Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 22:51

« Poprzedni Następny »


Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności


Grzegorz Lindenberg 2014-09-07

Tych pięciu gwałcicieli skazano (w 2010) – kilkuset pozostaje bezkarnych
Tych pięciu gwałcicieli skazano (w 2010) – kilkuset pozostaje bezkarnych

W mieście i gminie Rotherham, liczących zaledwie 256 tys. mieszkańców (trochę więcej niż Radom), w ciągu 17 lat objętych analizą (1997-2013) ponad 1400 dzieci, głównie dziewczynek w wieku od 11 lat, było seksualnie wykorzystywanych, bitych, zmuszanych do prostytucji, gwałconych. Przez ten cały okres w Rotherham skazano za te przestępstwa pięć osób.

„Oblana benzyną, grożono jej, że zostanie podpalona”. „Miała 12 lat, zmusili ją, żeby patrzyła jak kilku mężczyzn gwałci jej 14-letnią siostrę”. Sprawcy – prawie wyłącznie muzułmanie pochodzenia pakistańskiego.


Opublikowany we wtorek 26 sierpnia raport prof. Alexis Jay o seksualnym wykorzystywaniu dzieci w Rotherham w Anglii (informowaliśmy o tym tutaj) wywołał burzę w mediach i szok opinii publicznej. Chociaż nie jest to pierwsza publikacja ukazująca zjawisko masowego wykorzystywania seksualnego dzieci w Anglii przez muzułmańskie gangi, szok wywołała skala zjawiska.


Przestępstwo seksualnego wykorzystywania dzieci w postaci praktykowanej przez muzułmanów w Anglii jest na tyle nowe, że stworzony został specjalny termin na opisanie go, „grooming”, co oznacza coś pośredniego między oswajaniem, tresowaniem i uwodzeniem. Dziewczynki na progu dojrzewania, 11-14 – letnie, są najpierw oswajane i uwodzone przez młodych mężczyzn, rozpijane i narkotyzowane, a w którymś momencie gwałcone i wykorzystywane jako prostytutki. Są to na ogół dzieci z rodzin dysfunkcjonalnych, czasem odebrane rodzicom i przebywające w domach dziecka. Zainteresowanie i „uczucie” ze strony młodych dorosłych facetów, prezenty, alkohol i narkotyki powodują, że przywiązują się do nich i nie są w stanie zerwać znajomości. A jeśli próbują, to są zastraszane, bite a przypuszczalnie i mordowane (niektóre zniknęły). Ponieważ przestępcy przez wiele lat działają bezkarnie, ofiary czują się całkowicie bezradne i zastraszone.


Nie można powiedzieć, że w Rotherham nie było systemu pomocy dla ofiar. Były służby miejskie pomocy dzieciom, była policja, jeszcze w 1997 roku stworzono specjalną organizację Risky Business (bo od kilku lat doniesienia o seksualnym wykorzystywaniu dzieci były bardzo częste). Jedyny problem, że ta organizacja działała prawidłowo, ale jej możliwości były bardzo ograniczone. Służby społeczne starały się pomagać, ale jednocześnie ukrywały fakt, że sprawcami przestępstw są wyłącznie Pakistańczycy; policja przez wiele lat nie próbowała prowadzić dochodzeń przeciwko sprawcom, często obwiniając same dziewczynki.


W niektórych przypadkach policja po wezwaniu zatrzymywała dzieci (pijane, znarkotyzowane) a nie dorosłych, którzy je gwałcili. Zdarzało się, że lekceważono doniesienia o gwałceniu nieletnich, twierdząc, że dziewczynki same się zgadzały na seks – i to nawet w sytuacjach, kiedy były to dzieci dwunastoletnie, (prawnie wyznaczony wiek przyzwolenia w Anglii wynosi 16 lat, w Polsce 15). Trzy raporty, które w międzyczasie zostały sporządzone w sprawie seksualnego wykorzystywania dzieci przez zorganizowaną przestępczość, zostały albo wyrzucone, albo zlekceważone.


A przy tym skala problemu była znana wszystkim ważnym osobom w mieście. Wszyscy radni uczestniczyli w specjalnych szkoleniach. Policja informowana była o wszystkich interwencjach opieki społecznej i ludzi z Risky Business. A jednak co roku kilkadziesiąt, a nawet powyżej 100 kolejnych dziewczynek, było gwałconych i zmuszanych do prostytucji.


Trzeba tu odpowiedzieć na dwa pytania: dlaczego doszło w Rotherham do przestępstw na taką skalę i dlaczego nie ujawniono i nie zlikwidowano tego zjawiska wcześniej?


Zacznijmy od drugiego pytania. Świadomość tego, że gangi muzułmańskie wykorzystują seksualnie niemuzułmańskie dziewczynki, jest w Wielkiej Brytanii powszechna od przełomowego artykułu, jaki Andrew Norfolk opublikował w styczniu 2011 roku w „The Times” – „Zmowa milczenia w sprawie gangów seksualnych”, w którym nie tylko opisał to zjawisko, ale podał dane: z 56 mężczyzn, skazanych w latach 1997-2010 w Wielkiej Brytanii za „grooming”, 51 to byli muzułmanie – stanowiąc ok. 5% ludności Wlk.Brytanii, ale 90% wśród skazanych. Po tym artykule łatwiej było mówić o pochodzeniu etnicznym i religijnym sprawców i między innymi efektem tego jest raport prof. Jaya, zamówiony przez radę miejską Rotherham.


Tak jak z moim socjologicznym wykształceniem rozumiem ten raport*, były trzy rodzaje powodów, dla których zjawisko masowych przestępstw seksualnych było lekceważone przez lata.


Po pierwsze zwykła biurokracja wielu instytucji: kiepskie przekazywanie informacji między urzędami, niechęć do dodawania sobie dodatkowej pracy, bagatelizowanie informacji sprzecznych z oczekiwaniami, obawa przed upublicznieniem złej opinii o własnym mieście itd. Policja nigdzie nie lubi spraw, które są trudne i mało prestiżowe – a uzyskanie wyroku skazującego przeciwko gwałcicielom, kiedy jedynymi dowodami są zeznania dziewczynki, o której wiadomo, że pije, narkotyzuje się, ucieka z domu i ze szkoły itd., jest bardzo trudne, bo ofiara nie jest wiarygodna.


Po drugie, do tego dochodził czynnik „klasowy” w policji – wyraźna pogarda, lekceważenie ofiar, bo były głównie ze środowisk zagrożonych. „Często ofiary przemocy uważane były za „osoby niepożądane”, które „niewarte są ochrony policyjnej”, a raporty o osobach zaginionych trakowano jako „stratę czasu”. Niektórym młodym kobietom, które szukały pomocy, grożono nawet aresztowaniem za marnowanie czasu policji”. Wątpliwe, żeby policja tak się zachowywała, gdyby ofiary pochodziły z klasy średniej.


Po trzecie – i co uważam za decydujące – ponieważ sprawcami byli muzułmanie, Pakistańczycy, obawiano się oskarżenia o „rasizm”. Dodajmy, że wśród 63 radnych Rotherham 57 było z Partii Pracy. „Wielu radnych uważało, że publiczne podnoszenie sprawy przynależności etnicznej sprawców „dałoby wiatr w żagle” postawom rasistowskim, a to z kolei przyciągnęłoby skrajne ugrupowania polityczne i zagroziło spójności lokalnej społeczności”.


Pracownicy socjalni byli zachęcani do pomijania w raportach informacji o pochodzeniu osób podejrzewanych o wykorzystywanie dzieci: „(…) kiedy pisali raporty o przypadkach wykorzystywania seksualnego, przełożeni radzili im, żeby unikali odnoszenia się do narodowości sprawców. Szefowa projektu Risky Business napisała, że powiedziano jej, żeby nie mówiła nic o pochodzeniu etnicznym sprawców przestępstw na szkoleniach, które prowadzi”. Dotyczyło to również, jak rozumiem, szkoleń dla młodzieży, które miały zwiększyć u dzieci świadomość możliwych zagrożeń.


Policja starała się być jak najbardziej poprawna politycznie, nie prowadząc dochodzeń. „W raporcie z 2006 roku stwierdzono, że młodzi ludzie w Rotherham uważają, iż policja obawia się działania przeciw Azjatom, żeby nie być oskarżoną o rasizm”. Dlatego nie nagłaśniano, a wręcz wyciszano, doniesienia o skali problemu i jego źródłach. A źródło było jednoznaczne – muzułmanie pochodzenia pakistańskiego.


Jeśli w ogóle ich nazywano, to używano – i dalej się używa, jak widać z cytowanego raportu – eufemizmu „Azjaci”, co ma sugerować etniczną, a nie religijną przynależność sprawców. Tyle, że sprawcami nie byli Hindusi ani Wietnamczycy. Jak powiedział BBC anonimowy oficer policji z hrabstwa, w którym leży Rotherham: „Wtłoczono w nas świadomość poprawności politycznej. Uczestniczyliśmy w licznych kursach, na których tłumaczono nam, że w sprawach seksizmu i rasizmu musimy być zawsze bez zarzutu”. I rzeczywiście, rasizmu nikt im nie zarzucił…


Krótko mówiąc – z powodu poprawności politycznej i obawy, że instytucja i ludzie zostaną uznani za rasistów, pozwolono na to, żeby zniszczyć życie 1400 dzieci.


Wróćmy do pierwszego pytania: dlaczego do tego doszło? Odpowiedź znowu jest podwójna. Po pierwsze, seksualnie wykorzystywane dzieci były źródłem poważnych zarobków – jedna dziewczynka może przynieść gangom kilkadziesiąt tysięcy funtów dochodu rocznie. Przy tym ryzyko i wysiłek są dla przestępców znacznie mniejsze, niż przy osiąganiu podobnych dochodów z kradzieży czy handlu narkotykami. Ten istotny aspekt sprawy nie tłumaczy jednak, dlaczego robili to wyłącznie muzułmanie?


Krótko: ponieważ pozwalają im na to ich przekonania religijne i tradycja. Dziewczynki 12 – letnie uważane są w tej tradycji za kobiety (w końcu Mahomet skonsumował związek z dziewięciolatką), w wielu krajach muzułmańskich nie ma minimalnego wieku zawierania małżeństw – decydujące jest to, czy dziewczynka miała już okres, chociaż i wcześniej można zawrzeć małżeństwo, tylko bez seksu.


Ale tu oczywiście o żadnych małżeństwach nie było mowy, chodziło po prostu o seksualne niewolnictwo. I znowu – tradycja islamska, łącznie z opowieściami o Mahomecie, dopuszcza niewolnictwo, w tym seksualne, niewiernych. To jest tradycja całkiem współczesna, w Arabii Saudyjskiej i Mauretanii niewolnictwo formalnie zniesiono dopiero 50 lat temu, a faktycznie nadal w wielu krajach muzułmańskich występuje. W przekonaniu sprawców – co potwierdzało się na wielu procesach w Anglii – nie robili oni niczego złego, bo po prostu, zgodnie z tradycją, używali niewiernych kobiet do tego, do czego są przeznaczone – zaspakajania potrzeb seksualnych i zarabiania pieniędzy dla ich właścicieli.


W przekonaniu, że właściwie niczego strasznego nie robili, niewątpliwie utwierdzała sprawców postawa muzułmańskiej społeczności w Rotherham. Imamowie z miejscowych ośmiu meczetów byli informowani o problemie masowych przestępstw seksualnych popełnianych przez współwyznawców, podobnie muzułmańscy radni miejscy. „W meczetach szeroko o tym dyskutowano” mówi muzułmanka, pracownica opieki społecznej, „ale nikt nie poszedł na policję”.


Pomyślmy chwilę. 8000 osób – tyle obecnie liczy społeczność muzułmańska w Rotherham. Z tego młodych mężczyzn jest pewnie nie więcej niż 1500. Gangi z tej społeczności wykorzystują seksualnie, przez 17 lat, ponad 1400 dziewczynek, w danym momencie tych dziewczynek jest 250 – 300. Przestępców musi zatem być co najmniej kilkudziesięciu, a najpewniej kilkuset. Korzysta co roku z usług seksualnych – gwałci – tych 200-300 dziewczynek co najmniej tylu samo mężczyzn z tej społeczności, a przez kilkanaście lat pewnie więcej niż 1000. Liczby sugerują, że ogromna większość Pakistańczyków z Rotherham w jakimś charakterze brała udział w seksualnej przestępczości.


Wiedzieć musieli o tym wszyscy. Nikt nie złożył zawiadomienia na policji – bo pewnie nie uznawali gwałcenia niemuzułmańskich dziewczynek za przestępstwo, a jeśli nawet, to lojalność plemienno-religijna była silniejsza.


Rotherham nie jest w Anglii wyjątkiem. Według wcześniejszych oszacowań seksualne wykorzystywanie przez gangi muzułmanów niszczy co roku życie co najmniej 1000 dzieci.


Czy raport prof. Jay coś zmieni? W brytyjskich doniesieniach prasowych na temat skandalu z Rotherham nadal używany jest termin „Azjaci”. Dyrektorka służb opieki nad dziećmi w mieście Rochdale mówi, że gwałcone dziewczynki „taki wybrały sobie sposób życia”…


Tekst opublikowany pierwotnie na portalu Euroislam.  



Grzegorz Linderberg, jpg

Socjolog i dziennikarz, był jednym  z współzałożycieli "Gazety Wyborczej" oraz założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym "SuperExpressu". W końcu lat 80. pracował w Russian Research Center na Uniwersytecie Harvarda.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk