Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 06:30

« Poprzedni Następny »


Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu


Andrzej Koraszewski 2016-12-29


Niektórzy ludzie dali by sobie głowę uciąć, że jest tak, a nie inaczej, a jeszcze częściej gotowi są do namawiania bliźnich, aby ucinali głowy tym, którzy sądzą, że jest inaczej niż im się wydaje. Kiedy przy ołtarzu pojawia się kapłan z siekierą, mamy powód do niepokoju. Kiedy kapłan potrząsa nad głową siekierą ucząc dzieci o moralności, mamy powód do wielu pytań. Taka sytuacja zdarzyła się podobno w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dobrzyniu nad Wisłą. Piszę „podobno”, bo mnie przy tym nie było, znam sprawę z relacji parafian, ale te relacje różnych osób są dość zbieżne.


Zgodnie z tymi relacjami 4 grudnia, podczas rekolekcji dla uczniów szkoły podstawowej, prowadzący rekolekcje ksiądz  Janusz Filarski, dyrektor Domu Księży Emerytów w Płocku, miał unieść przy ołtarzu siekierę, mówiąc, że niedowiarków należy wyrąbać. Oczywiście było to połączone z starą przypowieścią (wykorzystywaną setki razy w literaturze religijnej i świeckiej) o ogrodniku, który musi odciąć suche gałęzie, żeby drzewo rodziło owoce.


Jest ironią, że parafianie przychodzą ze swoimi niepokojami do ateisty, być  może jeszcze większą ironią jest to, że ta siekiera przy ołtarzu pojawiła się w Dobrzyniu nad Wisłą. To miasteczko, mające dziś mniej niż trzy tysiące mieszkańców, jest zdumiewającą kartą historii Polski, Niemiec, europejskiego chrześcijaństwa.


Nie ma tu żadnych zabytków, miasto jest słusznie dumne z tego, że ma najwięcej mistrzów świata w Polsce, a może nawet w Europie, na głowę ludności. Jest to zasługa człowieka, który wiele lat temu zakochał się w Windsurfingu. To inna i niesamowita opowieść, do której wrócę innym razem.


Dobrzyń nad Wisłą to jedno z najstarszych miast w Polsce. Gród kasztelański istniał tu w połowie XI wieku, tu, w tym mieście, zaczął się polski rozdział Zakonu Krzyżackiego. Właściwie nie wszystko jest do końca jasne. Zakon powstał w Palestynie, w 1191 roku, szybko z zakonu szpitalników zmienił się w zakon rycerzy, dzięki wsparciu papieży zdobywał coraz to nowe posiadłości w Europie. W Watykanie pojawiła się koncepcja założenia krzyżackiego państwa nad brzegami Bałtyku. Tymczasem Dobrzyń leżący na rubieżach posiadłości mazowieckich książąt był nieustannie nękany napadami Prusów, Jadźwingów i Litwinów. W kasztelanii załogę stanowili Bracia Dobrzyńscy i tu właśnie zaproszono pierwszych Krzyżaków, aby im pomogli. Ponieważ miasto zostało przekazane na własność Zakonu Braci Dobrzyńskich, Zakon Krzyżacki zrzeszając się z Braćmi Dobrzyńskimi uznał, że Dobrzyń jest automatycznie jego własnością. Konrad Mazowiecki nie uznał tego przejęcia, papież oczywiście opowiedział się po stronie Krzyżaków, ale po dwóch latach Krzyżacy zadowolili się nadaniem im Ziemi Chełmińskiej (która oczywiście nie należała ani do Konrada, ani do żadnego innego polskiego księcia, ale ponieważ cel był szlachetny – chrystianizacja Prus, więc nikt legalności tego nadania nie kwestionował).


W Dobrzyniu nie ma zabytków, trudno policzyć ile razy był spalony. W 1323 miasto spalili Litwini, paląc mordując i biorąc ludność do niewoli. W 1329 Krzyżacy opanowali zamek i osadzili na nim swoją załogę.  Po pokoju kaliskim (1343) Dobrzyń wrócił do Polski. Kolejne pół wieku było niemal spokojne, dramat zaczął się na początku kolejnego stulecia. W historii miasteczka czytamy:

„Za ciemiężenie poddanych Władysław Jagiełło odebrał władzę nad Dobrzyniem Opolczykowi, w związku z czym Opolczyk oddał prawa do Dobrzynia w zastaw Krzyżakom za 40 tys. florenów. Spowodowało to konflikt prawny między Polską i zakonem krzyżackim, ponieważ Opolczyk dokonał felonii, czyli złamania obowiązków wasala. Wkrótce Krzyżacy opanowali Dobrzyń. W dniu 10 czerwca 1405 r. Dobrzyń został wykupiony przez Polskę. Po wybuchu wielkiej wojny zamek w Dobrzyniu został 20 sierpnia 1409 r. zdobyty przez Krzyżaków przy użyciu artylerii. Miasto zostało spalone, a dowodzący obroną starosta Jan Chełmicki z Płomian został ścięty przez Krzyżaków.”

Po bitwie pod Grunwaldem zaczął się okres rozkwitu, który trwał do szwedzkiego potopu. W 1656 miasto zostało zdobyta przez armię szwedzką, ludność, która schroniła się w tutejszym kościele, spalono wraz z kościołem. Po tamtych wydarzeniach Dobrzyń już się nigdy nie podniósł.


Uczyłem się oczywiście w szkole o Dobrzyniu, nie sądząc, że kiedyś tu osiądę. Dobrzyń był dla mnie związany z nawracaniem mieczem, z siekierą przy ołtarzu, ale również z Pawłem Włodkowicem, z wielkim humanistą, który miał odwagę mówienia, że nawracanie mieczem jest sprzeczne z duchem chrześcijaństwa. Mieszkańcy Dobrzynia byli dziesiątki razy mordowani, a ich domy były plądrowane i palone przez innych chrześcijan, usprawiedliwiających swoje podłe czyny taką lub inną biblijną alegorią.


Związek Włodkowica z Dobrzyniem jest właściwie dość wątły. Ten wspaniały katolicki kapłan, prawnik, pisarz, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego urodził się w Brudzeniu leżącym kilka minut drogi samochodem od Dobrzynia. Mówi się o nim, że był prekursorem religijnej tolerancji. Kiedy zbliżała się wojna z Krzyżakami studiował na uniwersytecie w Padwie. Wrócił do Krakowa i na soborze w Konstancy w 1414 reprezentował Polskę w sporze z Krzyżakami. To wtedy napisał swój traktat o grzechu nawracania mieczem, o tym, że nie ma miejsca dla siekiery przy ołtarzu. Ten fundamentalny spór o rozumienie chrześcijaństwa, papież kilkakrotnie rozstrzygał na rzecz miecza i siekiery, Włodkowic wielokrotnie reprezentował w tych sporach Polskę, pozostawiając liczne pisma świadczące o głęboko odczuwanej potrzebie łączenia chrześcijaństwa, humanizmu i tolerancji.


Po raz pierwszy usłyszałem o nim jako mały chłopiec. Czasami chodziliśmy do ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu ulicą Włodkowica, a ojciec często korzystał z nazw ulic, żeby opowiadać mi o historii. Po latach pamiętałem zaledwie strzępy z tych opowieści i poczucie bliskości do ludzi takich jak Paweł Włodkowic, czy Jan Ostroróg.


Nie przypuszczałem, że po burzliwym życiu moją ostatnią przystanią będzie małe miasteczko z niesamowitą historią. Czasem odwiedzającym nas ludziom pokazuję niepozorną górkę, na której stoi samotny krzyż. Znaczna część wzgórza osunęła się do rzeki, trudno sobie wyobrazić, że była tam warownia, że tu właśnie sprowadzono Krzyżaków, że tu butna odmiana chrześcijaństwa tak często pokazywała swoje paskudne oblicze niosąc grozę mieszkańcom. Tu, a raczej w pobliżu, zaczęła się droga życiowa jednej z najpiękniejszych postaci europejskiego chrześcijaństwa. Nie wiemy właściwie nic o rodzicach Pawła Włodkowica, a przecież to oni dali mu fundament, przygotowali go do długiej drogi wroga siekiery przy ołtarzu.


Nie, nie jestem w stu procentach pewien jak dokładnie wyglądała ta lekcja moralności prowadzona przez kapłana z siekierą w dłoni. Niepokój ludzi, którzy mi o tym opowiadali, wydaje mi się uzasadniony. Poznałem w tym miasteczku wielu wspaniałych ludzi, którzy czasem znają, czasem nie znają dziedzictwa Pawła Włodkowica, ale swoją wizję chrześcijaństwa wydają się łączyć raczej z jego tradycją, niż z innym, bardziej wojowniczym nurtem chrześcijańskiej tradycji.


Internet zmienił wiele. Małe miasteczka nie są już odcięte od świata, mieszkając tu, żyję sprawami, które dzieją się daleko ale często związane są z religią i polityką. Polityczny islam jest tą odmianą religii, która gloryfikuje przemoc, nienawiść do wierzących inaczej, gdzie przywódcy duchowi nie tylko potrząsają w świątyniach nożami i siekierami, ale otwarcie nawołują do mordów.


Są również wśród muzułmanów wspaniali ludzie, którzy chociaż nie znają nazwiska Pawła Włodkowica dobrze znają ten nurt w teologii, który jest obecny również w ich religii i protestują przeciwko obecności siekiery przy ołtarzu.


Od wielu lat obserwuję irackiego duchownego i polityka, który z rozpaczą patrzy na piekło tworzone przez religijnych przywódców z nożami w zębach. Właśnie opublikowano jego najnowszy wywiad. Przez wiele dni wahałem się, czy pisać o tej nieszczęsnej siekierze w dobrzyńskim kościele. Słuchając słów irackiego, szyickiego duchownego i demokraty przypomniałem sobie ulicę Włodkowica i swoje własne dziecinne pytania. 


Poniżej jest wywiad z irackim muzułmańskim duchownym i nie mówcie, że nie ma nic wspólnego z siekierą na ołtarzu.

 


Al-Din już nie marzy o demokracji, przestał wierzyć, że duchowi przywódcy zrezygnują z siekiery i pogodzą się z państwem, w którym religia jest sprawą prywatną.


Islamskie Państwo, o którym mówi w tym wywiadzie, nadal istnieje i pokazało z dumą film na którym pobożny morderca, który zastrzelił polskiego kierowcę i użył jego ciężarówki, by wjechać nią w tłum ludzi przygotowujących się do świąt Bożego Narodzenia, przysięga na wierność kalifowi.


Niemiecka prasa pokazywała później zdjęcie muzułmanina modlącego się na miejscu zbrodni.



Dziennikarze zapomnieli dodać, że ci modlący się muzułmanie pochodzili z sekty Ahmadiyya, która wybrała drogę religijnej tolerancji i której członkowie po tej straszliwej zbrodni, na znak solidarności z chrześcijanami rozdawali w Berlinie koszulki z nadrukiem: ”Miłość dla wszystkich, nienawiść wobec nikogo”. Oni też są z tej samej tradycji Pawła Włodkowica i też są obiektem nienawiści i nieustannych napaści. Wspólnota przeciwników siekiery przy ołtarzu nie jest związana z jedną religią, ani z jednym krajem, jest wspólnotą ludzi czerpiących z długiej tradycji humanizmu.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk