Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 20:09

« Poprzedni Następny »


Pokój ma na imię Hadassah


Qanta Ahmed 2014-05-12


W Rehawii jest wiosna. Zostawiając za sobą migające światła hotelu King David, idę na obiad. Jerozolima błyszczy po niedawnym deszczu. Powietrze jest świeże, wieczorny powiew chłodny. Rozmyślając nad planami na jutro, natykam się na koleżankę z Nowego Jorku. Wysłuchawszy moich planów, mówi: „Jutro zobaczysz, jak wygląda Pokój”. Jej słowa pozostały ze mną przez resztę pobytu w Izraelu. Przez długi czas nie myślę o niczym innym.

Jestem w windzie w Ein Kerem. Dr Mickey Weintraub, ordynator oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej w Szpitalu Hadassah towarzyszy mi w drodze na oddział. Podczas krótkiej chwili ciszy stoję nieruchomo, nawet tu otoczona zderzającymi się kulturami. Po mojej prawej stronie stoi zakwefiona muzułmanka w pełnym hidżabie i abaji. Po mojej lewej stronie patrzy przed siebie wysoki chasyd w ciemnym stroju z XIX wieku. Wszyscy patrzą na cyferki pokazujące piętra, ale ja mogę tylko gapić się na to co jest wokół mnie. To, co mnie wydaje się cudem, dla wszystkich innych jest codziennością. Krótka podróż zwalnia i staje się jednym, potężnym wspomnieniem: dychotomiczne światy, w których urządziłam moje domy kondensują się w ten jeden moment, w którym izraelski chasyd stoi obok zachodniej, heterodoksyjnej muzułmanki, a ta stoi między współczesnym, ortodoksyjnym Żydem i ortodoksyjną muzułmanką-Arabką. Burzliwy region, niespokojne epoki zlewają się w obraz o nadzwyczajnej ostrości. Przez moment kradnę pierwszą, nasyconą słońcem klatkę filmu: widzę Pokój.


Winda otwiera się, rozpraszając tajemnicę, a my rozchodzimy się w różne strony. Idę z moim kolegą i spotykam personel i pacjentów oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej Hadassah Ein Kerem. Oddział dla lekarza znajomy w sposób, w jaki wszystkie szpitale zawsze będą dla mnie znajome. To jednak, co jest uderzająco inne, to różnorodność ludzi, którą odkrywam podczas naszej wizyty.


Pielęgniarki, lekarze, rodzice i pacjenci zajmują się heroiczną pracą zmagania się z rakiem. Najmłodsi przyjeżdżają tu w wózkach, inni idą na własnych nogach do pokojów zabiegowych. Rodzice weterani, doświadczeni w znoju choroby, wspierają nowszych rodziców, nadal niepogodzonych z grozą strasznej choroby. Przy każdym oknie widzę okrągły stół. Gromadzą się tam rodziny, jedne z ich dzieci dostają chemioterapię w kroplówce, inne oczekują na rutynowe wydarzenia dnia. Para rodziców, haredi, która sama niedawno była parą  nastolatków, zajmują się swoim maleńkim dzieckiem z niepewnością zdradzającą brak doświadczenia. Tu i ówdzie pielęgniarki notują na kartach dane na temat pulsu, gorączki, ciśnienia,  itp. , mówiąc ciepło do swoich małych pacjentów. Jedne pielęgniarki są Arabkami w hidżabach, inne równie pobożnymi i zakrytymi kobietami haredi. Odkrywam, że niemal nie potrafię ich rozróżnić.


Kolega opowiada szczegóły logistyczne obsługiwania tej społeczności pacjentów. Hadassah ma 1100 łóżek i służy ponad milionowi ludzi na jednym z najbardziej spornych terenów na świecie. Służyła obu społecznościom także podczas gwałtów Drugiej Intifady, co zarobiło szpitalowi Hadassah nominację do Pokojowej Nagrody Nobla – jako jedynemu szpitalowi na świecie, który został uhonorowany w ten sposób. Hadassah robi to wszystko z budżetu, który w 90% pochodzi z datków dobroczynnych. To jakby jeden szpital amerykański zajmował się niemal 39 milionami Amerykanów w obliczu żarzącego się konfliktu i był niemal wyłącznie finansowany przez filantropów. Chociaż te datki pochodzą niemal (ale nie wyłącznie) od żydowskiej społeczności międzynarodowej – są także muzułmańscy darczyńcy w Turcji i Maroku – wielu pacjentów w Hadassah jest muzułmańskimi Arabami z terytoriów palestyńskich. W ostatnich latach Hadassah wykształciła ponad 73 palestyńskich lekarzy, a obecnie szuka możliwości kształcenia ich na specjalistów, rozumiejąc pilną potrzebę rozbudowania kompetencji lekarskich w społeczności palestyńskiej. Z powodu braku lekarzy specjalistów – w tym onkologów – pacjentów aż nazbyt często trzeba przewozić do Izraela do Hadassah-Ein Kerem lub Hadassah-Mount Scopus, daleko od ich bliskich.


Dr Weintraub mówi o praktycznych wyzwaniach swojej pracy w sposób, w jaki może mówić tylko oddany lekarz, który od dawna służy swoim pacjentom. Chorzy, a szczególnie dzieci, nie powinny musieć daleko jeździć, przekraczać granice i być daleko od swoich rodzin, jeśli można tego uniknąć. Cierpienia rodzin można złagodzić, jeśli społeczność będzie miała własnych, wysoko wyspecjalizowanych onkologów. A młodzi lekarze palestyńscy, którzy chcą zostać specjalistami, zasługują na kształcenie i możliwości pracy we własnych społecznościach, tam angażując się, by służyć własnemu narodowi zamiast osiedlać się za granicą, gdzie dzisiaj muszą się szkolić.


W kolejnych dniach słyszę to samo, kiedy spotykam dr Osnat Levtzion-Korach, lekarkę i dyrektorkę Hadassah University Hospital-Mount Scopus i dr Hani Abdeena, byłego palestyńskiego ministra zdrowia, który jest obecnie dziekanem Akademii Medycznej Uniwersytetu Al-Kuds w Jerozolimie Wschodniej. Wielu izraelskich i palestyńskich lekarzy i kadry uniwersyteckiej mówi to samo. Jedność ich zaangażowania w służbę podzielonych grup etnicznych jest uderzająca, niezgodna z portretem tego regionu jako miejsca niekończącego się konfliktu i przemocy. Zarówno u izraelskich, jak u palestyńskich lekarzy znajduję dążenie do tych samych celów – lepszej służby swojej hybrydowej społeczności, lepszego kształcenia przyszłych lekarzy, a przede wszystkim dążenie do tych złożonych celów razem w ścisłej współpracy.


Absorbuję to wszystko mimo niesłychanych rzeczy, które rozpraszają uwagę w nadzwyczajnym środowisku szpitala Hadassah. Kiedy moi koledzy mówią, zaczynam rozumieć, że dla nich ta różnorodność wiary, rasy i pochodzenia etnicznego nie jest niczym nadzwyczajnym – niczego innego nie znają. Dla mnie, która praktykowałam kilkaset kilometrów stąd, w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej, nic nie mogłoby być bardziej nadzwyczajne niż ta bliskość, szacunek, solidarność i poczucie społeczności, jakie czuję wokół, wspólnoty wyrażanej bez słów, bez wspólnego języka, ale niesłychanie namacalnej. Podczas pobytu w Hadassah wpadałam często w marzenia na jawie i na nowo wyobrażałam sobie mój świat w Rijadzie, gdyby któregoś dnia był zaludniony pacjentami żydowskimi obok pacjentów muzułmańskich, kolegami żydowskimi obok kolegów muzułmańskich. Wydaje się to równocześnie niewyobrażalne, a kiedy powracam do rzeczywistego otoczenia, w którym jestem, całkowicie możliwe.

***


Na korytarzu zauważam muzułmańską matkę. Nosi szmaragdowozieloną abiję i pasującą kolorem chustę. Oczy ma pięknie podkreślone tuszem, świeżo nałożoną szminkę. Obserwuję, jak sadowi dziecko w pokoju i na chwilę wychodzi. Wygląda, jakby czuła się tu jak w domu i zastanawiam się, od jak dawna choruje jej dziecko. Kiedy jej się przyglądam, przypominam sobie każdą koleżankę, każdą moją pacjentkę w Arabii Saudyjskiej. Nasze oczy spotykają się na chwilę i czujemy związek. Chwilę później wchodzi do pokoju i mój umysł rejestruje inny fragment tej rzeczywistości.


Dostrzegam zrobioną z kolorowego drewna, radosną mezuzę dla dzieci ozdabiającą drzwi pokoju jej dziecka i każdego innego pokoju, jaki widziałam w Hadassah. Wyobrażam sobie robotnika, który musiał instalować te małe przedmioty dla rodzin, których nigdy nie spotka. W tym małym geście leży podstawowe człowieczeństwo Hadassah. Jakie szczęście mają ci, którzy są leczeni w tym szpitalu, który, pomimo swojego nadzwyczajnego opanowania technologii i innowacji, nadal błogosławi każde przyjętego i wypuszczanego do domu pacjenta Szema, oryginalną modlitwą Pana. Ta migawka chwyta bogactwo, z jakim nie mogą się porównać marmury i złoto, fontanny i trawniki przeogromnych meczetów w Rijadzie.


Następnego dnia, na kampusie Hadassah Mount Scopus, mam zobaczyć oddział nagłych wypadków. Moja przewodniczka zatrzymuje się, żeby dowiedzieć się o kobietę, która – co widzimy obie – wyraźnie cierpi. Prosi mnie, żebym poczekała i siadam w poczekalni, obserwując jej sylwetkę znikającą w długim korytarzu.  Lekarz rzadko spędza czas w poczekalni. Rozkoszuję się luksusem wolnego czasu, przyglądając się widokowi, jaki rzadko kiedy widzę.


Siedzę między ludźmi Jerozolimy. Wokół mnie cichy szmer rozmów rodzin, które usadowiły się w poczekalni. Widzę rodziny arabskie, które mogłyby być z Malaaz w Rijadzie. Zwykli ludzie pracy, zakwefione kobiety, mężczyźni w taubach, z koszami żywności i niezbędnych rzeczy. Niemal czuję zapach kardamonu, który ciągnie się nieuchronnie za takimi rodzinami, kiedy podróżują z termosami znakomitej kawy arabskiej. Raz jeszcze w Izraelu czuję się jak przeniesiona do Arabii.


W pobliżu widzę inne rodziny, które mogłabym leczyć w Maimonides w Nowym Jorku, gdybym przyjęła pracę, jaką mi kiedyś zaproponowano. Trudno uwierzyć, że nie jestem w Brooklynie, kiedy widzę wysokich, skromnych mężczyzn z pejsami, z formalnymi czarnymi kapeluszami, eskortujących swoje skromne żony. Patrzą na mnie spokojnie, zupełnie bez ciekawości. Pozostaję niezauważona, bo – co dostrzegam z pewnym zachwytem – pasuję do tej różnorodności.


Dopiero później zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma tam żadnej segregacji, ani mężczyzn od kobiet, ani muzułmanów od Żydów, ani Izraelczyków od Palestyńczyków. Zamiast tego stanowiliśmy tam jeden ludzki lud.

***



To jest tylko kilka wspomnień, jakimi obdarował mnie szpital Hadassah podczas mojej krótkiej wizyty, wspomnień, które cenię, kiedy czytam teraz o kłopotach, przed jakimi stoi Hadassah. Odwiedzając moich kolegów i ich pacjentów, wchodząc w znajomą strefę opieki zdrowotnej, w której żyłam więcej lat niż poza nią, widzę wreszcie Izrael taki, jaki miał być w zamiarze. Izrael jest miejscem uzdrawiania i zdrowienia dla wszystkich, którzy wchodzą tam, miejscem, gdzie szacunek przypisany jest każdemu człowiekowi stworzonemu na obraz Pana. Izrael jest miejscem, gdzie Pokój nie tylko wylądował, ale uczynił sobie stałą siedzibę. Kiedy niechętnie opuszczam Szel Zahaw, Złote Miasto, rozumiem, że choć jest to moja trzecia podróż do Izraela, był to pierwszy raz, kiedy zobaczyłam Jeruszalajim Szel Mala, kosmiczną Jerozolimę, gdzie pokój nosi imię Hadassah i mości sobie skromne gniazdo w miejscu, które Bóg — i Jego Naród – nazywają Izraelem.


Gołąb gnieździ się między kamieniami Ściany Zachodniej Jerozolimy(Zdjęcie: Qanta Ahmed)

Gołąb gnieździ się między kamieniami Ściany Zachodniej Jerozolimy

(Zdjęcie: Qanta Ahmed)



Peace goes by the name Hadassah

Times of Israel, 5 maja 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Qanta Ahmed


Profesor medycyny, zatrudniona w State University of New York (Stony Brook). Autorka słynnej książki 'In the Land of Invisible Women' (Sourcebooks 2008), przez kilka lat pracowała w Arabii Saudyjskiej, od 2009 roku prowadzi swój blog przy Huffington Post gdzie zajmuje się głównie politycznym islamem, Bliskim Wschodem i terroryzmem. Jest i pierwszym lekarzem, i pierwszą Muzułmanką, która została zaproszona do programu Fundacji Templetona dla dziennikarzy. Pochodzi z Pakistanu.  

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Z historii izraelskiej okupacji Judei i Samarii   Carmon   2016-09-22
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Zachód poddaje się ekstremistom   Koraszewski   2017-07-13
Zachodni spisek, by traktować muzułmanów jak niebezpieczne dzieci   Fernandez   2017-03-12
Zachodnioeuropejskie postawy wobec Żydów: raport z dużego badania     Gerstenfeld   2018-06-27
Zacznijmy od respektowania prawdy   Dennett   2017-01-28
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary   Igwe   2016-08-12
Zbrodnie, które trzeba wreszcie zrozumieć   Collier   2017-05-29
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Znamienne toponimy w “New York Times”    Fitzgerald   2020-10-01
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Łysa tożsamość na wybiegu   Koraszewski   2017-04-08
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Śmietanka akademicka przeciwko Żydom    Collier   2021-10-31
Środki bezpieczeństwa i rosnące napięcia   Collins   2017-08-04
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Świąteczny prezent zachodniej demokracji dla światowego terroryzmu   Koraszewski   2016-12-26
Przywódca Hamasu przyznaje, że protesty graniczne są zainscenizowane, nikogo to nie obchodzi   Bergman   2018-09-28
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Przemysł produkcji kłamstw   Herf   2019-01-01
Pseudonauka i pseudoinformacja   Koraszewski   2018-04-02
Spojrzeć kłamstwu w oczy   Koraszewski   2022-02-25
Gaza: To co jest ludobójczymi rozruchami dla jednego, jest pokojowymi demonstracjami dla innego   Ruda (Daled Amos)   2018-04-12
Trump przestaje karmić krokodyla   Rosenthal   2018-05-22
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Artykuł w “Guardianie” kwestionuje “sztywną ortodoksję” Jom Ha’atzmaut, że Izrael powinien istnieć   White   2018-05-06
Demistyfikacja Deklaracji Balfoura   Tsalic   2017-11-02
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Tysiące muzułmańskich kobiet zgwałconych, torturowanych, zabitych w syryjskich więzieniach. Gdzie są media, ONZ, grupy „praw człowieka”?   Tawil   2019-04-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
A co z 17 milionami niewolników w świecie islamskim?   Meotti   2020-08-22
A gdyby Kavanaugh był libaralnym muzułmaninem oskarżonym o terroryzm?   Dershowitz   2018-10-06
A jednak moja żona niczego nie złamała   Koraszewski   2017-09-29
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Abstrakcyjna ludzka godność   Ferus   2019-06-30
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Absurdalna niechęć UE do ryzyka dławi nowe idee   Ridley   2019-12-26
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Administracja Bidena blokuje gazociąg z Izraela do Europy   Kern   2022-02-22
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Administracja Bidena i Iran: tajne umowy i ponowne ugłaskiwanie?   Rafizadeh   2021-04-08
Administracja Bidena musi przynajmniej pomagać każdemu krajowi, który próbuje przeciwstawić się mułłom Iranu   Rafizadeh   2022-01-08
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Afganistan: bardzo złe skutki „dobrej wojny” Obamy   Edwin Mora   2017-01-28
Afryka: alarmujący wzrost prześladowań chrześcijan   Bulut   2019-07-07
Afryka: droga naprzód   Charai   2017-12-06
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór   i Jay Tanzman   2021-12-22
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Aktywiści klimatyczni koncentrują się na złych rozwiązaniach   Lomborg   2019-11-16
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Alternatywna rzeczywistość CNN   Stern   2017-07-09
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Ameryka zmienia stronę   Rosenthal   2021-04-10
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Amerykanie mają prawo wiedzieć o nadchodzącej umowie Bidena z irańskimi mułłami   Rafizadeh   2021-05-19
Amerykanie nie ufają medium   Jacoby   2020-08-10
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Amerykanie zabici przez palestyńskich Arabów: zapomniane ofiary terroru   Flatow   2021-04-15
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Amerykanin w Warszawie i kilka uwag o historii   Koraszewski   2019-02-18
Amerykanin w Warszawie i w Hamburgu   Koraszewski   2017-07-11
Amerykanin, Chińczyk, Rosjanin, Turek i Polak mówią o świecie po pandemii   Koraszewski   2020-04-09
Amerykańscy podatnicy finansują rewizjonistyczną, antysyjonistyczną historię   Julius   2021-12-12
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia   Collins   2016-11-22
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu?   Tawil   2017-11-15
Amerykański profesor kłamie przy pomocy statystyki, żeby demonizować Izrael   Fitzgerald   2024-05-07
Amerykański syndrom i Katar   Carmon   2018-03-12
Amerykańskie Stowarzyszenie Humanistów oszalało   Rebecca Goldstein   2021-04-23
Amerykańsko-żydowsko-radzieckie doświadczenie   Tabarovsky   2020-11-15
Amnesty International – od uprzedzeń do obsesji   Collier   2019-12-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk