Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 05:18

« Poprzedni Następny »


Bóg się rodzi i inne troski


Andrzej Koraszewski 2017-12-24


Klimat się zmienia, wściekły fanatyzm politycznego islamu coraz bardziej napędza wiatr chrześcijańskiej skłonności do totalitaryzmu. Zderzenie cywilizacji może okazać się zderzeniem barbarii z demencją cywilizacji. Ostatnio na prawo i na lewo polecam ciekawy wywiad z Tadeuszem Bartosiem. Wywiad pod tytułem: Polski katolicyzm atakuje każdego kto jest inny ukazał się w „Wyborczej”. Oczywiście przymiotnik „polski” kieruje uwagę na nasze narodowe podwórko, ale Bartoś już w pierwszym akapicie wyjaśnia, że jest to specyfika całego Kościoła katolickiego (nie dodając, że jest łudząco podobna do tego, co najbardziej charakteryzuje polityczny islam). Globalne religie monoteistyczne mają z definicji charakter totalitarny, zmierzają do całkowitego podporządkowania sobie jednostki i do podboju świata.

Prowadząca wywiad Agnieszka Swoboda zaczyna  od pytania, czy Tadeusz Bartoś nie ma wrażenia, że indoktrynacja Kościoła staje się powoli nieznośna? W szkołach organizuje się Bale Wszystkich Świętych, a prezydent i ministrowie wciąż się modlą?


Bartoś odrobinę zbywa pytanie dziennikarki, wyjaśniając, że jedni nazwą to indoktrynacją, a inni ewangelizacją i przechodzi do odpowiedzi na pytanie domyślne, o charakter katolicyzmu:

„Kościół katolicki w swej głębokiej strukturze ma charakter wykluczający. Mówi: "Tylko nasza religia jest prawdziwa, inne są fałszywe i nie dają zbawienia. Bez nas - wieczne potępienie". Trzeba uwierzyć i ochrzcić się, a kto tego nie zrobi, ryzykuje strasznie. Katolicyzm w swej historii z reguły był nietolerancyjny, odrzucał inne religie. Pech chciał, że w IV wieku w Cesarstwie Rzymskim chrześcijaństwo stało się religią państwową. W ciągu dwóch wieków wyeliminowano wszystkie tradycyjne kulty, szkoły filozoficzne, poprzez zakazy, niszczenie świątyń, zabójstwa.”

Przeskakujemy do Polski i współczesności, do upadku komunistycznej władzy, kiedy widzieliśmy licytację polityków z lewa, z prawa i ze środka o to, kto da więcej za miejsce w pobliżu ołtarza. Tadeusz Bartoś stwierdza, że nie widziano zagrożeń. (W rzeczywistości było znacznie gorzej. Wyciszano każdy głos, który o tych zagrożeniach mówił, a dla wielu te zagrożenia były od pierwszej chwili bardzo wyraźne.) Zdaniem Bartosia odcinanie salami zaczęło się od prośby o udostępnienie sal szkolnych na katechizację. Dziś – mówi - ta katechizacja jest za państwowe pieniądze, w państwowych lokalach, od przedszkola do matury, bez możliwości kontroli kto i czego naucza, z dominującym miejscem pod względem ilości godzin w planach lekcji i układem pozwalającym księdzu na funkcjonowanie w szkole jako superwładza.    


Biskupi dostali wszystko i na dodatek zostało to umocowane w Konstytucji.    


Tadeusz Bartoś mówi wprost:

„Przy takim uprzywilejowaniu jednej instytucji nie ma co się dziwić dominującym władczym zachowaniom duchownych. Jeśli dziś narzekamy, że politycy kłaniają się w pas księdzu Rydzykowi, to musimy sobie zdawać sprawę, że doszło do tego z powodu wadliwej konstrukcji prawnej naszego ustroju. A talenty biznesowe oraz wpływy księdza Rydzyka pozwoliły mu to umiejętnie wykorzystać.”

Ponieważ Kościół ma tę pozycje, którą ma, powstała patologiczna sytuacja, w której to Kościół wskazuje kandydatów na urzędy od wójta do prezydenta.


Bartoś o tym nie wspomina, ale jest to patologia, która znów przypomina sytuację w krajach islamu, gdzie politycy, jeśli chcą mieć wpływy, muszą grzecznie chodzić na pasku duchownych.


Dziennikarka „Wyborczej” dopytuje, czy Kościół nie mógłby potępić ONR-u?    


Były teolog i dominikanin, a dziś antropolog odpowiada, że istotą Kościoła jest podporządkowanie sobie wszystkiego.

„Nauczanie o miłosierdziu, o dobroci to elementy kościelnego marketingu, aktywności wizerunkowej. Pani pewnie też ma w głowie obraz Kościoła jako oazy dobroci i miłości. To efekt zabiegów propagandowych, a nie stan faktyczny. Celem jest ewangelizacja, czyli poszerzanie wpływów, narracja o miłości bliźniego jest środkiem do celu. Narzędziem. Dlatego dobrze, że są papież Franciszek czy siostra Chmielewska, a nawet ksiądz Stryczek. Bo to korzystne wizerunkowo.”

I raz jeszcze profesor Bartoś podkreśla stanowczo:

„Kościół od samego początku jest nietolerancyjny, chce, by jego idee stawały się prawem państwowym, jeśli tylko to możliwe. […] Kościół katolicki to instytucja ekspansywna i dominująca: ciągle bada granice, jak daleko może się posunąć.”

Tak więc, Kościół nie potępi ONR, bo nietolerancja tej organizacji doskonale wpisuje się w strategię Kościoła. Celem jest posłuch, najlepiej bezwzględny.  

 

Turecki dziennikarz, Burak Bekdil przypomina, powtórzone niedawno po raz kolejny słowa prezydenta Turcji, Erdogana; „Nie ma umiarkowanego islamu”. Turecki prezydent mówi dokładnie to, o czym  mówi Tadeusz Bartoś – celem jest poszerzanie wpływów i bezwzględny posłuch. Taktyka bywa różna, cel jeden, podporządkowanie świata. Dlatego właśnie główny uniwersytet sunnickiego islamu, uniwersytet Al-Azhar w Kairze, odmówił jednoznacznego potępienia ISIS jako organizacji, której działania są sprzeczne z islamem. Islam jest religią pokoju, chrześcijaństwo jest religią miłości. Próby oddzielenia państwa i religii to grzech i moralny nihilizm.


W reakcji na cytowane przeze mnie słowa irańskiego dysydenta, że „Iran wpadł w łapy teokratycznej tyranii zbudowanej wokół mieszanki religijnego bełkotu i niewydarzonych, marksistowsko-leninowskich metod” ucieszony czytelnik pisał:

„Ten króciutki fragment wystarczy, by odpowiedzieć sobie na wiele pytań dotyczących tego, co się dzieje nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w innych regionach świata. […] błędem jest zrównanie ideologii z religią. Marksizm to ideologia. Choć występują w niej elementy quasi religijne, to jednak religią jako taką nie jest […] mamy problem z judaizmem, ponieważ jest on również fanatyczny. Z judaizmem łączy się oczywiście idea syjonistyczna. A ta z kolei, czy to się komuś podoba, czy nie, jednak walczy o podporządkowanie sobie świata. Czymże różni się określenie goj od kufar? Jedno i drugie w pogardliwy sposób określa innowiercę lub niewiernego.”

Długo można się zastanawiać nad pytaniem, dlaczego walczące ze sobą totalitarne religie tak bardzo potrzebują Żyda jako antybliźniego i jako koronny dowód, że to one właśnie są religią pokoju czy religią miłości? Oczywiście dostałem zapewnienie od tego czytelnika, że nie jest antysemitą i że opiera się tylko na faktach. Jak zwykle pojawił się argument, że nie może być antysemitą, bo Arabowie to też semici. Nie miało większego sensu informowanie po raz tysięczny, że słowo antysemityzm jest dość młode, że odnosi się wyłącznie do Żydów i że Arabowie oraz inni muzułmanie doskonale o tym wiedzą, czego najlepszym dowodem może być fakt, że dwie najbardziej antysemickie pozycje z kultury świata chrześcijańskiego – Protokoły mędrców Syjonu i Mein Kampf - to jedyne pozycje, które weszły na stałe do kanonu kultury muzułmańskiej i są ciągle drukowane w wielomilionowych nakładach.


W obydwu tych religiach nienawiść do narodu, od którego przejęli ideę monoteizmu i podstawy swoich wiar, jest zwornikiem i zapewnieniem, że „wybrali” wiarę jedynie słuszną, najbardziej prawdziwą. Ilekroć oglądam kazania imamów wzywających do zabijania Żydów, ilekroć muzułmański duchowny błaga Allaha, by zabił [żydowskich] mężczyzn i kobiety, a ich dzieci uczynił sierotami, wierni odpowiadają hebrajskim słowem amen i czują, że są bliżej zbawienia.             
     

Mój czytelnik, przekonywał mnie, że syjonizm, to wcale nie jest sprawa żydowskiej ojczyzny na skrawku ziemi, nie żadna próba zbudowania schronienia przed chrześcijańskim i muzułmańskim bandytyzmem, ale jakieś tajemnicze „coś więcej”. Na dowód tego „coś więcej” pisał o „dowiedzionym fakcie”, że 80 procent personelu NKWD to byli Żydzi. Nie było sensu odpowiadać, że to wierutna bzdura, ani informować, że 100 procent pierwszych chrześcijan to naprawdę byli Żydzi, ani wreszcie, że rasizm jest podłością, która wiąże się również z usprawiedliwianiem już dokonanych zbrodni i potrzebą niedostrzegania przygotowań do kolejnych zbrodni. Ten człowiek był przekonany o swojej dobroci, o tym, że jego religia jest miłością i o tym, że paskudni Żydzi gardzą innymi i odmawiają światu pokoju.         


Ostatnie tygodnie pełne są trwogi przed strasznymi Żydami w związku z mega-awanturą o miasto, które jest przecież święte dla trzech religii (dwóch dużych, które wyrosły z jednej małej i tej właśnie, która je zapoczątkowała). Egipska dysydentka, wychowana jako muzułmanka, a co więcej córka wysokiego oficera egipskiej armii zabitego przez Izraelczyków, wiele razy pisała, że muzułmańska nietolerancja, nienawiść do każdego innego, i szczególna koncentracja na nienawiści do Żydów, jest największym problemem islamu. Na marginesie wrzaskliwych sporów wokół uznania Jerozolimy jako stolicy Izraela, Nonie Darwish pisała:

„Świat zachodni zrobiłby sobie i prawdzie przysługę, gdyby przynajmniej raz zjednoczył się w poparciu dla Izraela i Jerozolimy jako jego niepodzielnej stolicy. Czas również, żeby muzułmanie zaakceptowali fakty o Jerozolimie i naprawili swoje historyczne błędy. Nie tak dawno Arabowie, przy okazji różnych konfliktów z Żydami w różnych miejscach na Bliskim Wschodzie, mówili, żeby wracali do swojej ziemi świętej w Jerozolimie. Teraz, kiedy Żydzi to zrobili, Arabowie próbują znowu ich ograbić z ich ziemi świętej.”     

Uczciwie przyznam, że ominęła mnie informacja, że Arabowie też kochali hasło „Żydzi do Palestyny”, a przecież ponad połowa żydowskich obywateli Izraela to uciekinierzy i potomkowie uciekinierów z krajów arabskich, więc pewnie nie powinniśmy się dziwić, że te wyrazy nienawiści były podobne jak u nas.            

 

Nonie Darwish chce mieć nadzieję, że sprawa Jerozolimy będzie okazją dla islamskiej reformacji. Przypomina, że dziś islamski terror jest wszechobecny, że w meczetach masowo naucza się nienawiści do Żydów i do chrześcijan, że jeśli jest jakiś respekt przed islamem, to jest on powodowany strachem przed terrorem, a wreszcie mówi, że muzułmanie, jeśli chcą zasługiwać na szacunek, muszą porzucić nietolerancję i terror i przestać przekłamywać historię. Arabska akceptacja Jerozolimy jako stolicy Izraela jest jedyną drogą do pokoju i rozwoju Bliskiego Wschodu -  stwierdza Nonie Darwish w zakończeniu swojego artykułu, zapewne dobrze wiedząc, jak bardzo to jej marzenie jest naiwne.


Tadeusz Bartoś mówił, że „Kościół katolicki to instytucja ekspansywna i dominująca: ciągle bada granice, jak daleko może się posunąć”. Polityczny islam prowadzi to badanie od dłuższego czasu i cały czas otrzymuje odpowiedź, że może przesuwać te granice coraz dalej. Nic dziwnego, że wielu podziela opinię irańskiego pro-rządowego publicysty,  Abdollaha Motevaliana, który niedawno stwierdzał:

„…kilka zasad, które muszą być wprowadzane w życie, żeby zapewnić, że islamska rewolucja będzie nadal realizowała swoje cele w Iranie i na świecie:


Zidentyfikowanie wroga; wiara w potrzebę walki z wrogiem; rewolucyjny dyskurs; strategia walki; wytrwanie w walce, bez żadnych przerw; duch dżihadystyczny; plan walki; niestrudzoność; uczynienie z tego wojny narodu i zmobilizowanie [do tego] całego ludzkiego potencjału kraju; poleganie na krajowych i narodowych zasobach […] Przez ostatnich 40 lat Iran z powodzeniem rozszerzył swoją penetrację – z północy do Azji Środkowej i na Kaukaz; z południa, do Zatoki Adenu i Bab al-Mandab; ze wschodu do granicy Chin; i z zachodu, do wybrzeży Morza Śródziemnego. 


Wyraźnie widać oznaki strachu przed potęgą i wpływami Iranu.”

Irański publicysta nie grzeszy naiwną wiarą egipskiej dysydentki mieszkającej w Stanach Zjednoczonych, doskonale wie, że o sile tego strachu i słabości morale zachodniego świata świadczą wyniki głosowań w ONZ, że terror działa, a granice daje się przesuwać bez końca.


Jezus podobno urodził się w Betlejem. Jak twierdzi UNRWA, agencja ONZ stworzona dla palestyńskich uchodźców (których było co najmniej o 100 tysięcy mniej niż uchodźców żydowskich z arabskiego świata), Jezus urodził się w Palestynie, zaś niektórzy muzułmanie zapewniają, że w gruncie rzeczy był muzułmaninem. Jezus-Palestyńczyk to symbol  pokazujący działanie strachu. Arabski chrześcijanin z Nazaretu przypomina, że w Betlejem, pod władzą Autonomii Palestyńskiej, liczba chrześcijan spadła z 60 do 20 procent, przypomina, że w Izraelu chrześcijanie mogą liczyć na tolerancję, że w muzułmańskim świecie terror i dyskryminacja idą coraz dalej.

 

 

 

 

Tadeusz Bartoś daje do zrozumienia, że tyrania totalitarnych religijnych apetytów wymaga ustroju, w którym są wyraźne granice, a instytucje religijne wiedzą, że ich próby przekraczania tych granic są kosztowne. Nadzieja, że te religijne instytucje zreformują się dobrowolnie, apelowanie, by kierowały się tym, czym mydlą nam oczy, jest samobójczą głupotą. Tak, są na świecie pięknie wierzący, jest ich nawet dużo, ale to nie oni zarządzają machinami, dążącymi do tego, by na całym świecie był jeden bóg, jedna myśl, jeden boży lud i jedna kościelna władza. Wymaga to tylko zderzenia barbarii, a to już się zaczęło.

Wesołych Świąt.       


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Kościelna "skleroza"... Irracja 2018-01-01
2. Skrócona i poprawiona historia goja MEF 2017-12-24
1. Ciekawie i strasznie zarazem.. Leszek 2017-12-24


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Chrześcijańskie dziewczyny są przeznaczone tylko do jednego – do dawania przyjemności muzułmańskim mężczyznom”   Ibrahim   2016-10-03
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu   Mahmoud   2021-10-02
#PrayForGaza #PrayForPalestina.   Koraszewski   2018-02-07
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
„Szczepionkowa” hipoteza powstania religii   Ferus   2021-05-02
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Dzisiejszy strajk i encyklika z 1968 roku   Koraszewski   2016-10-03
Kościół, nauka i próby pogodzenia wiary z życiem   Koraszewski   2016-10-07
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Ani nie manifest, ani nie tak nowego ateizmu   Koraszewski   2019-04-26
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
(Nie)Fachowe pośrednictwo religijne.Czyli nieudana próba połączenia sprzecznych ze sobą zachowań.   Ferus   2021-08-29
(Nie)zwykła opowieść wigilijna. Czyli moja nocna, niedokończona rozmowa z psem.   Ferus   2021-12-26
Adwokat diabła II.Czyli religijna wersja ludzkich umiejętności „poszukiwania wyjścia”.   Ferus   2018-12-16
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Bezbożne „Ranczo”.Czyli nie jest dobrze, iż wierni mało wiedzą o religii, czy raczej bardzo dobrze?   Ferus   2021-02-21
Bezduszna duchowość ateistów   Koraszewski   2021-08-03
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Boski niebyt, nauka i patriotyzm   Koraszewski   2018-11-07
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Czy nauka czyni zbędną wiarę w Boga?   Stenger   2017-08-25
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ego kontra Świadomość. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-03-03
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Ignorowane ludobójstwo chrześcijan w Nigerii    Ibrahim   2020-08-25
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Jacek Tabisz o nowym humanizmie    Tabisz   2021-12-21
Jak odpowiadać na argumenty teisty   Stenger   2016-08-25
Kiedy największa na świecie sunnicka instytucja religijne potępi swój kolonializm?    Shoaaib   2019-02-24
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Miecz czy Rozum? Czyli jak uczy historia religii: na jedno wychodzi!   Ferus   2021-03-28
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „B”.   Ferus   2020-01-19
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Niechciany dar Boga. Czyli trudności z akceptacją nieuniknionego.   Ferus   2018-12-02
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
Nocna rozmowa z biskupem o sensie życia   Koraszewski   2018-04-09
Osaczeni przez religię   Rushdie   2017-02-03
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Pod sztandarem Niebios   Foster   2017-03-09
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Poznacie ich po ich owocach   Grayling   2017-07-30
Poświąteczna refleksja. Kiedy mity traktowane są jako rzeczywistość.   Ferus   2021-04-11
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Republika Ateistów odparła atak religijnych ekstremistów   Stone   2017-06-07
Rozmyślając nad sensem życia (VI)   Ferus   2019-05-12
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Sens życia   Haught   2015-11-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów. Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (V)   Ferus   2022-08-28
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
Tęsknota za bezpiecznym miejscem (II)Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-18
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i KnesetCzęść 5: Wbijanie noża   Pandavar   2020-06-24
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Pytanie bez odpowiedzi   Łukaszewski   2021-10-18
Wierzę w Boga Ojca   Koraszewski   2016-09-09
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Absurdalna awersja wierzących do ateizmu   Ferus   2021-11-07
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk