Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 23:42

« Poprzedni Następny »


Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia


Liat Collins 2016-11-22

Wycięta z tektury postać Donalda Trumpa sfotografowana w wynajętym przez media samolocie z zegarem odliczającym czas do wyborów, pokazywana na początku miesiąca…  (zdjęcie: REUTERS)
Wycięta z tektury postać Donalda Trumpa sfotografowana w wynajętym przez media samolocie z zegarem odliczającym czas do wyborów, pokazywana na początku miesiąca…  (zdjęcie: REUTERS)

Najlepszą analogią, jaką słyszałam o wyborach prezydenckich w USA, była sytuacja, kiedy pierwszy i drugi pilot są niezdolni do prowadzenia samolotu i personel pokładowy szuka kogoś, kto przejąłby stery. Jeden z pasażerów ma licencję pilota, ale nieszczęsną historię rozbijania się przy lądowaniu; inny nie ma doświadczenia, ale jest przekonany, że uda mu się, jeśli dostanie szansę.

Było to dobre wyjaśnienie braku atrakcyjności obu kandydatów próbujących dotrzeć bezpiecznie do Białego Domu. Opowiadano mi to z uśmiechem, ale to nie jest śmieszne.


Jak już teraz wszyscy wiemy, Hillary Clinton nie została wybrana 8 listopada i w typowy dla siebie sposób wini marną widoczność i złe warunki pogodowe za jej najnowszą katastrofę, zamiast własnego marnego wzroku i marnych umiejętności. W styczniu 2017 r. niedoświadczony Donald Trump przejmie stery i będzie próbował zmienić kurs. Najlepsze, na co możemy mieć nadzieje, to że w wieży kontrolnej są sprawni, doświadczeni ludzie, którzy go pokierują – i że będzie ich słuchał.

Dlatego tak kluczowa jest kwestia, kogo Trump mianuje jako swoich doradców. I jest ważne, żebyśmy umieli wyjść poza wrzask i dławienie się oburzeniem, żeby zobaczyć kim oni naprawdę są.

Wielokrotnie mówiłam, że wybory będą wyrównane i odmawiałam zgadywania, kto wygra. Nie przewidziałam tego, co nastąpi po ogłoszeniu wyniku wyborów. Było jasne, że gdyby Trump przegrał, wielu jego zwolenników organizowałoby zamieszki. Z drugiej strony, zwolennicy Clinton nie rozważali porażki jako poważnej możliwości.

Przyjaciele w Stanach Zjednoczonych wpadli w panikę. Trauma i strach tych, którzy głosowali na Clinton, a dostali Trumpa, zapełniły mój Facebook i pocztę e-mailową.

Niejedna osoba porównywała to do 9/11, także po moim sprzeciwie wobec porównywania ataku terrorystycznego, w którym trzy tysiące ludzi straciło życie, do niechcianego wyniku demokratycznych wyborów.

Udostępniłam często teraz przytaczany blog z “Wall Street Journal” Melissy Korn i Douglasa Belkina z 9 listopada, gdzie napisali:

 

“Dziesiątki studentów z Cornell University zebrało się na głównej drodze na kampusie na spotkanie żałobne, by wspólnie opłakiwać wynik wyborów prezydenckich, z personelem uniwersytetu dostarczającym chusteczek do nosa i gorącej czekolady.

Na Tufts University była oferta terapeutycznej sztuki i rzemiosła. A University of Kansas przypomniał studentom przez media społecznościowe, że terapia z psami jest dostępna dla pociechy co drugą środę”.

Bardzo próbowałam oprzeć się pokusie przekazania tego dalej, ale złamałam się, kiedy doszłam do informacji o studentach z University of Michigan, którzy “spędzili dzień w komunalnym ośrodku, bawiąc się masą plastyczną Play-Doh i malując kredkami w książeczkach do kolorowania obrazków, w poszukiwaniu pociechy i odwrócenia uwagi”.

Brzydzi mnie wulgarność Trumpa i jego styl gwiazdy z reality-show, ale patrząc na reakcje na te wybory, jeden z powodów jego wygranej był oczywisty: była to reakcja na mentalność „przestrzeni bezpieczeństwa”.

 

W Izraelu mamy wolny dzień na wybory, żeby ludzie mogli dotrzeć do swoich punktów wyborczych, które są umieszczone w szkołach i ośrodkach gminnych. Następnego dnia, niezależnie od wyniku wyborów, wracamy do pracy i nauki – także po wyborach 1996 r., kiedy niemal wszyscy poszli spać sądząc, że wybrany został Szimon Peres i obudzili się następnego dnia, by odkryć, że premierem będzie Benjamin Netanjahu.

Dzieci przedszkolne (bardziej odpowiednia publiczność dla Play-Doh), dzieci szkolne i studenci uniwersytetów nie dostają wolnego nawet w czasie wojny. Pędzą do schronów pod ogniem rakiet, ale nie mają „pokoi bezpieczeństwa” ani „ostrzeżeń”, by pomóc im uciec przez wszystkim, z czym się nie zgadzają.

Synagogi amerykańskie, które organizowały sziwa, by obchodzić żałobę z powodu wyniku wyborów, jak gdyby zmarł im bliski krewny, były nie-ortodoksyjne w każdym sensie tego słowa.

I jest drugi powód, dla którego liberałowie amerykańscy są zaszokowani wynikiem wyborów: ignorowali bądź lekceważyli ludzi, którzy nie czują lub nie myślą tak samo jak oni, ludzi zbyt zastraszonych klimatem poprawności politycznej, by przyznać, że będą głosować na Trumpa. Ludzi, których krzyk nie docierał do liberalnej jaskini ech.

W wyborach nie chodziło o płeć Clinton, jak twierdzi wielu. Na szczęście dziewczynki mają wiele przykładów kobiet, które przewodziły swoim krajom w roli premiera lub prezydenta – od Wielkiej Brytanii, Indii, Irlandii, Izraela, Niemiec, Australii i Nowej Zelandii, między innymi, do wybranej w tym roku na Tajwanie Tsai Ing-wen, pierwszej kobiecej głowy państwa w chińskim świecie.

“ZACZĘŁO SIĘ!” oznajmiali coraz bardziej histerycznym tonem skłaniający się ku lewicy przyjaciele, udostępniając zdjęcia ze swastykami i wstrętne, rasistowskie graffiti.

Przyjaciel napisał: “Społeczność żydowska wraz z naszymi przyjaciółmi muzułmanami, gejami, imigrantami i ich rodzicami, niepokoimy się złymi rzeczami, które dzieją się tutaj. Naprawdę złymi rzeczami”.

 

Większość Izraelczyków nie uważa, że antysemityzm pojawił się wraz ze zwycięstwem Trumpa. Ruch BDS i jego sojusznicy w Black Lives Matter i podobnych grupach ubierają jedynie uczucia antysemickie w szatę retoryki antyizraelskiej – dlatego uchodzi im to na sucho, a nawet czyni ich modnymi.

Na filmach wideo, których moi liberalni przyjaciele nie udostępniają, szalejący w zamieszkach studenci, protestujący przeciwko wynikowi wyborów, skandują: “Wolna, wolna Palestyna”, jak gdyby wynajęci klakierzy albo zapomnieli, jaką sprawę mieli popierać, albo winili Izrael (tj. Żydów) z brzydkiego przyzwyczajenia.

Pewien ambasador w Izraelu przyznał prywatnie, że uważa Amerykanów za “naiwnych”.

Dyskutowaliśmy o stanie Bliskiego Wschodu i o globalnym terroryzmie.

Mimo wielkich nadziei – i Pokojowej Nagrody Nobla – Barack Obama nie uczynił świata bezpieczniejszym miejscem. Wręcz przeciwnie.

Jest to kolejny powód, dla którego Clinton, postrzegana jako kontynuacja administracji Obamy, nie była szczególnie popularna w Izraelu, z ISIS za progiem i dżihadystami wychwalanymi przez kierownictwo palestyńskie jako “męczennicy”, nagradzanymi za zamachy nożownicze i strzelaninę.

Jeśli boisz się, co przyniosą następne cztery lata, pozwól, że przypomnę – miną szybko, nawet, jeśli nie będzie ci z tym dobrze.

Pamiętasz porozumienie nuklearne z Iranem, do którego doprowadził Obama, a które miało opóźnić nuklearny próg Iranu, za którym jest broń jądrowa, o 10 lat? Niemal półtora roku z tych 10 lat już minęło.

Co przyniesie przyszłość? Nikt nie wie – nawet Donald J. Trump. Stach przed nieznanym jest naturalny, a Trump zdecydowanie jest nieznaną i nieprzewidywalną jakością.

Należę do szkoły myśli, która utrzymuje, że nie daje się panować nad wszelkim złem, które ci się przydarza, ale daje się panować nad własnymi reakcjami.

Nie pomaga ani naiwność, ani paranoja.

Hasłem Trumpa było “Uczynić Amerykę znowu wielką”.

Może powinien to teraz zmienić na “Uczynić Stany znowu zjednoczone”.

Przyjaciele, zapnijcie pasy i, proszę bardzo, łyknijcie coś mocnego, ale pamiętajcie, że Trump nie jest terrorystą, który porwał samolot; siedzi prawomocnie na miejscu pilota i próbuje prowadzić samolot. Ostrzegajcie go, jeśli widzicie, że skręca niebezpiecznie w takim lub innym kierunku; powstrzymajcie hałaśliwych i niesfornych pasażerów; uspokójcie histeryzujących i módlcie się o jego sukces. Może wam się nie podobać ten lot, ale za cztery lata Amerykanie będą mieli możliwość wyboru nowego pilota.


US flight, fight, and fright syndrome

Jerusalem Post, 17 listopada 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk