Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 16:52

« Poprzedni Następny »


Zastraszony "New York Times" opublikował kłamstwa o ”większość Arabów usuniętych siłą z ich domów w Jaffie”


Elder of Ziyon 2019-03-26

Jaffa dziś.
Jaffa dziś.

Kilka dni temu ”New York Times” opublikował artykuł zatytułowany Jaffa Is Tel Aviv’s Unexpected Luxury Hotspot.

Palestyńczycy oburzyli się, ponieważ artykuł o Jaffie w 2019 roku nie zawierał ich kłamstw o Jaffie z 1948 roku.

Napisali do „New York Times” i gazeta dodała zdumiewającą poprawkę – zakładając, że ich kłamstwa o wygnaniu Arabów z Jaffy w 1948 roku są prawdą.

Od Redakcji: 14 marca 2019

Oryginalna wersja tego artykułu, skupiając się wyłącznie na najlepszych hotelach i innych zbudowanych tam budynkach, nie poruszyła ważnych aspektów [etnicznego] składu Jaffy i historii miasta – szczególnie historii i trwającej obecności populacji arabskiej oraz wygnania wielu mieszkańców w 1948 roku. Z powodu tego zaniechania artykuł nie przyznał też trwania kontrowersji w sprawie rozbudowy i jej wpływu na Jaffę. Po tym, jak czytelnicy wskazali na ten problem, redaktorzy dodali do tej wersji informację o tle.

Do artkułu dodano następujący akapit:

Gentryfikacja nie przypadła wszystkim do smaku. Przez stulecia Jaffa była bastionem życia arabskiego i muzułmańskiego. W 1948 roku, kiedy założono państwo Izrael, większość arabskich mieszkańców Jaffy została siłą usunięta ze swoich domów. Dzisiaj jest to jeden z niewielu obszarów w kraju z mieszaną populacją Żydów i Arabów, a w miarę rozbudowy luksusowych projektów narastają oskarżenia o wymazywanie muzułmańskiej historii miasta.

Większość Arabów nie została wygnana z Jaffy w 1948 roku. „New York Times” dał się zastraszyć przez Arabów i opublikował rewizjonistyczną historię.

Wielokrotnie pisałem o Jaffie. Pierwszymi mieszkańcami, których wygnano z domów, byli Żydzi w sierpniu 1947 roku z powodu arabskiego ostrzału – włącznie z tym, który otwarto z minaretu meczetu Hassan Bek.

Bogaci Arabowie z Jaffy wyjechali całkowicie dobrowolnie, kiedy rozpoczęły się walki w grudniu 1947 roku. Na ogół udawali się do Libanu, gdzie wielu z nich miało rodziny i dokąd w podobny sposób uciekli w 1936 roku, by uniknąć walk.

Historyk Efraim Karsh pisze:

W Jaffie, największym arabskim mieście Palestyny, władze miejskie zorganizowały transfer tysięcy mieszkańców lądem i morzem; w Jerozolimie Wysoki Komitet Arabski nakazał transfer kobiet i dzieci, a przywódcy miejscowych gangów wypychali mieszkańców z kilku dzielnic.

Sami przywódcy palestyńskich Arabów pospieszyli w najbardziej krytycznym momencie, by opuścić Palestynę i pozostać poza nią. Biorąc przykład ze zwierzchności, miejscowi przywódcy masowo rzucili się do wyjścia. Wysoki Komisarz  Cunningham podsumował to, co się działo z typowo brytyjską powściągliwością:   

 

Należy wiedzieć, że załamanie się arabskiego morale w Palestynie jest w pewnym stopniu wynikiem narastającej tendencji do opuszczania kraju przez tych, którzy powinni im przewodzić…. Na przykład, w Jaffie burmistrz wybrał się na urlop 12 dni temu i nie wrócił, wyjechała połowa komitetu narodowego. W Hajfie arabscy członkowie władz miejskich odjechali jakiś czas temu; dwóch przywódców Arabskiej Armii Wyzwolenia odjechało wręcz podczas niedawnej bitwy. Teraz odjechał szef arabskiego sądu. We wszystkich częściach kraju klasa effendi ewakuowała się masowo od dłuższego czasu i tempo [ewakuacji] narasta.  

Artykuł w ”The Nation” z 1948 roku powtarzał, że Jaffę ewakuowali Arabowie, nie zaś Żydzi, po tym jak uciekli ich przywódcy:  

Większość Jaffy jest w dobrym stanie. Arabskie masy, kiedy uciekały, zabrały niewiele, tylko tyle, ile mogli unieść; bogaci Arabowie, którzy wyjechali w miesiącach zanim rozpoczęły się prawdziwe walki, często zabrali większość swojego przenośnego dobytku.

Ani jedno źródło z 1948 roku nie twierdzi, że Arabowie zostali wygnani przez Żydów.

Petra Marquardt-Bigman znalazła także arabską relację z pierwszej ręki:

Znalazłam wydanie specjalne ”Al-Ahram” z 1998 roku ”upamiętniające 50 lat arabskiego wywłaszczenia przez stworzenie państwa Izrael”. Na stronach 91-93 jest relacja naocznego świadka o sytuacji w Jaffie od końca 1947 roku do maja 1948 roku pod tytułem Po maturze. Autor, Ibrahim Abu-Lughod, jest byłym mieszkańcem Jaffy z nieskazitelnym antysyjonistycznym stanowiskiem – co znaczy, że szczegółowo opisałby wszystkie potworności, gdyby była jakakolwiek prawda w twierdzeniu „New York Timesa”, że „większość arabskich mieszkańców Jaffy została siłą usunięta ze swoich domów”.  


Jednak, wspominając swoje ostatnie miesiące w rodzinnym mieście, Abu-Lughod napisał:


“Gdy tylko Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło rezolucję o podziale w listopadzie 1947 roku, Palestynę rozdarła wojna prowadzona między jej dwiema historycznie antagonistycznymi społecznościami – palestyńskimi Arabami i palestyńskimi Żydami. […] Pierwsze strzały wymieniono między Jaffą a Tel Awiwem w przeddzień 30 listopada 1947 roku, podczas trzydniowego strajku generalnego ogłoszonego przez Wysoki Komitet Arabski. […] W przeddzień oenzetowskiej rezolucji o podziale arabska populacja Jaffy liczyła ponad 70 tysięcy. Na ogół popierali oni tradycyjne kierownictwo palestyńskie z Hadż Aminem Al-Husseinim, Wielkim Muftim, na czele.”


Można zrozumieć, że Abu-Lughod, który był wówczas studentem nauk politycznych, nie wspomniał faktu, że człowiek, który stał na czele popularnego „tradycyjnego kierownictwa palestyńskiego” w drugiej połowie lat 1940., spędził pierwszą połowę tego dziesięciolecia w Berlinie, gdzie żył w luksusie jako dobrze opłacany gość i oddany sojusznik nazistowskich Niemiec. W 1948 roku artykuł w pewnym magazynie opisał Al-Husseiniego jako „Hitlera Ziemi Świętej”.


Abu-Lughod pisze następnie, że większość Arabów w Jaffie i innych miejscach wydawała się przekonana, że ”ponieważ kraj należy do Arabów, będą oni bronić swojej ojczyzny z żarliwością i patriotyzmem, których Żydom – pochodzącym z wielu rozrzuconych po świecie krajów i mówiących wieloma językami, a ponadto podzielonymi między Aszkenazich i Sefardyjczyków – w oczywisty sposób brakuje. Krótko mówiąc, panowało przekonanie, że Żydzi są tchórzami”.


Kiedy to przekonanie okazało się błędne, ludzie zaczęli opuszczać Jaffę. Według Abu-Lughoda, na początku wyjeżdżali głównie bogaci, ale kiedy coraz więcej ludzi zaczęło uciekać przed walkami, „Komitet Narodowy… postanowił nakładać podatek na każdą rodzinę, która upierała się przy wyjeździe”. Abu-Lughod zgłosił się na ochotnika, by pomagać przy zbieraniu tego ”podatku”:


“Pracowałem w oddziale komitetu, który mieścił się w kwaterze głównej Stowarzyszenia Młodzieży Muzułmańskiej w pobliżu portu w Jaffie. Nasza praca polegała głównie na nękaniu ludzi, by wyperswadować im wyjazd, a kiedy nalegali, zaczynaliśmy przetargi o to, ile powinni zapłacić według tego, ile mają bagażu i ilu jest członków rodziny. Początkowo wyznaczyliśmy wysokie podatki. Potem, kiedy sytuacja pogorszyła się, zredukowaliśmy je, szczególnie jeśli wyjeżdżającymi byli nasi przyjaciele i krewni.  


Zbieraliśmy te podatki do 23 kwietnia, kiedy połączone siły Hagany i Irgunu pokonały siły arabskie, stacjonujące w dzielnicy Manszija, która przylegała do południowego Tel Awiwu. Tego dnia, kiedy zrozumieliśmy, że atak na centrum Jaffy był bliski, ja i moja rodzina postanowiliśmy, że czasowo ewakuujemy się. Wynajęliśmy pojazd, do którego załadowaliśmy wszystkie kobiety i dzieci, i wysłaliśmy je do Nablusu”.  


Sam Abu-Lughod pozostał w Jaffie do 3 maja, kiedy odpłynął na statku wraz z dwójką swoich przyjaciół w krótką podróż do Bejrutu. W lipcu 1948 roku był już z powrotem ze swoją rodziną w Nablusie, skąd wkrótce wyjechał do USA na studia, gdzie miał udaną karierę na Northwestern University. Opuścił ten uniwersytet w 1992 roku, żeby zostać wice rektorem uniwersytetu Bir Zeit w Ramallah. 


Jak pokazuje relacja Abu-Lughoda, większość arabskich mieszkańców Jaffy uciekała przed walkami w okresie kilku tygodni lub nawet miesięcy – lądem i morzem – podczas gdy samozwańczy obrońcy Jaffy próbowali wykorzystać tych, którzy wyjeżdżali, przez wymuszanie „podatku”.

Petra pokazuje także, że większość Arabów w Jaffie w 1948 roku była niedawnymi imigrantami z innych krajów arabskich, co wyjaśnia, dlaczego byli tak chętni do ucieczki zamiast do obrony domów, z którymi mieli niewiele związków rodzinnych.

Doniesienia samego ”New York Times” z 1948 roku nie napomykają nawet o Żydach wyrzucających Arabów. Arabowie uciekli ze strachu przed wojną. (A wielu zostało, także w Jaffie, bez żadnych problemów.)



”New York Times” założył, że oburzone komentarze musiały być oparte na prawdzie. W końcu, powtarzające się twierdzenia o Żydach wyrzucających Arabów z Izraela muszą zawierać jakąś prawdę, czyż nie?   

Ale prawda ma znaczenie. I ”New York Times” dowiódł raz jeszcze, że woli wersję historii, która jest zgodna z ich uprzedzeniami zamiast z faktami.  

 



The @NYTimes bullied into publishing lie "most Arabs forcibly removed from their homes in Jaffa"

Elder of Ziyon, 17 marca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Zastraszyli? Marek Eyal 2019-03-26


Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk