Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 23:35

« Poprzedni Następny »


Polska, Izrael i Holocaust


Noru Tsalic 2018-02-11


Dziecko dziesięcioletnie w 1943 r. ma dziś 85 lat. Coraz mniej ocalonych z Holocaustu jest nadal wśród żywych; pozostała garstka starych ludzi, których świadectwo ma niezastąpiony charakter osobistego doświadczenia. I już choćby z tego powodu coraz łatwiej zaprzeczać, trywializować, wypaczać – lub zwyczajnie zapomnieć.

 


We wspominaniu i upamiętnianiu jest unikatowa wartość: ból powtarzanego wspomnienia zmniejsza niebezpieczeństwo powtórzenia bólu.

 

Ale najniebezpieczniejszy zapewne rodzaj rewizjonizmu Holocaustu po cichu odbywa się w Europie – już od dziesięcioleci – z dala od spojrzeń badaczy.

 

Najwięksi, najbardziej “wyrafinowani” rewizjoniści Holocaustu nie zaprzeczają, że “to” się zdarzyło; mogą nawet nie zaprzeczać, że “to” stanowi wyjątkowy, bezprecedensowy epizod barbarzyństwa. Po prostu zaprzeczają jakiejkolwiek odpowiedzialności.

 

Podobnie jak wszystko w historii, Holocaust jest złożonym zjawiskiem. Wydobył to, co w rasie ludzkiej najgorsze – ale także niesłychany heroizm.

 

Jest faktem, że podczas Holocaustu dziesiątki tysięcy ludzi – należących do wielu narodów, włącznie z Niemcami – ryzykowali życiem, by ratować Żydów. 26 513 z nich (z 51 różnych narodów) uznano za Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata; i około 6700 z nich było Polakami.

 

Jest także faktem, że w całej Europie na Żydów polowano, prześladowano ich, torturowano i mordowano w niemal niewyobrażalnych liczbach ze zdeterminowanym celem przez okres czasu mierzony w latach. I nie robili tego tylko naziści lub tylko Niemcy.

 

Jest faktem, że Holocaustu dokonały narody Europy. Właściwie nie ma narodu na tym zlanym krwią kontynencie, który może twierdzić, że jest nieskalanie niewinny: jedni brali czynny udział w zbrodni mniej lub bardziej entuzjastycznie; inni byli posłuszni rozkazom; trzecia kategoria odnosiła materialne korzyści, a czwarta po prostu zamykała oczy i uszy, umysły i serca.   

 

Może istnieć jakaś hierarchia winy, ale nie to mnie interesuje. Chodzi mi o to, że Holocaust jest unikatowy nie tylko dlatego, że rozlano tak wiele niewinnej krwi; ale także dlatego, że tak wiele rąk jest splamionych tą krwią.

 

Żyjemy jednak w moralnie relatywistycznych czasach i niektórzy ludzie nie zajmują się faktami – zajmują się “narracjami”. A propaguje się podstępną narrację: Holocaust zdarzył się; będziemy go nawet upamiętniać. Ale, “oczywiście” to nigdy nie była “nasza” odpowiedzialność – to była odpowiedzialność “ich”. To Niemcy, to “oni” to zrobili – nie “my”.

 

I, oczywiście, to nawet nie Niemcy – nie można ich winić kolektywnie; to tylko “naziści”. A nawet nie każdy, kto wstąpił do Partii Narodowosocjalistycznej – mniej lub bardziej dobrowolnie; ostatecznie, niektórzy z nich byli tylko drobnymi płotkami, wypełniającymi rozkazy.

 

Oto skrajnie wyrafinowana “narracja” zaprzeczania Holocaustowi: najstraszniejszej zbrodni w historii dokonał facet ze śmiesznym wąsikiem i małą bandą szaleńców wokół siebie. To jest „ich” wina – nie nasza. A tak się składa, że wszyscy ci winni przywódcy nazistów nie żyją; nie ma więc potrzeby robienia czegokolwiek: żadnej skruchy, żadnej introspekcji, żadnego głębokiego zastanawiania się, żadnego załamywania rąk, żadnego bólu serca – i żadnej lekcji moralnej. „Upamiętnijmy” i miejmy to z głowy.

 

Bądźmy sprawiedliwi: tę “narrację” można znaleźć na całym kontynencie i poza nim; nie tylko w Polsce. Obecny rząd polski jest co najwyżej winien niezdarności w próbie zamiany tej „narracji” w zaakceptowany fakt – przy pomocy tępego narzędzia legislacji. Prawdopodobnie powinniśmy być wdzięczni za tę niezdarność, za ten brak finezji. Ich moment „słonia w składzie porcelany” wyprowadził na światło dzienne rodzaj rewizjonizmu Holocaustu, który już kwitł w cieniu, starannie hodowany przez bardziej doświadczonych, zręczniejszych reżyserów.

 

A teraz wszystko jest jawne. I ciekawe jest analizowanie reakcji.

 

Zaszokowani politycy izraelscy zareagowali z równą niezdarnością. Stosunkowo niedoświadczonym przywódcom opozycji, takim jak Jair Lapid, można wybaczyć wyrażenie oburzenia na Twitterze – chociaż nie można wybaczyć niepotrzebnego obrażania. Tak, Jair Lapid, Polacy (podobnie jak większość innych narodów w Europie) mordowali Żydów, prześladowali Żydów i powodowali morderstwo Żydów. Ale nie, obozy śmierci w Polsce nie były „polskie”.  


<span>[Absolutnie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holocauście. Stworzyli to Niemcy, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych nigdy nie spotykając niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić.]</span>
[Absolutnie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holocauście. Stworzyli to Niemcy, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych nigdy nie spotykając niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić.]

Trudniej jednak wybaczyć instynktowną reakcję tak doświadczonego polityka jak Benjamin Netanjahu. Najpierw tweetował coś, co może być (i prawdopodobnie było) interpretowane jako szerokie oskarżenie polskiego rządu, jeśli nie całego narodu polskiego, o negowanie Holocaustu; dopiero później chwycił za telefon i próbował dyplomatycznie załagodzić sprawy. No cóż, sam w żadnym razie nie jestem „złotą rączką”, ale myślę sobie, że jeśli chce się naprawić delikatny mechanizm zegarka, uderzenie go najpierw wielkim młotem raczej nie pomaga.  

 


[To prawo jest bezpodstawne; ostro mu się sprzeciwiam. Nie można zmienić historii i nie można zaprzeczyć Holocaustowi. Poinstruowałem ambasador w Polsce, by spotkała się z polskim premierem i wyraziła moje ostre stanowisko przeciwko temu prawu.]

[To prawo jest bezpodstawne; ostro mu się sprzeciwiam. Nie można zmienić historii i nie można zaprzeczyć Holocaustowi. Poinstruowałem ambasador w Polsce, by spotkała się z polskim premierem i wyraziła moje ostre stanowisko przeciwko temu prawu.]



Następnie wkroczyła cała armia polskich i nie-polskich antysemitów. Zalali skrzynki pocztowe ambasady izraelskiej w Warszawie i znaczną część mediów społecznościowych “cennym wkładem”: sami Żydzi ponoszą winę za Holocaust, Żydzi mordowali Polaków, Żydzi robią Palestyńczykom to, co naziści robili Żydom – i inne takie urocze komentarze. Znacie to.

 

W szranki wskakuje głupi minister spraw zagranicznych Niemiec, Sigmar Gabriel; uznał za pomocne oznajmienie, że Niemcy – "i nikt inny" – są odpowiedzialne za Holocaust. Nie jest jasne, co czyni z pana Gabriela takiego eksperta Holocaustu; fakt bycia synem zatwardziałego nazisty nie jest – moim skromny zdaniem – wystarczającą kwalifikacją.  

 

Kilku samozwańczych “liberalnych Żydów” uznało za stosowne wtrącenie swoich trzech groszy. Na przykład, publicysta “Guardiana”, Jonathan Freedland, zaczyna swój wkład od skrytykowania polskiej inicjatywy prawnej i przechodzi do sprawiedliwego i zrównoważonego opisu historii. Niestety, zaplątuje się potem we własną pajęczynę ideologiczną: obwinia “polskich nacjonalistów” (tj. obecny prawicowy rząd) o zaprzeczanie odpowiedzialności Polski za Holocaust – chociaż politykę wybielania odpowiedzialności rozpoczęli dziesięciolecia temu ówcześni komunistyczni (a więc „internacjonalistyczni”) władcy tego kraju. A potem, być może w imię „równowagi” (czytaj: relatywizmu moralnego), albo po prostu z przyzwyczajenia, Freedland kończy… krytykując Izrael.

 

“Jak było do przewidzenia, Izrael próbuje oddać cios propozycją własnego prawa, czyniąc przestępstwem karanym więzieniem zaprzeczanie lub umniejszanie roli odegranej przez tych, którzy współdziałali z nazistami w prześladowaniu Żydów”.


Jonathan Freedland wyraźnie nie chce być oskarżony – przez “ach, jakże nie-antysemickich” czytelników “Guardiana” – o praktykowanie jakiegoś rodzaju “dziennikarstwa tożsamości”. Dlatego też stawia na równi „prawa” polskie i izraelskie:

 

“Jestem przeciwko zarówno nowemu polskiemu prawu, jak izraelskiemu…”


Oczywiście, “Izrael” nie “próbował oddać ciosu”. Izraelska propozycja prawa, o której pisze Freedland – propozycja, która nawet nie była jeszcze poddana formalnej debacie, więc z pewnością nie jest to „nowe prawo” -  nie była zainicjowana przez “Izrael”. Nie była to nawet inicjatywą izraelskiego rządu (ani “izraelskich nacjonalistów”, jakby to prawdopodobnie ujął Freedland): w rzeczywistości została zaproponowana przez lewicowego posła.

 

Nie tyle obwiniam intencje Freedlanda, co jego intelekt; jakakolwiek jednak przyczyna, po przeczytaniu jego uczonego artykułu o Polsce duża część czytelników pozostanie z wrażeniem kolejnej sytuacji, kiedy “Izrael” agresywnie “oddaje cios”.

 

Można zlekceważyć głupotę samozwańczych “liberałów” westchnieniem lub zrezygnowanym wzruszeniem ramion; ale auto-nienawiść aktywistów skrajnej lewicy czyni, że krew się we mnie gotuje.

 

Uri Avnery nie jest tylko byle jakim skrajnie lewicowym aktywistą – jest politycznym dinozaurem, którego biografia stanowi zabawną – choć nieco żenującą – lekturę. Avnery jest Izraelczykiem i jak najbardziej żywym – ale tylko dlatego, że nikt nigdy nie potraktował poważnie jego propozycji. Na przykład tej, którą wysunął w 1947 r., a według które miałoby powstać nie państwo Izrael, ale wielka “Semicka Unia” składająca się z Palestyny, Transjordanii, Libanu, Syrii i Iraku. Można sobie wyobrazić co stałoby się z maleńką mniejszością żydowską w tej “Wielkiej Unii”; a los innych etniczno-religijnych mniejszości (chrześcijan, Kurdów, Jazydów) dostarcza wskazówek wspomagających wyobraźnię…   

 

Avnery zawsze uważał siebie za “postępowego”; i dlatego w 1952 r. entuzjastycznie wzywał do “wojny prewencyjnej” z “reakcyjnym reżimem” Egiptu. Kilka lat później jednak ten reżim stał się przyjacielem Związku Radzieckiego; więc Avnery zaczął orędować za wojną przeciwko nowemu “reakcyjnemu” przeciwnikowi: Haszymidzkiej dynastii w Jordanii.

 

Podczas gdy “reakcjoniści” wywoływali gniew Avnery’ego, miał słabość do “postępowego” przewodniczącego OWP, Jasera Arafata, którego osobiście obejmował na długo zanim Arafat wyrzekł się – choć niechętnie i nieszczerze – terroryzmu.

 

Z tak “znakomitą” historią Avnery nie ma zbyt wielu zwolenników w Izraelu – ale pisze dla cudzoziemców, wiedzących mniej o jego “minionych osiągnięciach”.

 

W najnowszym artykule zajął się kontrowersją wokół polskiego prawa o Holocauście … waląc w polskich Żydów:

 

“Rachel weszła do sklepu z odzieżą i usłyszała, jak właścicielka rozmawiała z klientką z Polski. Nadal wstrząśnięta swoim odkryciem Rachel zapytała właścicielki: „Czy wie pani, że naziści zabili półtora miliona nie żydowskich Polaków?” Kobieta odpowiedziała: „Za mało!”  Rachel osłupiała. Ja też. Wiedzieliśmy, oczywiście, że wielu polskich Żydów nie lubi Polaków, ale nie byliśmy świadomi intensywności tej nienawiści. TA NIENAWIŚĆ pojawiła się ponownie z pełną siłą w tym tygodniu”.


Nie trzeba mówić, że słowa właścicielki sklepu są godne najwyższej pogardy. Ale obrzydliwe słowa jednej polskiej Żydówki doprawdy nie powinny być wystarczającym powodem dla kogokolwiek (nie mówiąc już o kimś tak „postępowym” jak Avnery) do obrzucenia błotem całej społeczności. Gdybym usłyszał jednego czarnego człowieka, mówiącego, że wszyscy biali zasługują na śmierć, nie zinterpretowałbym tego jako „wielu czarnych” nienawidzi białych.  

 

No cóż, pewnie nie jestem wystarczająco postępowy. Kiedy bowiem chodzi o Żydów i Izrael, samozwańczy „postępowi” przechodzą dziwną metamorfozę: uciekają się do rasizmu zamiast go zwalczać; stosują szerokie uogólnienia w oparciu o wybrane anegdoty; i bronią stanowisk, które – przynajmniej teoretycznie – powinny z grzmotem kolidować z ich postępowym światopoglądem. 

 

Avnery znalazł się w sytuacji obrońcy polskiego prawa; prawa, które niezależnie od tego, jak interpretuje się historię, jest równoznaczne z penalizacją opinii i wolności słowa. 

 

Avnery był oczywiście zajadłym krytykiem izraelskiego tak zwanego “prawa przeciwko bojkotowi”. Prawo izraelskie jest jednak znacznie bardziej liberalne: nie kryminalizuje innego zdania, nie stara się wysłać do więzienia ludzi za to, co myślą lub mówią; jest to prawo o odpowiedzialności, czyni ludzi odpowiedzialnymi za szkody finansowe, jakie mogli spowodować propagowaniem bojkotu. Dlaczego więc Avnery broni drakońskiego prawa polskiego, a potępia stosunkowo tolerancyjne prawo izraelskie? Ponieważ potępienie Izraela i bronienie każdego, kto wydaje się występować przeciwko Izraelowi, stało się częścią instynktu skrajnej lewicy, częścią jej DNA.


Ale jaka jest słuszna odpowiedź? Jak powinna Polska zareagować na swoje upiory Holocaustu – z realizmem i godnością? Znalazłem model – dobry przykład do naśladowania.

 

Jest to dokument opublikowany przez Ministerstwo Samorządu i Modernizacji Norwegii pod tytułem “Plan działania przeciwko antysemityzmowi 2016-2020”. Uczciwe mówiąc, sam plan jest nic nie wart – masa pustych słów. Ale we wstępie jest krótka część zatytułowana „Holocaust w Norwegii”. Jest bardzo krótka, bardzo sucha i lodowata jak norweska zima – ale także bardzo prawdziwa. Przytaczam ją tutaj w całości:  

“Podczas II Wojny Światowej z Norwegii deportowano 773 Żydów do nazistowskich obozów zagłady. Tylko 38 spośród deportowanych przeżyło. Niemal jedna trzecia żydowskiej populacji Norwegii została brutalnie zamordowana podczas nazistowskiego ludobójstwa – po prostu dlatego, że byli Żydami. Rozkaz deportacji Żydów wydały niemieckie władze w Norwegii. Nazistowska policja państwowa zainicjowała rozkaz, rejestrowała i aresztowała Żydów. Norweska policja także uczestniczyła w aresztach wraz z członkami jednostek paramilitarnych norweskiej partii nazistowskiej „Hird” Quislinga i Germanske SS Norge. Wszystkie żydowskie aktywa i własność zostały skonfiskowane z inicjatywy norweskiej partii nazistowskiej “Nasjonal Samling”. Pracownicy państwowi, taksówkarze i cywile także brali udział w tej akcji. Około 1200 Żydom udało się uniknąć aresztowania, większości dzięki ucieczce do Szwecji. Większość Żydów, którzy uciekli, otrzymała pomoc grup związanych z norweskim ruchem oporu, ale pomagali im w ucieczce także sąsiedzi i przyjaciele. Kiedy Żydzi, którzy przeżyli Holocaust, wrócili do Norwegii po II Wojnie Światowej, natknęli się na biurokrację, która nie brała pod uwagę ich strat ludzkich ani materialnych. Wielu z nich było bardzo trudno odzyskać utracone aktywa, przedsiębiorstwa i domy. Państwo odmawiało wypłacania odziedziczonego majątku bez przedstawienia świadectwa zgonu, niemożliwego do zdobycia przez Żydów, którzy stracili członków rodzin w obozach koncentracyjnych. Niektórzy musieli zwracać się do sądów, by odzyskać swoją własność. W 1999 r. wypłacono społeczności żydowskiej odszkodowanie na podstawie rekomendacji Oficjalnego Raportu Norweskiego NOU 1997:22 Konfiskata własności żydowskiej w Norwegii podczas II Wojny Światowej. Odszkodowanie było zarówno kolektywne, jak indywidualne. 980 osób otrzymało odszkodowanie. Kolektywne odszkodowanie podzielono między trzy główne cele: fundusz, którego dochody będą użyte do chronienia żydowskiej kultury i obecności w Norwegii; międzynarodowe poparcie odrodzenia kultur żydowskich; i stworzenie ośrodka wiedzy, edukacji i dokumentacji o Holocauście i sytuacji Żydów oraz innych mniejszości. Norweski Ośrodek Badań Holocaustu i Mniejszości Religijnych założono w 2001 r. W 2012 r. ówczesny premier Norwegii, Jens Stoltenberg przeprosił za rolę odegraną przez norweskich policjantów i innych Norwegów w deportacji Żydów. Komendant Policji Narodowej i Norweskie Koleje Państwowe (NSB), których pociągi były używane do transportowania aresztowanych Żydów, także oficjalnie przepraszali, że mogło to się zdarzyć.

I to jest wszystko: „podczas Holocaustu Żydzi byli zabijani w Norwegii; jedni Norwedzy pomagali ich zabijać; inni Norwedzy ratowali Żydów. Państwo norweskie było niesłychanie nieżyczliwe wobec tych, którzy przeżyli. Wystosowano przeprosiny – lepiej późno niż nigdy”. Norweski dokument pokazuje to wszystko – w mniej niż 500 słowach: dobro, zło i ohydę; Prawdę.

 

Oczywiście to, co zdarzyło się w Polsce, nie jest dokładnie tym samym, co zdarzyło się w Norwegii. Jest tam jednak dość podobieństw, by norweski tekst mógł stanowić pomocny wzór dla polskiego. Dokument nie skalał godności Norwegii; uratował ją. Nie dostarczył pociechy, nie mówiąc już o zadość uczynieniu; ale przynajmniej dostarczył pewnej miary symbolicznej sprawiedliwości.

 

Zamiast prawem zasłaniać nieczyste sumienie rząd polski – nie, państwo polskie – powinno stworzyć podobny, krótki tekst. Dla moich nieżyjących krewnych, niech spoczywają w spokoju w swoich nieoznaczonych, nieznanych grobach; dla waszego własnego człowieczeństwa: niechaj Prawda Boża będzie mówiona, pisana, wykrzykiwana. I niechaj Twoja wola, Boże nasz i Boże naszych przodków – którego imię brzmi Prawda – niechaj Prawda uwolni nas wszystkich: od winy, od goryczy i od nienawiści.  

 

Poles apart: Poland, Israel and Holocaust

9 lutego 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. W sumie bardzo dobry komentarz, ale... WG 2018-02-11
1. Dzięki MEF 2018-02-11


Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Opowieści z Gazy, o których zachodnie media NIGDY nie informują     2021-06-17
Komisarz UNRWA twierdzi, że agencja nie jest polityczna. Jest WYŁĄCZNIE polityczna!     2021-05-02
Pracownica @Amnesty International, która naciskała Hamas, by aresztował Gazańczyków za wideokonferencję z Izraelczykami     2020-04-14
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Izrael od tygodni wydaje pozwolenia na towary „podwójnego zastosowania” dla Gazy – i nikt o tym nie informuje     2020-04-27
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Rosną naciski, by zatrzymać fundusze UE do związanych z terrorem palestyńskich NGO     2020-06-07
Nowa praca pokazuje, że osiedla nie są naruszeniem Konwencji Genewskiej     2016-09-17
Grupa na wydziale prawa Harvardu, próbuje tak zdefiniować “apartheid”, by pasował do Izraela     2022-03-26
Nie, palestyński terroryzm nie jest legalnym „oporem” według prawa międzynarodowego     2021-12-06
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy Palestyńczycy są ofiarami “kultury anulowania”?     2020-12-16
Antysemityzm jest przede wszystkim nienawiścią, polityka jest tylko wymówką     2018-11-11
Fiasko ze szczepionkami: Palestyńscy przywódcy i NGO “praw człowieka” bardziej nienawidzą Izraela niż cenią życie Palestyńczyków     2021-06-21
Oskarżenie o apartheid, Porozumienie Abrahamowe i “właściwa strona historii”     2022-04-03
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Arabskie dążenia do lepszego przestrzegania praw człowieka powinny być chwalone, a nie wyśmiewane     2021-09-22
Organizacja założona, by informować o więźniach sumienia, apeluje do  naszych sumień, by nie kupować u Żyda     2019-01-31
Nienawidzący Izraela są naprawdę mistrzami propagandy     2022-05-29
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Umowa Izrael-ZEA pokazuje hipokryzję “aktywistów ruchu pokojowego”     2020-10-14
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Plan pokojowy Trumpa wykazuje więcej troski o polepszenie życia Palestyńczyków niż jakikolwiek poprzedni plan „ekspertów”     2020-01-30
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Projekt ustawy Betty McCollum (poparty przez J-Street i Americans for Peace) jest antysemicki. Oto dlaczego.     2021-04-24
Obłędne tango islamofobii     2019-12-23
Dyskusja o antysemityzmie w czarnej społeczności jest bardzo spóźniona     2019-12-18
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
Oczywista prawda, której świat nie akceptuje: Palestyńczycy są odpowiedzialni za palestyńską przemoc     2022-06-01
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo     2019-06-11
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Jak @UNRWA łamie najbardziej podstawową regułę NGO: "Nie czyń szkody"     2018-01-16
Umowa nuklearna zagrozi pokojowi w regionie     2022-01-04
Czego wam nie pokazują?     2016-09-06
Moje żydowskie spojrzenie na “Wojnę o Boże Narodzenie”     2016-12-24
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Palestyńska bieda: kto nie ma udziału w bogactwie?     2019-07-08
Wielu umrze z głodu, a nie z powodu wirusa     2020-05-08
Kilka myśli o prawie do wolnego słowa     2017-02-22
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Hańba Europie     2019-11-19
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Jak Obama otworzył serce dla „muzułmańskiego świata”     2017-01-31
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Quiz o Dniu arabskiej Nakby     2016-05-19
Badanie: Szczepionki powodem nie umierania na straszliwe choroby, którym można zapobiegać     2017-04-01
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Żelazna Kopuła przechwytując rakiety zamyka usta uprawnionej krytyce Izraela     2019-11-11
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Spotkanie na szczycie Turcja-Iran-Rosja     2018-04-08
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Wróg otwiera bramę     2017-11-21
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
Mieszane reakcje arabskie na klęskę pożarów w Izraelu     2016-11-28
Sprawa palestyńska jest „islamska”     2018-12-07
Arabski dwugłos o pokoju na Bliskim Wschodzie     2018-08-21
Tunezyjczycy przeciw złemu prawu o gwałtach     2017-03-19
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Reakcje w Iranie na oświadczenie Trumpa     2017-12-19
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Irański emerytowany generał: Rosja nie powinna być pośrednikiem w rozmowach nuklearnych     2022-04-05
Czy huragan Irma był karą boską?     2017-09-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk