Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 01:13

« Poprzedni Następny »


Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas


Jonathan S. Tobin 2023-10-15

Strona tytułowa “Washington Post” z 10 czerwca 2020. Zdjęcie: Wikipedia
Strona tytułowa “Washington Post” z 10 czerwca 2020. Zdjęcie: Wikipedia

Ci, którzy potępiają zbrodnie Hamasu, jednocześnie sprzeciwiając się wysiłkom mającym na celu zniszczenie terrorystów, stanowią większe zagrożenie dla Izraela niż ci, którzy otwarcie kibicują okrucieństwom przypominającym nazistowskie zbrodnie.


Następstwa ataków Hamasu na Izrael z 7 października były sygnałem alarmowym dla wielu żydowskich liberałów. Nie chodzi tylko o to, że oni, podobnie jak reszta świata, byli zszokowani deprawacją ataku terrorystycznego, w wyniku którego zginęło ponad 1300 Izraelczyków, tysiące zostało rannych, a prawdopodobnie około 150 zostało porwanych i zabranych do Gazy. Przerażające dowody gwałtów i masowych mordów mężczyzn, kobiet i dzieci, w tym palenia i obcinania głów niemowlętom, są niemal nie do pojęcia. Jednak dla postępowców politycznych fakt, że niektórzy kibicowali Hamasowi, było to o krok za daleko, nawet dla tych, którzy zawsze woleli nie widzieć żadnych wrogów na lewicy.


Istnienie prohamasowskiego skrzydła ruchu postępowego jest plamą na honorze lewicy politycznej, której nie należy ignorować ani bagatelizować. Ilustruje nie tylko nieprzyzwoitość tych, którzy zajmują takie stanowisko, ale pokazuje konsekwencje powstania toksycznych ideologii, takich jak intersekcjonalność i krytyczna teoria rasy, w których Żydzi i Izraelczycy są błędnie przedstawiani jako, z definicji, biali prześladowcy kolorowych Palestyńczyków.


Konserwatyści, którzy zwracali uwagę na „przebudzone” koncepcje takie jak katechizm dotyczący różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI) umożliwiających antysemityzm, mieli już mnóstwo dowodów na poparcie swoich wniosków. Jednak spektakl prohamasowskiego aktywizmu na amerykańskich ulicach – a zwłaszcza na kampusach elitarnych uniwersytetów, takich jak Harvard Columbia, który bezpośrednio doprowadził do gróźb i aktów przemocy wobec Żydów – ugruntował ponad wszelką wątpliwość przyjęcie przez intersekcjonalną lewicę formy nienawiści do Żydów, która jest nie do odróżnienia od nienawiści nazistów.


Choć jestem oburzony moralnym bankructwem tych postępowców, nie postrzegam ich jako głównego zagrożenia dla Izraela na Zachodzie. W tej chwili znacznie bardziej martwię się zachowaniem i komentarzami przyzwoitych liberałów niż ich bardziej radykalnych, niegdysiejszych sojuszników.


Mam tu na myśli osoby, które wyraziły swoją odrazę do działań Hamasu i potępiły wsparcie, jakie terroryści otrzymali od postępowców, ale które w przeciwieństwie do prezydenta Joe Bidena dodają „ale” do swojego poparcia dla Izraela. Głośny chór mędrców i ekspertów z korporacyjnych mediów, zarówno Żydów, jak i nie-Żydów, którzy traktują wysiłki Izraela mające na celu położenie kresu temu śmiertelnemu zagrożeniu jako moralnie wątpliwe, może nie być tak nikczemny, jak ci, którzy otwarcie aprobują masowe zabijanie Żydów. Jednak to przedstawiciele „porządnej lewicy”, którzy traktują izraelską kontrofensywę mającą na celu, (miejmy nadzieję), wyeliminowanie Hamasu, jako równe zło, mają znacznie większe wpływy i wyrządzają o wiele więcej szkód egzystencjalnej walce w obronie państwa żydowskiego niż ci, którzy na zdjęcia zamordowanych żydowskich dzieci reagują okrzykami „Wolna Palestyna”.


Ci rzekomo dobrzy ludzie nie tylko sygnalizują swoją cnotę przez okazywanie niepokoju z powodu ofiar wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Twierdzą wręcz, że istnieje pewien stopień moralnej równoważności pomiędzy wysiłkami Sił Obronnych Izraela mających na celu wyeliminowanie terrorystów a zbrodniami Hamasu. Oceniają propagowanie całkowitego pokonania Hamasu jako nie tylko daremne, ale wręcz błędne, ponieważ twierdzą, że każde odebranie życia powinno zostać potępione bez względu na okoliczności.


Trudno zignorować tłumy na nowojorskim Times Square wołające o przelanie żydowskiej krwi. Jednak jest mało prawdopodobne, by ktokolwiek w administracji Bidena, nawet ci pracownicy średniego szczebla najbardziej wrogo nastawieni do Izraela, zwracał na nich większą uwagę. Ale prawdziwym problemem są publicyści pracujący w „New York Times” zaledwie kilka przecznic dalej, którzy w tej chwili piszą artykuły nawołujące do sprzeciwu wobec izraelskiej kontrofensywy i wzywające do wywarcia międzynarodowego nacisku na państwo żydowskie, by pozostawić morderców na miejscu, gdy tylko zakończy się ostrzał.


BLM i Hamas


Oświadczenia
i posty w mediach społecznościowych ruchu Black Lives Matter wyrażające zgodę na ataki, w tym jedno, w którym odwoływali się do paralotniarzy użytych do masakry na festiwalu Rave, podczas którego zamordowano setki osób, a kobiety gwałcono przy zwłokach ich krewnych, było szczególnie koszmarne. Podobnie było z demonstracjami zorganizowanymi przez grupy lewicowe, takie jak Demokratyczni Socjaliści Ameryki (DSA), podczas których oklaskiwano Hamas, a także zgromadzeniami w całym kraju, podczas których Amerykanie pochodzenia arabskiego i palestyńskiego odegrali znaczącą rolę zarówno w identyfikowaniu się z Hamasem, jak i etykietowaniu ich bestialskich czynów jako uzasadniony „opór” przeciwko izraelskiej „okupacji”.


Większość liberalnego establishmentu żydowskiego poparła ruch BLM w 2020 r. po zabójstwie George'a Floyda. Ale kiedy prezes Zionist Organization of America, Mort Klein, potępił BLM za otwarty antysyjonizm, wielu Żydów potępiło go jako rasistę za złe maniery i mówienie prawdy o grupie, która była traktowana jako nienaganna przez tych, którzy rozpaczliwie pragnęli pozostawać w zgodzie z liberalną modą polityczną.


Mimo to nikt na żydowskiej lewicy nie mógł być zaskoczony faktem, że wielu ich sojuszników było antysyjonistami. Ale fakt, że nie mieli skrupułów ani powściągliwości, jeśli chodzi o publiczne akceptowanie nie tylko przemocy wobec Izraela, ale tego rodzaju okrucieństw, musiał boleć. W końcu zamiast kwestionować okrucieństwa, sprawcy z Hamasu byli z nich dumni – publikując w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające ich morderczy szał i poniżanie kobiet – a potem wiwatowali na ulicach Gazy.


Identyfikacja z tymi zbrodniami zszokowała nawet niektórych na lewicy. Liderka „szwadronu” Kongresu, posłanka Alexandria Ocasio-Cortez (D- N.Y.), poczuła potrzebę odcięcia się od tego, co słusznie określiła jako „bigoterię” i „bezduszność” widoczne podczas wiecu motywacyjnego DSA na rzecz Hamasu na Times Square. Jednak w tym samym oświadczeniu zapewniła moralną równoważność między izraelskimi ofiarami a palestyńskimi terrorystami i ich zwolennikami, a także wezwała do zawieszenia broni, które pozwoliłoby grupie islamistycznej uniknąć kary za swoje zbrodnie.


Odejście AOC od otwartego wsparcia dla Hamasu – postawa, która oddziela ją od jej kolegów z „szwadronu”, Rashidy Tlaib (ze stanu Michigan) i Ilhan Omar (ze stanu Minnesota) – okazało się wymowne. Oportunistka Ocasio-Cortez instynktownie wyczuła, że miejsce dla krytyków Izraela nie powinno znajdować się w szeregach wiwatujących za rzezią Żydów, ale raczej wśród tych, którzy chcą powstrzymać Izrael przed zapobieganiem przyszłym atakom terrorystycznym.


Establishment zajmujący się polityką zagraniczną zaczął już zdecydowanie potępiać wszelkie izraelskie działania, które mogłyby obalić Hamas, jak wskazują artykuły Richarda HaasaThomasa Friedmana. Wkrótce dołączyli do nich inni publicyści „New York Timesa”, tacy jak Nicholas Kristof i Michelle Goldberg, którzy uważali, by potępić okrucieństwa Hamasu, ale szybko przeszli do prawdziwego celu: ustalenia, że izraelski kontratak był, co do zasady i w praktyce, z pewnością równie zły jak masakra dokonana przez terrorystów.


Wrogowie jasności moralnej


Nikt nie wyraził się w tej kwestii jaśniej niż publicysta „Washington Post”, Paul Waldman, wpływowa postać dla wszystkich ważnych osobistości w Waszyngtonie, który podobnie jak Haas, Friedman i Goldberg jest Żydem. Artykuł Waldmana zatytułowany Israeli-Palestinian conflict needs moral consistency, not moral clarity [Konflikt izraelsko-palestyński potrzebuje konsekwencji moralnej, a nie przejrzystości moralnej] trafił w sedno debaty, która zadecyduje, czy administracja Bidena pozostanie przy swoim godnym pochwały stanowisku wspierania Izraela, czy też porzuci je w nadchodzących dniach, gdy izraelska ofensywa spotka się z krytyką tych, którzy będą powoływać się na ofiary palestyńskie jako powód, by dać przetrwać Hamasowi.


Waldman uważa, że wysiłki mające na celu dokonanie jasnego moralnego rozróżnienia pomiędzy zbrodniami Hamasu a wysiłkami Izraela zmierzającymi do zapobiegania przyszłym zbrodniom i ukarania sprawców są błędne. Rzeczywiście, w szokująco fałszywym rozumowaniu twierdzi, że jeśli postrzegasz Hamas jako siłę, która jest po stronie zła, a Izrael jako stronę mającą rację, to nie różnisz się od Hamasu.


Ma to sens, jeśli podobnie jak ci, którzy propagują nieudane pomysły establishmentu polityki zagranicznej, jakoby jedynym rozwiązaniem konfliktu był kompromis terytorialny, jeśli postrzegasz palestyńskie wysiłki zmierzające do zniszczenia Izraela za równoważne z niechęcią Izraela do poddania się zniszczeniu. Waldman pragnie większego zniuansowania, w którym nasz ból z powodu ofiar wśród palestyńskich cywilów zrównoważy naszą rozpacz z powodu zamordowanych, zgwałconych i porwanych bliskich. 


To prawda, że powinniśmy ubolewać nad cierpieniem wszystkich niewinnych ludzi. Ale problemem nie jest tylko jego odrzucające sygnalizowanie cnoty. Problemem jest raczej jego niechęć do zrozumienia, że w efekcie przyklaskuje najbardziej zdeprawowanym okrucieństwom, że sprawa, która ma na celu pokonanie i całkowite zniszczenie grupy i ideologii, która produkuje te zbrodnie, jest z definicji moralna, nawet jeśli osiągnięcie słusznego celu, może wymagać działań militarnych, których skutkiem będzie śmierć cywilów.


Tak jak kampanie wojskowe aliantów przeciwko nazistom pochłonęły ogromną liczbę ofiar wśród niemieckich cywilów, tak też izraelska kampania musi zniszczyć Hamas, ale jego armia robi znacznie więcej, aby zminimalizować liczbę cywilnych ofiar. Niektórzy historycy nadal debatują nad moralnością niektórych nalotów na Niemcy. Czy jednak ktoś może poważnie wątpić, że moralne skrupuły wobec naruszaniu praw wojennych, które pozwoliłyby reżimowi nazistowskiemu przetrwać w Berlinie, żeby zmniejszyć całkowitą liczbę niemieckich ofiar cywilnych, byłyby głęboko niemoralne?


Sprawiedliwa wojna przeciwko Hamasowi


Dowody mentalności Hamasu widoczne podczas ataków z 7 października – największej masakry Żydów od czasu Holokaustu – zmuszają obserwatora do wniosku, że ta grupa islamistyczna nie tylko jest oddana zniszczeniu Izraela, ale w swej istocie jest ludobójcza i barbarzyńska jak naziści. Oznacza to, że ci, którzy twierdzą, że Izrael musi ustąpić i pozwolić Hamasowi przetrwać jako suwerenna władza w Strefie Gazy, opowiadają się za postawą, która jest nie tylko „proterrorystyczna”, ale i niemoralna. W takich wojnach odpowiedzialność za powstałe ofiary śmiertelne ponoszą ci, którzy dążą do niemoralnych celów, a nie ich przeciwnicy.


Kampania mająca na celu całkowitą eliminację Hamasu jest – zarówno z prawnego, jak i moralnego punktu widzenia – wojną sprawiedliwą. Sprzeciwianie się takiej wojnie w imię wątpliwej „moralnej konsekwencji” w odrazie do powodowania ofiar cywilnych jest więcej niż tylko bałamutne. Ci, którzy zajmują takie stanowisko, chcą, byśmy myśleli, że są „przyzwoitymi” liberałami i moralnie różnią się od postępowców, którzy szczycą się zbrodniami Hamasu. Ale ci liderzy opinii, którzy usilnie nalegają, by administracja Bidena wykorzystała swoją siłę nacisku i powstrzymała Izrael przed pokonaniem Hamasu, są w rzeczywistości znacznie gorsi od lewicowców, którzy nie boją się publicznie wyrażać swojego antysemityzmu.


Tyrady skrajnej lewicy są denerwujące i tworzą atmosferę nienawiści, która utrudnia życie Żydów na kampusach i w miastach. Ale „przyzwoici” liberałowie, którzy mogą okazać się ratunkiem, jakiego potrzebowali zbrodniarze, którzy w zeszłym tygodniu przelali żydowską krew, mogą na dłuższą metę wyrządzić o wiele więcej szkody niż ci radykałowie. Jeśli uda im się przekonać Bidena, by odsunął się od Izraela i pozwolił Hamasowi zwyciężyć, ci rzekomo cnotliwi ludzie, tak przekonani o swojej dobroci, będą mieli na rękach krew wszystkich przyszłych ofiar islamistycznego terroryzmu – zarówno żydowskich, jak i nieżydowskich.


Link do oryginału: https://www.jns.org/decent-liberals-may-do-more-harm-than-pro-hamas-demonstrators/

JNS Org., 13 października 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk