Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 22:52

« Poprzedni Następny »


Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii


Jerry A. Coyne 2019-02-20


Dostałem link do nowego artykułu w ”New York Times” od około dziesięciu czytelników z wyraźnymi prośbami, żebym odpowiedział.


W porządku, zrobię to, chociaż moja odpowiedź ograniczy się do tego miejsca, bo nie ma żadnego sposobu na to, by ”New York Times” opublikował artykuł mówiący, że nauka i religia nie są sobie wzajem pomocne. Autorem tego artykułu jest David DeSteno, profesor psychologii z Northeastern University i autor książki Emotional Success: The Power of Gratitude, Compassion, and Pride. Więcej o nim i źródle jego funduszy (tak, możecie zgadnąć: Templeton Foundation!) później.  


Autorowi udaje się nadepnąć na wszystkie moje odciski, włącznie z wychwalaniem oślizgłej Kristy Tippett (musiałem dziś rano wysłuchać, jak pytała Daniela Kahnemana, jak udaje mu się „zamieszkiwać przestrzeń jego teorii”!) i krytykowania Stevena Pinkera. Zbadajmy jednak argumenty, które są niezależne od tego, czy DeSteno wielbi Kristę Tippett (nawiasem mówiąc, ją też finansuje Fundacja Templetona).


Tezą DeSteno jest to, że religia dała wkład w naukę i że argumentacja o rozdziale między tymi dwiema dziedzinami „może nie tylko podsycać niepotrzebną wrogość; może także spowalniać proces odkryć naukowych”.


Jak to się dzieje? Według DeSteno religia znalazła sposoby pozytywnego kontrolowania nie tylko indywidualnego zachowania, ale także grupowego zachowania. Jeśli badamy te religijne metody, możemy stworzyć hipotezy o tym, jak moglibyśmy zastosować tę behawioralną kontrolę do społeczeństwa. Innymi słowy, wkładem religii w naukę jest to, że sugeruje pewne hipotezy. Te hipotezy można następnie testować przy pomocy nauki, żeby zobaczyć, czy działają. Jak pisze DeSteno:

Religijne tradycje oferują bogaty zestaw idei o tym, jacy są ludzie i jak mogą zaspokajać swoje najgłębsze potrzeby moralne i społeczne. Przez tysiące lat ludzie zwracali się do duchowych przywódców i religijnych społeczności po wskazówki o tym, jak się zachowywać, jak współistnieć z innymi ludźmi, jak żyć sensownym i spełnionym życie - i jak dokonać tego wbrew wielu przeszkodom. Biolog Richard Dawkins, głośny krytyk religii, powiedział, że przysłuchując się i dyskutując z teologami, ”nigdy nie usłyszał od nich czegokolwiek o najmniejszej przydatności”. Niemniej jest pychą zakładanie, że religijni myśliciele, którzy przez stulecia zmagali się z działaniem ludzkiego umysłu, nigdy nie odkryli niczego interesującego dla naukowców badających ludzkie zachowanie.  


Tak samo, jak to co starożytne nie zawsze znaczy mądre, nie zawsze też znaczy głupie. Jedynym sposobem stwierdzenia, jak jest w rzeczywistości, jest przeprowadzenie empirycznego testu  idei – hipotezy. Wielokrotnie to robiłem w mojej pracy. Odkryłem, że religijne idee o ludzkim zachowaniu i o tym, jak na nie wpłynąć, choć nigdy nie warte ślepego przyjęcia, uzyskują czasem potwierdzenie przy naukowym ich zbadaniu.

Co to są za ”religijne idee”? Oto one:

1.) Medytacja. Myśl, że medytacja może zmniejszyć cierpienie i uczynić ludzi bardziej moralnymi, została – mówi  DeSteno – poparta przez naukę. Mówi, że ta myśl pochodzi z buddyzmu.

2.) Rytuał. DeSteno mówi, że nauka stwierdziła iż powtarzające się czynności rytuału prowadzą do większej samokontroli i uczuć ”przynależności i empatii”. Sugeruje, że użycie rytuału zapoczątkowała religia.  

3.) “Religijne cnoty, takie jak wdzięczność i uprzejmość”. Patrz poniżej.

I to tyle, choć można pomyśleć jeszcze o innych ideach. Można też dyskutować, czy rzeczywiście wywodzą się one z religii, ale do tego dojdę za moment. Jakie są wnioski  DeSteno?

Jeśli ten pogląd jest słuszny, religia może oferować narzędzia do wzmocnienia wielu rodzajów świeckich interwencji, takich jak zwalczanie nałogów, zwiększenie aktywności fizycznej, oszczędzanie pieniędzy i zachęcanie ludzi do pomocy potrzebującym. Te możliwości  współgrają z równoległymi badaniami, które pokazują, że przez kultywowanie tradycyjnych cnót religijnych, takich jak wdzięczność i uprzejmość, ludzie mogą także poprawić swoją zdolność osiągnięcia osobistych celów, takich jak sukces finansowy lub edukacyjny.


. . . Moim celem tutaj nie jest argumentowanie, że religia jest wewnętrznie dobra lub zła. Podobnie jak z większością instytucji społecznych, jej wartość zależy od zamiarów tych, którzy się nią posługują. Ale także w wypadkach, kiedy religia była używana do wzniecania konfliktów między grupami lub usprawiedliwiania krzywdzących hierarchii społecznych, albo zachęcania do fałszywych przekonań, badanie tego, jak udaje jej się operować mechanizmami umysłu, by dokonać swoich niecnych celów, może dać wgląd w nas samych – wgląd, którego można użyć do zrozumienia i zwalczania takich nadużyć w przyszłości, czy dokonują ich władze religijne, czy świeckie.  


Nauka i religia nie potrzebują siebie wzajemnie, by funkcjonować, ale to nie znaczy, że nie mogą wzajem z siebie korzystać.

Jest jasne, że DeSteno chodzi o to, że nauka może dokonywać odkryć, jeśli sprawdza hipotezy wynikające z badania religii, ale sama nauka nie odnosi korzyści. W końcu, nauka jest zestawem praktyk, które pomagają nam w dokonywaniu odkryć, a temu religia w żaden sposób nie pomaga. Domniemane korzyści odnosi społeczeństwo.


DeSteno nazywa te dające się testować hipotezy ”duchowymi technologiami”, które to słowo wziął od Kristy Tippett (ma ono jednak podejrzany smaczek scjentologii). Mówi jednak także, poprawnie, że te praktyki można oddzielić od religijnego dogmatu i nie uzasadniają one dogmatu żadnej religii. W odpowiedzi Pinkerowi, który na przedstawione mu tezy DeSteno powiedział, że to są praktyki kulturowe, nie zaś religijne, DeSteno mówi, że trudno je odróżnić.


I rzeczywiście trudno, co jest jednym z problemów tezy DeSteno. Czy te techniki wynikają z studiowania religii i jej domniemanych sukcesów, czy pochodzą skądinąd? Jestem skłonny przyznać, że medytacja pochodzi z buddyzmu Zen, choć wielu ludzi nie uważa tego za religię. Ale niezależnie od tego, wydaje się to mieć wartość, choć niektórzy ludzie, jak Dan Dennett, nigdy nie czują “mindfulness” [„uważności”] ani “wyjścia poza siebie” zachwalanych przez zwolenników medytacji takich jak Sam Harris.


Jeśli chodzi o pozostałe dwa, nie jestem taki pewien, że pochodzą od religii. Rytuał prawdopodobnie na długo wyprzedzał dzisiejsze religie i mógł mieć niewiele wspólnego z wiarą w istoty boskie. Początki rytuału gubią się w niedającej się zbadać przeszłości naszego gatunku. To prawda, religia mogła przyjąć rytuały, takie jak śpiew i taniec z nastolatkowego okresu naszej ewolucyjnej historii.


I, oczywiście istnieją inne sposoby budowania więzi. Czy kibice futbolowi wywodzą skandowanie i solidarność z religii? Nie sądzę. Jest wiele rzeczy, które pomagają nam w tworzeniu więzi  i wiele rytuałów, które to ułatwiają, a z pewnością ich część nie pochodzi z religii. Dlaczego nie napisać artykułu: „Czego nauka może nauczyć się z futbolu?” 


Tutaj jest wideo z proponowanego artykułu:

 

Jeśli chodzi o “wdzięczność i uprzejmość”, zaprzeczam, by miały one pochodzić z religii.  Choć niektóre religie akcentują je, wiele religii zachęca do okazywania ich wobec własnych wyznawców, ale wzywa do nietolerancji i niechęci wobec członków innych wyznań. Taka była w rzeczywistości sytuacja przez większość religijnej historii. Jeśli przypisujesz religii „wdzięczność i uprzejmość”, to musisz również przypisać religii „niechęć, ksenofobię i nietolerancję wobec innych”. Tutaj DeSteno wymachuje obosiecznym mieczem.


Wiele jest powodów, by sądzić, że religia przyjęła postawę ”wdzięczności i uprzejmości” od świeckiego rozumowania i od ewolucji. Te cnoty powstawały przez doświadczenie i ewolucję przez długi okres czasu, kiedy ludzie żyli w małych grupach – grupach ludzi, którzy znali się wzajemnie i mogli dlatego praktykować te cnoty wobec spodziewanego odwzajemnienia ze strony innych. I, oczywiście, świecka etyka podkreślała te cnoty od – od zawsze. Jak powiedziała mi Rebecca Goldstein, filozofia moralna jest całkowicie świeckim przedsięwzięciem. I ma rację. Religia po prostu przejęła te cnoty od istniejących już grup.  


Jest tu jednak coś więcej do powiedzenia. Religia miała także szkodliwy wpływ na najnowszą historię ludzkości, nie z powodu naukowych badań religijnych metod kontrolowania ludzi, ale z powodu świeckich przedsięwzięć małpujących religijne metody kontrolowania ludzi. Na przykład:  

  1. Groźby jako sposób kontrolowania zachowania. Nie ma nic bardziej przekonującego jak zmuszanie ludzi, by się zachowywali w dany sposób przez grożenie im karami, jeśli tego nie zrobią.  Religia jest w tym znakomita, szczególnie przez groźbę przypalania na ogniu piekielnym.  Dyktatury używały innych gróźb, by zmusić ludzi do podporządkowania się. Czym są nazizm i stalinizm, jak nie opresyjnymi ideologiami, które używają metod religii, włącznie z boskimi postaciami, groźbami, rytuałami i karami za apostazję i bluźnierstwo?
  2. Pozbawienie wolności słowa. Religie dławiły herezję przez stulecia, a tę technikę przejęły totalitarne reżimy, by zapewnić sobie kontrolę.  
  3. Użycie autorytetu władzy, by wymusić swoją wolę. Wspomnę tutaj, jak niektórzy katoliccy księża używali prestiżu Kościoła, by molestować seksualnie dzieci i młodzież.
  4. Obietnice nagrody, jeśli dasz pieniądze lub poświęcisz Kościołowi pracę. Ludzie, którzy płacą dziesięcinę, oczekują nagród, często w życiu następnym. Ale cwaniacy „ewangelii dobrobytu”, jak Creflo Dollar, a także scjentolodzy, używają tych obietnic nagród, by doprowadzić do bankructwa swoich akolitów. 

Naukowcy mogli nie badać tych religijnych metod w celu osądzenia ich skuteczności. W końcu, kto finansowałby badanie o tym, czy zdobywanie religijnej władzy nad kimś czyni bardziej prawdopodobnym, że zostanie ofiarą seksualnego molestowania? Ale hipotezy, że te metody działają, można zasadnie przypisać religii (przynajmniej równie zasadnie, jak trzy idee wspomniane powyżej) i były one używane do szkodzenia ludziom. W sumie, nie można powiedzieć, że istnienie religii było, ogólnie rzecz biorąc, dobre w sprawianiu, że ludzie czują się dobrze i dobrze się zachowują. Podobnie, nie możemy powiedzieć, że odkrycia naukowe o ludzkim zachowaniu byłyby mniej rozwinięte, gdyby religia nie istniała.  


Można jednak zarobić mnóstwo forsy i uzyskać publiczną aprobatę przez twierdzenie, że nauka i religia mają wiele do nauczenia się wzajemnie. [Od 2014 roku DeSteno z kolegami uzyskał od Templetona granty na sumę powyżej 600 tysięcy dolarów.] Tak, nauka często może testować religijne twierdzenia (Adam i Ewa, skuteczność modlitw i tak dalej) i te twierdzenia zawsze są obalane. Jeśli chodzi o wkład religii do nauki, jak to przedstawił DeSteno w tym artykule, no cóż, nie jest imponujący.


Nie przysparza „New York Timesowi” chwały, że publikuje takie podlizujące się religii artykuły. Mogliby udzielić tyle samo miejsca na krytykę religii!


h/t: Greg Mayer, Michael


New York Times op-ed: Science can learn from religion

Why Evolution Is True, 3 lutego 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry Coyne

Profesor (emeritus) na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk