela apologetki antysemityzmu Navi Pillay     2021-07-30
Najnowszy antyizraelski raport HRW     2021-08-28
To był zły tydzień dla tych, którzy twierdzą, że antysyjonizm nie jest antysemityzmem     2023-10-13
Wspaniała wiadomość na Jom HaSzoah! Nie ma antysemitów!     2022-05-07
Śmierć masowego mordercy, Nassera Abu Hmeida     2022-12-27
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Czy palestyński dziennikarz @HosanSalemG jest antypalestyńskim rasistą, kiedy mówi, że wszyscy palestyńscy dziennikarze popierają terror?     2022-10-13
Przykład tego, jak środowisko akademickie tworzy antyizraelską narrację z kłamstw     2023-08-10
Krótka historia ataków Hamasu na pomoc humanitarną przeznaczoną dla mieszkańców Gazy     2024-01-01
Komisja Śledcza twierdzi, że podstawą prawną istnienia Izraela jest Rezolucja 181 Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To nie jest prawdą. (Ale kłamią, bo są przeciwko Izraelowi)     2022-08-06
Artykuł @NYTimes o cmentarzach w Gazie to nic innego jak antysemicka teoria spiskowa     2023-12-21
Ohydne, antysemickie oszczerstwo z 1969 roku rzucane przez aktywistów Fatahu i ludzi lewicy: „Szalom & Napalm”     2022-10-27
Tak, palestyńska tożsamość jest pomyślana tylko jako broń przeciwko Izraelowi     2019-04-15
Hipokryzja UE, używającej ”prawa międzynarodowego”, które stosuje wyłącznie wobec Izraela     2020-05-26
Szczyt groteski: antyizraelskie grupy próbują skłonić organizacje LGBTQ i feministyczne do popierania palestyńskich prześladowców gejów i mizoginistów     2022-12-05
Oto kolejny dowód, że @Amnesty jest antysemicka     2023-03-09
Tylko Palestyńczycy mogą powoływać się na religię w celach nacjonalistycznych     2023-07-12
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Kluczowa część nowego antysemityzmu: „Nigdy nie ufaj Żydowi”     2024-03-14
Czy termin “nakba” jest antysemicki?     2021-11-21
Przywódcy organizacji praw człowieka są zgodni: Podżeganie do przemocy jest okropne i nielegalne. Podżeganie do mordowania Żydów jest jednak heroiczne     2023-05-11
Dlaczego tak trudno zrozumieć, że kłamstwo jest integralną częścią strategii Hamasu?     2023-12-12
Istnieje związek między syjonizmem a współczesnym arabskim antysemityzmem     2023-02-11
Raport specjalnej sprawozdawczyni ONZ, Franceski Albanese to antysyjonistyczna propaganda w sowieckim stylu     2022-11-03
68 lat arabskiego obwiniania Izraela za swoje nieszczęścia trafiło na żyłę złota we Francji     2016-06-06
Artykuł Human Rights Watch o antysemityzmie ZACHĘCA do lewicowego antysemityzmu     2021-06-29
Rosną dowody na przestępstwa seksualne Hamasu – ale rośnie też obojętność świata     2023-12-06
Oszczerstwo „apartheidu” jest całkowicie fałszywe i antysemickie     2023-02-26
Kiedy skrajna lewica walczy z antysemityzmem…     2021-03-19
„Apartheid” jest nową „okupacją” – terminem używanym w czysto propagandowych celach     2022-02-28
Francusko-niemiecka telewizja publiczna odmawia pokazania filmu dokumentalnego o europejskim antysemityzmie – film jest zbyt uczciwy     2017-06-15
Żydzi mieli wszelkie powody, by obawiać się ludobójstwa w 1948 roku     2023-05-22
Ponad połowa, a może nawet 75% ofiar śmiertelnych w Gazie to terroryści Hamasu     2024-03-20
W Nowym Jorku są setki antyżydowskich przestępstw nienawiści – i ANI JEDEN schwytany sprawca nie był ze skrajnej prawicy      2018-11-03
New York Review of Books” papuguje kłamstwa o ”Śmiertelnej wymianie”     2020-06-18
Gdy tylko @Amnesty rozpoczęła kampanię „apartheidu”, przestali wspominać o libańskiej/jordańskiej dyskryminacji Palestyńczyków     2023-03-24
„Zaufaj nauce”: media szerzą antysemickie oszczerstwo o Izraelu „kradnącym narządy” zmarłym Palestyńczykom – co jest medycznie niemożliwe     2024-01-03
Jak zachowywaliby się Palestyńczycy przy rozwiązaniu w postaci jednego państwa?     2020-07-16
Zasięg i metodologia najnowszego antyizraelskiego raportu Amnesty International pokazują, że jego stronniczość była zamierzona od samego początku     2023-05-08
75 lat temu: arabskie wypowiedzenie wojny Żydom. Nie syjonistom - Żydom     2022-11-30
Palestyńczycy popierają mordowanie przypadkowych Żydów     2022-04-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk