Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 14:42

« Poprzedni Następny »


Je suis Charlie wywołuje ich śmiech


Sarah Honig 2015-01-21

“Miłość jest silniejsza niż nienawiść”: satyryczna okładka „Charlie Hebdo” po wybuchu bomby zapalającej w tym piśmie w 2011 r.
“Miłość jest silniejsza niż nienawiść”: satyryczna okładka „Charlie Hebdo” po wybuchu bomby zapalającej w tym piśmie w 2011 r.

 

Jest to zdecydowanie niemodne, ale trzeba to powiedzieć: wielka kampania “Je suis Charlie” jest integralną częścią poprawności politycznej, która powoli zabija Zachód.


Jest to bezskuteczna afektacja tych, którzy chcą podbudować własnego ducha, nie robiąc równocześnie nic, by rzeczywiście poprawić swoje szanse przeżycia. Smutnym faktem jest bowiem to, że pióro nie jest potężniejsze od miecza i nigdy nie było.


Kiedy zderzają się cywilizacje, potęga wspiera argumenty. Bez potęgi argumenty giną. W niedawnej historii nazizm pokonały armie, a komunizm upadł, bo stał naprzeciw siłom militarnym, których nie mógł pokonać.  


Kiczowate slogany nigdy nie zmiękczyły serc łotrów, a stalówka pióra nigdy nie odbiła zimnej, stalowej klingi. Co gorsza, afektacja służy jako przykrywka – często nawet jako usprawiedliwienie – tchórzostwa. Samozwańczy wojownicy pióra i ich szykowni cheerleaderzy mogą puszyć się i udawać, ale większość z nich to ostatni ludzie, na których może polegać demokracja.


Z “Je suis Charlie” nadal na ustach już robią ile mogą, by zamieść prawdę pod dywan i wykiwać wszystkich oklepanymi banałami. Wzruszającym przykładem jest niedorzeczne zapewnianie, że „miłość jest silniejsza od nienawiści”, co pismo „Charlie Hebdo” ogłosiło po tym, jak spalono im redakcję w 2011 r.

 

Rozmiary zagrożenia islamskiego są zbyt przytłaczające, by stawić mu czoła, a rozwiązanie zbyt boleśnie niezgodne z ewangelią takiej wielokulturowości, która nie toleruje herezji.

 

Natychmiast po popełnieniu barbarzyństwa w Paryżu na ekranach telewizyjnych i w artykułach redakcyjnych na całym świecie widzieliśmy stada jednogłośnie brzmiących apologetów muzułmańskich, którzy głosili: „te morderstwa nie mają nic wspólnego z islamem”.


Niektórzy z nich, renomowani profesorowie z otaczanych czcią świątyń wiedzy, takich jak Oksford, nie omieszkali wspomnieć o „zbrodniach Izraela w Palestynie” – które to oszczerstwo nieodmiennie jednoczy umiarkowanych i ekstremistów z muzułmańskiego spektrum opinii.


Prawdziwa refleksja i uczciwość intelektualna prowadziłyby do zakwestionowania tego oszczerstwa, ale żaden taki cud się nie objawił. Tak poważny brak moralności powinien wywoływać sceptycyzm wobec tej tylko pozornej introspekcji i uczciwości tych, którzy chcą oddzielić islam od masakr zapamiętale popełnianych w jego imieniu.


Ale bardzo pobłażliwi prezenterzy wiadomości, którzy zaprosili obrońców tak zwanego islamu głównego nurtu, nigdy nie zawracali sobie głowy analizowaniem tego co słyszą. Niestety, media w pełni podpisują się pod oczernianiem Izraela, które rozgłaszają z nieukrywanym upodobaniem.


Mówiąc po prostu, ci wojownicy pióra nie zawsze są po stronie prawdy.


Nigdzie żaden telewizyjny prezenter nie zadał pytania, dlaczego terroryści muzułmańscy są sprawcami tych wszystkich koszmarnych potworności na całym globie –  poczynając od Argentyny do Filipin, Australii, Indonezji, Tajlandii, Pakistanu, Indii, Rosji, Bułgarii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Kenii, Nigerii, Kanady, Nowego Jorku, Bostonu, Ford Hood, aż do Izraela. To muzułmanie są masowymi mordercami w Syrii i Iraku i sprawcami makabrycznego obcinania głów w imię Allaha.

Jest czymś głęboko nieszczerym przypisywanie tego wszystkiego – jak robi głównodowodzący siłami Ameryki, Barack Obama – jakiejś bezkształtnej, choć nikczemnej „bezsensownej przemocy”. To nie jest dzieło irracjonalnych wariatów, sfrustrowanych mieszkańców slumsów ani patologicznych frustratów.


Traktowanie tego wszystkiego jako przypadkowego nagromadzenia niezwiązanych ze sobą zbrodni oznacza przegranie wojny od pierwszego dnia.


Koncepcja, że przestępców można wyławiać i zatrzymywać każdego z osobna, przypomina walkę w II wojnie światowej przez ściganie poszczególnych nazistów, oczekując, że w ten sposób pokona się Trzecią Rzeszę. Niemniej tę właśnie koncepcję propaguje prezydent Obama.


Tchórzliwi przywódcy europejscy – wszyscy będący kapłanami pluralizmu – są tak chętni do ugłaskania wroga, że wolą go nie nazywać po imieniu, a już z pewnością nie zwalczać w systematyczny i nieugięty sposób. Dlatego też wszyscy – w takim lub innym języku – powtarzają w zasadzie to, co kilka lat temu powiedział Obama zwracając się do tureckiego parlamentu. Zaczął od wylewnego wyrażenia uznania „dla wiary islamskiej, która tak wiele zrobiła przez tak wiele stuleci, by uczynić świat lepszym, włącznie z moim krajem”.


Co prowadziło go do jego powracającej mantry: „Nie prowadzimy wojny z islamem”. Możemy zatem wyciągnąć wniosek, że islam także nie jest w stanie wojny z Ameryką, ani też zresztą z Izraelem – nie mówiąc już o żadnym innym kraju, w którym muzułmańscy terroryści zdetonowali jedną lub drugą bombę, wzięli zakładników lub oddzielili głowy od  ciał.


Zamachy samobójcze, strzelaniny, porywanie samolotów i związane z tym niefortunne wypadki – dowiadujemy się od przywódcy jedynego supermocarstwa – są niemiłymi przestępstwami, do których zdolny jest każdy i wszędzie, bez infrastruktury, szkolenia, indoktrynacji, szerokiego poparcia społecznego itd. Zazwyczaj Obama opisywał sprawców 9/11 jako „żałosną bandę” lub jak to określił: „jakaś mała banda morderców”.


To zatem, co jest potrzebne, by im przeciwdziałać, nie jest zdecydowana i rygorystyczna samoobrona – z pewnością nie wojna – ale coś bardziej podobnego do akcji policyjnej. I rzeczywiście, kiedy zabito Osamę bin Ladena, zrobiono to według przykładu pułapki Melvina Purvisa zastawionej w 1934r. na Johna Dillingera. „Wróg publiczny” został zastrzelony bez procesu i zamieszania, tak jak i Osama wiele dziesięcioleci później.


Podobnie jak Dillinger, Osama – zdaniem Obamy – był tylko super-ohydnym bandziorem. Dlatego też, oznajmiając o zejściu bin Ladena, światło wolnego świata raz jeszcze oznajmiło, że „nie jesteśmy – i nigdy nie będziemy – w stanie wojny z islamem”.


W najwęższym pragmatycznym sensie ma to pewne zalety. Dlaczego jakakolwiek demokracja chciałaby zadzierać z całym światem muzułmańskim? Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy lub potrzebujemy – lub kiedykolwiek chcieliśmy albo potrzebowaliśmy – jest zderzenie cywilizacji.


Nasze pobożne życzenia komplikuje jednak nie tak drobna sprawa tego, czy jest to także interpretacja wojowniczego islamu. Podstawowym pytaniem jest to, czy fanatyczny islam, którego podżegająca retoryka rozbrzmiewa na całym świecie, nie uważa, że jest w stanie wojny z nami. Choć czujemy wielką odrazę do konfliktu, wybór nie należy tylko do nas.


W tym kontekście egzaltowane wypowiedzi o “umiarkowanym islamie” są farsą. W najlepszym wypadku umiarkowany islam – jeśli w ogóle jest realny i nie jest wygodną i oszukańczą fasadą - kuli się w mrocznej strefie cienia, w zasadzie milcząc.


Jeśli nieumiarkowany islam podżega do walki, czy wystarczy, że usiądziemy, spróbujemy zrozumieć ich punkt widzenia, będziemy mil i będziemy próbowali uspokoić ich gorączkowy nastrój braterskimi pochlebstwami?


Taka właśnie jest rada Obamy. Nie jest to jedynie jego taktyka – ani nawet strategia – ale jego ideologia. Jest to także materiał, z którego Europa zbudowała swój wyimaginowany świat. Jest to z natury kuszące i znacznie łatwiejsze niż pilnowanie znanych ekstremistów, takich jak bracia Carnajew lub Kouachi.


Jest to łatwiejsze niż narzucenie systemu administracyjnego internowania (wynalezionego i okazjonalnie używanego przez demokratyczną Wielką Brytanię) przeciwko zidentyfikowanym fanatykom, co do których już ma się podejrzenia. Choć może to zgrzytać wobec poprawności politycznej, zapobiegawcze internowanie kilku mogłoby zapewnić podstawowe prawo do życia wielu i nie zmuszałoby do całodobowego śledzenia każdego indywidualnego i potencjalnego rzeźnika.


Jesteśmy w stanie wojny, a podczas wojny nie każdemu niuansowi wszystkich wolności obywatelskich można przyznawać wagę najwyższą. Często szlachetne wypowiedzi o obronie naszych wolności obywatelskich maskują defetyzm i objawy syndromu sztokholmskiego.


Tak więc, na całym Zachodzie, na porządku dnia priorytetem jest usunięcie pozornych pretekstów muzułmańskiej wściekłości. I tutaj pojawiamy się my, przy dźwiękach werbli. My, Izraelczycy, jesteśmy  bardzo niedobrą, rzekomą łyżką dziegciu w beczce arabsko/muzułmańskiego miodu.


Jak to chce mitologia postmodernistyczna, wszystkim, co rozpala arabsko/muzułmańską wrogość wobec Izraela, są terytoria, które Izrael zdobył w wojnie sześciodniowej (nieważne, że była to klasyczna wojna w samoobronie, narzucona oblężonemu, małemu narodowi, przy jawnej groźbie ludobójstwa). Tak więc, wiele z tego, co spada na Izraelczyków/Żydów, jest jakoś ich winą i jest czymś innym od terroru przeciwko zwykłym ludziom.


Dlatego właśnie nie było tej samej fali współczucia dla ofiar z żydowskiego supermarketu w Paryżu, co dla personelu „Charlie Hedbo” albo dla rozstrzelanych policjantów francuskich. Przypomina to ocenzurowanie terroru w 2005 r. przez papieża Benedykta XVI, który wyliczał niewinne ofiary w Wielkiej Brytanii, Egipcie i Turcji, ale w jakże charakterystyczny sposób  pominął Izrael – i to tuż po zamachu samobójczym w Netanii.


Nieuniknionym sygnałem, jaki daje to terrorystom, jest, że ich ataki na Żydów, choć może nie akceptowane jawnie, nie wywołują tego samego oburzenia moralnego i uczuciowego.


Skłonność, podświadoma lub nie, do plasowania Żydów w odrębnej kategorii, jest powszechna. Założenie, że dla czarnych charakterów nie-Żydzi nie są pierwszoplanowym celem, daje także poczucie pół-bezpieczeństwa niezaangażowanym obserwatorom.


Wrzucaniu anty-żydowskiego i anty-izraelskiego terroru do osobnej kategorii sprzyja dwulicowe potępienie paryskiej krwawej łaźni przez Mahmouda Abbasa i jego partnerów z Hamasu w Gazie. Umożliwiają oni terror na wielką skalę, ale zaprzeczają własnej odpowiedzialności. Potępiają jatki pro forma, ale popierają terror, gloryfikują i finansują sprawców.


Świętoszkowaci wojownicy pióra nie ganią Abbasa i Hamasu za ich przestępstwa i jawne oszustwa. Media europejskie dosypują soli do ran pomagając szerzyć fałszywą analogię między demonizowanymi i dehumanizowanymi Żydami w Niemczech hitlerowskich a muzułmanami Europy, którzy twierdzą, że są równie demonizowani jako zbiorowość.


Niewątpliwie, niedobre jest oczernianie całej grupy, ale jest zbyt dużo cynicznego zysku PR w przeciąganiu tej paraleli, by brać ją za dobrą monetę. Porównywanie judeofobii z epoki Holocaustu do islamofobii jest nie tylko błędne, ale niesłychanie irytujące.


Choćby dlatego, że Żydzi nigdy nie stosowali terroru wobec Niemców. Raczej uważali się za patriotów niemieckich. Dochodzi do tego drobna sprawa Arabów, którzy należeli do najgłośniejszych promotorów judeofobii w czasach nazistowskich. I są nimi do dziś.


Ale samozwańczy wojownicy pióra w Europie nie chcą tego zobaczyć, zdemaskować hucpy i uczciwe walczyć przeciwko mega-hipokryzji. Z rzadkimi wyjątkami są tylko eleganckimi strażnikami własnego, nadętego ego. Ich ociekające sacharyną slogany pomagają w ostatecznym rachunku nieprzejednanym wrogom nas wszystkich. “Je suis Charlie” rozśmiesza dżihadystów.


Charlie makes them laugh

Another Tack, 15 stycznia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Sarah Honig


Izraelska publicystka, pracuje w redakcji "Jerusalem Post" od 1968 roku.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. wzrost nietolerancji religijnej mieczysławski 2015-01-21
1. Zgadzam się Raven 2015-01-21


Brunatna fala

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Jeśli antysyjonizm nie jest antysemityzmem, dlaczego Arabowie werbowali nazistów w 1948 roku?     2023-01-10
Administracja Bidena oszukuje Żydów     2021-04-21
Jeśli Hamas przyznaje, że zginęło 6000 terrorystów, wiesz, że rzeczywista liczba jest co najmniej dwukrotnie większa     2024-02-27
Jak oskarżać Izrael o najgorsze łamanie praw człowiekaPRAKTYCZNY PORADNIK Wypróbowany przez organizacje „praw człowieka”!     2024-02-21
Nakba trwa od 72 lat. Ale jest czymś innym niż mówią Palestyńczycy     2020-05-17
Inwersja antysemityzmu     2019-12-03
Jak zostać stypendystą podoktoranckim w Columbii? Napisz 341 stron antyizraelskiego bełkotu!     2023-09-13
Ciekawy opis antysemityzmu z 1944 roku dokładnie opisuje antysyjonizm     2020-11-27
Nowy sondaż: ogromna większość Palestyńczyków nadal kocha Hamas. (I ma urojenia co do 7 października)     2024-03-26
Kolejne nowe prawo międzynarodowe tylko dla Izraela, opracowane przez rzecznika @UNICEF @Jamesa Eldera – podczas gdy łamanie istniejącego prawa przez Hamas jest ignorowane     2024-04-07
Przemilczana ale rozpowszechniona inwersja Holokaustu     2021-01-28
Francesca Albanese, specjalna sprawozdawczyni ONZ, absurdalnie udaje, że jest obiektywna     2022-10-20
Hamas chełpi się mordowaniem żydowskich dzieci 20 lat temu w pizzerii Sbarro     2021-08-03
Palestyński antysemityzm nie ma ukrytej filozofii – to po prostu czysta nienawiść do Żydów     2022-11-15
Tak, antysyjonizm jest tylko najnowszą odmianą antysemityzmu     2019-07-04
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Okupowani z wyboru: dlaczego nie popieram sprawy palestyńskiej     2015-12-17
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Skąd pochodzą pieniądze na trwające dziesięciolecia nieszczęście pod nazwą UNRWA?     2016-06-11
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Iran zbudował wielki potencjał     2016-02-16
Przywódca Hamasu w Gazie: To była tylko próba, nic poza małym ćwiczeniem przed tym, co się zdarzy     2021-05-29
Jak media “równoważąc” próbują ukryć prawdę     2022-08-12
11 w Pittsburghu i niemowlę w Ofra     2018-12-14
Co stałoby się z Arabami podczas nuklearnego uderzenia na Izrael i dlaczego nikogo to nie obchodzi?     2022-01-07
Angela Merkel finansuje zarówno Muzeum Auschwitz, jak i terroryzm     2019-12-14
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Islam i antysemityzm w Malezji     2016-09-13
Głodzenie cywilów pod nadzorem ONZ     2016-01-31
HRW zamazuje dowody udziału nieletnich w palestyńskim terroryzmie     2023-09-06
Czy to Europa popiera? Al-Haq mówi światu, aby zdemontował Izrael     2022-12-17
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Nie ugłaskuj krokodyla “przebudzenia”     2022-02-18
Kiedy nie ma udziału Izraela znika zainteresowanie losem Palestyńczyków     2021-08-04
Pora nazwać ekstremizm islamski po imieniu     2015-12-13
Endemiczna nienawiść do Żydów     2016-05-12
List obywatela szwedzkiego do Margot Wallström      2015-12-26
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Światowa Organizacja Zdrowia w oparach zbrodniczego absurdu     2016-05-28
OWP nie można naprawić     2016-01-30
ISIS kieruje wzrok na Wschód     2015-12-27
Świat muzułmański musi zjednoczyć się przeciwko Izraelowi     2023-04-12
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
YouTube  i polscy neonaziści     2023-09-19
Muzułmański program: Dżihad, islamski kalifat, zlikwidowanie Izraela     2018-08-11
Hamas zacieśnia stosunki z Iranem     2017-10-25
Al-Azhar wyraża uznanie dla terroryzmu Hamasu     2023-10-10
WYPOWIEDZI IMAMÓW Z KALIFORNII W POPARCIU ATAKU HAMASU 7 PAŹDZIERNIKA     2024-02-06
Antonio Guterres i kochający terror arcykapłan     2024-04-17
Zaciekłe podżeganie przez Al-Azhar: Pochwały dla palestyńskich bojówkarzy dżihadu; Losem Izraela jest zagłada; USA to największy szatan; Żydzi są potomkami małp i świń     2023-11-16
Tureckie nadzieje na konfrontację z Zachodem     2017-04-01
Premier Autonomii Palestyńskiej“Izrael musi zginąć demograficznie”     2021-10-06
“Obietnica Życia Przyszłego” – Palestyna po  “zniknięciu” Izraela     2021-10-09
Dzieci Palestyny poświęcą swoją krew i swoje ciała     2021-07-10
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Ateista jest robakiem w ciele muzułmanów…     2018-05-05
Gaza: raz jeszcze o pokojowych Marszach Powrotu     2018-05-20
Rosja: Iran jest naszym sojusznikiem, uczestniczymy w rozwijaniu jego projektu nuklearnego     2022-03-03
Palestyńskie deklaracje w dniu napaści na Izrael     2023-10-09
Zwolennicy ISIS grożą zamachami terrorystycznymi podczas Świąt     2018-12-23
Potęga Iranu rzuca USA na kolana     2016-02-29
Al-Kaida na subkontynencie indyjskim     2023-11-25
Nasi ludzie zdjęli mundury i dołączyli do marszów     2018-05-19
Walczymy z Ameryką, syjonizmem i wszystkimi, którzy atakują wielkość i honor Islamskiej Rewolucji Iranu     2024-01-13
Tureccy dziennikarze o tureckich związkach z ISIS     2016-01-19
Cel Iranu - zlikwidowanie Izraela     2018-09-29
Berlin staje się sceną protestów wzywających do eksterminacji ludności Izraela      2023-05-09
Iran jest mózgiem i rękami stojącymi za Hamasem     2023-10-14
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Iran wzywa do równowagi grozy i strachu     2023-12-20
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
Turecki prezydent zapowiada wojnę     2020-09-14
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Turcja zapowiada powrót Turków     2020-12-24
Bernard-Henri Levy o masakrze chrześcijan w Nigerii     2020-01-04
Wywiad funkcjonariusza Hamasu dla Russia Today     2023-10-12
Allah sprowadził Żydów do Palestyny, żebyśmy mogli ich wykończyć     2022-05-04
O czym rozmawiano w Bejrucie?     2023-04-17
Autonomia Palestyńska i Fatah ostro potępiają przewodniczącą Komisji Europejskiej za wideo z gratulacjami dla Izraela w 75. rocznicę jego powstania       2023-05-06
“Naród irański nie zrezygnuje z islamu z powodu braków wody”     2021-08-14
Iran: “Izrael powinien być starty z powierzchni Ziemi”     2016-03-20
Konferencja w Damaszku w sprawie upadku Izraela     2023-01-16
Palestyńczycy są  gotowi na wojnę naziemną     2022-09-07
Intifada Noży – zestaw wideo MEMRI     2015-11-06
Polityczni i wojskowi przywódcy Iranu zachęcają Hamas do kontynuowania walki aż do osiągnięcia celu Iranu i Hamasu – zniszczenia Izraela     2023-10-20
Abbas: Hitler walczył z europejskimi Żydami z powodu ich lichwiarstwa     2023-09-08
Wiecie, to Palestyńczycy zbudowali Jerozolimę     2017-02-05
Hitler zawarł umowę z Żydami     2018-05-04
Przywódcy Hamasu: Naszym celem jest ustanowienie globalnego islamskiego kalifatu, a nie tylko wyzwolenie Palestyny     2023-12-14
Irański obłęd antysemityzmu     2016-07-23
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Hamas: już strzelać czy zachować spokój?     2020-03-28
Chiny: Tajwan nie powinien polegać na poparciu USA     2021-08-31
Nasze dzieci mogą wybrać demokrację zamiast islamu     2018-08-24
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Unicestwienie Izraela najwyższym ideałem Iranu     2021-12-27
Hezbollah wzywa do wojny z Izraelem     2018-01-10

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk