Prawda

Środa, 1 maja 2024 - 16:42

« Poprzedni Następny »


Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet


Andrzej Koraszewski 2014-01-27


Francuski eseista i filozof, Jean-François Revel, zmarł w 2006 roku, w szacownym wieku 82 lat. Przez ostatnie trzy dekady swojego życia uznawany był przez ciężką lewicę za ciężką prawicę, ale on sam wcześniej uważał się za człowieka lewicy. Od dawna pojęcia lewicy i prawicy traciły swoją wyrazistość, przenikając się wzajemnie, gdy nie stroniąca od rozsądku prawica podejmowała reformy społeczne, a nie stroniąca od rozsądku lewica dochodziła do wniosku, że rynek może mieć pewne przewagi nad państwową własnością i centralnym planowaniem.

Lewica i prawica przenikały się również na innych obszarach i zdumienie z powodu paktu Ribbentrop-Mołotow było całkowicie nieuzasadnione.

 

Pakt Ribbentrop-Mołotow był już tak dawno, że najmłodsza generacja gotowa jest dziś zaliczyć to wydarzenie do historii antycznej. Historycy mogą dojść do wniosku, że ostatnią próbą wyrazistego zdefiniowania pojęcia lewicy w społeczeństwie dobrobytu i pigułki antykoncepcyjnej był rok 1968 (zaś późniejsze okrzyki Tony Blaira o „nowej lewicy” nie bez powodu uznano za podstępny wallenrodyzm stosunkowo najlepszego ucznia pani Thatcher).

 

Jean-François Revel wydał w 1970 roku książkę pod tytułem Ani Marks, ani Jezus, w której wykpiwał „filozoficzne” założenia rewolucji „dzieci kwiatów” i obietnice wspaniałego jutra kolektywizmu tworzone przez inteligencję pragnącą nadal jakoś przewodzić topniejącemu proletariatowi. Revel odrzucał również natchniony kolektywizm religijny, dochodząc do wniosku, że rozsądną opcją jest raczej liberalny indywidualizm.

 

          

Jean-François Revel bluźnił nie po raz pierwszy. W 1957 roku wydał książkę, w której deprecjonował wielkość królowej nauk. Twierdził wówczas, że filozofia (podobnie jak wcześniej religia) próbowała niegdyś odpowiadać na pytania, na które nie znaliśmy odpowiedzi. W odróżnieniu od religii, była długo dobrym przedszkolem nauki i możemy zasadnie powiedzieć, iż z filozofii (a nie z jakiejś teologii) wyszły nauki ścisłe i nowoczesne nauki społeczne. Jednak jego stwierdzenie, że od końca XVIII wieku to już nie filozofowie dostarczali najważniejszych odkryć intelektualnych, ale ludzie, którzy zeszli na poziom konkretu i zajęli się badaniami rzeczywistości, dysponując narzędziami wykraczającymi poza chłopski rozum, wywołało zrozumiałą obrazę uczuć religijnych zarówno wierzących, jak i niewierzących filozofów.

 

Fakt, że autor książki Pourquoi les Philosophes? nie został spalony na stosie przed gmachem Sorbony, ani nawet nie został zesłany na ciężkie roboty do jakiegoś gułagu, może być związany z faktem, że platońskie koncepcje państwa rządzonego przez filozofów kultywowane były jeszcze w maoistowskich Chinach, ale Europa Zachodnia była do tej idei trochę zniechęcona i klientami zawodowych filozofów byli głównie studenci wybranych wydziałów nauk humanistycznych oraz niektórzy studenci innych wydziałów słabo zainteresowani wybranym przez siebie kierunkiem studiów.

 

Revela zdumiewała pokusa totalitaryzmu, próbował zrozumieć sposób myślenia zachodnich (lewicowych) intelektualistów, którzy w miarę wzrostu zamożności zachodnich społeczeństw i ewidentnej poprawy położenia (byłego już) proletariatu, z coraz większym zachwytem patrzyli na produkujące coraz więcej biedy tyranie.                            

 

Oczywiście kapitalizm i postęp techniczny tworzyły nowe problemy społeczne, ale ich analiza i proponowane przez lewicowych intelektualistów strategie ich rozwiązywania ograniczały się zdaniem Revela do odrzucenia liberalizmu i propagowania tęsknoty do zbiorowego myślenia pod ich przewodem. Nie tylko rozmywali wartości demokracji, ale wspólnie z komunistycznymi tyranami robili co w ich mocy, żeby przedefiniować samo pojęcie parlamentaryzmu i demokracji tak, aby stały się zaprzeczeniem swego pierwotnego znaczenia.


Jak pisał po jego śmierci Henri Astier:


Revel ubolewał nad tym, co uważał za poddanie się intelektualne i stwierdzał, że Zachód zupełnie nie umie wykorzystać własnej siły. Obawiał się, że demokracje bardziej skupiały się na ratowaniu swoich wrogów niż na działaniach samozachowawczych; w rezultacie prawo politycznej ewolucji może doprowadzić do „przetrwania najgorzej przystosowanych".

Jego kolejne książki wyrażały niepokój o los demokracji i odczytywane po latach okazują się ze wszech miar prorocze. Wcześniej francuska (i nie tyko francuska) lewica, po rewelacjach Nikity Chruszczowa i napaści na Węgry niechętnie wyrzekła się miłości do Stalina i przerzuciła ją częściowo na Mao Zedonga, a częściowo na Trockiego (najbardziej wytrwali zachowali swoją miłość do ZSRR do 1968 roku). Śmierć Mao w 1976 roku i nazbyt już trudne do zignorowania informacje o jego zbrodniach zbiegły się w czasie z pojawieniem się nowego bożyszcza – Chomeiniego i jego rewolucji islamskiej. 5 lutego 1979 roku Chomeini proklamował utworzenie rządu, który tak pięknie zabrał się do mordowania, że magazyn „Time” natychmiast uznał go za człowieka roku i nikt, kto miał serce po lewej stronie, nie uważał tego oddania czci nowemu tyranowi za rzecz niestosowną.

Revel przez całe swoje życie wierzył w wartości  liberalizmu, w prawa człowieka, w postęp oparty na rynku tworzonym na rządach prawa. Ani kolektywna własność, ani centralne zarządzanie, ani kolektywne myślenie nie mogły jego zdaniem przynieść wyzwolenia wykluczonym. Jeśli głęboka niechęć do dyskryminacji drugiego człowieka z powodu jego pochodzenia klasowego lub etnicznego, z powodu jego wyznania lub płci, z powodu koloru skóry lub niewłaściwego akcentu jest głównym wyznacznikiem lewicowości, to  Jean-François Revel był przez całe życie człowiekiem lewicy, dlatego właśnie napisał swoją najważniejszą (czy może tylko najbardziej znaną) książkę Ani Marks, ani Jezus.

Czy demokracja jest nadal na rozdrożach, czy znajdujemy się już na równi pochyłej? Umizgi i pochlebstwa zachodnich polityków wobec tyranów wzniosły się na nowe wyżyny, towarzyszy im narastająca niechęć do demokracji i kolejne natarcie irracjonalizmu, zarówno w formie romantycznej wiary w tabletki na platfus, jak i odwiecznego dążenia do wspólnoty pod hasłem „nie będziesz miał cudzych bogów przede mną”. W gazetach dominuje orwellowskie dwójmyślenie, głos liberałów słabnie, wielu przechodzi na pozycje gwarantujące poklask tłumów.

Upadek komunizmu wyzwolił nowe nadzieje, ale byliśmy naiwni sądząc, że te nadzieje nie staną się nowym motorem ideologii opartej na wzajemnej zawiści. W książce Jak giną demokracje Revel wzywał Zachód do obrony własnych wartości, podobne wezwanie słyszeliśmy niedawno z ust Ibn Warraqa, wybitnego intelektualisty pochodzenia pakistańskiego, który w doskonałej książce Why the West is Best próbował nam powiedzieć dlaczego ani Marks, ani Mahomet nie są opcją dla myślącego człowieka. Problemem jest jednak strategia, wyzwolenie jest łatwiejsze niż sztuka korzystania z wolności w warunkach codzienności. Wezwania do wyzwolenia daje się uprościć, sztuki korzystania z wolności trzeba mozolnie uczyć. Revelowi zarzucano, że sieje panikę, pisząc, iż w społeczeństwach demokratycznych zaczynają dominować skłonności samobójcze, że wolność może być skazana na zagładę.

Kilka razy słyszałem z ust liberałów żałosną skargę, że wzywający na barykady irracjonalizmu wkładają w swoją walkę więcej serca, pracują ciężej, gotowi są do większych poświęceń. Sam wielokrotnie powracałem do pytania, czy liberałowie potrafią wyjść z literackiej kawiarni, czy mogą wypracować program dotarcia z liberalnymi wartościami do mas?

W marcu 1998 roku, wkrótce po powrocie do Polski, próbowałem w paryskiej „Kulturze” opisać nasz stan inteligencki na drodze do kapitalizmu. Zastanawiałem się nad aktualnością obserwacji Józefa Chałasińskiego, który swoją „Przeszłość i przyszłość inteligencji polskiej”  wydał bezpośrednio po wojnie, ale jej drugie wydanie ukazało się dopiero w 1958 roku.    

Zetknąłem się z tą książką na drugim roku studiów. Była dla mnie wstrząsem, była z jednej strony fotografią rodzinną, z drugiej nagłym wzmocnieniem tego, o czym wcześniej czytałem u Nałkowskiego i Krzywickiego.

Szlachecka genealogia inteligencji polskiej, inteligenckie getto ludzi dobrze wychowanych, pomieszanie patriotyzmu i kultury pogardy (pogardliwego stosunku do pracy i pogardliwego stosunku do innych), Sienkiewicz zastępujący prawdziwą literaturę i uczący stanowej i narodowej ksenofobii.

Chałasiński nie stroił swojej książki w szaty naukowej teorii, walił z armaty w marksistów, katolików i kawiarnianych liberałów, pokazując zjawisko, które doskonale znałem z historii rodzinnej — historię zubożałej szlachty, która straciwszy swoje majątki przenosiła się do miast i tworzyła namiastkę warstwy oświeconej. Wykształcenie było dla tej grupy symbolem statusu, drogą do zdobycia pozycji w towarzystwie. Profesjonalizm, rzetelna praca, osiągnięcia zawodowe to nie były cele tej grupy. Wzorem osobowym dla polskiej inteligencji pochodzenia szlacheckiego był salonowy mędrzec, który dobrze tańczył, najsprawniej wygłaszał podzielane przez innych opinie i błyskotliwie krytykował wszelkich przeciwników tych opinii.

Józef Chałasiński wyrażał obrazoburczą opinię, że warstwa inteligencka jest z gruntu antydemokratyczna, że traktuje wiedzę wybiórczo i instrumentalnie, gardząc wszelką wiedzą użyteczną, wykoślawiając instytucje nauczania, utrudniając zdobywanie wiedzy warstwom niższym, uporczywie utrzymując dystans społeczny również w odniesieniu do jednostek, które pokonując wszelkie trudności, zdobywają równe lub lepsze wykształcenie jak członkowie warstwy inteligenckiej. W definicjach (przedwojennych, powojennych i współczesnych) nieodmiennie znajdujemy stanowcze stwierdzenia, że wykształcenie jest ważną, ale nie jedyną cechą inteligenta, przy czym owe inne cechy pozostają niedookreślone. Te inne cechy to bycie człowiekiem z towarzystwa, człowiekiem obytym, gładkim, ustosunkowanym, krótko mówiąc, bycie swoim.

Jeszcze przed wojną w nowej inteligencji (w szczególności w Galicji i w Wielkopolsce) coraz większą część maturzystów stanowiła młodzież z innych warstw społecznych. Nieliczni zostali wpuszczeni do salonu, dla innych stworzono nową kategorię — półinteligencji, oddalonej przepaścią od swoich wiejskich rodzin i kolejną przepaścią od swoich nauczycieli i inteligenckich kolegów ze szkoły. W tej kategorii znalazł się inżynier i weterynarz, nauczyciel, działacz gospodarczy.

Chałasiński prezentował marksizm i katolicyzm w wydaniu polskiej inteligencji jako dwie strony tego samego medalu. "Dla obydwu tych kierunków — pisał — historia istnieje jako obiektywny proces rozwojowy, kierowany przez jakieś ostateczne sprężyny metafizyczne... jest rzeczą drugorzędną czy tą historią kieruje wola boża, czy jakieś wewnętrzne siły..."  Hetman polskiej inteligencji marksistowskiej lat pięćdziesiątych — Stefan Żółkiewski - poszukiwał formuły łączącej marksizm z jakimś neopozytywizmem. Zdaniem Chałasińskiego, w płaszczyźnie metodologicznej był to trójkąt, którego nieuniknioną charakterystyką była niewierność, zaś w płaszczyźnie praktycznej sprowadzało się to do żałosnych prób dialogu między marksistami i katolikami. Ani „Tygodnik Powszechny", ani „Przegląd Kulturalny" nie zamierzały i nie były w stanie wyprowadzić inteligencji z kawiarni, mogły co najwyżej przezwyciężać wrogość między stolikami.

Wskazując na inteligencję katolicką jako na tę część inteligenckiego getta, która w równym lub w jeszcze większym stopniu niż marksiści blokowała transformację, Chałasiński pisał, że ta warstwa strzegła tradycyjnych dystansów między warstwą oświeconą a ludem. Inteligenckie credo niewątpliwie formułowane było na łamach „Tygodnika Powszechnego" wyraźniej niż w innych pismach. "Nie wykształcenie wyróżnia inteligencję — cytował „Tygodnik" Chałasiński — lecz produkcja kulturowa w odróżnieniu od produkcji ekonomicznej." W innym miejscy autor cytował pomieszczone na łamach „Tygodnika" ostrzeżenia iż "nie wolno… kosztem wartości inteligencji powiększać jej ilości". Podczas gdy marksiści otwierali drogę do społecznego awansu, ale zastępowali wykształcenie propagandą, inteligencja katolicka pozostawała wierna idei zamkniętego i liczebnie ograniczonego getta. To getto było tradycyjnie gettem "Europejczyków". Józef Chałasiński w końcu lat pięćdziesiątych pisał, że frazeologia europejskości jest stałym rysem polskiej inteligencji, ale że jest ona z reguły nie tyle próbą przybliżenia zachodniej nowoczesności do ludu, co formułą podkreślającą nasz dystans od tego ludu. Twierdził, że w tej europejskości nie ma odpowiedzialności ani za Polskę, ani za Europę, że jest to głównie wyraz skłonności do hedonistycznej konsumpcji, a nie do zbiorowego trudu.

Można by sądzić, że dziś problemem jest nie tyle owa szlachecka genealogia inteligencji, co fatalne dziedzictwo komunistycznych instytucji oświatowych. Obawiam się jednak, że obserwacje Chałasińskiego (które były powtórzeniem wcześniejszych wniosków całej plejady najlepszych polskich pisarzy i publicystów) nie utraciły swojej aktualności. Przeniesione z przeszłości wzory osobowe stworzyły trwały inteligencki etos, który odnajdujemy nie tylko w warszawskich i krakowskich salonach, ale również (często wręcz w karykaturalnej postaci) na wiejskich plebaniach, w pokojach nauczycielskich, w redakcjach gazet i w gabinetach lekarskich. Jest gorzej, i nie jest to wyłącznie problem społeczeństw opóźnionych w rozwoju. W obliczu zdumiewającego rozkwitu nauk ścisłych, humanistyka ucieka w napuszony bełkot i dąsy obrażonej księżniczki, próbując wrzaskami odzyskać utracony prestiż. Filozofowie szukający zrozumienia świata zmienionego przez postęp nauki giną w cieniu utytułowanych trybunów wzywających na takie lub inne barykady.        

Gdzie kryje się dylemat? W ostatnich stuleciach jesteśmy świadkami ciągłej rewolucji agrarnej. Zaledwie kilka stuleci temu 90 procent siły roboczej zatrudnione było w rolnictwie, niedobór siły roboczej stworzył popyt na mechanizację prac rolnych, co pociągnęło za sobą lawinowe zmiany społeczne, popyt na narzędzia i maszyny, zmianę struktury zawodów, urbanizację. Zmianie struktury społecznej towarzyszyło rozszerzenie sfer wolności, ale zmiany mentalności były z natury rzeczy znacznie wolniejsze.

Żyjemy dziś w świecie, w którym inteligent i były proletariusz stoją koło siebie w kolejce do kasy w supermarkecie i mają tej samej wielkości wózki. Były proletariusz wróci do domu i usiądzie przed telewizorem, żeby oglądać jarmarczną produkcję inteligentów pracujących w telewizji, zaś inteligent piszący inaczej zasiądzie do komputera, by tworzyć kolejne wyzwania do wyzwolenia, bo do wolności czuje jakąś wewnętrzną odrazę ze względu na swoje, czy to katolickie czy marksistowskie dziedzictwo, czy ich amalgamat wytworzony pod ciśnieniem zawiedzionych miłości.

Czy potrafimy wymyśleć strategię dla tych, którzy chcieliby pójść w lud i uczyć sztuki korzystania z wolności na co dzień?

Mamy wolność i demokrację, nie mamy kadry nauczycielskiej gotowej uczyć dzieci, że ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet nie mają dla nas dobrych rad i nie pomogą nam odpowiedzieć na pytanie co zrobić, żeby przestać żyć w wiecznym strachu przed sąsiadem.  Kto ma być zaczynem tej kadry? Prosta odpowiedź: ja i ty wydaje się zarozumialstwem, ale wydaje się ona równocześnie jedyną szansą odwiedzi na wezwania Jean-François Revela, Ibn Warraqa i garstki innych, mówiących, że liberalizm jest wartością, a ci, którzy wzywają do wiecznego oburzenia, zagrożeniem.                    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. NIE ZGADZAM SIĘ Dorota 2018-01-28
1. Właśnie wysłałem dziecku do przeczytania... Poltiser 2014-02-16


Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Opowieści z Gazy, o których zachodnie media NIGDY nie informują     2021-06-17
Komisarz UNRWA twierdzi, że agencja nie jest polityczna. Jest WYŁĄCZNIE polityczna!     2021-05-02
Pracownica @Amnesty International, która naciskała Hamas, by aresztował Gazańczyków za wideokonferencję z Izraelczykami     2020-04-14
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Izrael od tygodni wydaje pozwolenia na towary „podwójnego zastosowania” dla Gazy – i nikt o tym nie informuje     2020-04-27
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Rosną naciski, by zatrzymać fundusze UE do związanych z terrorem palestyńskich NGO     2020-06-07
Nowa praca pokazuje, że osiedla nie są naruszeniem Konwencji Genewskiej     2016-09-17
Grupa na wydziale prawa Harvardu, próbuje tak zdefiniować “apartheid”, by pasował do Izraela     2022-03-26
Nie, palestyński terroryzm nie jest legalnym „oporem” według prawa międzynarodowego     2021-12-06
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy Palestyńczycy są ofiarami “kultury anulowania”?     2020-12-16
Antysemityzm jest przede wszystkim nienawiścią, polityka jest tylko wymówką     2018-11-11
Fiasko ze szczepionkami: Palestyńscy przywódcy i NGO “praw człowieka” bardziej nienawidzą Izraela niż cenią życie Palestyńczyków     2021-06-21
Oskarżenie o apartheid, Porozumienie Abrahamowe i “właściwa strona historii”     2022-04-03
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Arabskie dążenia do lepszego przestrzegania praw człowieka powinny być chwalone, a nie wyśmiewane     2021-09-22
Organizacja założona, by informować o więźniach sumienia, apeluje do  naszych sumień, by nie kupować u Żyda     2019-01-31
Nienawidzący Izraela są naprawdę mistrzami propagandy     2022-05-29
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Umowa Izrael-ZEA pokazuje hipokryzję “aktywistów ruchu pokojowego”     2020-10-14
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Plan pokojowy Trumpa wykazuje więcej troski o polepszenie życia Palestyńczyków niż jakikolwiek poprzedni plan „ekspertów”     2020-01-30
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Projekt ustawy Betty McCollum (poparty przez J-Street i Americans for Peace) jest antysemicki. Oto dlaczego.     2021-04-24
Obłędne tango islamofobii     2019-12-23
Dyskusja o antysemityzmie w czarnej społeczności jest bardzo spóźniona     2019-12-18
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
Oczywista prawda, której świat nie akceptuje: Palestyńczycy są odpowiedzialni za palestyńską przemoc     2022-06-01
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo     2019-06-11
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Jak @UNRWA łamie najbardziej podstawową regułę NGO: "Nie czyń szkody"     2018-01-16
Umowa nuklearna zagrozi pokojowi w regionie     2022-01-04
Czego wam nie pokazują?     2016-09-06
Moje żydowskie spojrzenie na “Wojnę o Boże Narodzenie”     2016-12-24
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Palestyńska bieda: kto nie ma udziału w bogactwie?     2019-07-08
Wielu umrze z głodu, a nie z powodu wirusa     2020-05-08
Kilka myśli o prawie do wolnego słowa     2017-02-22
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Hańba Europie     2019-11-19
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Jak Obama otworzył serce dla „muzułmańskiego świata”     2017-01-31
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Quiz o Dniu arabskiej Nakby     2016-05-19
Badanie: Szczepionki powodem nie umierania na straszliwe choroby, którym można zapobiegać     2017-04-01
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Żelazna Kopuła przechwytując rakiety zamyka usta uprawnionej krytyce Izraela     2019-11-11
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Spotkanie na szczycie Turcja-Iran-Rosja     2018-04-08
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Wróg otwiera bramę     2017-11-21
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
Mieszane reakcje arabskie na klęskę pożarów w Izraelu     2016-11-28
Sprawa palestyńska jest „islamska”     2018-12-07
Arabski dwugłos o pokoju na Bliskim Wschodzie     2018-08-21
Tunezyjczycy przeciw złemu prawu o gwałtach     2017-03-19
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Reakcje w Iranie na oświadczenie Trumpa     2017-12-19
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Irański emerytowany generał: Rosja nie powinna być pośrednikiem w rozmowach nuklearnych     2022-04-05
Czy huragan Irma był karą boską?     2017-09-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk