Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 01:37

« Poprzedni Następny »


Żydowskie curesy


Ludwik Lewin 2018-03-19

Pomnik <span>generała de Gaulle’a w Warszawie. </span>
Pomnik generała de Gaulle’a w Warszawie. 

W marcu 1968 nie było mnie już w Polsce.  

Z radia o wydarzeniach w Warszawie nie dowiadywałem się niczego. Z szacownego dziennika le Monde bardzo niewiele. 

Jeszcze w lutym korespondent tej gazety napisał o zdjęciu Dziadów i przy okazji wspomniał o wyrzuceniu z PZPR profesorów Baumana i Brusa, ale tego, że są Żydami już nie zauważył.  Potem donosił o wrzeniu w Związku Literatów, ale nie doszukał się tam niczego, co by mogło mieć związek z antysemityzmem, a choćby i z antysyjonizmem.  Cytował warszawską prasę, która o organizowanie manifestacji na Uniwersytecie i Politechnice, oskarżała „grupę awanturników, której przewodziła złota młodzież”.

W międzyczasie ten sam dziennikarz przekazuje informacje o tym jakoby studentów pochodzenia robotniczego i chłopskiego było na wyższych uczelniach w Polsce około 40%, co jest wierutnym kłamstwem lub dowodem całkowitej intoksykacji komunistyczną propagandą – w owych czasach, a podejrzewam, że przez całe trwanie peerelu, nie było ich nawet 8%.

Czego chcieć jednak od kogoś, kto nie pokazuje tła wieców i zebrań w fabrykach, na których potępia się demonstrantów i robotniczych sloganów, takich jak „precz z nową piątą kolumną”, czy „precz ze syjonizmem”. 

Pisząc o „ważnym przemówieniu wygłoszonym przez pana Gomułkę we wtorek (19 marca)”, korespondent „le Monde” komentuje – „I sekretarz znów pokazał zdecydowanie swego charakteru i cechy wielkiego męża stanu”. 

Czytałem i nie mogłem się nadziwić, że czerwona rzeczywistość komunizmu zmienia się na kolumnach francuskiej gazety w barwy jutrzenki.

Nie mogłem się nadziwić, a przecież dziwować się nie było się czemu. Byłem jednak za młody i za głupi, żeby o tym wiedzieć. Wyjeżdżając z Polski we wrześniu 1967 r. widziałem świat oczami słuchacza Wolnej Europy – całkiem czarny po wschodniej stronie żelaznej kurtyny i zupełnie biały po zachodniej.  Po kilku miesiącach we Francji powinienem był już wiedzieć, że rzeczywistość jest szara, gdzieniegdzie mniej brudnawa, a gdzieniegdzie bardziej zaszargana. 

Powinienem był wiedzieć, bo przecież 27 listopada widziałem we francuskiej telewizji konferencję prasową ówczesnego prezydenta Francji, legendarnego generała de Gaulle’a. Już wtedy ten olbrzym – 196 centymetrów wzrostu – skurczył mi się w oczach, bo po tym, jak w lipcu w Montrealu, zawołał „niech żyje wolny Québec!”, łudziłem się, że podczas wizyty w Polsce (wrzesień 67), wykrzyknie „niech żyje wolna Polska”. Nie pamiętam czy w czerwcu w Warszawie zauważyłem, że gdy groziła wybuchem wojna sześciodniowa, jego rząd ogłosił embargo na sprzedaż broni do Izraela i jego arabskich przeciwników. W tym czasie Francja była głównym dostawcą uzbrojenia dla Państwa Żydowskiego i prawie nic nie sprzedawała jego bezpośrednim nieprzyjaciołom. 

Na listopadowej konferencji, mówiąc o Izraelu, generał de Gaulle powiedział, że jego powstanie „wywoływało obawy, iż Żydzi, dotąd rozproszeni, ale pozostający tym, czym byli od zawsze, to znaczy narodem elitarnym, pewnym siebie i dążącym do panowania, po zgromadzeniu się w kraju swej starożytnej wielkości, w płomienną i zdobywczą ambicję zamienią, składane od dziewiętnastu wieków, jakże wzruszające życzenie: Na przyszły rok w Jerozolimie”

Francuski karykaturzysta Tim, urodzony w roku 1919 w Kałuszynie, jako Lejzor Mitelberg, odpowiedział na to rysunkiem przedstawiającym na tle drutów kolczastych wychudzonego człowieka z gwiazdą Dawida na pasiaku i podpisał: „Naród elitarny, pewny siebie i dążący do panowania”. 

Francuski filozof Raymond Aron, dotąd wielki i wierny zwolennik generała de Gaulle’a, wpadł w osłupienie słysząc słowa prezydenta, tłumaczące postępowanie państwa Izrael „odwieczną naturą i instynktem dominatorstwa narodu żydowskiego”. „Żaden zachodni mąż stanu nie mówił dotąd w tym stylu o Żydach. (…) Żydzi Francji, Żydzi całego świata natychmiast zrozumieli historyczny zasięg tych kilku słów, wypowiedzianych w listopadzie 1967 r. Generał de Gaulle świadomie i umyślnie zapoczątkował nowy okres historii żydowskiej, a być może i historii antysemityzmu. Oczywiście, nie ma mowy o prześladowaniu, jest jedynie brak życzliwości. Nie wraca czas pogardy, nadszedł czas podejrzeń” – pisał Raymond Aron.  

Wiele lat później le Monde zamieścił komentarz urodzonego w Belgii, żydowskiego działacza Daniela Horowitza. Wyrażał on przekonanie, że „proceder, jakim posłużył się de Gaulle wyznacza początek trwałej wrogości wobec Izraela, zarówno we Francji, jak i gdzieindziej w Europie. Wielu obserwatorów politycznych interpretowało jego słowa jako sygnał do zakończenia obowiązku powściągliwości wobec Żydów, obowiązku, do którego zmusza szoa. I wyciągało wniosek, że już można bez skrupułów posługiwać się antysemityzmem, jako hasłem jednoczącym. Obecny antysyjonizm to metamorfoza rozpoczętego wtedy procesu”. 

W roku 1967 nie zwrócono uwagi na to, że prezydent Francji szczególnie potępił powrót Żydów do Jerozolimy. A jest to przecież ten sam odruch, który pół wieku później spowodował powszechne potępienie przeniesienia ambasady USA do stolicy Izraela. Dla chrześcijan wciąż jest rzeczą nie do przyjęcia by Żydzi panowali nad miastem Jezusowej męki.

Nad Sekwaną brak zainteresowania polskim marcem wynikał przecież nie tylko z obojętności na los Żydów i lekceważenia tego, co dziać się może między Odrą a Bugiem. 

Rok ów był dla świata rokiem oczekiwania tęsknego i radosnego. Postępowa ludzkość miała oczy skierowane na Wietnam, a dokładniej na Stany Zjednoczone, gdzie coraz większego natężenia nabierały protesty przeciw wojnie z komunistyczną Północą. Na starym kontynencie w styczniu zaczęła się praska wiosna, a „wiosnę ludów” przedłużała w Paryżu majowa rewolucja studentów. Wkrótce potem przyszła bratnia pomoc Paktu Warszawskiego dla narodów Czechosłowacji. 

W tym kontekście zabrakło miejsca na empatię dla uratowanej z szoa garstki Żydów, wyrzucanych z kraju, na którego terytorium dokonała się ich eksterminacja. 

Pamiętam jak w sierpniu, po powrocie z Pragi, skąd udało mi się uciec po powitaniu Armii Czerwonej, w domu państwa Kuperman pokazywałem list od mamy, w którym pisała: „jest tak, że przekonana jestem, że gdyby nie było Izraela, to otworzyliby dla nas obozy”. „Świat na to patrzy i milczy” – uniosłem się skargą. „Uspokój się” – poradził mi pan Kuperman. „Nie ruszyli palcem, kiedy nas mordowali, dlaczego teraz mieliby się nami przejmować. To są, jak zwykle i zawsze, tylko żydowskie curesy”.

Szybko okazało się jak bardzo miał rację. Francuski minister spraw zagranicznych, który najazd na Czechosłowację nazwał „małym incydentem na trasie”, podobnie jak i inni, nie zauważył antysemickiej kampanii nad Wisłą. Zgodnie z doktryną gaullistowską, by demoludów nie traktować jako części sowieckiego imperium, ale udawać, że są to państwa w pełni suwerenne, kwitły stosunki między Paryżem a Warszawą.    

A ja z Warszawy uciekałem, tym razem mentalnie, otaczając się francuskimi przyjaciółmi i przymuszając się do pisania po francusku. Nie da się przecież uciec od tego, czym się jest i dlatego nie udało mi się nigdy umknąć ani przed swoim żydostwem, ani przed swoją polskością.

Gdy wybuchła Solidarność bez żalu odrzuciłem status francuskiego żurnalisty, by zostać emigracyjnym dziennikarzyną, zapełniającym antykomunistyczne pisemka, takie jak Kontakt i mówiącym do mikrofonów „dywersyjnych rozgłośni”. 

Znów zacząłem bywać w polskim towarzystwie. Zaprosił mnie do siebie jeden z dobrych znajomych – innym przedstawiał mnie jako przyjaciela. Gdy przyszedłem poprosił, żebym mówił cicho, bo ma sublokatorkę, z którą jest w konflikcie. „Francuzkę?” – spytałem. „Nie” – odpowiedział – „z twojego kraju”. „Polkę?” – powiedziałem, przekonany, że trafiłem. „Nie, z Izraela” – usłyszałem.  Nie, nie działo się to w marcu. Ani 1968, ani 2018.

O marcu przypomniałem sobie w roku 1990, podczas kampanii wyborczej w wolnej Polsce, gdy Lech Wałęsa, który mówił o sobie „jestem czysty Polak, tu urodzony”, wzywał profesora Geremka i Adama Michnika, żeby się ujawnili. Nie jestem pewien, czy dokładnie cytuję, ale pewien jestem, że dokładnie pamiętam o co chodziło – żeby wyborcy wiedzieli, że ci dwaj są Żydami.  Tragikomiczne wydawało mi się również wyciąganie świadectw chrztu przodków Tadeusza Mazowieckiego w celu udowodnienia jego odwiecznej aryjskości. 

Natomiast w marcu 1993 roku, w paryskim Instytucie Polskim zorganizowano konferencję z okazji ćwierćwiecza tamtych wydarzeń. Referaty wygłaszali historycy, socjologowie, dziennikarze. Była mowa o Dziadach, porównywano „studencki marzec 1968” z „robotniczym grudniem 1970”. Zastanawiano się, dlaczego, po to by doszło do sojuszu robotników i inteligencji, czekać trzeba było na Solidarność. Ktoś, chyba, wyraził żal, że po nagonce w 1968, wyemigrował Leszek Kołakowski, pozbawiając swej wiedzy kilku pokoleń studentów polskich. Nieprzyzwoite słowo „Żyd” nie padło ani razu. 

Nie wiem, czy padło w debacie między Bronisławem Komorowskim a Andrzejem Dudą, gdy ten oskarżył urzędującego prezydenta, że przyznając, że to Polacy byli sprawcami zbrodni w Jedwabnem, rzuca „kłamliwe oskarżenia” i „niszczy rzeczywistą prawdę historyczną”. Nie wiem, czy padło słowo „Żyd”, ale nie mam wątpliwości, że usłyszeli je ci, którzy dali zwycięstwo obrońcy honoru polskiego nad „żydowskim pachołkiem”, jak nazywali Komorowskiego internauci.

Ci sami, którzy dzisiaj, w przypadkowym zbiegu z pięćdziesiątą rocznicą marca 68, oskarżają Żydów nie tylko o to, że sami sobie sprawili holokaust, ale że przy okazji mordowali Polaków.  

Martwi mnie antysemicka furia w polskiej sieci oraz w wypowiedziach polityków i publicystów. Nie martwię się przecież tym, co wydaje się największą troską wzywających do uspokojenia tej psychozy, a mianowicie konsekwencjami na arenie międzynarodowej. Będą, już były, rozpaczliwe protesty kręgów żydowskich i łagodne napomnienia dyplomatyczne zagranicznych partnerów i przyjaciół Polski.  Ale tak samo, jak po marcu 68, konsekwencji nie będzie. Bo to tylko żydowskie curesy.  

 

*Tekst pierwotnie ukazał się na łamach marcowego numeru „Słowa żydowskiego”



Ludwik Lewin

 

Dziennikarz i poeta, od 1967 roku mieszka w Paryżu, wieloletni korespondent Polskiej Sekcji BBC.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dopełnienie Jan Gronek 2018-03-19


Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Lepsi” cywile z Gazy   Dershowitz   2024-04-26
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk