Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 20:06

« Poprzedni Następny »


Nie ma konfliktu między nauką i religią, jest konflikt między religią i nauką


Andrzej Koraszewski 2018-01-24


Zawarte w tytule stwierdzenie nie jest prowokacją. Nauka może kwestionować niektóre twierdzenia religii, częściej jest jednak tak, że niektóre jej odkrycia wchodzą w kolizję z religijnymi dogmatami; nauka nie zajmuje się jednak zakazywaniem wiary, nie ma takich możliwości, nie jest to również jej magisterium. Kapłani zawsze obficie korzystali z nauki, ale również często zabraniali udostępniania wiedzy ludziom świeckim, kobietom, niewolnikom, chłopom. Historia zakazywania przez kapłanów różnego rodzaju badań i głębokiej niechęci do wykorzystywania osiągnięć nauki dla poprawy jakości życia zwykłych ludzi to obszerny rozdział historii nauki.

Osławiona NOMA Stephena Goulda – twierdzenie o odrębnych i nie zachodzących na siebie magisteriach nauki i religii, to zwyczajne naciąganie rzeczywistości. Konflikt religii z nauką jest doskonale udokumentowany, co najmniej od czasów starożytnego Egiptu.         


Rewolucja kopernikańska miała miejsce nie dzięki Kościołowi, a wbrew niemu. Rozwój medycyny był przez stulecia hamowany przez zakaz sekcji zwłok, Kościół był przeciwny szczepionkom, tak jak dziś jest przeciwny in vitro, czy tak, jak zwalcza środki antykoncepcyjne.


Oczywiście prawdą jest, że wielu uczonych należało do stanu kapłańskiego i nadal wśród naukowców jest bardzo wielu ludzi wierzących. Nie jest to jednak argument, który w jakikolwiek sposób podważa tezę o trwałym konflikcie między religią i nauką.


Bodaj największą blokadą rozwoju nauki był sprzeciw wielu religii  wobec masowej oświaty. Religie systematycznie ograniczają możliwości rozwoju potencjału intelektualnego ludności. W dzisiejszych czasach najbardziej dramatyczne skutki tej stałej tendencji widzimy w świecie islamu, gdzie dominują najbardziej konserwatywne doktryny religijne. Jednostkowym symbolem jest tu Malala Yousafzai, pakistańska dziewczynka, postrzelona w zamachu za to, że chciała chodzić do szkoły i że publicznie walczyła o prawo dziewcząt do nauki. W dzisiejszym świecie islamu sekty muzułmańskie bardziej otwarte na naukę, takie jak ahmadiyya, są otwarcie prześladowane.Oświata jest w świecie islamu podporządkowana instytucjom religijnym i nastawiona głównie na religijną indoktrynację.


Chełpliwe przypominanie o sukcesach arabskiej nauki, to niezamierzony hołd dla sytuacji, w której świeccy władcy odnosili się z lekceważeniem wobec duchownych. Niall Ferguson w książce Civilization pisze o Europie w czasach Renesansu, w której małe, niezależne państwa i otwarte granice dawały szanse na ucieczkę przed tyranią Kościoła. Kopernik, podobnie jak setki innych, sądził, że przed gniewem Watykanu uchroni go litania pochlebstw pod adresem papieża. W rzeczywistości chroniła go lokalna władza. Pięćset lat wcześniej podobnie było w krajach islamu póki al-Ghazali nie rozpoczął totalnej wojny z herezją greckiej filozofii.


Reformacja stworzyła odmianę chrześcijaństwa nieco mniej wrogą wobec niezależnej nauki. Błędem byłoby sądzenie, że nagle pojawiła się religia przychylna wobec nauki i gotowa do rezygnacji z jakichkolwiek biblijnych „prawd” w obliczu postępów nauki. Zasadniczą zmianą była powszechna nauka czytania i pisania motywowana nie tyle chęcią udostępnienia wiedzy, co obowiązkowego czytania Biblii. Stopniowy wzrost ludzi uprawiających naukę był tu raczej efektem ubocznym, nie do końca pochwalanym przez instytucje religijne. Szkoły i uniwersytety nadal pozostawały pod ścisłym nadzorem instytucji religijnych, a wiele badań trąciło herezję, aczkolwiek decentralizacja władzy religijnej osłabiła możliwości walki z publikującymi heretyckie prace naukowcami.


Pochlebstwo nadal stanowiło wiodącą technikę obrony przed zarzutem herezji, rosły również szeregi ludzi zajmujących się nauką, którzy nie posiadali święceń kapłańskich, zazwyczaj wywodzących się z arystokracji i nierzadko nie tylko mających lekceważący stosunek do duchowieństwa, ale również dość władzy, aby trudno ich było dosięgnąć.


Oświecenie przyniosło kolejne osłabienie instytucji religijnych, które utraciwszy przemożny wpływ na władzę świecką, nie mogły oczekiwać, by nakładane przez nie kary były egzekwowane przez państwo. Uczeni tacy jak Charles Darwin nadal byli ostrożni i gotowi do drobnych ustępstw, przestali się jednak rozpływać w zapewnieniach o swojej pobożności i wierności religii. W naszych czasach wielu naukowców pisze otwarcie, że nauka jest niekompatybilna z religią. Pisarze tacy jak Richard Dawkins, Daniel Dennett czy Jerry Coyne piszą o tym całe książki i często są określani jako „wojujący ateiści”. 


Określenia „niekompatybilna” oznacza niedająca się pogodzić. Nie da się pogodzić wiary w dogmat z tym, co jest samą istotą nauki, a więc z „kwestionowaniem wszystkiego, tak by pozostało to, czego zakwestionować się nie da”. Nauka nie zna świętości. Na przestrzeni wieków słowo „nauka” stawało się coraz bardziej kojarzone z metodą naukową, a więc z systematycznymi i kontrolowanymi technikami badania otaczającej nas rzeczywistości. Istotnie, tak pojmowanej nauki nie daje się pogodzić z wierzeniami w istoty i zjawiska nadnaturalne. Głównym „grzechem” wojującego ateizmu jest jednak ujawnianie praktyk i działań instytucji religijnych, wypaczających samą istotę oświaty szkolnej, podważających naukę przez odwoływanie się do dogmatów, ale  również przez nieuczciwą prezentację nauki, a wreszcie przez naciski na władze świeckie zmierzające do utrudnienia bądź uniemożliwienia prowadzenia niektórych badań naukowych lub wykorzystywania niektórych odkryć.


Religia swój konflikt z nauką ukrywa pod płaszczykiem moralności. „Wojujący ateiści” pokazują, że ta religijna moralność aż nazbyt często jest głęboko amoralna. Kiedy Kościół podczas szalejącej epidemii AIDS walczy z dającymi częściową osłonę prezerwatywami, przyczyniając się do dziesiątków tysięcy niepotrzebnych  śmierci, trudno zaakceptować tę religijną „moralność”.


Nauka nie wzywa do burzenia świątyń, ani do porzucania religii, może wyjaśniać zjawiska, które ludziom wydają się cudami, może pokazywać nieskuteczność modlitw, może pokazywać historię mitów religijnych, może wreszcie wskazywać na błędne opisy rzeczywistości w różnych pismach świętych. To są grzechy nauki powodujące konflikt religii z nauką i nieustanną wojnę religii z nauką, wojnę czasem zupełnie otwartą, czasem podjazdową.      


Czy ujawniać ten stały (a w ostatnim okresie wręcz narastający) konflikt religii z nauką, czy wręcz przeciwnie, udawać, że nic się nie dzieje, że żadnego konfliktu nie ma, a religia jest samym dobrem?


Wśród naukowców, zarówno tych wierzących, jak i niewierzących toczą się zajadłe spory o to, czy należy głośno mówić, czy raczej ograniczać się do szeptów. Wielu ateistów stoi na stanowisku, że lepiej nie drażnić licha. Zapewne to z tego osławionego ducha lękliwej ugodowości wyrosła owa koncepcja NOMA, która co i rusz powraca swoim pokracznym kłamstwem.    


Ugodowcy, nazywani czasem akomodacjonistami, uwielbiają banały w rodzaju, że przecież ludzie wierzący też lubią naukę, że bardzo wielu naukowców to ludzie wierzący, zapewniają, że religia nie jest wroga wobec nauki. Te pierwsze dwa stwierdzenia są jak najbardziej prawdziwe, problemem jest twierdzenie o braku wrogości religii do nauki. Oczywiście możemy przedstawić tysiące przykładów z historii szkolnictwa, medycyny, szpitalnictwa, rolnictwa i innych dziedzin, w których instytucje religijne odegrały pozytywną rolę, ale nie da się ukryć centralnego problemu prześladowania nauki wszędzie, gdzie instytucje te wyczuwały najmniejsze zagrożenie dla swoich dogmatów i swojej władzy. Nauka nie jest wroga wobec religii, trudno bowiem powiedzieć, że teoria grawitacji, astrofizyka, teoria ewolucji, czy teoria względności są wrogie wobec religii, wielu naukowców jest krytycznych wobec religii, ponieważ gdyby nie religia, intelektualny potencjał ludzkości mógłby się rozwijać dużo szybciej. Zagrożeniem dla nauki jest religijny, czy ideologiczny dogmat, dążenie do centralnego zarządzania ludzkim myśleniem, niszczenie heretyków.


W niedawnym artykule Jerrego Coyne’a, w którym autor polemizuje z amerykańskim astrofizykiem i autorem SF, Ethanem Siegelem, pojawia się interesujący argument, iż procent ateistów wśród naukowców w różnych krajach, z grubsza odpowiada procentowi ateistów w całej populacji (z czego zdaniem Siegela wynika, że nie ma konfliktu między uprawianiem nauki i religią).  Towarzyszy tej argumentacji wykres z danymi z ośmiu państw, z którego wynika, że w Turcji jest ateistów wśród naukowców 6 procent, a we Francji 51 procent.


W socjologii za tego rodzaju danymi kryje się tyle zmiennych, iż trudno ustalić wszystkie związki przyczynowe. Nie wiemy jak w tym sondażu definiowano naukowca (Jerry Coyne zwraca uwagę na fakt zmieniających się proporcji w różnych grupach naukowców i tak wśród członków Amerykańskiej Akademii Nauk niewierzący stanowią 93 procent, czyli proporcje są odwrotne niż w całej populacji.) Ciekawe byłoby porównanie listy najlepszych uniwersytetów świata z proporcjami ateistów i agnostyków wśród naukowców, a jeszcze ciekawsza jest historia ujawniania się niewierzących i wątpiących, nie tyle nawet w miarę rozwoju nauki, co w  miarę wprowadzania rozdziału państwa i Kościoła.


Sama deklaracja wiary również mówi nam bardzo mało o stopniu akceptacji nauki i o tolerancji wobec ludzi innych wyznań oraz niewierzących. Nauka w systemach totalitarnych (niezależnie czy są to teokracje, czy ideologie w rodzaju komunizmu czy nazizmu), jest z reguły podporządkowana potrzebom systemu, jak to określił pewien radziecki dysydent, łatwiej w takim systemie wyprodukować bombę atomową niż porządny samochód. Ilość i jakość badań naukowych rośnie w miarę tego jak uczelnie i instytuty naukowe przestają się interesować wyznaniem i poglądami politycznymi swoich pracowników, interesując się tylko wynikami ich pracy naukowej. (W takiej sytuacji ubocznym efektem jest wzrost proporcji naukowców ujawniających swoje wątpliwości wobec prawd religijnych.) Inną zmienną jest rynek, powiązania nauki z biznesem (niekoniecznie bezinteresowne powiązania), zainteresowanie tym, aby myśl naukowa zmieniała się w innowacje docierające do ludzi. Ponownie ateizm jest tu raczej efektem, a nie przyczyną rozwoju badań naukowych i przekładania odkryć naukowych na dobra i usługi dostępne dla ludności.


Konflikt religii z nauką może hamować procesy laicyzacji, produkuje jednak zacofanie. Ugodowość, cofanie się przed krytyką zarówno instytucji religijnych, jak i religii jako takiej, to postawa samobójcza, tak dla nauki, jak i dla dobrostanu ludzi, którzy mogą z nauki korzystać.                  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Eksperyment Jan Res 2018-01-25
2. Spętany rozum. Leszek 2018-01-24
1. Źródło dezinformacji MEF 2018-01-24


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Ekumeniczne spotkanie apostatów   Koraszewski   2021-06-29
Czy wolno krytykować muzułmanów?   Pandavar   2021-06-28
Targniecie się na życie wieczne?   Ferus   2021-06-27
Dwa różne Dekalogi   Ferus   2021-06-20
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Jest człowieczeństwo i jest muzułmańskie człowieczeństwo   Pandavar   2021-06-03
Żałoba bez złudzeń   Igwe   2021-05-26
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Obraza uczuć religijnych. Czyli co obraża osoby wierzące, a co nie, choć może powinno?   Ferus   2021-05-09
„Szczepionkowa” hipoteza powstania religii   Ferus   2021-05-02
Książka Lucjana Ferusa   Koraszewski   2021-04-26
Kłamiemy, gdyż taką mamy naturę? Czyli „względna równowaga między prawdą a fikcją”.   Ferus   2021-04-25
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Poświąteczna refleksja. Kiedy mity traktowane są jako rzeczywistość.   Ferus   2021-04-11
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Miecz czy Rozum? Czyli jak uczy historia religii: na jedno wychodzi!   Ferus   2021-03-28
Diabelskie zwierciadło jest winne złu?   Ferus   2021-03-21
Dziewuchy dziewuchom tu i tam   Koraszewski   2021-03-16
Irracjonalne „objawienia boże” (II)   Ferus   2021-03-14
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Groza umiarkowanego islamizmu   Chesler   2021-03-04
Hartowanie ciała i hart ducha   Ferus   2021-02-28
Bezbożne „Ranczo”.Czyli nie jest dobrze, iż wierni mało wiedzą o religii, czy raczej bardzo dobrze?   Ferus   2021-02-21
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (IV)   Ferus   2021-02-14
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (II)   Ferus   2021-01-31
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości   Ferus   2021-01-24
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Opatrzność Boża, a szczepienia na COVID-19   Ferus   2021-01-03
W Gazie Hamas jest Grinchem, który ukradł Boże Narodzenie   Fitzgerald   2020-12-31
Episkopat Polski w sprawie szczepionek zaleca: róbta co chceta   Koraszewski   2020-12-30
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Islam nakazuje kochać Mahometa i Dżihad bardziej niż własne rodziny     2020-12-14
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (II)   Ferus   2020-12-13
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Dylemat moralny czy prosty wybór?   Ferus   2020-11-15
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet” II.   Ferus   2020-11-08
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Nasze zacofanie jest najgorszą obrazą Proroka   Montaser   2020-10-31
USA to jedyny kraj, który rozlicza mułłów   Rafizadeh   2020-10-27
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Dziecinne pytanie: Po co ludzie stworzyli bogów?   Ferus   2020-10-18
Dziecinne pytanie: Po co Bóg stworzył ludzi?   Ferus   2020-10-11
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Zamordowanie amerykańskiego “bluźniercy” w Pakistanie   Ibrahim   2020-09-16
Czy istnieją „głęboko niewierzący”?   Ferus   2020-09-06
Ludzie są grzeszni, ale Kościół (na pokaz) jest święty   Kruk   2020-09-03
Kogo bije dzban?   Koraszewski   2020-08-31
Refleksje sprzed lat: „Łaska boska” i inne   Ferus   2020-08-30
Ignorowane ludobójstwo chrześcijan w Nigerii    Ibrahim   2020-08-25
Egocentryzm religijny   Ferus   2020-08-23
Quo vadis religio?   Ferus   2020-08-16
Palestyńczycy: Priorytety muzułmańskich “uczonych” podczas COVID-19   Toameh   2020-08-04
Ituriel – elektroniczny bóg. Czyli książka, której nie napisałem.   Ferus   2020-08-02
Porwanie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-07-08
Dlaczego nauki i religii nie można ze sobą pogodzić   Koraszewski   2020-07-05
Palestyńczycy: Nieislamskie prawo o ochronie rodziny   Toameh   2020-07-02
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-07-01
Pochwała parlamentarnego ateizmu   Koraszewski   2020-06-28
Palestyńczycy: Czy rzeczywiście chodzi o “aneksję”?   Toameh   2020-06-26
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i KnesetCzęść 5: Wbijanie noża   Pandavar   2020-06-24
Przerażająca prawda o dziewicach z raju   Koraszewski   2020-06-24
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja (VI)   Ferus   2020-06-21
Turcja: Uczniowie czytają Koran i porzucają islam   Bulut   2020-06-19
Wiara, nauka i umiłowanie bzdury   Koraszewski   2020-06-17
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-06-17
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. V   Ferus   2020-06-14
Dżihadystyczne narracje i islamskie fobie w Nigerii   Igwe   2020-06-11
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu (3)   Pandavar   2020-06-10
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. IV   Ferus   2020-06-07
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu   Pandavar   2020-06-03
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja (III)   Ferus   2020-05-31
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Knesset.   Pandavar   2020-05-27
Męczeństwo w obronie niezmiernej głupoty   Koraszewski   2020-05-25
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. II   Ferus   2020-05-24
Nie ma boga nad Boga   Koraszewski   2020-05-18
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości - fikcja   Ferus   2020-05-17
Naprawdę świat chce być oszukiwany?   Ferus   2020-05-10
Usunięcie „Izraela” z duńskiej Biblii   Jacoby   2020-05-05
Fikcja uznawana za Prawdę (VIII)   Ferus   2020-05-03
Fikcja uznawana za Prawdę (VII)   Ferus   2020-04-26
Fikcja uznawana za Prawdę (VI)   Ferus   2020-04-19
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Fikcja uznawana za Prawdę (IV)   Ferus   2020-04-05
Oderwanie charedim   Rosenthal   2020-04-01
Fikcja uznawana za Prawdę (III)   Ferus   2020-03-29
Pandemia i muzułmańskie priorytety   Pandavar   2020-03-26
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Fikcja uznawana za Prawdę   Ferus   2020-03-15
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Najdłużej trwająca mistyfikacja. Podsumowanie.   Ferus   2020-03-08
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk