Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 12:53

« Poprzedni Następny »


Więzień sumienia


Andrzej Koraszewski 2014-09-25


Dla Amnesty International więźniowie sumienia już dawno nie są priorytetem, a kiedy nawet działacze tej organizacji zajmują się więźniami sumienia, dawno zapomnieli o definicji więźnia sumienia, którą przedstawił w swoim słynnym artykule, Peter Benenson „Zapomniani więźniowie”  opublikowanym w londyńskim „The Observer” 28 maja 1961 roku.

Benenson w pierwszym akapicie tego słynnego artykułu pisał:

 

„Otwórz swoją gazetę w dowolnym dniu tygodnia i znajdziesz doniesienie z jakiegoś miejsca na świecie o kimś, kogo aresztowano, torturowano lub rozstrzelano ponieważ jego opinie lub jego wiara były nie do zaakceptowania dla rządu w jego kraju. Wiele milionów takich ludzi znajduje się w więzieniach, nie tylko za żelazną lub bambusową kurtyną.”

 

Przez pierwsze kilkanaście lat Amnesty International zajmowała się wyłącznie więźniami sumienia, skrupulatnie unikając jakiegokolwiek zajmowania się polityką. Dziś starannie unika zajmowania się prawdziwymi więźniami sumienia. Odnosi się również wrażenie, że mają z tym problem media (nawet te kierowane przez byłych więźniów sumienia), które zdecydowanie nazbyt często nazywają morderców więźniami politycznymi.

 

Benenson przypominał w swoim artykule uchwaloną w 1946 roku Powszechną Deklarację Praw Człowieka i jej artykuł 18 mówiącym o prawie każdego człowieka do wolności sumienia i wyznania oraz jej artykuł 10, mówiący o prawie do swobodnego wyrażania opinii.  

 

Dziś wśród członków organizacji, która niegdyś uchwaliła Powszechną Deklarację Praw Człowieka, dominują kraje, dla których jest to wyłącznie bezwartościowy świstek papieru, ale które nierzadko w swojej retoryce powołują się na prawa człowieka, w praktyce łamiąc je masowo każdego dnia.     

 

Peter Benenson uświadamiał, że rządy nie są tak zupełnie obojętne na presję opinii publicznej, że jeśli ta presja jest wywierana na jeden, konkretny słaby punkt, może czasem zmusić rząd do ustępstw. Dlatego jest rzeczą ważną, aby opinię publiczną mobilizować i aby ta mobilizacja miała szeroki zasięg.

 

„Aby ta siła opinii publicznej mogła być skuteczna, musi być szeroka, międzynarodowa, bezwyznaniowa i bezpartyjna”.   

 

Zainicjowana przez Benensona akcja grupy londyńskich prawników, pisarzy i wydawców bazowała na klarownej definicji więźnia sumienia:

 

„Osoba, której fizycznie uniemożliwia się (przez uwięzienie lub w inny sposób) wyrażanie (czy to w formie słownej czy przez pokazywanie symboli) opinii, które ta osoba uczciwie wyznaje, a które nie są propagowaniem lub osłanianiem przemocy wobec innych osób.”    

 

Po czym rozpoznajemy wolność, zastanawiał się Benenson w swoim artykule. Niewiele państw dopuszcza ludzi z zewnątrz do swoich więźniów sumienia. Są tu jednak inne możliwości sprawdzania, takie jak swoboda krytykowania rządu przez media, swoboda działania opozycji, szybkość, otwartość i bezstronność działania wymiaru sprawiedliwości, możliwość powoływania świadków obrony podczas procesu.          

 

Najskuteczniejszą taktyką obrony więźniów sumienia – pisał Peter Benenson – jest nagłośnienie sprawy, szczególnie w ich własnym społeczeństwie. Ważna jest szybkość działania, zanim dany rząd nie znajdzie się w sytuacji, z której trudno jest się wycofać.   

 

Ta taktyka była zdumiewająco skuteczna, rządy zaczęły się bać Amnesty International, równocześnie właśnie ta skuteczność stała się magnesem dla ludzi, którzy dostrzegli możliwość promowania własnych idei, co zepchnęło troskę o los więźniów sumienia na drugi plan.

 

Kiedy w 1975 roku proponowałem moim przyjaciołom w Polsce założenie polskiego oddziału Amnesty International, odpowiedzieli, że mam źle w głowie. Kiedy 30 lat później zobaczyłem w Warszawie tramwaje z reklamą Amnesty International nic mnie nie ciągnęło, żeby zobaczyć ludzi, którzy to robią, nie było żadnych szans, żeby robili to tak, jak to proponował Peter Benenson.

 

Przypomniałem sobie te pierwsze lata działania AI na  marginesie lektury doniesienia o skazanym w czerwcu irańskim politologu Sadeghu Zibakalamie. Jak czytamy w Specjalnym Komunikacie MEMRI (nr 5843 z 17 września 2014), irański naukowiec skazany został na 18 miesięcy więzienia „za szerzenie antyrządowej propagandy, publikowanie kłamstw i obrażanie wysokich urzędników sądownictwa”. Trudno o bardziej klasyczny przykład „więźnia sumienia”.


Sadegh Zibakalam
Sadegh Zibakalam

W tamtych czasach oznaczałoby to przesłanie doniesienia do centrali i błyskawiczną procedurę sprawdzania wiarygodności doniesienia oraz tego, czy skazany rzeczywiście nie był zamieszany w jakiekolwiek akty przemocy lub propagowanie przemocy. Zazwyczaj szukało się również dojścia do prasy, żeby sprawę jak najszybciej nagłośnić. W zachodnim dziennikarskim świecie prawdziwi więźniowie sumienia byli wtedy wspólną sprawą. Dziś próby zainteresowania jakimkolwiek autentycznym więźniem sumienia natrafiają na mur obojętności.

 

Pozostaje internetowa opowieść o tym konkretnym więźniu sumienia przekazana przez MEMRI. Głównym grzechem Zibakalama była krytyka irańskiego programu nuklearnego, czyli mówiąc wprost, dążenia Iranu do własnej bomby atomowej. 

 

W liście otwartym z 28 stycznia 2014 r. do redaktora naczelnego „Kajhan”, Hosseina Szariatmadariego, Zibakalam napisał: "Jak pan wie, w zeszłym tygodniu napisałem list do członka Madżlisu Hamida Rasaiego. Zapytałem go oraz tych, którzy podobnie jak on sprzeciwiają się porozumieniu genewskiemu: jakie korzyści ekonomiczne uzyskuje państwo z programu nuklearnego i jak ta działalność przyczynia się do wzrostu i rozwoju kraju?...

Czy ma sens inwestowanie wszystkich zasobów państwa w ten program, kiedy poziom opieki medycznej i edukacji jest porównywalny do poziomu zacofanego państwa afrykańskiego? Kiedy nasze środowisko staje się jednym olbrzymim śmietnikiem i jest systematycznie dewastowane? Kiedy poziom jego wód gruntowych opadł o wiele metrów z powodu zaniedbań i braku funduszy i stoimy przed problemem poważnych niedoborów wody? I kiedy mamy 1001 innych problemów?

 

Panie Shariatmadari, nawet jeśli sądzi Pan, że jestem Nasibi [obraźliwa nazwa na nienawidzącego szyitów sunnitę], materialistą, Babi [wyznawcą wiary Babi, która oderwała się od szyitów w XIX w. w Persji], ateistą, lub jakimś innym niewiernym i żołnierzem szatana, moje pytanie jest nadal ważne: w jaki sposób program nuklearny pomaga naszemu postępowi, wzrostowi i rozwojowi ekonomicznemu?"

 

W przemówieniu do studentów 16 maja 2014 r. na konferencji akademickiej w Chorasan w północnym Iranie Zibakalam mówił o programie nuklearnym Iranu oraz kwestii Izraela: „Największy problem powstaje wtedy, kiedy kwestia nuklearna staje się narzędziem  przeciwstawiania się Zachodowi i Ameryce zamiast służyć naszym interesom narodowym, o których nie dyskutujemy…

 

Przez ostatnich osiem lat nie można było wyrazić najmniejszej nawet krytyki polityki nuklearnej. Żadna gazeta nie mogła opublikować tekstu ani artykułu redakcyjnego w kwestii nuklearnej. Dzisiaj jednak Irańczycy zaczęli krytykować politykę nuklearną  prezydenta Hassana Rohaniego jako zbyt ugodową i piszą krytyczne artykuły; niedawno odbyła się nawet konferencja na ten temat… Jak wy, którzy dniem i nocą krytykujecie porozumienie genewskie i widzicie je jako wielką zdradę, możecie narzekać  na wyciszanie krytyki tego porozumienia? To wy i wam podobni  zamknęliście ludziom usta i nie pozwalaliście im mówić…

 

W kwestii nuklearnej niektórzy ekstremiści i ludzie nieodpowiedzialni oznajmiali, że uznają tylko opozycję wobec arogancji USA i hasło ‘Śmierć Ameryce’. Jeśli podjęto decyzję, że tylko ci, których niepokoi polityka nuklearna Rohaniego powinni mówić, no cóż, my też jesteśmy zaniepokojeni i my też musimy mówić…

 

Także inne kraje używają nuklearnego know how. Dlaczego nie ma międzynarodowego sprzeciwu wobec tych krajów? Dlaczego ten właśnie problem stał się źródłem tak wielu kłopotów Iranu? Odpowiedzią konserwatystów jest to, że Zachód nie chce, by Iran korzystał z rewolucji przemysłowej i ekonomicznej. Jednak każdy kraj zdolny do wzbogacenia uranu do 3%, jest także zdolny, jeśli tego chce, do produkowania uranu wzbogaconego do 80%, który może zostać użyty w bombie jądrowej. Tak więc twierdzenie, że ludzie Zachodu nie chcą, by Iran się rozwijał jest oparte na urojeniu.

 

Jeśli problem nie ma nic wspólnego z postępem Iranu i z gospodarką Iranu, to z czym jest związany? Dlaczego potencjalna możliwość wzbogacania uranu stanowi problem? Odpowiedź jest oczywista, Iran oznajmił wyraźnie, iż chce zniszczyć Izrael. Żaden kraj mający lub dążący do posiadania broni jądrowej nigdy nie ogłosił, że chce zniszczyć inny kraj. Nie wiem, kto dał Iranowi zadanie zniszczenia Izraela. Czy może ONZ dała Iranowi tę misję?"

 

MEMRI podaje irańskie źródła tych informacji, zajrzałem na stronę http://www.iranhumanrights.org/2013/12/zibakalam-islam/ , na informację ze strony Al-Dżaziry, obejrzałem trzynastominutowy wywiad z nim, uświadamiając sobie, że we współczesnym świecie weryfikacja kto jest, a kto nie jest więźniem sumienia, jest znacznie łatwiejsza niż była w latach siedemdziesiątych, trudniej jest tylko odszukać ludzi, dla których więzień sumienia jest kimś, za kim warto się ująć.        

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk