Prawda

Środa, 29 maja 2024 - 07:39

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Palestyńczycy uciekają z Libanu


Khaled Abu Toameh 2019-04-14

Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących ich praw w Libanie. Al-Dżazira doniosła ostatnio, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w okresie krótszym niż trzy miesiące. Na zdjęciu: Nahr al-Bared obóz dla palestyńskich uchodźców w Trypolisie. (Zdjęcie Salah Malkawi/Getty Images)
Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących ich praw w Libanie. Al-Dżazira doniosła ostatnio, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w okresie krótszym niż trzy miesiące. Na zdjęciu: Nahr al-Bared obóz dla palestyńskich uchodźców w Trypolisie. (Zdjęcie Salah Malkawi/Getty Images)

Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących praw, pod jakimi żyli w Libanie przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Wydają się mieć dość trwającej apatii wobec ich losu w międzynarodowej społeczności i w mediach. Wydają się także mieć dość obsesji międzynarodowych mediów na punkcie Izraela i Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Jedyni Palestyńczycy, o jakich informują międzynarodowe media, to ci, których „problemy” są bezpośrednio związane z Izraelem.

Przez ostatni rok dziesiątki międzynarodowych dziennikarzy z bazą na Bliskim Wschodzie relacjonowały o cotygodniowych protestach wzdłuż granicy Gazy z Izraelem. Ci dziennikarze jednak wydają się nie dbać ani trochę o los setek tysięcy Palestyńczyków w Libanie, którzy już od kilku dziesięcioleci protestują przeciwko apartheidowi i dyskryminacji praktykowanym przez kraj arabski.


W próbie przyciągnięcia uwagi społeczności międzynarodowej Palestyńczycy z Libanu rozpoczęli kampanię pod nazwą "Hakki" ("Moje prawo"), by żądać równości i zakończenia dyskryminacji. Kampanię zainaugurowano w osiemnastą rocznicę uchwalenia  prawa zakazującego nie-Libańczykom, włącznie z Palestyńczykami, posiadania nieruchomości w Libanie.   


Palestyńczycy mówią, że to i inne prawa uchwalone przez libański parlament w ostatnich dziesięcioleciach, odmawiają im podstawowych praw i możliwości życia w godności. W wyniku tych praw, mówią, warunki Palestyńczyków w Libanie pogorszyły się do tego stopnia, że 65% z nich żyje poniżej granicy biedy.


"Społeczny i humanitarny kryzys jaki dotyka Palestyńczyków w Libanie z powodu tych praw ma bezpośredni wpływ na inne aspekty ich życia, włącznie z edukacją i zdrowiem - argumentują Palestyńczycy. – W dodatku te prawa spowodowały napięcia psychiczne, które znajdują odzwierciedlenie w rozmaitych aspektach ich życia. To wymaga natychmiastowego działania”.


Kampania "Hakki" ma na celu ”stwierdzenie, że żądania palestyńskich uchodźców [w Libanie] są humanitarnym prawem zgodnie z humanitarnymi konwencjami, które podpisał rząd libański” - wyjaśnili organizatorzy kampanii.


Kampania zbiega się w czasie z informacjami o tym, że coraz większa liczba Palestyńczyków zaczyna opuszczać Liban. W lutym 2019 roku katarska sieć telewizyjna Al-Dżazira informowała, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w ciągu mniej niż trzech miesięcy. Artykuł zatytułowany Milczący azyl przytaczał palestyńskie źródła, według których exodus Palestyńczyków związany był z planem USA „zlikwidowania prawa powrotu” do Izraela dla uchodźców palestyńskich i ich potomków.  


Artykuł ujawnił, że biuro podróży w stolicy Libanu Bejrucie załatwiło wizy wjazdowe dla Palestyńczyków do Brazylii, Argentyny, Chile, Etiopii i Boliwii. W drodze powrotnej z tych krajów Palestyńczycy zatrzymują się w krajach europejskich, gdzie składają podanie o azyl. Artykuł ujawnił również, że władze libańskie nie blokują wyjazdu Palestyńczyków z kraju.  


"Palestyński uchodźca w Libanie, który jest zarejestrowany w UNRWA i ma libański dokument podróży, ma prawo wyjechać z kraju, kiedy tylko sobie tego życzy” - powiedział redaktor Munir Al-Akiki. Władze libańskie, dodał, nie mogą zabronić żadnemu Palestyńczykowi, żyjącemu w Libanie, wyjazdu z kraju, jak długo robi to zgodnie z prawem.


Inicjator kampanii "Hakki", dziennikarz Ahmed Al-Hadż, powiedział, że Palestyńczycy w Libanie są „pozbawieni niemal wszystkiego i dlatego mamy wiele żądań, włącznie z prawem do pracy i prawem posiadania nieruchomości”. Kampania, którą rozpoczął razem z przyjaciółmi, wzywa także do złagodzenia restrykcji bezpieczeństwa narzuconych na obozy uchodźców, powiedział Al-Hadż.


"Kampania ma na celu zwrócenie uwagi władz libańskich na potrzebę poprawienia niesprawiedliwych praw przeciwko Palestyńczykom - wyjaśnił. - Hakki ma naświetlić cierpienia Palestyńczyków w Libanie i wyjaśnić niebezpieczne konsekwencje tych praw”.


Organizatorzy kampanii "Hakki" mówią, że ich celem jest także zwrócenie uwagi  Libańczyków i międzynarodowych organizacji praw człowieka na ciężkie położenie Palestyńczyków w Libanie. Organizatorzy planują także spotkania z libańskimi politykami i osobowościami medialnymi, by zyskać poparcie dla zmiany praw, które dyskryminują Palestyńczyków.   


Według raportu opublikowanego przez Departament Stanu USA:

"Palestyńscy uchodźcy [w Libanie] mieli zakaz dostępu do publicznej opieki zdrowotnej i edukacji lub posiadania ziemi oraz zakaz pracy w wielu dziedzinach… W 2010 roku zrewidowano prawo pracy i rozszerzono prawo do zatrudnienia oraz usunięto część ograniczeń narzuconych na palestyńskich uchodźców; to prawo jednak nie jest w pełni wprowadzone w życie i Palestyńczycy nadal nie mają możliwości wykonywania wielu zawodów wymagających wysokiego wykształcenia… Prawo uważa zarejestrowanych w UNRWA palestyńskich uchodźców za cudzoziemców i w wielu sytuacjach doświadczają gorszego traktowania niż inni cudzoziemscy obywatele”.

Według raportu Associated Press :

"... Palestyńczycy w Libanie doznają dyskryminacji w każdym niemal aspekcie codziennego życia, co podsyca desperację, która rozdziera ich społeczność.


Wielu żyje w osiedlach oficjalnie uznawanych za obozy uchodźców, ale które lepiej jest opisać jako betonowe getta otoczone przez punkty kontrolne i w niektórych wypadkach wielkie mury i druty kolczaste...


Palestyńczykom nie wolno pracować w wielu zawodach, od medycyny do transportu. Z powodu restrykcji na posiadanie nieruchomości, to, co mają, zostało kupione pod nazwiskami Libańczyków, co naraża ich na sprzeniewierzenie i wywłaszczenie”.

Organizatorzy kampani "Hakki" są naiwni, jeśli wierzą, że po ponad 70 latach dyskryminacji Liban nagle zmieni politykę i prawa dotyczące Palestyńczyków. Są naiwni, jeśli zakładają, że przywódcy arabscy, którzy w tym tygodniu odbyli kolejny szczyt w Tunisie, zwrócą uwagę na los Palestyńczyków w Libanie lub jakimkolwiek innym kraju arabskim. Są także naiwni, jeśli wierzą, że międzynarodowe media i organizacje praw człowieka udzielą im poparcia i nagłośnią to, czego Palestyńczycy doświadczają w Libanie. 


Libańczycy są szczęśliwi, kiedy widzą, że Palestyńczycy wyjeżdżają z Libanu, a większość krajów arabskich nie obchodzi to, że Palestyńczycy wyjeżdżają – do Europy, Brazylii lub Argentyny, nie czyni to im żadnej różnicy.


Przemawiając na szczycie Ligi Arabskiej w Tunezji 31 marca, prezydent Libanu Michel Aoun nie miał niczego do powiedzenia o dyskryminacji i apartheidzie, jakie dotykają Palestyńczyków w jego kraju. Zamiast tego postanowił wyrazić niepokój wobec niedawnej decyzji USA uznania izraelskiej suwerenności na Wzgórzach Golan. Aoun sugerował także, że Syria, gdzie od początku wojny domowej w 2011 roku zabito setki tysięcy ludzi, powinna zostać ponownie przyjęta do Ligi Arabskiej. Członkostwo Syrii zawieszono w 2011 roku po brutalnej rozprawie syryjskiego dyktatora Baszara Assada z protestującymi Syryjczykami.


Milczenie Arabów i Zachodu wobec losu Palestyńczyków w Libanie osiąga tylko jedno: przedłużającą się mękę Palestyńczyków. Niemniej jedyne zło, jakie przywódcy arabscy i społeczność międzynarodowa dostrzegają, jest rzekome zło, które wiążą z Izraelem. Zatem sponsorowana przez Hamas przemoc na granicy z Izraelem jest wychwalana w mediach i przez organizacje praw człowieka jako „pokojowe protesty”, podczas gdy Palestyńczycy w Libanie cierpią przy milczeniu mediów, oczekując na pozwolenie życia w godności w kraju arabskim.


Why Palestinians are Fleeing Lebanon

Gatestone Institute, 1 kwietnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2616 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk