Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 13:39

« Poprzedni Następny »


Małe kłamstewka Wielkiej Brytanii


Douglas Murray 2017-01-08

Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, przemawia na dorocznym lunchu Konserwatywnych Przyjaciół Izraela, 12 grudnia 2016 r. (Zdjęcie: Conservative Friends of Israel)
Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, przemawia na dorocznym lunchu Konserwatywnych Przyjaciół Izraela, 12 grudnia 2016 r. (Zdjęcie: Conservative Friends of Israel)

12 grudnia premier rządu Zjednoczonego Królestwa z ramienia partii Konserwatywnej, Theresa May, wygłosiła aż nazbyt wylewne przemówienie podczas dorocznego lunchu stowarzyszenia Konserwatywnych Przyjaciół Izraela. W zatłoczonej sali z 800 proizraelskimi parlamentarzystami konserwatywnymi i zwolennikami tej partii, nie szczędziła pochwał dla państwa żydowskiego. Chwaliła osiągnięcia Izraela i surowo ganiła jego wrogów. Powiedziała, że Wielka Brytania będzie „z dumą” obchodzić stulecie deklaracji Balfoura. Podkreśliła także, że współpraca i przyjaźń między Wielką Brytanią a Izraelem działają nie tylko dla dobra dla tych dwóch krajów, ale „dla dobra świata”.

Wielu ludzi słuchających jej w tej sali, usłyszało jednak w tym wystąpieniu dwie zakłócające harmonię nuty. Pierwsza dotyczyła kwestii antysemityzmu poruszonej w przemówieniu May. Kiedy słusznie skorzystała z okazji, by ostro skrytykować Partię Pracy za jej problem z antysemityzmem, powiedziała również coś o sobie. Chwaląc się swoim sukcesem jako minister spraw wewnętrznych za nie wpuszczenia znanego francuskiego antysemity, Dieudonné oraz deportowania duchownego salafickiego, Abu Qatada al-Filistini, z powrotem do jego rodzinnej Jordanii, użyła także okazji, by pogratulować sobie zakazu wstępu do Wielkiej Brytanii dla Pameli Geller, Roberta Spencera i pastora Terry’ego Jonesa. „Islamofobia pochodzi z tego samego źródła nienawiści”, co antysemityzm, wyjaśniła.  


To jest poważny błąd logiczny popełniony przez panią Premier. Ustawia krytyków religii, takich jak Geller i Spencer, na tej samej płaszczyźnie, co ludzi wspierających terroryzm (Qatada). Zamazuje granicę między słowem a czynem i myli ludzi, którzy wzywają do przemocy, z tymi, którzy przed nią ostrzegają. Pani premier nie przyznaje, że każdy, kto sprzeciwia się islamskiemu antysemityzmowi, natychmiast otrzymuje przydomek „islamofoba”, ani że ktoś, kto ma nadzieję na wjazd do Wielkiej Brytanii, będzie musiał zaakceptować, że będzie atakowany przez muzułmańskich ekstremistów, bo inaczej może dostać zakaz wstępu. To są zbyt poważne i podstawowe błędy, by je propagowała pani premier.


Był jednak w tych słowach wyraźny sens polityczny. Premier kraju takiego, jak Wielka Brytania XXI wieku może uważać, że musi być wyjątkowo ostrożna, by nie wyglądało, że krytykuje jedną grupę ludzi lub zanadto chwali inną. Na razie więc w Wielkiej Brytanii nadal panuje relatywizm moralny. Jeśli społeczność żydowska skarży się na antysemityzm, to trzeba krytykować antysemityzm. Jeśli społeczność muzułmańska skarży się na „islamofobię”, to trzeba krytykować „islamofobię”. Ocena wartościująca może być aktem politycznego szaleństwa. Mądrzy przywódcy w coraz bardziej „zróżnicowanych” społeczeństwach muszą więc ustawić się w połowie drogi między wszystkimi społecznościami, ani nie krytykując zbyt ostro, ani nie chwaląc nadmiernie, żeby mieć poparcie tak wielu ludzi, jak to możliwe.


Ta sama taktyka przyniosła kolejny, zakłócający harmonię moment podczas lunchu pani Premier, kiedy mówiła o sporze izraelsko-palestyńskim. Pojawił się po ustępie, w którym May gratulowała swojej minister z Department for International Development (DfID), Priti Patel. W dniach przed tym lunchem Patel ogłosiła, że DfID przeprowadzi dochodzenie, by ustalić, czy pieniądze podatnika brytyjskiego wysyłane do, jak to nazwała May, „okupowanych terytoriów palestyńskich”, są używane do wypłacania pensji dla Palestyńczyków skazanych za terroryzm przeciwko Izraelczykom. Następnie May powiedziała:

"Kiedy mówimy o globalnych zobowiązaniach, musimy być szczerzy z naszymi przyjaciółmi, takimi jak Izrael, bo na tym polega przyjaźń. Dlatego musimy mówić wyraźnie o budowaniu nowych, nielegalnych osiedli: to jest złe; to nie sprzyja pokojowi; i to musi się zakończyć”.

Te słowa zostały przyjęte w milczeniu i May przeszła do dalszych części przemówienia.


Te słowa jednak ściśle pasowały do strategii jej wystąpienia. Po obrzuceniu Izraela pochwałami, najwyraźniej krytyka wydawała się konieczna. Jest to niesłuszne, ale obecnie trudno jest brytyjskiemu premierowi zachować się inaczej. Jeśli istnieją terroryści, którzy otrzymują fundusze dzięki szczodrości rządu brytyjskiego, to może będzie to wreszcie „zbadane” – po wielu latach prowadzenia kampanii przez organizacje antyterrorystyczne. Jednak podczas takiego dochodzenia rząd brytyjski, powtarzając, że jest zwolennikiem umowy pokojowej, która powstanie w wyniku bezpośrednich negocjacji między stronami, przez lata oznajmia o własnym warunku wstępnym dla pokoju: zamrożenie budowania tego, co nazywa „osiedlami”. Podtrzymuje to żądanie mimo faktu, że osiedla nie mają nic wspólnego z problemem izraelsko-palestyńskim. Przed Wojną Sześciodniową w czerwcu 1967 r. nie było niczego takiego jak „osiedla”. Palestyńczycy jednak i tak próbowali zniszczyć Izrael – w 1948, 1956 i 1967 roku. Podstawowym problemem nie są i nigdy nie były „osiedla”, ale prawo Izraela (lub jakiegokolwiek narodu nie-muzułmańskiego) do istnienia w jakichkolwiek granicach w tej części świata.


W momencie przemówienia May te dwie kwestie wydawały się drobnymi zastrzeżeniami i nie zwrócono na nie większej uwagi. Dopiero teraz, dwa tygodnie później, ujawniła się prawdziwa obłuda tego przemówienia. Teraz bowiem świat dowiedział się, czym zajmowała się dyplomacja brytyjska, kiedy pani May wygłaszała swoje przemówienie.


W tym samym czasie, kiedy pani Premier mówiła o “prawdziwej przyjaźni” do przyjaciół Izraela, jej rząd spiskował z ustępującą administracją Obamy, by kopnąć tego przyjaciela w tyłek. Po załamaniu się sponsorowanej przez Egipt inicjatywy w ONZ ujawniono, że rząd brytyjski był jednym z kluczowych graczy nastawionych na przepchnięcie antyizraelskiej Rezolucji 2334 w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Ujawniono, że dyplomaci brytyjscy stali za sformułowaniami i zdobywaniem sojuszników dla tej rezolucji.


Najbardziej oczywistą interpretacją tego faktu jest po prostu refleksja, że przyjaciele nie wymierzają przyjaciołom kopniaka w tyłek. Szczególnie na czołowym forum międzynarodowym nastawionym głównie na kopanie tego konkretnego przyjaciela. Niektórzy jednak mają łagodniejszą interpretację faktów. Najłagodniejszą do dnia dzisiejszego jest to, że rząd May wierzy, iż ostrzejsze postępowanie w kwestii osiedli izraelskich da rządowi brytyjskiemu możliwość wywierania większego nacisku na Palestyńczyków.


Jeśli tak, to wydaje się, że rząd May będzie musiał nauczyć się za granicą tej samej lekcji, jakiej musi nauczyć się w kraju. Jedna i druga związana jest z błędem strategicznym: polegania na krótkoterminowej dogodności tego, co musiało początkowo wydawać się wygodnymi, małymi kłamstewkami. Problem polega na tym, że takie małe kłamstewka, testowane na wielkich oceanach spraw krajowych i zagranicznych, mają tendencję błyskawicznego i łatwego wpychania kłamcy w tarapaty.


Politycy chętnie zajmują stanowisko. Jeśli jednak zajmujesz stanowisko oparte na kłamstwie, to nie może ono odnieść sukcesu. Jeśli próbujesz przeciwstawiać się antysemityzmowi, ale udajesz, że jest on tym samym, co „islamofobia”, to struktura, na której oparłeś swoje stanowisko, zachwieje się i nic ci się nie uda. Jeśli próbujesz zająć stanowisko popierające Izrael, ale równocześnie zmawiasz się w ONZ, by podważyć istnienie Izraela, to twoja dwulicowość i obłuda wyjdą na jaw i zniknie podziw za twoje stanowisko. Jeśli próbujesz zbudować swój pogląd na koncepcji, że to osiedla izraelskie – nie zaś nieprzejednany opór palestyński wobec istnienia państwa żydowskiego – jest przeszkodą dla pokoju, to fakty nieustannie temu przeczą. Robiły to wcześniej – w kraju i za granicą – i zrobią znowu.


Britain’s Little Lies

Gatestone Institute, 31 grydnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Douglas Kear Murray


Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk