Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 19:26

« Poprzedni Następny »


Dlaczego środowiskowcy stanowią większą przeszkodę dla skutecznej polityki klimatycznej niż negacjoniści?


Maarten Boudry 2022-02-21


W niedawnym filmie Netflix Nie patrz w górę, który odniósł niebywały sukces, naukowcy próbują ostrzec świat przed kometą pędzącą ku Ziemi, która zlikwiduje ludzką cywilizację, a może też wszelkie życie. Tyle tylko, że nikt nie chce słyszeć złej wiadomości: prezydent USA jest zbyt zajęty wyborami do Kongresu w połowie jego kadencji i chce uciszyć naukowe Kasandry, psychopatyczny magnat technologii przedstawia niedorzeczny plan wydobycia cennych minerałów z komety, a wszyscy inni są po prostu zbyt zajęci błazenadą najnowszego celebryty, by zwracać uwagę na nadchodzącą katastrofę. Kiedy zrozpaczeni naukowcy krzyczą: “Po prostu spójrzcie w górę”, wyzywająca odpowiedź, “Nie patrz w górę!” staje się wezwaniem negacjonistów komety, podbechtywanych przez populistyczną administrację prezydenta USA.

Wszystko to jest dość oczywistą i mało subtelną alegorią dla naszej obecnej trudnej sytuacji z klimatem. Recenzje z filmu były mieszane, chociaż wielu krytyków chwaliło film za “bezbłędne” oskarżenie naszej kultury i “niezmiernie trafną ocenę” naszego zajmowania się kryzysem klimatycznym, a nawet za to, że jest „tak ostry, że aż boli”. Jeden z klimatologów pisząc w “Guardianie” uznał, że film “chwyta szaleństwo, jakie widzę codziennie”, W tej samej gazecie wieloletni aktywista klimatyczny, George Monbiot napisał, że na filmie czuł jakby „przebiegało mi przed oczyma całe moje życie prowadzenia kampanii”.  


Byłoby głupotą rozkładać satyrę na czynniki pierwsze, ale zastanówmy się, o czym świadczą te entuzjastyczne recenzje? Nie patrz w górę oferuje – co prawda groteskową – wersję narracji o zmianie klimatycznej, jaką na poważnie propaguje wielu ludzi. W tej narracji rozwiązanie problem zmiany klimatycznej jest głównie kwestią zobaczenia rzeczywistości, złamania przemożnej władzy interesów paliw kopalnych i zdobycia się na polityczną odwagę zrobienia tego, co musi zostać zrobione. Już mamy technologiczne rozwiązania zmiany klimatycznej, pisze Naomi Klein w swojej wpływowej książce This Changes Everything, ale sabotuje je bezwzględna “elitarna mniejszość, która trzyma w morderczym uścisku naszą ekonomię, nasz proces polityczny i większość naszych głównych mediów”.


Pociągając tę narrację do tak absurdalnych skrajności, Nie patrz w górę pomógł mi także zrozumieć, co właściwie jest z nią niesłusznego: jest to pełen próżności mit opowiadany przez zamożnych, postępowych ludzi Zachodu, który czyni kozły ofiarne z łatwo dostępnych czarnych charakterów, odciąga uwagę od rzeczywistych rozwiązań i stoi na drodze dawno spóźnionego rachunku sumienia.  


Nie zrozumcie mnie źle: firmy paliw kopalnych mają wiele win, którymi można ich obarczyć za ich trwającą dziesięciolecia kampanię zamazywania prawdy i świadomego wprowadzania społeczeństw w błąd w sprawie realności antropogenicznej zmiany klimatycznej. W niektórych krajach, szczególnie w USA, sceptycyzm klimatyczny znacząco opóźnił działania, jakie są potrzebne, by zająć się zmianą klimatu. Jednak czysty negacjonizm tego rodzaju, jaki pokazuje Nie patrz w górę, zanikał już od dłuższego czasu. W Stanach Zjednoczonych dziewięć na 10 osób zgadza się obecnie, że konsekwencje zmiany klimatycznej będą odczuwane przez obecne i przyszłe pokolenia. W badaniu 10 zachodnich krajów opublikowanym tuż przed konferencją COP26 w Glasgow w zeszłym roku, 62 procent respondentów zgodziło się, że zmiana klimatyczna jest głównym kryzysem środowiskowym, przed jakim stoi świat, ważniejszym od kwestii zanieczyszczenia i nowych chorób. Nawet firmy paliw kopalnych w końcu niechętnie zaakceptowały, że ich produkty ogrzewają planetę.


Jeśli jednak kupujesz narrację Nie patrz w górę, łatwo jest zatuszować niewygodny fakt: paliwa kopalne były fantastycznymi motorami postępu ludzkości przez dostarczenie dostępu do taniej, obfitej, niezawodnej i (stosunkowo) bezpiecznej energii. Uwolniły nas od łamiącej grzbiet harówki, potroiły oczekiwaną długość naszego życia i pozwoliły jednemu krajowi po drugim na ucieczkę z żałosnej nędzy. Firmy paliw kopalnych stały się tak potężne właśnie dlatego, że oferują niezmiernie pożądany produkt, z którego wszyscy odnosimy korzyści zarówno w bezpośrednich i widocznych postaciach (benzyna, diesel, gaz ziemny), jak w mnóstwie pośrednich postaci (cement, plastiki, stal, szkło). Właściwie, jeśli rozejrzysz się po swoim pokoju, będzie ci bardzo trudno znaleźć jakiś przedmiot, który powstał i znalazł się tam bez użycia paliw kopalnych (już choćby dlatego, że niemal z całkowitą pewnością dotarł do ciebie dzięki napędzanej dieslem lub benzyną maszynie).  


Mimo tego, co utrzymuje wielu aktywistów klimatu, nie mamy jeszcze czystych i cenowo przystępnych rozwiązań dla produkcji cementu i stali, produkcji nawozów dla rolnictwa lub paliwa dla lotnictwa. Pod nieobecności takich czystych alternatyw rezygnacja z użycia paliw kopalnych w sposób nieunikniony wymaga bolesnych poświęceń i rozwiązania trudnych pytań o to, jak podzielić ciężar redukcji emisji.


Aby zobaczyć, dlaczego “negacjonizm” i “manipulacje elit” nie wyjaśniają braku działania w sprawie klimatu, popatrzmy na Niemcy, jeden z najbogatszych i najbardziej środowiskowo świadomych krajów na planecie. Przywódcy polityczni Niemiec bardzo poważnie traktują kryzys klimatyczny już od ponad trzydziestu lat i, w odróżnieniu od USA, negacjoniści klimatyczni są marginesem i nigdy nie mieli władzy politycznej. Jednak nawet w Niemczech pozbycie się paliw kopalnych okazało się skrajnie trudne. Mimo wydania 500 miliardów euro na bardzo nagłaśnianą Energiewende (transformację energetyczną) Niemcy nadal spalają olbrzymie ilości węgla (w tym brunatnego) i nie zbliżają się do osiągnięcia swoich celów klimatycznych. Nawet przy najlepszych intencjach i nieograniczonej dobrej woli polityków – i bez negacjonistów zamącających wody – postęp klimatyczny okazuje się niemożliwy do osiągnięcia. Może wręcz zaskakiwać informacja, że USA, mimo znacznie większych problemów z samozwańczymi “sceptykami klimatu”, osiągnęły w ciągu ostatnich dwudziestu lat podobną do Niemiec redukcję emisji głównie dzięki przejściu z węgla na gaz i dzięki pewnemu podniesieniu wydajności energii.


Rozczarowujący wynik niemieckiej Energiewende, mimo jej chwalebnych intencji, nie znaczy, że musimy porzucić wszelką nadzieję. W rzeczywistości Niemcy mogły mieć znacznie lepsze wyniki niż miały i tutaj opowieść staje się niewygodna dla aktywistów klimatu, którzy zachwycają się filmem Nie patrz w górę. Obniżenie emisji gazów cieplarnianych wymaga całego szeregu różnych działań, ale najważniejsze wśród nich są dwa: zdekardbonizowanie wytwarzania elektryczności, a następnie zelektryfikowania wszystkiego. Tak się składa, że kilka uprzemysłowionych krajów już osiągnęło niemal całkowitą dekarbonizację swojego sektora energetycznego. Jeśli wyłączysz te, które mają unikatowe, geograficzne możliwości, takie jak Norwegia lub Islandia (które odnoszą wielkie korzyści z – odpowiednio – energii wodnej i geotermicznej), odkryjesz, że wszystkie te kraje zrobiły to dzięki energii jądrowej. 


Spójrzmy na sąsiadującą z Niemcami Francję, której udał się ten wyczyn, nawet bez myślenia o globalnym ociepleniu. W latach 1970., kiedy Francja postanowiła przejść z paliw kopalnych na energię jądrową, problem klimatu nie był jeszcze na porządku dnia. Niemniej w ciągu około 15 lat Francja dokonała niemal pełnej dekarbonizacji sektora energetycznego i zelektryfikowała wiele innych rzeczy (jak ogrzewanie elektrycznością i szybkobieżne pociągi). Kraje takie jak Francja i Szwecja pokazały w rzeczywistym życiu, że można wyeliminować paliwa kopalne bez poświęcania wzrostu gospodarczego i dobrobytu. Powodem, dla którego zużycie węgla do produkcji niemieckiej elektryczności jest nadal po ponad dwudziestu latach Energiewende ponad pięciokrotnie wyższe niż we Francji, nie są masowe urojenia ani manipulacje elit o realności antropogenicznego globalnego ocieplenia. Wręcz przeciwnie. Jest tak dlatego, że sprzeciwiający się energii jądrowej środowiskowcy – ci sami ludzie, którzy wyrażają najwyższy poziom zaniepokojenia zmianą klimatu – mają więcej do powiedzenia w polityce w Niemczech niż we Francji i przekonali swoich przywódców politycznych, że porzucenie energii jądrowej i zamknięcie pozostałych reaktorów jest znakomitą „polityką klimatyczną”.


W latach 1960. i 1970., kiedy sprzeciw wobec energii jądrowej był podstawą ruchu środowiskowego, niepokój wobec energii jądrowej był może bardziej zrozumiały, nie tylko dlatego, że zmiany klimatycznej jeszcze nie było widać na horyzoncie, ale także dlatego, że mniej było wiadomo o wpływie odpadów jądrowych i wypadków na środowisko (obecnie wiadomo, że jest raczej niewielki), i o wpływie elektrowni węglowych na środowisko i zdrowie (obecnie wiadomo, że jest olbrzymi).


Przez całą historię istnienia energii jądrowej zapobiegła ona emisji około 74 miliardów ton CO2, czyli mniej więcej dwukrotności obecnych globalnych emisji rocznie. Mogło to być o wiele rzędów więcej, gdyby przemysł jądrowy kontynuował szybki wzrost, taki jak w latach 1960. Niestety, w jednym kraju za drugim anulowano planowane projekty elektrowni jądrowych z powodu społecznego sprzeciwu (ponad 120 w samych USA), a sprzeciwowi przewodził ruch środowiskowców. Nadmierna regulacja nakręcana przez sianie paniki o szkodach wyrządzanych przez niskie promieniowanie doprowadziła do negatywnej krzywej uczenia się: każdy nowy projekt reaktora był kosztowniejszy i bardziej czasochłonny niż poprzedni. I w ten sposób panowanie Węgla pozostało niezagrożone.   


Także dzisiaj z klimatologami coraz rozpaczliwiej bijącymi na alarm większość środowiskowców nie chce zrezygnować ze swojej dawnej walki przeciwko energii jądrowej.   W całym zachodnim świecie walkę o przedwczesne zamykanie elektrowni jądrowych prowadzą Zielone partie i NGO. Także młodzi aktywiści klimatu, tacy jak Greta Thunberg, besztają Komisję Europejską za (wreszcie) planowanie włączenia energii jądrowej do swojej zielonej taksonomii. Nawet dzisiaj Niemcy nadal mogłyby uniknąć miliarda ton emisji CO2 do 2045 roku, gdyby tylko zdecydowały się na pozostawienie nadal działających reaktorów. Jednak ci sami, tak świadomi problemu klimatu niemieccy przywódcy polityczni wolą spalać przez wiele kolejnych lat więcej węgla i węgla brunatnego, najbrudniejszego i wydzielającego najwięcej CO2 paliwa kopalnego. W moim kraju, w Belgii, partia Zielonych chce zbudować i subsydiować nową elektrownię gazową, by zastąpiła świetnie funkcjonującą elektrownię jądrową.


Ponieważ środowiskowcy byli wśród pierwszych, którzy zwrócili uwagę na problem klimatu (za co należy im się uznanie), zdominowali także debatę o rozwiązaniach dla klimatu i nadal mają nadmierne wpływy polityczne. Przez lata tradycyjne partie polityczne na Zachodzie bezmyślnie przyjmowały tradycyjne „zielone” środki zaradcze, głównie odnawialne źródła energii, takie jak słońce i wiatr. W społecznej wyobraźni działania na rzecz klimatu stały się niemal synonimem przejścia na „100 procent odnawialnej energii”. Firmy energetyczne w zachodnich krajach, które twierdzą, że oferują “zieloną energię”, zawsze mają na myśli źródła odnawialne, nie zaś energię jądrową. Także firmy paliw kopalnych cynicznie dołączyły do tej narracji, przechwalając się panelami słonecznymi i turbinami wiatrowymi w swoich reklamach i materiałach promocyjnych. Oczywiście nie przeszkadza im, że środowiskowcy hamują ich jedynego, autentycznego konkurenta na rynku energii, bo wiedzą doskonale, że światowa gospodarka nigdy nie będzie działała na energii odnawialnej, a przynajmniej nie przez najbliższe kilka dziesięcioleci. Raz za razem widzimy, że zamknięcie elektrowni jądrowej oznacza używanie paliw kopalnych, bo potrzebujemy energii także, kiedy słońce nie świeci a wiatr nie wieje. Jedyną technologią, która może zastąpić elektrownię węglową lub gazową, jeden do jednego, jest elektrownia jądrowa, a to jest ostatnia rzecz, jakiej chcą aktywiści klimatyczni. Istotnie, #ExxonKnew, a ich to nie obchodzi.  


Oto naprawdę “niewygodna prawda” dla ruchu klimatycznego: główną przeszkodą skutecznego działania w sprawie klimatu przez ostatnie dwadzieścia lat nie byli klimatyczni negacjoniści, którzy odmawiają spojrzenia na rzeczywisty problem, ale środowiskowcy, którzy nieustannie demonizują i sabotują najważniejsze źródło skoncentrowanej, niezależnej od pogody, dającej się przesyłać, zero-węglowej energii (która, jak się składa, jest także   najbezpieczniejsza i najmniej zanieczyszczająca).


Sprzeciw wobec energii jądrowej nie jest jedynym sposobem, w jaki środowiskowcy głównego nurtu – mając najlepsze intencje – szkodzą sprawie działania na rzecz klimatu. Chociaż sprzeciw wobec energii jądrowej jest błędem o największych konsekwencjach, podobną historię można opowiedzieć o technologiach GMO (które dają szereg korzyści klimatycznych), sekwestracji dwutlenku węgla (CCS) i opartych na rynku rozwiązaniach klimatycznych, takich jak węglowe opłaty emisyjne. Przez odrzucanie takich rozwiązań jako “technologicznych sztuczek” i promowanie rozwiązań “mniej znaczy więcej” i “małe jest piękne” środowiskowcy, jak na ironię, nie doceniają prawdziwego ogromu wyzwania klimatycznego.


Bardziej ogólnie, dokooptowanie nauki o klimacie do ataków na kapitalizm, konsumeryzm, neoliberalizm i całą masę innych lewicowych straszaków nie mających nic wspólnego ze zmianą klimatu, podsyca ideologiczną polaryzację wokół tej kwestii. Chociaż nauka o klimacie wykracza ponad wszystkie ideologie, nie można powiedzieć tego samego o aktywizmie klimatycznym głównego nurtu. Jak na ironię, twierdzenie, że klimat i kapitalizm (lub klimat i wzrost gospodarczy) są ze sobą nie do pogodzenia, jest twierdzeniem, z którym negacjoniści całkowicie zgadzają się: jedyną różnica jest to, że chcą całkowicie porzucić politykę klimatyczną zamiast kapitalizmu. Takie ideologiczne uprowadzenie ułatwiło prawicowym negacjonistom odrzucenie całej sprawy klimatu jako jeszcze jednego wybryku  hipisów, by narzucić Silny Rząd i zabrać im SUVy.


Na szczęście pojawiły się oznaki, że zaczyna się odpływ. Teraz, kiedy tradycyjni Zieloni i postępowcy tracą monopol na kwestię klimatu, angażują się w to inne partie z innymi ideologiami. Polityczne zainteresowanie energią jądrową i innymi technicznymi rozwiązaniami szybko rośnie. Holandia, Francja, Wielka Brytania i wiele innych zachodnich krajów oznajmiły, że zbudują nowe elektrownie jądrowe, ponieważ dotarło do nich, że sama energia odnawialna nie uratuje nas przed katastrofą klimatyczną. Chiny planują zbudowanie 150 nowych reaktorów jądrowych, które obiecują zapobieżenie większej ilości emisji CO2 niż połowa obecnych rocznych emisji Unii Europejskiej. Sama Europa planuje włączenie energii jądrowej do swojej Zielonej taksonomii mimo głośnych protestów Zielonych NGO i antyjądrowych krajów, takich jak Niemcy i Austria. W Finlandii nawet partia Zielonych przekonała się do energii jądrowej.


Środowiskowcy i aktywiści klimatu zasługują na pochwały za podniesienie świadomości o globalnym ociepleniu, ale to nie chroni ich przed krytyką. Właśnie dlatego, że mieli naukę po swojej stronie, kiedy chodziło o zdiagnozowanie problem, środowiskowcy byli zdecydowanie zbyt pewni siebie, by pozwolić na kwestionowanie ich ulubionych rozwiązań. Trudno jest zajmować się historią, jaka się nie zdarzyła ale rozważmy następujące porównanie. Załóżmy, że przemysł paliw kopalnych nigdy nie prowadził kampanii dezinformacji o rzeczywistości antropogenicznego globalnego ocieplenia, lub nawet, że nigdy nie istniał ruch negacjonistów i wszyscy od pierwszej chwili razem słuchaliśmy klimatologów. Czy rozwiązalibyśmy do teraz sprawę zmiany klimatu? Niekoniecznie. Zasadniczo stalibyśmy przed tym samym dylematem: przy tak wielu korzyściach, jakie paliwa kopalne przynoszą ludzkości, jest niesłychanie trudno pozbyć się ich. Gdyby jednak nigdy nie istniał ruch przeciwko energii jądrowej? Co byłoby, gdyby środowiskowcy przyjęli atom 50 lat temu i energia jądrowa rzeczywiście stała się „energią przyszłości”, spełniając swoją wczesną obietnicę?  Można przedstawić dobrze podbudowany scenariusz, że bylibyśmy dzisiaj znacznie bliżej rozwiązania sprawy zmiany klimatu.


Why Environmentalists Pose a Bigger Obstacle to Effective Climate Policy than Denialists

Quillette, 27 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Maarten Boudry

 

Belgijski filozof nauki, wykładowca na Ghent University. Jego najnowsza książka Science Unlimited? On the Challenges of Scientism, została napisana wspólnie Massimo Pigliucci. Boundry jest autorem ponad 40 publikacji naukowych, jest również autorem kilku popularnonaukowych książek traktujących głównie o krytycznym myśleniu, iluzjach i postępie moralnym.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co robi mózg, kiedy widzisz nie to, co chcesz?   Koraszewski   2017-01-03
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Co to jest czerwona rtęć?   Novella   2019-09-20
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
Co z tą szyjką, czyli od wirusa do raka   Łopatniuk   2016-03-05
Co zabiło megafaunę Ameryki Północnej?   Novella   2021-02-25
Co zabiło niedźwiadka?   Łopatniuk   2015-09-19
Colin Wright broni binarności płci u zwierząt   Coyne   2023-03-15
Conor Friedesdorf (i Alexander Barvinok) o ideologicznym przymusie na amerykańskich uczelniach   Coyne   2023-12-26
Coraz mniejsza część głównych plonów roślin jadalnych na świecie idzie na wyżywienie głodnych, a coraz więcej wykorzystuje się do celów niespożywczych     2022-05-28
Covid 19 może przejmować kontrolę nad receptorami bólu, uśmierzając ból i podnosząc szerzenie się choroby: możliwy rezultat doboru naturalnego   Coyne   2020-10-15
COVID-19 – To są szkody   Novella   2020-05-05
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Cudowna animacja DNA i komórek   Coyne   2020-01-06
Czarni uczeni i nauka o rasizmie   Koraszewski   2021-11-03
Czas powiedzieć stop pseudonauce o GMO   Novella   2018-10-02
Czasami gwoździe, koparki, straż, czasami lalki, wstążki, makijaż   Tonhasca Júnior   2024-04-03
Czaszka maleńkiego dinozaura/ptaka znaleziona w bursztynie   Coyne   2020-03-27
Czego może nas nauczyć była zwolenniczka antyszczepionkowców, Kelley Watson-Snyder     2019-08-30
Czego pandemia nauczyła nas o nauce?   Ridley   2020-10-19
Czego programy przyrodnicze nie mówią o afrykańskich dzikich psach   Yong   2016-04-13
Czego się spodziewać, kiedy się spodziewasz   Zimmer   2016-05-30
Czerwone skarby   Tonhasca Júnior   2024-05-16
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Czy “bezpłciowe” bakterie tworzą biologiczne gatunki?   Coyne   2024-03-06
Czy będzie genetycznie modyfikowana pszenica?   Novella   2017-02-15
Czy brytyjski naukowy establishment popełnił największy błąd w historii?   Ridley   2020-06-13
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Czy ewolucja człowieka była nieunikniona?   Coyne   2016-03-08
Czy falsyfikowalność jest zasadnicza dla nauki?   Coyne   2015-12-30
Czy farmerzy mają czekać aż parlamentarzyści podszkolą się w nauce o manioku?   Ongu   2018-03-22
Czy gaz i energia jądrowa są “zielone”   Novella   2022-01-12
Czy genetyka może pomóc wyeliminować nierówność?   Coyne   2021-11-26
Czy globalne ocieplenie może być dla nas dobre?   Ridley   2022-03-03
Czy gąbki są najbliższymi krewnymi pozostałych zwierząt?   Coyne   2021-03-26
Czy hieny rozbijają ludzki patriarchat?   Coyne   2018-06-30
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Czy islamska teologia i filozofia może wzbogacić etyczną debatę wokół CRISPR?   Coyne   2019-03-06
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Czy kiedykolwiek lepiej jest nie wiedzieć?   i Jonny Anomaly   2017-05-10
Czy klucz do COVID można znaleźć w rosyjskiej pandemii?   Ridley   2020-06-18
Czy koniki morskie coś nam mówią o LGBT? Błąd naturalistyczny popełniony przez Sussex Wildlife Trust   Coyne   2022-01-25
Czy koty rozumieją prawa fizyki?   Coyne   2016-06-24
Czy kruki mają teorię umysłu? Nowy eksperyment sugeruje, że “tak”   Coyne   2016-05-25
Czy kruki robią plany na przyszłość?   Coyne   2017-07-29
Czy ludzie byli w Nowym Świecie ponad 30 tysięcy lat temu?   Coyne   2020-07-26
Czy ludzie nadal ewoluują? Tak, zarówno globalnie, jak lokalnie   Coyne   2015-09-28
Czy ludzie wyewoluowali w wodzie?   Coyne   2024-01-08
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Czy mężczyźni są bardziej kreatywni niż kobiety?   Kim   2016-11-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Czy możemy zobaczyć osobowość?   Novella   2020-06-05
Czy można falsyfikować naukowe teorie? Naukowiec odpowiada, że “nie”   Coyne   2020-09-12
Czy mrożącą krew w żyłach prawdą jest, że decyzja o zamknięciu społeczeństwa opierała się na luźnych matematycznych spekulacjach?   Ridley   2020-05-15
Czy nadchodzi hydroponika?   Novella   2021-07-13
Czy nauka zabija duszę?   Steven Pinker   2015-08-06
Czy nauka zabija duszę?   S. Pinker   2018-01-09
Czy Oświecenie przygasa?   Ridley   2017-10-13
Czy pasożyt mózgu powoduje chorobliwy pociąg szympansów do lampartów?   Yong   2016-02-27
Czy poparcie przez celebrytę może skłonić ludzi do zaakceptowania ewolucji?   Coyne   2018-12-07
Czy problem zwijania białka został rozwiązany?   Coyne   2020-12-05
Czy przestaniemy być mięsożerni?   Ridley   2017-05-09
Czy ptaki wyewoluowały większe dzioby, by zjadać duże, inwazyjne ślimaki?   Coyne   2017-12-13
Czy płeć jest jak gender konstruktem społecznym? Nie.   Coyne   2017-02-17
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Czy teoria doboru naturalnego Darwina zmieniła nasz pogląd na miejsce ludzkości   Dennett   2018-06-07
Czy to jest teoria? Czy to jest prawo? Nie, to jest fakt.   Dawkins   2015-12-05
Czy uczenie się metodą prób i błędów jest „nauką”?   Coyne   2022-01-14
Czy Uganda potrzebuje GMO? Naukowcy spoglądają na edytowanie genów, by przyspieszyć innowacje   Ongu   2017-09-20
Czy uprawa jabłek odzwierciedla bigoterię?   Coyne   2023-05-18
Czy wierzysz w duchy?   Łopatniuk   2017-10-28
Czy wirusy pomogły uczynić z nas ludzi?   Zimmer   2017-02-10
Czy współczesny Homo sapiens wyewoluował w różnych częściach Afryki?   Coyne   2018-07-24
Czy wykształceni ludzie są bardziej antysemiccy?   Albert Cheng i Ian Kingsbury   2021-04-05
Czy wyrazy ludzkiej twarzy są uniwersalne w okazywaniu emocji?   Coyne   2020-09-02
Czy wyrostek robaczkowy jest narządem szczątkowym?   Coyne   2016-05-21
Czy znaleziono najstarszy dowód na istnienie zwierzęcia? Nowa gąbko-podobna skamieniałość liczy 890 milionów lat   Coyne   2021-08-11
Czy świat rzeczywiście staje się biedniejszy? Odpowiedź Stevena Pinkera   Coyne   2019-02-06
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Czy kometa zabiła mamuty   Novella   2018-02-22
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Czytanie myśli z fMRI i AI   Novella   2023-05-05
Déjà vu i swojskość   Novella   2018-03-17
Daj ać ja pobruszę …   Łukaszewski   2018-10-20
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Darwin znowu się myli! Artykuł pokazuje, że jego hipoteza o „samcach większych u ssaków” wydaje się błędna   Coyne   2024-04-06
Darwin, lisy i inne ssaki na Falklandach   Mayer   2019-12-11
David Barash namawia naukowców do stworzenia człowieko-szympansiej hybrydy   Coyne   2018-03-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk