Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 18:59

« Poprzedni Następny »


Syria składa się z wielu narodowości i ma skomplikowaną i pełną przemocy historię


Geoffrey Clarfield i Salim Mansur 2015-10-05

Muzaffar Salman/ Associated Press Syryjczycy trzymają portrety prezydenta Baszara al-Assada i prezydenta Rosji Władimira Putina podczas demonstracji w Damaszku w 2012 r.
Muzaffar Salman/ Associated Press Syryjczycy trzymają portrety prezydenta Baszara al-Assada i prezydenta Rosji Władimira Putina podczas demonstracji w Damaszku w 2012 r.

Kanadyjczycy szykują się do nadchodzących wyborów federalnych i kryzys uchodźców syryjskich zajmuje dużo miejsca w platformach wyborczych trzech głównych partii. Niemniej żadna z tych partii nie zatrzymała się na moment, żeby zadać fundamentalne i historyczne pytanie, odpowiedź na które powinna naświetlać wszelką politykę wobec Syrii i eksplozji uchodźców starających się dostać do naszych brzegów: czym jest Syria i kim jest Syryjczyk?

Do roku 1917 nigdy nie było państwa syryjskiego, ani nie było grupy etnicznej, która nazywałaby siebie Syryjczykami. Niemniej studenci historii zawsze byli w usprawiedliwiony sposób zdezorientowani, kiedy czytali o „starożytnej” Syrii, „średniowiecznej” Syrii lub „nowoczesnej” Syrii, jak gdyby miała wyraźną tożsamość historyczną i etniczną. Jest tak, ponieważ te akademickie i polityczne etykietki wynaleźli akademicy i politycy, a następnie przerzucili je na minione czasy. Syria jednak zawsze oznaczała terytorium, nie naród, a już z pewnością nie naród muzułmański.


Do końca I wojny światowej tylko nieznaczna liczba arabskojęzycznych ludzi we wschodnim basenie Morza Śródziemnego nazywała siebie Syryjczykami. To była zupełnie nowa rzecz i w owym czasie większość z nich była chrześcijanami.


W hebrajskim Starym Testamencie słowo “Siryon” jest nazwą góry Hermon, śnieżnego szczytu na Wzgórzach Golan. Syria jest słowem greckim. Po raz pierwszy pojawiło się w sztuce starożytnego dramaturga Ajschylosa. W 440 r. p.n.e. grecki pisarz Herodot (i pierwszy antropolog) użył tego słowa do opisania tego, co obecnie jest Turcją środkową. Mówiący po grecku Seleucydzi, którzy rządzili wschodem po podbojach Aleksandra Wielkiego, używali tego słowa na określenie swoich terytoriów w południowo zachodniej Azji.


Rzymianie używali tego słowa na określenie terytoriów między Azją Mniejszą (dzisiejsza Turcja) a rzymskim Egiptem. Chrześcijańscy Bizantyjczycy przyjęli rzymskie użycie słowa. Muzułmańscy Arabowie, ze swoim zafiksowaniem na Mekce i Medynie, nazywali ten sam obszar „Bilad as Szam”, Kraj na Północ (na północ od Mekki),


Dopiero europejscy i amerykańscy misjonarze protestanccy w XIX wieku wprowadzili to słowo jako określenie obszaru, który tak się obecnie nazywa. Najpierw przyjęli je arabskojęzyczni chrześcijanie,  a dopiero potem miejscowi muzułmanie zaczęli używać tej nazwy w pismach. Stamtąd weszło do miejscowego leksykonu historycznego w książce pod tytułem Historia Syrii napisanej przez Jurdżia Dżanniego w 1881 r. W owym czasie jednak to, co później stało się państwem nazwanym Syrią, było grupą odrębnych i oddzielnie administrowanych prowincji pod władzą sułtanów osmańskich, którzy rządzili tym obszarem ze Stambułu.


Co ciekawe, ci, którzy wprowadzili to słowo do powszechnego użytku pod koniec XIX w., określali nim to, co obecnie jest Izraelem, Jordanią, Syrią i Libanem, powtarzając greckie użycie po rozpadzie imperium Aleksandra. Niektórzy entuzjaści, zarówno miejscowi, jak zagraniczni, twierdzili, że „Wielka Syria” obejmowała także terytoria rozciągnięte na zachód do nadbrzeżnego miast El Arisz na brzegu Morza Śródziemnego na pustyni Synaj w Egipcie. Krótko mówiąc, nigdy nie było zgody co do geograficznej natury Syrii ani jej granic.


Nie jest więc zaskakujące, że w 1976 r. nieżyjący już prezydent Syrii, Hafiz Al-Assad (ojciec obecnego dyktatora) powiedział delegacji Organizacji Wyzwolenia Palestyny: „Nie reprezentujecie Palestyny w takim stopniu, jak my to robimy. Nie zapominajcie o jednej rzeczy: nie ma narodu palestyńskiego, żadnego bytu palestyńskiego, istnieje tylko Syria! Jesteście integralną częścią narodu syryjskiego i Palestyna jest integralną częścią Syrii. Dlatego to my, władze syryjskie, jesteśmy rzeczywistymi przedstawicielami ludności palestyńskiej”.


W 1921 r. część wschodniego basenu Morza Śródziemnego, która nie była częścią Mandatu Palestyńskiego (który to Mandat stał się Izraelem i Transjordanią) została Mandatem Ligi Narodów dla Syrii & Libanu pod protektoratem francuskim. W 1946 r. Francja uznała niepodległą Syryjską Republikę Arabską. Dwa lata później to nowoutworzone państwo syryjskie najechało na nowo ustanowione państwo Izrael, bo uważali, że nie jest to Palestyna, ale część Syrii i, ich zdaniem, to oni powinni tam rządzić.


Kim są ludzie, którzy żyli w Syrii od lat 1920.? Najbardziej starożytni byli Żydzi, którzy żyli w Damaszku, Aleppo i wsiach syryjskich od czasów poprzedzających Imperium Rzymskie. W 1948 r. wielu uciekło z kraju, kiedy armia syryjska zaatakowała Izrael z północy. Ci Żydzi, którzy pozostali, byli często aresztowani, torturowani i traceni przez reżim za wyimaginowane przestępstwo „syjonizmu”. Z czasem większość Żydów uciekła z kraju i przeniosła się do Izraela i demokracji zachodnich. Nie ma już żadnych Żydów w nowoczesnej Syrii.


Następni są Ormianie (chrześcijanie), którym udało się uciec przed ludobójstwem Ormian dokonanym przez muzułmanów osmańskich przed i po I wojnie światowej. Żyli głównie w dużych miastach, takich jak Damaszek i Aleppo. Wraz z nimi żyła tam rozmaitość drobnych społeczności chrześcijańskich, z których wiele wywodzi się z czasów Imperium Bizantyjskiego, a niektórzy mogą być potomkami wczesnych wyznawców Jezusa z Nazaretu i św. Pawła.


Ci wschodni chrześcijanie prawosławni dzielą się na jakobitów i grekoprawosławnych. Katolicy obejmują melchitów, Chaldejczyków, Ormian, nestorian i maronitów, jak również wyznawców obrządku łacińskiego. Są ponadto Asyryjczycy (nestorianie), którzy nie są w związku z Rzymem, i rozmaite małe grupy protestantów, których skutecznie nawrócili XIX- wieczni Europejczycy i którzy przynieśli pojęcie „Syrii” tym i innym odrębnym ludom. I są muzułmanie, którzy stanowią większość demograficzną.


Podziały wśród muzułmanów także są skomplikowane. Rządzący i tajemniczy alawici stanowią heterodoksyjną mniejszość muzułmańską, która twierdzi, że jest szyicka, ale nie jest w pełni akceptowana przez inne grupy szyickie. Prezydent Syrii jest alawitą, jak również większość jego urzędników rządowych i oficerów syryjskiej armii. Można więc patrzeć na trwającą wojnę domową w Syrii jako na wojnę alawitów przeciwko reszcie. Komplikują to nieco Druzowie, tajemnicza sekta ludzi, którzy nie całkiem są muzułmanami i zawsze popierają tego, kto jest przy władzy. W Libanie popierają rząd i to samo robią w Izraelu. W Syrii jednak w ostatnich kilku miesiącach wygląda na to, że odłączyli się od alawitów. Może się to zmienić teraz, kiedy Rosjanie weszli do Syrii.


Syria jest także domem sunnickich muzułmanów, Kurdów – których etniczna lojalność wydaje się być silniejsza niż religijna, a w najmniejszym stopniu czują się Syryjczykami – którzy woleliby niepodległe państwo zjednoczone z Kurdami z wschodniej Turcji i północnego Iraku. Wreszcie, największą grupą etniczną w kraju są Arabowie sunniccy, którzy kiedyś marzyli o zjednoczonym świecie arabskim od Maroko do Iraku, ale teraz są zredukowani do wojujących milicji klanowych, z których wielu jest fundamentalistami i chce opartego na szariacie państwa (z niewolnictwem, obcinaniem głów i tym podobne) wraz z podobnie myślącymi zwolennikami Państwa Islamskiego Iraku i Lewantu (ISIL). A są jeszcze grupy, które nie popierają nikogo poza samymi sobą i są w zasadzie plemiennymi rozbójnikami.


Jak te różne grupy współżyły ze sobą w ubiegłym stuleciu? Niezbyt dobrze! W 1912 r. K.T. Khairallah napisał:

 “W przeszłości nie istniało społeczeństwo syryjskie. Nie było niczego poza zasadniczo odmiennymi i wrogimi grupami. Był to zestaw zupełnie odmiennych elementów zestawionych razem przez podbój i trzymanych razem pod jedną władzą terrorem i tyranią. Każdy element zazdrośnie pilnował swoich tradycji, zwyczajów i środków utrzymania, ignorując zupełnie sąsiadów… Społeczeństwo opierało się na despotyzmie nagiej siły, odwzorowanej przez władcę”.


Nie ma czego zazdrościć w tej wersji multikulturowości z 1912 r. I, niestety, niewiele zmieniło się od tego czasu. W rzeczywistości sprawy się jeszcze pogorszyły. Teraz jest duża liczba Syryjczyków (zarówno sprawców, jak ofiar wieloletniej przemocy i międzyetnicznych prześladowań, jakie charakteryzują nowoczesną historię tego kraju) którzy pragną przybyć do nas. Jak powinien zareagować nasz rząd?


Przede wszystkim rząd kanadyjski i wszystkie główne partie polityczne muszą uznać, że eksplozja uchodźców syryjskich jest problemem arabskim. Kraje Ligi Arabskiej mają pieniądze, przestrzeń i zasoby, by zaabsorbować czasowo lub na stałe każdą arabskojęzyczną osobę, która nie czuje się bezpiecznie w rozdzieranym wojną kraju. Z pewnością kraj taki jak Arabię Saudyjską z rocznym budżetem 229 miliardów dolarów stać na zaopiekowanie się swoimi arabskimi i muzułmańskimi „braćmi” z Syrii. Byłoby to w duchu Artykuły Drugiego Karty Założycielskiej Ligi Arabskiej, który mówi wyraźnie:

“Celem Ligi jest zacieśnienie stosunków między państwami członkowskimi i koordynacja ich działalności politycznej w celu zrealizowania bliskiej współpracy między nimi, zabezpieczenia ich niepodległości i suwerenności, i ogólnie brania pod uwagę spraw i interesów krajów arabskich”.

Państwa NATO, takie jak Kanada, powinny wezwać państwa Ligi Arabskiej, szczególnie bogate w ropę naftową państwa Zatoki i Arabię Saudyjską, by wzięły na swoje barki to, co najwyraźniej jest kryzysem arabskim spowodowanym przez Arabów. (Na przykład, tylko Katar dał rebeliantom syryjskim 3 miliardy dolarów.) Gdyby kraje arabskie to zrobiły i przyjęły na siebie ten ciężar, uchodźcy nie musieliby uczyć się nowego języka. Jako muzułmanie żyliby i pracowali w kulturze, w której ich religia jest religią państwową i gdzie mogliby z powodzeniem komunikować się i pracować. Być może któregoś dnia będą w stanie powrócić do Syrii. Nikt nie wie, dlaczego to się nie dzieje. Niemniej z pewnością mamy prawo jako Kanadyjczycy żądać tego minimalnego gestu humanitarnego od Ligi Arabskiej.


Po drugie, Kanada i państwa NATO powinny otworzyć drzwi dla rozmaitych mniejszości z Syrii, które nie mają dokąd pójść i nie są mile widziane w państwach arabskich, i które boją się, że i tak ich sytuacja tam nie byłaby inna niż w Syrii, gdzie byli obywatelami drugiej kategorii. Jako chrześcijanie bowiem nigdy nie mieli równych praw w kraju swojego urodzenia, praw, które my przyznajemy wszystkim obywatelom i uchodźcom przybywającym do nas.


Po trzecie, Kanada powinna odrzucić każdego, kto był wysokim rangą członkiem armii syryjskiej, kto ma krew na rękach i kto walczył w jakiejkolwiek milicji lub grupie terrorystycznej, takiej jak ISIL lub Hezbollah, które masakrowały cywilów i są oficjalnie uznane przez Kanadę za organizacje terrorystyczne.


Wreszcie, rząd kanadyjski powinien dać drugie tyle – dolar za każdego dolara od grup kanadyjskich, które będą sponsorowały niewinne rodziny i osoby z każdej grupy etnicznej lub religii – muzułmanów, chrześcijan, Druzów lub alawitów – którzy chcą uciec od tej koszmarnej wojny domowej i nie są oddani skrytemu dżihadowi przez żądanie wprowadzenia szariatu po tym, jak już osiedlą się w Kanadzie.


Kanada powinna także żądać stanowczo, by bogate kraje Arabii i Zatoki dostarczyły naszemu rządowi funduszy na pomoc tego rodzaju uchodźcom, niezależnie czy będą oni muzułmanami, czy chrześcijanami. Syryjską wojnę domową podsycały państwa Zatoki, Saudyjczycy, Irańczycy, a teraz Rosjanie. Jest tylko słuszne i sprawiedliwe, by zapłaciły za cierpienie ludzkie, które stworzyły i które wygnało tych uchodźców z ich ojczyzny. Niedawna oferta rządu saudyjskiego wybudowania setek meczetów dla uchodźców syryjskich w Europie jest śmiechu warta. Dlaczego koszt absorbowania uchodźców stworzonych przez ISIL, które jest finansowane przez Saudyjczyków, ma spaść na barki zwykłego podatnika kanadyjskiego?


Mówiąc wprost: wieloetniczny kraj, taki jak Kanada, potrzebuje wieloetnicznej polityki wobec uchodźców, która zajmuje się każdą społecznością w Syrii zgodnie z własną definicją tej społeczności, nie zaś z naszą definicją. Nie ma narodu syryjskiego i nigdy nie było – są tylko różne społeczności etniczne, podzielone i skłócone ze sobą. Jeśli nie zrozumiemy tego nagiego faktu etnograficznego, to wyrządzimy wielką krzywdę tym uchodźcom, którzy przybywają z tego, co kiedyś było państwem syryjskim. Zasługują oni na coś lepszego.

 

Syria is made up of many nationalities with a complex and violent history

National Post, 23 września 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Geoffrey Clarfield

Kanadyjski antropolog. Przez dwadzieścia lat badał społeczenstwa Afryki i bliskiego Wschodu.

Salim Mansur

Kanadyjczyk urodzony w Kalkucie. Wykłada politologię na University of Western Ontario Zajmuje się badaniami muzułmańskiego świata, Południowej Azji i Bliskiego Wschodu. Muzułmańscy duchowni wydali dwie fatwy wzywające do zabicia go.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk