Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 14:15

« Poprzedni Następny »


Polska, Izrael i Holocaust


Noru Tsalic 2018-02-11


Dziecko dziesięcioletnie w 1943 r. ma dziś 85 lat. Coraz mniej ocalonych z Holocaustu jest nadal wśród żywych; pozostała garstka starych ludzi, których świadectwo ma niezastąpiony charakter osobistego doświadczenia. I już choćby z tego powodu coraz łatwiej zaprzeczać, trywializować, wypaczać – lub zwyczajnie zapomnieć.

 


We wspominaniu i upamiętnianiu jest unikatowa wartość: ból powtarzanego wspomnienia zmniejsza niebezpieczeństwo powtórzenia bólu.

 

Ale najniebezpieczniejszy zapewne rodzaj rewizjonizmu Holocaustu po cichu odbywa się w Europie – już od dziesięcioleci – z dala od spojrzeń badaczy.

 

Najwięksi, najbardziej “wyrafinowani” rewizjoniści Holocaustu nie zaprzeczają, że “to” się zdarzyło; mogą nawet nie zaprzeczać, że “to” stanowi wyjątkowy, bezprecedensowy epizod barbarzyństwa. Po prostu zaprzeczają jakiejkolwiek odpowiedzialności.

 

Podobnie jak wszystko w historii, Holocaust jest złożonym zjawiskiem. Wydobył to, co w rasie ludzkiej najgorsze – ale także niesłychany heroizm.

 

Jest faktem, że podczas Holocaustu dziesiątki tysięcy ludzi – należących do wielu narodów, włącznie z Niemcami – ryzykowali życiem, by ratować Żydów. 26 513 z nich (z 51 różnych narodów) uznano za Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata; i około 6700 z nich było Polakami.

 

Jest także faktem, że w całej Europie na Żydów polowano, prześladowano ich, torturowano i mordowano w niemal niewyobrażalnych liczbach ze zdeterminowanym celem przez okres czasu mierzony w latach. I nie robili tego tylko naziści lub tylko Niemcy.

 

Jest faktem, że Holocaustu dokonały narody Europy. Właściwie nie ma narodu na tym zlanym krwią kontynencie, który może twierdzić, że jest nieskalanie niewinny: jedni brali czynny udział w zbrodni mniej lub bardziej entuzjastycznie; inni byli posłuszni rozkazom; trzecia kategoria odnosiła materialne korzyści, a czwarta po prostu zamykała oczy i uszy, umysły i serca.   

 

Może istnieć jakaś hierarchia winy, ale nie to mnie interesuje. Chodzi mi o to, że Holocaust jest unikatowy nie tylko dlatego, że rozlano tak wiele niewinnej krwi; ale także dlatego, że tak wiele rąk jest splamionych tą krwią.

 

Żyjemy jednak w moralnie relatywistycznych czasach i niektórzy ludzie nie zajmują się faktami – zajmują się “narracjami”. A propaguje się podstępną narrację: Holocaust zdarzył się; będziemy go nawet upamiętniać. Ale, “oczywiście” to nigdy nie była “nasza” odpowiedzialność – to była odpowiedzialność “ich”. To Niemcy, to “oni” to zrobili – nie “my”.

 

I, oczywiście, to nawet nie Niemcy – nie można ich winić kolektywnie; to tylko “naziści”. A nawet nie każdy, kto wstąpił do Partii Narodowosocjalistycznej – mniej lub bardziej dobrowolnie; ostatecznie, niektórzy z nich byli tylko drobnymi płotkami, wypełniającymi rozkazy.

 

Oto skrajnie wyrafinowana “narracja” zaprzeczania Holocaustowi: najstraszniejszej zbrodni w historii dokonał facet ze śmiesznym wąsikiem i małą bandą szaleńców wokół siebie. To jest „ich” wina – nie nasza. A tak się składa, że wszyscy ci winni przywódcy nazistów nie żyją; nie ma więc potrzeby robienia czegokolwiek: żadnej skruchy, żadnej introspekcji, żadnego głębokiego zastanawiania się, żadnego załamywania rąk, żadnego bólu serca – i żadnej lekcji moralnej. „Upamiętnijmy” i miejmy to z głowy.

 

Bądźmy sprawiedliwi: tę “narrację” można znaleźć na całym kontynencie i poza nim; nie tylko w Polsce. Obecny rząd polski jest co najwyżej winien niezdarności w próbie zamiany tej „narracji” w zaakceptowany fakt – przy pomocy tępego narzędzia legislacji. Prawdopodobnie powinniśmy być wdzięczni za tę niezdarność, za ten brak finezji. Ich moment „słonia w składzie porcelany” wyprowadził na światło dzienne rodzaj rewizjonizmu Holocaustu, który już kwitł w cieniu, starannie hodowany przez bardziej doświadczonych, zręczniejszych reżyserów.

 

A teraz wszystko jest jawne. I ciekawe jest analizowanie reakcji.

 

Zaszokowani politycy izraelscy zareagowali z równą niezdarnością. Stosunkowo niedoświadczonym przywódcom opozycji, takim jak Jair Lapid, można wybaczyć wyrażenie oburzenia na Twitterze – chociaż nie można wybaczyć niepotrzebnego obrażania. Tak, Jair Lapid, Polacy (podobnie jak większość innych narodów w Europie) mordowali Żydów, prześladowali Żydów i powodowali morderstwo Żydów. Ale nie, obozy śmierci w Polsce nie były „polskie”.  


<span>[Absolutnie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holocauście. Stworzyli to Niemcy, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych nigdy nie spotykając niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić.]</span>
[Absolutnie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holocauście. Stworzyli to Niemcy, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych nigdy nie spotykając niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić.]

Trudniej jednak wybaczyć instynktowną reakcję tak doświadczonego polityka jak Benjamin Netanjahu. Najpierw tweetował coś, co może być (i prawdopodobnie było) interpretowane jako szerokie oskarżenie polskiego rządu, jeśli nie całego narodu polskiego, o negowanie Holocaustu; dopiero później chwycił za telefon i próbował dyplomatycznie załagodzić sprawy. No cóż, sam w żadnym razie nie jestem „złotą rączką”, ale myślę sobie, że jeśli chce się naprawić delikatny mechanizm zegarka, uderzenie go najpierw wielkim młotem raczej nie pomaga.  

 


[To prawo jest bezpodstawne; ostro mu się sprzeciwiam. Nie można zmienić historii i nie można zaprzeczyć Holocaustowi. Poinstruowałem ambasador w Polsce, by spotkała się z polskim premierem i wyraziła moje ostre stanowisko przeciwko temu prawu.]

[To prawo jest bezpodstawne; ostro mu się sprzeciwiam. Nie można zmienić historii i nie można zaprzeczyć Holocaustowi. Poinstruowałem ambasador w Polsce, by spotkała się z polskim premierem i wyraziła moje ostre stanowisko przeciwko temu prawu.]



Następnie wkroczyła cała armia polskich i nie-polskich antysemitów. Zalali skrzynki pocztowe ambasady izraelskiej w Warszawie i znaczną część mediów społecznościowych “cennym wkładem”: sami Żydzi ponoszą winę za Holocaust, Żydzi mordowali Polaków, Żydzi robią Palestyńczykom to, co naziści robili Żydom – i inne takie urocze komentarze. Znacie to.

 

W szranki wskakuje głupi minister spraw zagranicznych Niemiec, Sigmar Gabriel; uznał za pomocne oznajmienie, że Niemcy – "i nikt inny" – są odpowiedzialne za Holocaust. Nie jest jasne, co czyni z pana Gabriela takiego eksperta Holocaustu; fakt bycia synem zatwardziałego nazisty nie jest – moim skromny zdaniem – wystarczającą kwalifikacją.  

 

Kilku samozwańczych “liberalnych Żydów” uznało za stosowne wtrącenie swoich trzech groszy. Na przykład, publicysta “Guardiana”, Jonathan Freedland, zaczyna swój wkład od skrytykowania polskiej inicjatywy prawnej i przechodzi do sprawiedliwego i zrównoważonego opisu historii. Niestety, zaplątuje się potem we własną pajęczynę ideologiczną: obwinia “polskich nacjonalistów” (tj. obecny prawicowy rząd) o zaprzeczanie odpowiedzialności Polski za Holocaust – chociaż politykę wybielania odpowiedzialności rozpoczęli dziesięciolecia temu ówcześni komunistyczni (a więc „internacjonalistyczni”) władcy tego kraju. A potem, być może w imię „równowagi” (czytaj: relatywizmu moralnego), albo po prostu z przyzwyczajenia, Freedland kończy… krytykując Izrael.

 

“Jak było do przewidzenia, Izrael próbuje oddać cios propozycją własnego prawa, czyniąc przestępstwem karanym więzieniem zaprzeczanie lub umniejszanie roli odegranej przez tych, którzy współdziałali z nazistami w prześladowaniu Żydów”.


Jonathan Freedland wyraźnie nie chce być oskarżony – przez “ach, jakże nie-antysemickich” czytelników “Guardiana” – o praktykowanie jakiegoś rodzaju “dziennikarstwa tożsamości”. Dlatego też stawia na równi „prawa” polskie i izraelskie:

 

“Jestem przeciwko zarówno nowemu polskiemu prawu, jak izraelskiemu…”


Oczywiście, “Izrael” nie “próbował oddać ciosu”. Izraelska propozycja prawa, o której pisze Freedland – propozycja, która nawet nie była jeszcze poddana formalnej debacie, więc z pewnością nie jest to „nowe prawo” -  nie była zainicjowana przez “Izrael”. Nie była to nawet inicjatywą izraelskiego rządu (ani “izraelskich nacjonalistów”, jakby to prawdopodobnie ujął Freedland): w rzeczywistości została zaproponowana przez lewicowego posła.

 

Nie tyle obwiniam intencje Freedlanda, co jego intelekt; jakakolwiek jednak przyczyna, po przeczytaniu jego uczonego artykułu o Polsce duża część czytelników pozostanie z wrażeniem kolejnej sytuacji, kiedy “Izrael” agresywnie “oddaje cios”.

 

Można zlekceważyć głupotę samozwańczych “liberałów” westchnieniem lub zrezygnowanym wzruszeniem ramion; ale auto-nienawiść aktywistów skrajnej lewicy czyni, że krew się we mnie gotuje.

 

Uri Avnery nie jest tylko byle jakim skrajnie lewicowym aktywistą – jest politycznym dinozaurem, którego biografia stanowi zabawną – choć nieco żenującą – lekturę. Avnery jest Izraelczykiem i jak najbardziej żywym – ale tylko dlatego, że nikt nigdy nie potraktował poważnie jego propozycji. Na przykład tej, którą wysunął w 1947 r., a według które miałoby powstać nie państwo Izrael, ale wielka “Semicka Unia” składająca się z Palestyny, Transjordanii, Libanu, Syrii i Iraku. Można sobie wyobrazić co stałoby się z maleńką mniejszością żydowską w tej “Wielkiej Unii”; a los innych etniczno-religijnych mniejszości (chrześcijan, Kurdów, Jazydów) dostarcza wskazówek wspomagających wyobraźnię…   

 

Avnery zawsze uważał siebie za “postępowego”; i dlatego w 1952 r. entuzjastycznie wzywał do “wojny prewencyjnej” z “reakcyjnym reżimem” Egiptu. Kilka lat później jednak ten reżim stał się przyjacielem Związku Radzieckiego; więc Avnery zaczął orędować za wojną przeciwko nowemu “reakcyjnemu” przeciwnikowi: Haszymidzkiej dynastii w Jordanii.

 

Podczas gdy “reakcjoniści” wywoływali gniew Avnery’ego, miał słabość do “postępowego” przewodniczącego OWP, Jasera Arafata, którego osobiście obejmował na długo zanim Arafat wyrzekł się – choć niechętnie i nieszczerze – terroryzmu.

 

Z tak “znakomitą” historią Avnery nie ma zbyt wielu zwolenników w Izraelu – ale pisze dla cudzoziemców, wiedzących mniej o jego “minionych osiągnięciach”.

 

W najnowszym artykule zajął się kontrowersją wokół polskiego prawa o Holocauście … waląc w polskich Żydów:

 

“Rachel weszła do sklepu z odzieżą i usłyszała, jak właścicielka rozmawiała z klientką z Polski. Nadal wstrząśnięta swoim odkryciem Rachel zapytała właścicielki: „Czy wie pani, że naziści zabili półtora miliona nie żydowskich Polaków?” Kobieta odpowiedziała: „Za mało!”  Rachel osłupiała. Ja też. Wiedzieliśmy, oczywiście, że wielu polskich Żydów nie lubi Polaków, ale nie byliśmy świadomi intensywności tej nienawiści. TA NIENAWIŚĆ pojawiła się ponownie z pełną siłą w tym tygodniu”.


Nie trzeba mówić, że słowa właścicielki sklepu są godne najwyższej pogardy. Ale obrzydliwe słowa jednej polskiej Żydówki doprawdy nie powinny być wystarczającym powodem dla kogokolwiek (nie mówiąc już o kimś tak „postępowym” jak Avnery) do obrzucenia błotem całej społeczności. Gdybym usłyszał jednego czarnego człowieka, mówiącego, że wszyscy biali zasługują na śmierć, nie zinterpretowałbym tego jako „wielu czarnych” nienawidzi białych.  

 

No cóż, pewnie nie jestem wystarczająco postępowy. Kiedy bowiem chodzi o Żydów i Izrael, samozwańczy „postępowi” przechodzą dziwną metamorfozę: uciekają się do rasizmu zamiast go zwalczać; stosują szerokie uogólnienia w oparciu o wybrane anegdoty; i bronią stanowisk, które – przynajmniej teoretycznie – powinny z grzmotem kolidować z ich postępowym światopoglądem. 

 

Avnery znalazł się w sytuacji obrońcy polskiego prawa; prawa, które niezależnie od tego, jak interpretuje się historię, jest równoznaczne z penalizacją opinii i wolności słowa. 

 

Avnery był oczywiście zajadłym krytykiem izraelskiego tak zwanego “prawa przeciwko bojkotowi”. Prawo izraelskie jest jednak znacznie bardziej liberalne: nie kryminalizuje innego zdania, nie stara się wysłać do więzienia ludzi za to, co myślą lub mówią; jest to prawo o odpowiedzialności, czyni ludzi odpowiedzialnymi za szkody finansowe, jakie mogli spowodować propagowaniem bojkotu. Dlaczego więc Avnery broni drakońskiego prawa polskiego, a potępia stosunkowo tolerancyjne prawo izraelskie? Ponieważ potępienie Izraela i bronienie każdego, kto wydaje się występować przeciwko Izraelowi, stało się częścią instynktu skrajnej lewicy, częścią jej DNA.


Ale jaka jest słuszna odpowiedź? Jak powinna Polska zareagować na swoje upiory Holocaustu – z realizmem i godnością? Znalazłem model – dobry przykład do naśladowania.

 

Jest to dokument opublikowany przez Ministerstwo Samorządu i Modernizacji Norwegii pod tytułem “Plan działania przeciwko antysemityzmowi 2016-2020”. Uczciwe mówiąc, sam plan jest nic nie wart – masa pustych słów. Ale we wstępie jest krótka część zatytułowana „Holocaust w Norwegii”. Jest bardzo krótka, bardzo sucha i lodowata jak norweska zima – ale także bardzo prawdziwa. Przytaczam ją tutaj w całości:  

“Podczas II Wojny Światowej z Norwegii deportowano 773 Żydów do nazistowskich obozów zagłady. Tylko 38 spośród deportowanych przeżyło. Niemal jedna trzecia żydowskiej populacji Norwegii została brutalnie zamordowana podczas nazistowskiego ludobójstwa – po prostu dlatego, że byli Żydami. Rozkaz deportacji Żydów wydały niemieckie władze w Norwegii. Nazistowska policja państwowa zainicjowała rozkaz, rejestrowała i aresztowała Żydów. Norweska policja także uczestniczyła w aresztach wraz z członkami jednostek paramilitarnych norweskiej partii nazistowskiej „Hird” Quislinga i Germanske SS Norge. Wszystkie żydowskie aktywa i własność zostały skonfiskowane z inicjatywy norweskiej partii nazistowskiej “Nasjonal Samling”. Pracownicy państwowi, taksówkarze i cywile także brali udział w tej akcji. Około 1200 Żydom udało się uniknąć aresztowania, większości dzięki ucieczce do Szwecji. Większość Żydów, którzy uciekli, otrzymała pomoc grup związanych z norweskim ruchem oporu, ale pomagali im w ucieczce także sąsiedzi i przyjaciele. Kiedy Żydzi, którzy przeżyli Holocaust, wrócili do Norwegii po II Wojnie Światowej, natknęli się na biurokrację, która nie brała pod uwagę ich strat ludzkich ani materialnych. Wielu z nich było bardzo trudno odzyskać utracone aktywa, przedsiębiorstwa i domy. Państwo odmawiało wypłacania odziedziczonego majątku bez przedstawienia świadectwa zgonu, niemożliwego do zdobycia przez Żydów, którzy stracili członków rodzin w obozach koncentracyjnych. Niektórzy musieli zwracać się do sądów, by odzyskać swoją własność. W 1999 r. wypłacono społeczności żydowskiej odszkodowanie na podstawie rekomendacji Oficjalnego Raportu Norweskiego NOU 1997:22 Konfiskata własności żydowskiej w Norwegii podczas II Wojny Światowej. Odszkodowanie było zarówno kolektywne, jak indywidualne. 980 osób otrzymało odszkodowanie. Kolektywne odszkodowanie podzielono między trzy główne cele: fundusz, którego dochody będą użyte do chronienia żydowskiej kultury i obecności w Norwegii; międzynarodowe poparcie odrodzenia kultur żydowskich; i stworzenie ośrodka wiedzy, edukacji i dokumentacji o Holocauście i sytuacji Żydów oraz innych mniejszości. Norweski Ośrodek Badań Holocaustu i Mniejszości Religijnych założono w 2001 r. W 2012 r. ówczesny premier Norwegii, Jens Stoltenberg przeprosił za rolę odegraną przez norweskich policjantów i innych Norwegów w deportacji Żydów. Komendant Policji Narodowej i Norweskie Koleje Państwowe (NSB), których pociągi były używane do transportowania aresztowanych Żydów, także oficjalnie przepraszali, że mogło to się zdarzyć.

I to jest wszystko: „podczas Holocaustu Żydzi byli zabijani w Norwegii; jedni Norwedzy pomagali ich zabijać; inni Norwedzy ratowali Żydów. Państwo norweskie było niesłychanie nieżyczliwe wobec tych, którzy przeżyli. Wystosowano przeprosiny – lepiej późno niż nigdy”. Norweski dokument pokazuje to wszystko – w mniej niż 500 słowach: dobro, zło i ohydę; Prawdę.

 

Oczywiście to, co zdarzyło się w Polsce, nie jest dokładnie tym samym, co zdarzyło się w Norwegii. Jest tam jednak dość podobieństw, by norweski tekst mógł stanowić pomocny wzór dla polskiego. Dokument nie skalał godności Norwegii; uratował ją. Nie dostarczył pociechy, nie mówiąc już o zadość uczynieniu; ale przynajmniej dostarczył pewnej miary symbolicznej sprawiedliwości.

 

Zamiast prawem zasłaniać nieczyste sumienie rząd polski – nie, państwo polskie – powinno stworzyć podobny, krótki tekst. Dla moich nieżyjących krewnych, niech spoczywają w spokoju w swoich nieoznaczonych, nieznanych grobach; dla waszego własnego człowieczeństwa: niechaj Prawda Boża będzie mówiona, pisana, wykrzykiwana. I niechaj Twoja wola, Boże nasz i Boże naszych przodków – którego imię brzmi Prawda – niechaj Prawda uwolni nas wszystkich: od winy, od goryczy i od nienawiści.  

 

Poles apart: Poland, Israel and Holocaust

9 lutego 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. W sumie bardzo dobry komentarz, ale... WG 2018-02-11
1. Dzięki MEF 2018-02-11


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Z historii izraelskiej okupacji Judei i Samarii   Carmon   2016-09-22
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Zachód poddaje się ekstremistom   Koraszewski   2017-07-13
Zachodni spisek, by traktować muzułmanów jak niebezpieczne dzieci   Fernandez   2017-03-12
Zachodnioeuropejskie postawy wobec Żydów: raport z dużego badania     Gerstenfeld   2018-06-27
Zacznijmy od respektowania prawdy   Dennett   2017-01-28
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary   Igwe   2016-08-12
Zbrodnie, które trzeba wreszcie zrozumieć   Collier   2017-05-29
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Znamienne toponimy w “New York Times”    Fitzgerald   2020-10-01
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Łysa tożsamość na wybiegu   Koraszewski   2017-04-08
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Śmietanka akademicka przeciwko Żydom    Collier   2021-10-31
Środki bezpieczeństwa i rosnące napięcia   Collins   2017-08-04
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Świąteczny prezent zachodniej demokracji dla światowego terroryzmu   Koraszewski   2016-12-26
Przywódca Hamasu przyznaje, że protesty graniczne są zainscenizowane, nikogo to nie obchodzi   Bergman   2018-09-28
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Przemysł produkcji kłamstw   Herf   2019-01-01
Pseudonauka i pseudoinformacja   Koraszewski   2018-04-02
Spojrzeć kłamstwu w oczy   Koraszewski   2022-02-25
Gaza: To co jest ludobójczymi rozruchami dla jednego, jest pokojowymi demonstracjami dla innego   Ruda (Daled Amos)   2018-04-12
Trump przestaje karmić krokodyla   Rosenthal   2018-05-22
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Artykuł w “Guardianie” kwestionuje “sztywną ortodoksję” Jom Ha’atzmaut, że Izrael powinien istnieć   White   2018-05-06
Demistyfikacja Deklaracji Balfoura   Tsalic   2017-11-02
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Tysiące muzułmańskich kobiet zgwałconych, torturowanych, zabitych w syryjskich więzieniach. Gdzie są media, ONZ, grupy „praw człowieka”?   Tawil   2019-04-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
A co z 17 milionami niewolników w świecie islamskim?   Meotti   2020-08-22
A gdyby Kavanaugh był libaralnym muzułmaninem oskarżonym o terroryzm?   Dershowitz   2018-10-06
A jednak moja żona niczego nie złamała   Koraszewski   2017-09-29
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Abstrakcyjna ludzka godność   Ferus   2019-06-30
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Absurdalna niechęć UE do ryzyka dławi nowe idee   Ridley   2019-12-26
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Administracja Bidena blokuje gazociąg z Izraela do Europy   Kern   2022-02-22
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Administracja Bidena i Iran: tajne umowy i ponowne ugłaskiwanie?   Rafizadeh   2021-04-08
Administracja Bidena musi przynajmniej pomagać każdemu krajowi, który próbuje przeciwstawić się mułłom Iranu   Rafizadeh   2022-01-08
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Afganistan: bardzo złe skutki „dobrej wojny” Obamy   Edwin Mora   2017-01-28
Afryka: alarmujący wzrost prześladowań chrześcijan   Bulut   2019-07-07
Afryka: droga naprzód   Charai   2017-12-06
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór   i Jay Tanzman   2021-12-22
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Aktywiści klimatyczni koncentrują się na złych rozwiązaniach   Lomborg   2019-11-16
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Alternatywna rzeczywistość CNN   Stern   2017-07-09
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Ameryka zmienia stronę   Rosenthal   2021-04-10
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Amerykanie mają prawo wiedzieć o nadchodzącej umowie Bidena z irańskimi mułłami   Rafizadeh   2021-05-19
Amerykanie nie ufają medium   Jacoby   2020-08-10
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Amerykanie zabici przez palestyńskich Arabów: zapomniane ofiary terroru   Flatow   2021-04-15
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Amerykanin w Warszawie i kilka uwag o historii   Koraszewski   2019-02-18
Amerykanin w Warszawie i w Hamburgu   Koraszewski   2017-07-11
Amerykanin, Chińczyk, Rosjanin, Turek i Polak mówią o świecie po pandemii   Koraszewski   2020-04-09
Amerykańscy podatnicy finansują rewizjonistyczną, antysyjonistyczną historię   Julius   2021-12-12
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia   Collins   2016-11-22
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu?   Tawil   2017-11-15
Amerykański profesor kłamie przy pomocy statystyki, żeby demonizować Izrael   Fitzgerald   2024-05-07
Amerykański syndrom i Katar   Carmon   2018-03-12
Amerykańskie Stowarzyszenie Humanistów oszalało   Rebecca Goldstein   2021-04-23
Amerykańsko-żydowsko-radzieckie doświadczenie   Tabarovsky   2020-11-15
Amnesty International – od uprzedzeń do obsesji   Collier   2019-12-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk