Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 03:22

« Poprzedni Następny »


Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas


Jonathan S. Tobin 2023-10-15

Strona tytułowa “Washington Post” z 10 czerwca 2020. Zdjęcie: Wikipedia
Strona tytułowa “Washington Post” z 10 czerwca 2020. Zdjęcie: Wikipedia

Ci, którzy potępiają zbrodnie Hamasu, jednocześnie sprzeciwiając się wysiłkom mającym na celu zniszczenie terrorystów, stanowią większe zagrożenie dla Izraela niż ci, którzy otwarcie kibicują okrucieństwom przypominającym nazistowskie zbrodnie.


Następstwa ataków Hamasu na Izrael z 7 października były sygnałem alarmowym dla wielu żydowskich liberałów. Nie chodzi tylko o to, że oni, podobnie jak reszta świata, byli zszokowani deprawacją ataku terrorystycznego, w wyniku którego zginęło ponad 1300 Izraelczyków, tysiące zostało rannych, a prawdopodobnie około 150 zostało porwanych i zabranych do Gazy. Przerażające dowody gwałtów i masowych mordów mężczyzn, kobiet i dzieci, w tym palenia i obcinania głów niemowlętom, są niemal nie do pojęcia. Jednak dla postępowców politycznych fakt, że niektórzy kibicowali Hamasowi, było to o krok za daleko, nawet dla tych, którzy zawsze woleli nie widzieć żadnych wrogów na lewicy.


Istnienie prohamasowskiego skrzydła ruchu postępowego jest plamą na honorze lewicy politycznej, której nie należy ignorować ani bagatelizować. Ilustruje nie tylko nieprzyzwoitość tych, którzy zajmują takie stanowisko, ale pokazuje konsekwencje powstania toksycznych ideologii, takich jak intersekcjonalność i krytyczna teoria rasy, w których Żydzi i Izraelczycy są błędnie przedstawiani jako, z definicji, biali prześladowcy kolorowych Palestyńczyków.


Konserwatyści, którzy zwracali uwagę na „przebudzone” koncepcje takie jak katechizm dotyczący różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI) umożliwiających antysemityzm, mieli już mnóstwo dowodów na poparcie swoich wniosków. Jednak spektakl prohamasowskiego aktywizmu na amerykańskich ulicach – a zwłaszcza na kampusach elitarnych uniwersytetów, takich jak Harvard Columbia, który bezpośrednio doprowadził do gróźb i aktów przemocy wobec Żydów – ugruntował ponad wszelką wątpliwość przyjęcie przez intersekcjonalną lewicę formy nienawiści do Żydów, która jest nie do odróżnienia od nienawiści nazistów.


Choć jestem oburzony moralnym bankructwem tych postępowców, nie postrzegam ich jako głównego zagrożenia dla Izraela na Zachodzie. W tej chwili znacznie bardziej martwię się zachowaniem i komentarzami przyzwoitych liberałów niż ich bardziej radykalnych, niegdysiejszych sojuszników.


Mam tu na myśli osoby, które wyraziły swoją odrazę do działań Hamasu i potępiły wsparcie, jakie terroryści otrzymali od postępowców, ale które w przeciwieństwie do prezydenta Joe Bidena dodają „ale” do swojego poparcia dla Izraela. Głośny chór mędrców i ekspertów z korporacyjnych mediów, zarówno Żydów, jak i nie-Żydów, którzy traktują wysiłki Izraela mające na celu położenie kresu temu śmiertelnemu zagrożeniu jako moralnie wątpliwe, może nie być tak nikczemny, jak ci, którzy otwarcie aprobują masowe zabijanie Żydów. Jednak to przedstawiciele „porządnej lewicy”, którzy traktują izraelską kontrofensywę mającą na celu, (miejmy nadzieję), wyeliminowanie Hamasu, jako równe zło, mają znacznie większe wpływy i wyrządzają o wiele więcej szkód egzystencjalnej walce w obronie państwa żydowskiego niż ci, którzy na zdjęcia zamordowanych żydowskich dzieci reagują okrzykami „Wolna Palestyna”.


Ci rzekomo dobrzy ludzie nie tylko sygnalizują swoją cnotę przez okazywanie niepokoju z powodu ofiar wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Twierdzą wręcz, że istnieje pewien stopień moralnej równoważności pomiędzy wysiłkami Sił Obronnych Izraela mających na celu wyeliminowanie terrorystów a zbrodniami Hamasu. Oceniają propagowanie całkowitego pokonania Hamasu jako nie tylko daremne, ale wręcz błędne, ponieważ twierdzą, że każde odebranie życia powinno zostać potępione bez względu na okoliczności.


Trudno zignorować tłumy na nowojorskim Times Square wołające o przelanie żydowskiej krwi. Jednak jest mało prawdopodobne, by ktokolwiek w administracji Bidena, nawet ci pracownicy średniego szczebla najbardziej wrogo nastawieni do Izraela, zwracał na nich większą uwagę. Ale prawdziwym problemem są publicyści pracujący w „New York Times” zaledwie kilka przecznic dalej, którzy w tej chwili piszą artykuły nawołujące do sprzeciwu wobec izraelskiej kontrofensywy i wzywające do wywarcia międzynarodowego nacisku na państwo żydowskie, by pozostawić morderców na miejscu, gdy tylko zakończy się ostrzał.


BLM i Hamas


Oświadczenia
i posty w mediach społecznościowych ruchu Black Lives Matter wyrażające zgodę na ataki, w tym jedno, w którym odwoływali się do paralotniarzy użytych do masakry na festiwalu Rave, podczas którego zamordowano setki osób, a kobiety gwałcono przy zwłokach ich krewnych, było szczególnie koszmarne. Podobnie było z demonstracjami zorganizowanymi przez grupy lewicowe, takie jak Demokratyczni Socjaliści Ameryki (DSA), podczas których oklaskiwano Hamas, a także zgromadzeniami w całym kraju, podczas których Amerykanie pochodzenia arabskiego i palestyńskiego odegrali znaczącą rolę zarówno w identyfikowaniu się z Hamasem, jak i etykietowaniu ich bestialskich czynów jako uzasadniony „opór” przeciwko izraelskiej „okupacji”.


Większość liberalnego establishmentu żydowskiego poparła ruch BLM w 2020 r. po zabójstwie George'a Floyda. Ale kiedy prezes Zionist Organization of America, Mort Klein, potępił BLM za otwarty antysyjonizm, wielu Żydów potępiło go jako rasistę za złe maniery i mówienie prawdy o grupie, która była traktowana jako nienaganna przez tych, którzy rozpaczliwie pragnęli pozostawać w zgodzie z liberalną modą polityczną.


Mimo to nikt na żydowskiej lewicy nie mógł być zaskoczony faktem, że wielu ich sojuszników było antysyjonistami. Ale fakt, że nie mieli skrupułów ani powściągliwości, jeśli chodzi o publiczne akceptowanie nie tylko przemocy wobec Izraela, ale tego rodzaju okrucieństw, musiał boleć. W końcu zamiast kwestionować okrucieństwa, sprawcy z Hamasu byli z nich dumni – publikując w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające ich morderczy szał i poniżanie kobiet – a potem wiwatowali na ulicach Gazy.


Identyfikacja z tymi zbrodniami zszokowała nawet niektórych na lewicy. Liderka „szwadronu” Kongresu, posłanka Alexandria Ocasio-Cortez (D- N.Y.), poczuła potrzebę odcięcia się od tego, co słusznie określiła jako „bigoterię” i „bezduszność” widoczne podczas wiecu motywacyjnego DSA na rzecz Hamasu na Times Square. Jednak w tym samym oświadczeniu zapewniła moralną równoważność między izraelskimi ofiarami a palestyńskimi terrorystami i ich zwolennikami, a także wezwała do zawieszenia broni, które pozwoliłoby grupie islamistycznej uniknąć kary za swoje zbrodnie.


Odejście AOC od otwartego wsparcia dla Hamasu – postawa, która oddziela ją od jej kolegów z „szwadronu”, Rashidy Tlaib (ze stanu Michigan) i Ilhan Omar (ze stanu Minnesota) – okazało się wymowne. Oportunistka Ocasio-Cortez instynktownie wyczuła, że miejsce dla krytyków Izraela nie powinno znajdować się w szeregach wiwatujących za rzezią Żydów, ale raczej wśród tych, którzy chcą powstrzymać Izrael przed zapobieganiem przyszłym atakom terrorystycznym.


Establishment zajmujący się polityką zagraniczną zaczął już zdecydowanie potępiać wszelkie izraelskie działania, które mogłyby obalić Hamas, jak wskazują artykuły Richarda HaasaThomasa Friedmana. Wkrótce dołączyli do nich inni publicyści „New York Timesa”, tacy jak Nicholas Kristof i Michelle Goldberg, którzy uważali, by potępić okrucieństwa Hamasu, ale szybko przeszli do prawdziwego celu: ustalenia, że izraelski kontratak był, co do zasady i w praktyce, z pewnością równie zły jak masakra dokonana przez terrorystów.


Wrogowie jasności moralnej


Nikt nie wyraził się w tej kwestii jaśniej niż publicysta „Washington Post”, Paul Waldman, wpływowa postać dla wszystkich ważnych osobistości w Waszyngtonie, który podobnie jak Haas, Friedman i Goldberg jest Żydem. Artykuł Waldmana zatytułowany Israeli-Palestinian conflict needs moral consistency, not moral clarity [Konflikt izraelsko-palestyński potrzebuje konsekwencji moralnej, a nie przejrzystości moralnej] trafił w sedno debaty, która zadecyduje, czy administracja Bidena pozostanie przy swoim godnym pochwały stanowisku wspierania Izraela, czy też porzuci je w nadchodzących dniach, gdy izraelska ofensywa spotka się z krytyką tych, którzy będą powoływać się na ofiary palestyńskie jako powód, by dać przetrwać Hamasowi.


Waldman uważa, że wysiłki mające na celu dokonanie jasnego moralnego rozróżnienia pomiędzy zbrodniami Hamasu a wysiłkami Izraela zmierzającymi do zapobiegania przyszłym zbrodniom i ukarania sprawców są błędne. Rzeczywiście, w szokująco fałszywym rozumowaniu twierdzi, że jeśli postrzegasz Hamas jako siłę, która jest po stronie zła, a Izrael jako stronę mającą rację, to nie różnisz się od Hamasu.


Ma to sens, jeśli podobnie jak ci, którzy propagują nieudane pomysły establishmentu polityki zagranicznej, jakoby jedynym rozwiązaniem konfliktu był kompromis terytorialny, jeśli postrzegasz palestyńskie wysiłki zmierzające do zniszczenia Izraela za równoważne z niechęcią Izraela do poddania się zniszczeniu. Waldman pragnie większego zniuansowania, w którym nasz ból z powodu ofiar wśród palestyńskich cywilów zrównoważy naszą rozpacz z powodu zamordowanych, zgwałconych i porwanych bliskich. 


To prawda, że powinniśmy ubolewać nad cierpieniem wszystkich niewinnych ludzi. Ale problemem nie jest tylko jego odrzucające sygnalizowanie cnoty. Problemem jest raczej jego niechęć do zrozumienia, że w efekcie przyklaskuje najbardziej zdeprawowanym okrucieństwom, że sprawa, która ma na celu pokonanie i całkowite zniszczenie grupy i ideologii, która produkuje te zbrodnie, jest z definicji moralna, nawet jeśli osiągnięcie słusznego celu, może wymagać działań militarnych, których skutkiem będzie śmierć cywilów.


Tak jak kampanie wojskowe aliantów przeciwko nazistom pochłonęły ogromną liczbę ofiar wśród niemieckich cywilów, tak też izraelska kampania musi zniszczyć Hamas, ale jego armia robi znacznie więcej, aby zminimalizować liczbę cywilnych ofiar. Niektórzy historycy nadal debatują nad moralnością niektórych nalotów na Niemcy. Czy jednak ktoś może poważnie wątpić, że moralne skrupuły wobec naruszaniu praw wojennych, które pozwoliłyby reżimowi nazistowskiemu przetrwać w Berlinie, żeby zmniejszyć całkowitą liczbę niemieckich ofiar cywilnych, byłyby głęboko niemoralne?


Sprawiedliwa wojna przeciwko Hamasowi


Dowody mentalności Hamasu widoczne podczas ataków z 7 października – największej masakry Żydów od czasu Holokaustu – zmuszają obserwatora do wniosku, że ta grupa islamistyczna nie tylko jest oddana zniszczeniu Izraela, ale w swej istocie jest ludobójcza i barbarzyńska jak naziści. Oznacza to, że ci, którzy twierdzą, że Izrael musi ustąpić i pozwolić Hamasowi przetrwać jako suwerenna władza w Strefie Gazy, opowiadają się za postawą, która jest nie tylko „proterrorystyczna”, ale i niemoralna. W takich wojnach odpowiedzialność za powstałe ofiary śmiertelne ponoszą ci, którzy dążą do niemoralnych celów, a nie ich przeciwnicy.


Kampania mająca na celu całkowitą eliminację Hamasu jest – zarówno z prawnego, jak i moralnego punktu widzenia – wojną sprawiedliwą. Sprzeciwianie się takiej wojnie w imię wątpliwej „moralnej konsekwencji” w odrazie do powodowania ofiar cywilnych jest więcej niż tylko bałamutne. Ci, którzy zajmują takie stanowisko, chcą, byśmy myśleli, że są „przyzwoitymi” liberałami i moralnie różnią się od postępowców, którzy szczycą się zbrodniami Hamasu. Ale ci liderzy opinii, którzy usilnie nalegają, by administracja Bidena wykorzystała swoją siłę nacisku i powstrzymała Izrael przed pokonaniem Hamasu, są w rzeczywistości znacznie gorsi od lewicowców, którzy nie boją się publicznie wyrażać swojego antysemityzmu.


Tyrady skrajnej lewicy są denerwujące i tworzą atmosferę nienawiści, która utrudnia życie Żydów na kampusach i w miastach. Ale „przyzwoici” liberałowie, którzy mogą okazać się ratunkiem, jakiego potrzebowali zbrodniarze, którzy w zeszłym tygodniu przelali żydowską krew, mogą na dłuższą metę wyrządzić o wiele więcej szkody niż ci radykałowie. Jeśli uda im się przekonać Bidena, by odsunął się od Izraela i pozwolił Hamasowi zwyciężyć, ci rzekomo cnotliwi ludzie, tak przekonani o swojej dobroci, będą mieli na rękach krew wszystkich przyszłych ofiar islamistycznego terroryzmu – zarówno żydowskich, jak i nieżydowskich.


Link do oryginału: https://www.jns.org/decent-liberals-may-do-more-harm-than-pro-hamas-demonstrators/

JNS Org., 13 października 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk