Prawda

Wtorek, 28 maja 2024 - 22:10

« Poprzedni Następny »


Rzeczywistym wrogiem Izraela jest Rosja


Erez Linn 2017-11-26


"Gdziekolwiek jest starcie między narodami, kulturami, państwami, religiami lub percepcjami, najlepszym sposobem zrozumienia wynikającego z tego konfliktu i rozwiązania go jest zwrócenie się do podstawowych, oryginalnych tekstów” mówi Yigal Carmon, prezes i założyciel MEMRI (Middle East Media Research Institute), który tłumaczy programy i artykuły medialne z arabskiego, tureckiego, farsi i innych języków na angielski w celu pokazania Zachodowi na bieżąco postaw w świecie arabskim i muzułmańskim.

Wbrew poglądom wielu ludzi, MEMRI nie zajmuje się torowaniem drogi dla żadnego konkretnego przywódcy ani nie zajmuje ideologicznego stanowiska – chociaż sam Carmon ma bardzo wyraźne poglądy na sprawy bieżące.

"MEMRI jest koncepcją, ideą – mówi. – Badamy media, żeby zrozumieć teraźniejszość i badamy podręczniki, żeby zrozumieć przyszłość… Setki uniwersytetów używają naszych materiałów, ponieważ bez znajomości języka nie mają dostępu do podstawowego materiału źródłowego, który jest niezbędny w pracy akademickiej”.

Carmon przypomina, jak Bernard Lewis, uważany za jednego z czołowych znawców Bliskiego Wschodu, bezowocnie próbował ostrzec CIA, w 1979 r., że ajatollahowie niebawem obalą szacha.

"Znalazł książkę napisaną przez ajatollaha Chomeiniego krótko przed jego powrotem do Iranu – mówi Carmon. – Zrozumiał, że jest to wstęp do rewolucji i pokazał im treść tej książki, ale agencja wywiadowcza powiedziała tylko: ‘Kto to jest ten facet [Chomeini] w Paryżu? Kompletny nonsens’. Niedługo potem była rewolucja”.

Carmon dumny jest z faktu, że bada świat arabski i muzułmański od "Marrakesz do Bangladeszu".  Instytut otrzymał przez lata wiele wyrazów uznania, a sam Lewis nazwał go najważniejszą od długiego czasu inicjatywą w badaniach Bliskiego Wschodu. Inni mówili, że gdyby instytut taki jak MEMRI istniał przed II wojną światową i plany Hitlera byłyby tłumaczone na bieżąco, można było wcześniej zdać sobie sprawę z groźby, jaką stanowił i nie dopuścić do wojny i Holocaustu.  


Obecnie Carmona najbardziej niepokoi Iran, ale nie tylko z powodu tego, co dzieje się w Teheranie. Martwią go także tajne porozumienia zawarte w Waszyngtonie i w Moskwie, które, jak mówi, pomagają reżimowi ajatollahów (szyickiemu ISIS, jak o nim mówi) osaczyć Izrael.   


"Kompletnie nas sprzedają” – ostrzega, mówiąc o doniesieniach, że te dwa supermocarstwa osiągnęły porozumienie w sprawie Syrii, które całkowicie lekceważy żądanie Izraela, by trzymać Iran z daleka od jego granic. „[Prezydent USA, Donald] Trump zawarł układ z Rosjanami, który legalizuje obecność Iranu w całej Syrii, także bardzo blisko naszych granic. To jest nawet ważniejsze niż porozumienie nuklearne [z Iranem]”. 


Carmon mówi, że "rosyjsko-irański sojusz stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Izraela. Rosja stała się prawdziwym wrogiem Izraela i musimy obudzić się i zrozumieć to. Mogą nie mieć nic przeciwko nam, ale są w sojuszu z Iranem. Ponieważ są znacząco słabsi od Ameryki, zarówno militarnie jak i pod każdym innym względem, używają Iranu jako narzędzia przeciwko USA. Szkody uczynione Izraelowi nie mają dla nich znaczenia”.  


Ale, mówi, USA, które mogłyby postawić granicę, zdecydowały się zamiast tego na współpracę z Rosją.   

"Izrael stoi przed historycznym wyzwaniem. Prezydent Stanów Zjednoczonych właśnie dołączył do sojuszu rosyjsko-irańskiego i przez zawarcie porozumienia z [rosyjskim prezydentem Władimirem] Putinem zasadniczo dał zielone światło na rozlokowanie armii irańskiej wzdłuż granicy Izraela, mimo tego, że zna wyrażany przez Iran zamiar unicestwienia Izraela. To jest egzystencjalne zagrożenie dla Izraela, które przeważa zagrożenie nuklearne, bo to jeszcze nie doszło do praktycznego etapu”.  

W tym kontekście mówi, że po tym, jak Rosja zaczęła odgrywać czynną rolę w wojnie domowej w Syrii, MEMRI rozpoczął również badanie mediów rosyjskich po raz pierwszy od założenia instytutu w 1998 r.


P: Jak odpowiadasz na twierdzenia, że to, co wybieracie do naświetlenia, jest stronnicze i selektywne?


„Twierdzenie, że zamieszczamy tylko negatywne rzeczy ze świata arabskiego, jest całkowicie fałszywe. Dzięki nam głosy setek [arabskich i muzułmańskich] reformatorów i liberałów usłyszał cały świat, a szczególnie Zachód, gdzie nie byli znani. Po zamachach 11 września 2001 r. i w sprawie tego, co dzieje się obecnie w świecie arabskim, niewątpliwie trudne aspekty, które ujawniliśmy, odzwierciedlały rzeczywistość. Rzeczywistość eksplodowała.


W odróżnieniu od innych instytutów badawczych na świecie, unikamy wszelkich rekomendacji. Przedstawiamy rzeczywistość taką, jaka jest, nie dajemy propozycji”.


P: Czy był jakiś dokument, który przetłumaczyliście, a który zmienił rzeczywistość?


„Pomagamy zachodnim krajom bronić się przed atakami terrorystycznymi. Jednym z wielu przykładów jest na przykład historia, kiedy poinformowaliśmy władze belgijskie o młodym człowieku, który zjadliwe podżegał do nienawiści. Został aresztowany i znaleziono w jego domu sprzęt, który wraz z kolegami zamierzał użyć w ataku na supermarket.


Informujemy rządy i zgromadzenia ustawodawcze o rzeczywistości w świecie arabskim i muzułmańskim, żeby ulepszyć ich podejmowanie decyzji. Jesteśmy jednak świadomi tego, że w historii decyzje polityczne i militarne często nie są oparte na obiektywnej analizie rzeczywistości; w grę zawsze wchodzą wartości i sądy przywódców, na lepsze lub na gorsze”.


Carmon podkreśla, że celem jego organizacji nie jest kształtowanie polityki (“Instytuty badawcze mają tendencję do służenia jakiejś opcji politycznej i to jest tragedia” – mówi), ale twierdzi, że nie zamierza stać bezczynnie w obliczu błędów, jakie jego zdaniem popełnia się w kwestii Iranu.

P: Mam wrażenie, że nie popierasz porozumienia nuklearnego z Iranem.  


„Porozumienie nuklearne nie służy celowi, dla którego zostało zawarte i to jest faktem. Porozumienie nuklearne miało nie dopuścić do zdobycia przez Iran broni nuklearnej. Na przykład, według warunków tej umowy 8,5 tony wzbogaconego uranu przetransportowano do Rosji. Gdzie jest dzisiaj ten uran? Zniknął. Człowiek mianowany przez byłego prezydenta Obamę, Stephen Mull, zeznał tak przed Kongresem. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej również nie ma pojęcia, gdzie on jest. Teoretycznie, ponieważ nikt nie wie, gdzie on jest, jest możliwe, że jest ponownie w Iranie”.  


Według Carmona sam Trump powiedział, że Iran łamie nie tylko ducha porozumienia, ale także jego warunki. Również MAEA zanotowała, że od czasu osiągnięcia porozumienia nuklearnego Iran dwukrotnie przekroczył ilość ciężkiej wody, jaką ma prawo posiadać. Kiedy zostało to odkryte, wodę przetransportowano do Omanu, który, zdaniem Carmona, nie jest w stanie samodzielnie jej przechowywać.


“Oman jest satelitą Iranu. Jest całkowicie na łasce Iranu. Składowanie ciężkiej wody tam, jak gdyby była zabrana z Iranu, jest zasadniczo absurdalne. Wyraźnie pokazuje, jakiego rodzaju jest to porozumienie. Mogli ją przetransportować do Holandii, Kanady lub Brazylii. Składowanie jej w Omanie nie różni się od trzymania jej w samym Iranie”.   


P: Czy twierdzisz, że irańscy Strażnicy Rewolucji są w Omanie?


„Nie zostawiliby czegoś takiego bez nadzoru. A jeśli pilnują tego, to łamie to samą podstawę porozumienia, bowiem Iran zasadniczo nadal ją posiada”.


Carmon wylicza szereg proceduralnych klauzul, które składają się na bardzo wygodne dla Iranu porozumienie o bezprecedensowej elastyczności, które w ostatecznym rachunku pozwala Iranowi na kontynuowanie programu nuklearnego dzięki specjalnym protokołom, które tylko mają pozory restrykcji.  


"Domniemany mechanizm nadzoru, który miał monitorować aktywności Iranu, jest systemem pełnym oszustwa. Jedyną rzeczą, która liczyła się, było przepchnięcie umowy”.


Mówi, że nie ma dowodu, iż Iran zastosował się do nakazu umowy o wycofaniu z eksploatacji nuklearnej instalacji w Arak.


"Wlali cement do rur, które prowadzą do trzonu reaktora. MAEA oznajmiła, że zapieczętowali  trzon, ale sami Irańczycy twierdzą, że nie wlali cementu do trzonu”.


P: A co z mechanizmami monitorującymi zawartymi w porozumieniu?


"Wykręcili szokujący podstęp. Pozornie istnieje rygorystyczny system monitorowania, z kamerami i wszystkim. Ale tylko w miejscach, które sam Iran zadeklarował jako instalacje nuklearne. Jest ich sześć lub siedem. Wszystko inne, szczególnie obiekty wojskowe, gdzie MAEA wie, że pracowano nad bronią nuklearną w przeszłości, nie są pod żadnego rodzaju nadzorem”.  


P: Ale jeśli Iran odmawia pozwolenia inspektorom na wizytę w podejrzanych miejscach, specjalna komisja mocarstw może uznać, że Iran łamie Rezolucję 2231 Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zatwierdziła porozumienie, i sankcje zostaną automatycznie przywrócone.


„Niektórzy tak twierdzą. Proszę jednak pamiętać, że przed tą wspólną komisją każdy wnoszący skargę musi przedstawić swoją sprawę wraz z ujawnieniem jej źródeł. Powiedzmy, że Ameryka lub Izrael mają tajne źródła, które doprowadziły ich do wniesienia skargi. Zgodnie z umową muszą ujawnić te źródła Iranowi. Czy to wydaje się sensowne? Ujawnienie ich? A nawet po ujawnieniu, Iran ma tygodnie [czasu zanim inspektorzy istotnie przybędą na miejsce], żeby przygotować się. To jest mechanizm zaprojektowany do chronienia Iranu. Szef MAEA, Yukiya Amano, pracuje w służbie Iranu, Rosji i Chin. Jest to rola, do której został zmuszony przez administrację Obamy i jej starania, by za wszelką cenę zatwierdzić układ. Amano kłamie, kiedy mówi, że może monitorować każde miejsce. Irańczycy otwarcie tego zabronili i on nawet nie próbuje”.


Tak więc, obawiając się Iranu i rozczarowany stanowiskiem Ameryki, Carmon swoje nadzieje na długą metę umieszcza w umiarkowanym świecie arabskim, który, jak wierzy, w końcu obudzi się po zakończeniu wojny z ISIS i rozwiązaniu swoich konfliktów wewnętrznych, i powstrzyma Iran przed zostaniem hegemonem w regionie. Niedawne odważne działania saudyjskiego następcy tronu, księcia Mohammeda bin Salmana, wprowadzającego wewnętrzne reform i występującego przeciwko Hezbollahowi w Libanie, są zachęcającym znakiem. Carmon przewiduje, że Wiosna Arabska, mimo jej wielu porażek, jeszcze powróci.


Zapytany jednak czy Iran, podobnie jak Rosja, może być uważany za stabilizującą siłę w regionie, przynajmniej chwilowo, odrzuca tę możliwość.


"Tak rozumował Obama. Popierał 10% muzułmanów, którzy są szyitami, zamiast 90%, którzy są sunnitami. Powiedział Saudyjczykom, że muszą podzielić się władzą z Iranem. Realistyczny przywódca nigdy nie stawiałby na 10% przeciwko 90%. Jestem skrajnie zaniepokojony, że administracja prezydenta Trumpa idzie teraz w katastrofalne ślady Obamy”.  


P: Faktem jest, że Iranowi i Rosji udało się ustabilizować sytuację w Syrii.


„Ale czy na tym sprawa się skończyła? Spójrzmy na to krok za krokiem. Czasami, kiedy mniejszość wyraźnie zasługuje na pomoc w porównaniu z większością, jest miejsce na względy moralne, a nie tylko czysty realizm. Ale tak nie dzieje się w tej sprawie. W obozie sunnickim widzimy ważne zmiany. Mohammed bin Salman występuje przeciwko religijnym tradycjom, które wniosły przemoc do regionu. Iran, z drugiej strony, jest krajem szyickim – nie ma różnicy między Iranem a ISIS poza tym, że Iran jest szyicki. Iran jest niesłychanie ambitny i stara się narzucić innym swoje rządy. Liczba ludzi, których zamordował reżim irański podczas swoich rządów, włącznie z mordowaniem intelektualistów, jest bardzo wysoka. W 2009 r. mordowali ludzi na ulicach, kiedy protestowali przeciwko oszustwu wyborczemu. Ten reżim aktywnie eksportuje i szerzy rewolucję”.


P: Czy sądzisz, że nadal jest nadzieja dla Wiosny Arabskiej?


"To jest kwestia setek lat i to rozwinie się bardzo powoli, jak w Europie, bo wymaga zmiany wartości, co zazwyczaj trwa przez pokolenia. Zawsze jest nadzieja, że ludzie przejdą od rzezi do kultury, ale nie może się to zdarzyć w krótszym czasie niż trwało to w Europie. Spójrz jak Europa była w stanie nieustannej wojny do połowy zeszłego wieku, do II wojny światowej. Bardzo dodaje mi otuchy fakt, że pierwszym działaniem saudyjskiego następcy tronu było aresztowanie tysięcy podżegających do przemocy postaci religijnych. Poszedł przeciwko temu, co było fundamentem saudyjskiej legitymacji od powstania tego kraju, a potem dał większe prawa kobietom, co jest niesłychane w historii tego królestwa. Wystąpił przeciwko każdemu, kto zagraża jego rządom, a teraz otwarcie występuje przeciwko Iranowi, Irakowi i Hezbollahowi w Libanie. Po arabsku jest takie powiedzenie: ‘Nosi drabinę w poprzek’ – kiedy idziesz w ten sposób, zbierasz coraz więcej wrogów. On wierzy w swoją siłę i ma zadatki na wodza, jak je miał Mustafa Kemal Ataturk [założyciel nowoczesnej Turcji], na człowieka, który jest gotowy przeciwstawić się religijnym fanatykom, którzy zniszczyli cały świat islamski”.   


Obok optymizmu w sprawie oznak saudyjskich reform Carmon obawia się, że Iran nie będzie stał bezczynnie i nie pozwoli saudyjskiemu królestwu na powstrzymanie rosnącej władzy regionalnej Iranu.


„Oto możliwy scenariusz następnej wojny: Irańczycy, niezdolni do pogodzenia się z przegraniem wojny domowej w Jemenie [gdzie popierają szyickich rebeliantów Houti], wciągną w to szyitów z Bahrajnu i Libanu. Z pewnością istnieje groźba, że Hezbollah wywoła jakąś prowokację w Libanie. Podobnie jak w 2006 r., kiedy Iran potrzebował jakiegoś wybuchu, żeby odwrócić uwagę od swojego dossier nuklearnego, które właśnie miało zostać podjęte przez Radę Bezpieczeństwa, więc użyli Hezbollahu do stworzenia prowokacji na naszej północnej granicy.


Ze strategicznego punktu widzenia – nawet jeśli Izrael zostanie wciągnięty przez Hezbollah i syryjskie prowokacje – będzie to w istocie starcie między Iranem a Arabią Saudyjską, odzwierciedlające historyczną, religijną, geopolityczną i etniczną konfrontację między nimi. Ale oczywiście Iran dokona każdego możliwego wysiłku, by wciągnąć nas w to zamieszanie, by wywołać międzynarodowy efekt”.


Carmon nie ma żadnych zahamowań przed krytykowaniem platform, jakich używa dla dostępu do świata arabskiego – mediów społecznościowych i, ogólnie mówiąc, całego Internetu. Według niego władcy stojący za platformami internetowymi są dużo bardziej zainteresowani zyskami niż walką z podżeganiem.


“Globalny dżihad rozwinął się niewyobrażalnie od nastania Internetu. Internet jest odpowiedzialny za uczynienie z pojedynczych osób i małych grup globalnego ruchu, który nie jest związany żadną organizacją, ale raczej wspólną ideologią. Tymi, którzy umożliwili powstanie tej straszliwej rzeczy, która zmieniła nasze życie, są Internetowi giganci, szczególnie sieci społecznościowe. Obok niezliczonych korzyści niszczą także świat. Jest to porównywalne do tworzenia bomby atomowej bez neutralizowanie niebezpieczeństw, jakie ona stanowi. I to wszystko zrobione jest z chciwości. Uważam, że ich wpływ jest sprawą kryminalną. Mark Zuckerberg [założyciel Facebooka] powiedział, kiedy ktoś zamieszcza post, że chce popełnić samobójstwo, sieć podejmuje kroki, by go znaleźć. Ale kiedy chce zabić kogoś innego, a nie siebie? To już nikogo specjalnie nie interesuje”.


P: Mówi się, że dziennikarze piszą pierwszy szkic historii. Czy MEMRI formułuje pierwszy szkic analizy historii?


"Jesteśmy bardzo popularni w krajach arabskich. Niezliczeni rzecznicy wspominają naszą pracę, czy to liberałowie, którzy wspominają nas pozytywnie, czy radykałowie, których boleśnie dotykają nasze ujawnienia. Północnoafrykański uczony religijny z XIII wieku,  Bahja Ibn Pakuda, powiedział kiedyś, że odrobina światła może rozproszyć wiele ciemności i że odrobina prawdy może odepchnąć wiele kłamstw. Czasami mam wrażenie, że mówił o tego rodzaju pracy, jaką wykonuje MEMRI”.   

 

Israel’s actual enemy is Russia

Israel Hayom, 17 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2616 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk