Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 00:01

« Poprzedni Następny »


Dlaczego lewica zachodnia uwielbia prawicowych, religijnych ekstremistów za granicą


Seth J Frantzman 2016-08-06

Noam Chomsky, wybitny intelektualista amerykański, bardzo krytyczny do polityki Izraela wobec Palestyńczyków, spotyka się z mentorem Hezbollahu, Wielkim Ajatollahem Mohammedem Husseinem Fadlallaha w Bejrucie w 2010 r.  (zdjęcie: REUTERS)
Noam Chomsky, wybitny intelektualista amerykański, bardzo krytyczny do polityki Izraela wobec Palestyńczyków, spotyka się z mentorem Hezbollahu, Wielkim Ajatollahem Mohammedem Husseinem Fadlallaha w Bejrucie w 2010 r.  (zdjęcie: REUTERS)

Ludzie na Zachodzie bardzo często akceptują za granicą wartości, które odrzucają we własnym kraju. Jest to szczególnie dziwne i pełne sprzeczności wśród tych, którzy sami określają się jako „lewica” i „liberałowie”, ale za granicą akceptują i gorąco popierają ruchy, przywódców, ideologie i religie, które są ewidentnie nieliberalne i prawicowo-ekstremistyczne. Na przykład, amerykańska filozofka i teoretyczka gender, Judith Butler, powiedziała w 2006 r., że „jest niezmiernie ważne rozumienie Hamasu [i] Hezbollahu jako ruchów społecznych, które są postępowe, które są na lewicy, które są częścią globalnej lewicy”.

Ten sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem pogląd jest typowy dla zjawiska obejmującego wszystko, od entuzjastycznego poparcia Islamskiej Rewolucji w Iranie przez Michela Foucaulta do tych działaczy „antywojennych” w Wielkiej Brytanii, którzy popierają syryjskiego prezydenta Baszara Assada i rosyjskie bombardowania cywilów.

Dlaczego ludzie, którzy popierają prawa kobiet w USA lub Francji, usprawiedliwiają reżim irański? Dlaczego ci, którzy nie cierpią militaryzmu, uważają ludzi w mundurach w Pakistanie lub Moskwie za romantycznych?

Dlaczego ci, którzy nie lubią amerykańskiego kandydata na prezydenta, Donalda Trumpa, uważają  bombastycznych populistów, takich jak Hugo Chavez z Wenezueli, za tak ujmujących?

Dlaczego wojna Assada z terrorem jest uważana przez nich za dobrą, ale George’a W. Busha była taka zła?


Duża liczba komentatorów i intelektualistów związanych z „lewicą” na Zachodzie od ponad 100 lat ciągle sprzymierzała się z ruchami i reżimami totalitarnymi, ekstremistycznymi, bandyckimi, populistycznymi, militarystycznymi, skrajnie prawicowymi i fanatycznie religijnymi za granicą. 

Czy był to George Bernard Shaw podróżujący i usprawiedliwiający stalinowską Rosję, czy Noam Chomsky twierdzący, że uchodźcy z kambodżańskiego ludobójstwa są „niewiarygodni” i że „raporty o masakrach są kłamstwem”, istnieje długa tradycja minimalizowania zbrodni za granicą, których ci ludzie nigdy nie usprawiedliwialiby we własnym kraju.

Dla zrozumienia tego zjawiska musimy zrozumieć, co to znaczy należeć do „lewego skrzydła” na Zachodzie. Być na lewicy oznacza bycie dobrym, postępowym, opowiadać się za prawami kobiet, za prawami gejów, za ochroną środowiska, za sprawiedliwością społeczną za prawami robotników i być przeciwko rasizmowi i dyskryminacji, może też przeciwko energii jądrowej oraz przeciwko wojnie.

To znaczenie zmieniało się.

Przed pokonaniem nazizmu być na lewicy oznaczało na ogół ideologiczny wybór bycia częścią „globalnej lewicy” rozmaitych ruchów.

Populistyczne ruchy lat 1920, lewicowe i prawicowe, choć pozornie stworzone dla obrony praw robotników, były zasadniczo takie same pod względem swoich fantazji totalitarnych. Ponieważ bycie „lewicą” jest kwestią samodefiniowania się, nie jest jasne, co czyniło Czerwonych Khmerów i ich ludobójstwo bardziej „lewicowymi” niż ludobójców Hutu w Ruandzie?

Co czyni nacjonalistów arabskich jednej odmiany, takich jak Palestyńczycy, „lewicą”, podczas gdy ci, którzy są innej odmiany, jak Siły Libańskie, „prawicą”?

Lojalność dla tych ruchów lewicowych była w dużej mierze ideologiczna i często pełna wewnętrznych sprzeczności. Popierano więc Stalina po prostu dlatego, że niektórzy lewicowcy na Zachodzie akceptowali linię radzieckiej partii komunistycznej; inni lubili towarzysza Trockiego i dlatego nie lubili Stalina. Nie dlatego, że byli liberałami, ale dlatego, że ich partia im tak powiedziała.

W tych dniach ideologiczna lewica chciała, by Zachód wyglądał jak Związek Radziecki - państwo jednopartyjne, które będzie pod ich kontrolą.

Kiedy doszliśmy do lat 1990. i upadku komunizmu, potrzeba lojalności wobec upadającej i umierającej lewicy za granica uległa erozji.

Ale co z pustką w środku, z potrzebą bycia lojalnym wobec fanatycznych, pełnych przemocy, ekstremistycznych ruchów za granicą? Gdzie był romantyzm „rewolucji”, jak nazywali ludobójstwo w Kambodży, rewolucję „chłopów” i „mas” i wychwalanie masowego mordu w imię populizmu?

Zrozumienie ślepej i pełnej wewnętrznych sprzeczności lojalności ludzi, którzy nazywają siebie „postępowymi”, ale akceptują i popierają ewidentnie reakcyjną politykę za granicą, jest zrozumieniem, że ludzie potrzebują wypełnić pustkę, wewnętrzne zapotrzebowanie na gniew.

Dla samookreślającej się „prawicy” na Zachodzie, tę pustkę wypełnia lokalny nacjonalizm. Lewica jednak odrzuca nacjonalizm we własnym kraju. Niemniej nacjonalizm „innego” jest autentyczny i romantyczny. Odrzucenie własnej flagi jest de rigueur, ale wypełnienie się nacjonalizmem innego jest akceptowalne.

Tak więc akceptacja i poparcie dla religijnego fanatyzmu i prawicowego, nacjonalistycznego ekstremizmu za granicą po latach 1990. wypełniło intelektualnej lewicy na Zachodzie pustkę pozostałą po upadku komunizmu.

Spójrzmy na Chaveza jako na doskonały przykład; nalany, brutalny militarysta w mundurze i były przywódca zamachu stanu zamieniony w „rewolucyjnego internacjonalistę” i wynoszony pod niebiosa. Był „bezkompromisowym antyimperialistą” i mobilizował „globalną jedność przeciwko głównemu wrogowi”

Jego „oddolne rady gminne” „angażowały masy i budowały sensowną demokrację”. Alan Wood w „London Progressive Journal” ostrzegał przed „sabotażem” i „lumpenproletariackim motłochem”, który „wywoływał burdy” przeciwko biednemu Chavezowi.  

Posłuchajcie, jak opisywano na Zachodzie tego wielkiego przywódcę: „Chavez zawsze czerpie inspirację z kontaktu z rewolucyjnymi masami”. Dlaczego więc nie mają Chaveza w Wielkiej Brytanii albo w Ameryce? Mężczyzn paradujących w mundurach, grzmiący głos prezydenta na wszystkich kanałach telewizyjnych, poszukiwania „wrogów” i „sabotażystów”?

Trochę jak Donald Trump, ale znacznie bardziej.

Ponieważ ludzie Zachodu chcą swojego „wielkiego przywódcę” w Wenezueli, nie zaś w Londynie, religijną policję nękającą kobiety w Aceh, nie zaś w Danii. Nacjonalizm za granicą, pragmatyzm w domu. Rewolucja Bolivara za granicą, internacjonalizm w domu.

Wenezuelczycy płacą teraz za to masowym głodem, jak pokazał niedawny reportaż BBC, pustymi półkami w sklepach, niemożnością karmienia piersią przez głodujące matki, krajem zniszczonym przez ten populistyczny, militarystyczny nonsens.

Chavez nie był „postępowy”, był prawicowym militarystą, który podawał się za lewicowca w taki sam sposób jak Hezbollah i Hamas, Baszar Assad i wszyscy ajatollahowie są „lewicowi”.

Patrząc na miłość i podziw, jakie niektórzy ludzie na Zachodzie żywią wobec tej skrajnej prawicy za granicą, widzi się, jak ci ludzie przyjmują diametralnie różne wartości za granicą i w kraju. Nie lubią Jerry’ego Falwella, ale gdyby był on ajatollahem Jerrym al-Falwellem, byłby kochany i podziwiany.

Rabin Brant Rosen, który popiera „sprawiedliwość społeczną” w Chicago, pojechał do Iranu w 2008 r. i spotkał mężczyzn z brodami i w długich szatach, którzy reprezentują odwrotność sprawiedliwości społecznej. Pisał entuzjastycznie o etno-nacjonalizmie „Persji, kraju z dumną i czcigodną historią… wszyscy Irańczycy, młodzi i starzy, głęboko identyfikują się ze swoją starożytną historią… zjednoczeni w szacunku dla historii Persji”.

A co z mniejszościami brutalnie uciskanymi przez Persów, takimi jak Kurdowie, Arabowie, Azerowie i Beluchowie? Amerykański rabin nie wspomniał o nich, właściwie jego blog wydaje się wskazywać, że dla niego nie istnieją.

W Ameryce sprawiedliwość społeczna oznacza uznanie mniejszości, ale ci, którzy u siebie nauczają o sprawiedliwości społecznej, akceptują i popierają wściekły ekstremizm religijny za granicą. Nikt w Chicago nie zaakceptowałby prawa zmuszającego kobiety do zakrywania włosów, ale w Iranie cieszą się z wymuszonego przestrzegania praktyk religijnych.  

Dlaczego perski nacjonalizm lub inny zagraniczny nacjonalizm jest tak nęcący dla niektórych na Zachodzie? Ponieważ nacjonalizm amerykański, francuski lub niemiecki nie jest.

Zagranica jest miejscem, gdzie można wylać miłość dla „dumnych narodów”. Tam można otwarcie wielbić jurnych, silnych mężczyzn; nacjonalizm, ekstremizm religijny, wojnę, publiczne biczowanie i wieszanie, obcinanie głów i kamienowanie – uwalniając całą agresję, którą żyjący na Zachodzie mają uwięzioną.  

Miłość do obcych narodów i religii, jaką znajdujemy w pismach tak wielu ludzi na „lewicy”, którzy podobno sprzeciwiają się nacjonalizmowi, okazuje się zawsze interesująca. Miłość do „dumy”, wiary, godności i korzeni w ziemi, do krzepy i flagi, do miecza i karabinu, wskazuje na nacjonalistyczną tęsknotę, na którą zachodni, lewicowcy nie mogą sobie pozwolić w domu.

Te same wartości, które postępowi ludzie uznają za tak budzące sprzeciw u Trumpa lub w Brexit, u Le Pen lub w Lidze Północnej, stają się godne podziwu, kiedy wyrażane są w Wenezueli, Syrii, Iranie lub wśród Palestyńczyków.

Nie oszukujcie się i nie udawajcie, że ludzie postępowi po prostu nie słyszą, jak ich przyjaciele w Iranie nazywają aborcję „dziełem szatana”, ani nie słyszą jak mówią, że homoseksualiści są „rakiem”, i że nie słyszą, kiedy ich szowinistyczni przyjaciele z Bractwa Muzułmańskiego mówią, że „miejsce kobiety jest w domu”.

Słyszą i popierają to. Kiedy otyli brodaci przywódcy religijni w Iranie mówią „kobiety i mężczyźni różnią się; kobiety działają pod wpływem emocji”, ci sami ludzie, którzy mówią o „neutralności płci” na Zachodzie, otwierają szeroko oczy i mówią: „tak, zgadzam się, co za przenikliwość”, nie zaś „gdzie jest transseksualna toaleta w Teheranie?”

Kiedy Hugo Chavez powiedział, że nie mógłby być homoseksualistą, bo jest „wystarczająco macho, by rozgnieść na miazgę każde podobne oskarżenie”,  orędownicy praw gejów nie mrugnęli okiem. Homofobia jest super – ale za granicą, nie w domu.

Gdybyś wziął przeciętnego postępowego miłośnika Hezbollahu i powiedział mu, by zanurzył się w fontannie i stał się ponownie narodzonym chrześcijaninem w Teksasie, szydziłby z twojej „ignoranckiej religii” – ale weź go do doliny Beka’a i powiedz, by biczował się w Aszura, a uzna to za piękne.

Całe to zjawisko powinno być znane jako „liberalizm lokalizacyjny”. 

Liberalizm lokalizacyjny oznacza, że popierasz liberalizm tylko w jednym miejscu i popierasz jego diametralną odwrotność gdzie indziej. Rezultatem jest to, że istnieją zasadniczo dwie prawicowe siły, które wojują ze sobą na Zachodzie. Jedna popiera prawicowe, religijne, nacjonalistyczne siły za granicą, a druga popiera je w domu.

Kruche wartości liberalne Zachodu, do osiągnięcia których potrzeba było 1000 lat podważania władzy religii, nacjonalizmu, rasizmu, ksenofobii i szowinizmu, nie mają szansy przeciwko konkurującym siłom zagranicznego prawego skrzydła, wewnętrznego prawego skrzydła i wewnętrznego liberalizmu lokalizacyjnego, który zdradza je w domu i popiera je za granicą.

Kiedy będzie pisana historia Zachodu, padnie stwierdzenie: kształcili się w nienawiści do siebie i miłości do tego u innych, czego nienawidzili w sobie.

 

Why Western leftists adore right wing religious extremists abroad

Jerusalem Post, 2 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk