Prawda

Poniedziałek, 12 maja 2025 - 04:37

« Poprzedni Następny »


Nasze przesłanie brzmi: ”nie” i “nie”


Khaled Abu Toameh 2016-11-21

Podobnie jak jego poprzednik, Jaser Arafat (po lewej), prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas (po prawej) woli umrzeć nieprzejednany niż osiągnąć pokojowe porozumienie z Izraelem.
Podobnie jak jego poprzednik, Jaser Arafat (po lewej), prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas (po prawej) woli umrzeć nieprzejednany niż osiągnąć pokojowe porozumienie z Izraelem.

W zeszłym tygodniu prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP), Mahmoud Abbas, ujawnił ultimatum wobec jakiegokolwiek wznowienia procesu pokojowego z Izraelem.  


"Mam 81 lat i nie zamierzam zakończyć życia słabnąc, czyniąc ustępstwa lub zdradzając”. 


Tak butnie oświadczył Abbas na wiecu w Ramallah, który zwołano dla uczczenia jego poprzednika, Jasera Arafata.


Abbas zwrócił się w następujący sposób do setek Palestyńczyków, którzy zebrali się w Ramallah, żeby upamiętnić Arafata: “Nie mam najmniejszego zamiaru przejść do historii jako przywódca, który poszedł na kompromis z Izraelem”.


Podobnie jak Arafat, Abbas woli umrzeć nieprzejednany niż osiągnąć pokojowe porozumienie z Izraelem.


Stanowisko tych dwóch przywódców palestyńskich jest głęboko zakorzenione w palestyńskiej tradycji i kulturze, w której każde ustępstwo lub kompromis z Izraelem uważa się za akt zdrady stanu.


Po powrocie do Ramallah latem 2000 r. po nieudanym szczycie w Camp David, Arafat wyjaśnił swoją decyzję odrzucenia oferty premiera izraelskiego, Ehuda Baraka. Według Arafata, Barak chciał, by Palestyńczycy uczynili ustępstwa w sprawie Jerozolimy i jej miejsc świętych.  


"Ten, który zrzeka się jednej garstki ziemi Jerozolimy, nie należy do naszego ludu! – oznajmił Arafat. – Chcemy całej Jerozolimy, całej, całej. Rewolucja do zwycięstwa!”


W Camp David Arafat i jego zespół negocjatorów zażądali pełnej suwerenności na całym Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy i w Jerozolimie Wschodniej, włącznie z jej miejscami świętymi i Dzielnicą Żydowską na Starym Mieście. Powtórzyli również stałe żądanie pełnej realizacji “prawa powrotu”, pozwalającego na wjazd do Izraela kilku milionów Palestyńczyków.


Ze swej strony Barak oferował Palestyńczykom państwo na 91% Zachodniego Brzegu, dużych częściach Jerozolimy Wschodniej i całej Strefie Gazy. Pewne jest, że Barak chciał, by przywódca palestyński uczynił pewne ustępstwa w sprawie Jerozolimy i uchodźców.


Szczyt w Camp David załamał się w momencie, w którym Arafat zrozumiał, że nie wszystkie jego żądania zostaną spełnione. Araft poinformował później zaufanych ludzi, że opuścił szczyt, ponieważ nie chciał przejść do historii jako przywódca, który poddał się naciskom izraelskim i amerykańskim.


Przejdźmy szybko o 16 lat do przodu: Abbas stoi przy grobie Arafata w Ramallah i wypowiada podobne słowa. Przysięgając kontynuowanie drogą Arafata i honorowanie jego dziedzictwa, Abbas powiedział, że "inspirują" go "determinacja" i "zdecydowanie" jego poprzednika.


Abbas przynajmniej mówi otwarcie o swoich zamiarach. Nikt, głosił bez cienia wstydu – ani Izraelczycy, ani Amerykanie, ani Europejczycy – nie powinien mieć złudzeń. "Pokój" z Palestyńczykami, oznacza spełnienie przez Izrael absolutnie wszystkich żądań, jakie postawił on – i Arafat. Innymi słowy, „pokój” bez żadnych ustępstw palestyńskich.  


Arafat nadal cieszy się olbrzymią popularnością wśród Palestyńczyków, ponieważ umarł bez “sprzedania się” Izraelowi. Jego status bohatera opiera się na odrzuceniu  Camp David.


Gdyby Arafat zaakceptował ofertę Baraka na tym szczycie, zostałby potępiony jako „pionek” w rękach Izraelczyków i Amerykanów, nieudany przywódca, który zawiódł swój lud.


Pozowanie Abbasa na Arafata nie jest niczym nowym. Przez wiele lat szedł śladami Arafata i gloryfikował jego dziedzictwo. Ponadto, Abbas jest świadomy tego, że tak jak Arafat, nie ma autoryzacji ze strony swojej ludności do czynienia jakichkolwiek ustępstw wobec Izraela. Nie jest tak tylko dlatego, że Abbas właśnie rozpoczął 12. rok swojej czteroletniej kadencji prezydenckiej.


Nawet gdyby Abbas był prawomocnym prezydentem, nie byłoby żadnych ustępstw wobec Izraela. Cytowano w owym czasie Arafata, który powiedział, że odrzucił ofertę Baraka, bo nie chciał skończyć pijąc herbatę z zamordowanym prezydentem Egiptu, Anwarem Sadatem, pierwszym przywódcą arabskim, który podpisał porozumienie pokojowe z Izraelem.


Tak więc Abbas nie spieszy się do powrotu do stołu negocjacyjnego z Izraelem. W rzeczywistości, dla Abbasa nie ma negocjacji – są tylko żądania. Wie, że ustępstwa z jego strony spowodują, że jego ludzie go oplują – lub zabiją.


Dlatego też prezydent AP unikał w ostatnich latach nawet udawania, że prowadzi negocjacje z Izraelem i zamiast tego skierował swoją energię na zmuszanie społeczności międzynarodowej, by narzuciła Izraelowi rozwiązanie – takie, które istotnie zapewniłoby Palestyńczykom spełnienie niemal wszystkich ich żądań.


Abbas i kierownictwo palestyńskie w Ramallah chcą, by społeczność międzynarodowa wręczyła im to, czego Izrael nie chce im dać przy stole negocjacyjnym. Abbas ma nadzieję osiągnięcia tego celu przez konferencję międzynarodową o Bliskim Wschodzie, taką jak ta, którą przygotowuje Francja, albo też poprzez ONZ i inne międzynarodowe organy i instytucje.


W rzeczywistości była to jedyna strategia Abbasa w ostatnich latach: wojna dyplomatyczna na arenie międzynarodowej, która ma na celu izolowanie i delegitymizację Izraela, żeby zmusić go do podporządkowania się żądaniom palestyńskim.


Oczywiście ta strategia zawiera pewne ryzyko. Niemniej, jeśli zawiedzie, Abbas przynajmniej zejdzie ze sceny bez piętna „zdrajcy”. Jego następca, jak ma nadzieję, będzie stać przy jego grobie i przysięgać pójście w jego ślady, tak jak on sam poszedł śladami Arafata. I nie jest to próżna nadzieja.


Z powodu dziesięcioleci indoktrynacji i retoryki antyizraelskiej, za co odpowiedzialni są zarówno Arafat, jak Abbas, Palestyńczycy zostali zradykalizowani do stopnia, w którym niemożliwe jest wskazanie choćby jednego przywódcy, który chciałby prowadzić negocjacje z Izraelem w dobrej wierze.


W obecnej sytuacji każda próba administracji Obamy – w pozostałych miesiącach jego władzy – poparcia głosowania Narodów Zjednoczonych na rzecz państwa palestyńskiego będzie widziana jako nagroda dla tych Palestyńczyków, którzy sprzeciwiali się wznowieniu negocjacji pokojowych z Izraelem.


Wielu ludzie w Europie, szczególnie we Francji, wydaje się gorąco pragnąć tego właśnie – jako „prezentu” dla Organizacji Współpracy Islamskiej (OIC), by pokazać, jak Francja potrafi być uległa; by zachęcić więcej „biznesu” z państwami arabskimi i muzułmańskimi; by nie było, jak mają nadzieję, więcej zamachów terrorystycznych. W rzeczywistości, jeśli członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ jednostronnie ogłoszą państwo palestyńskie, zachęcą do większej liczby zamachów terrorystycznych; terroryści utwierdzą się w przekonaniu, że zamachy „działają” i przeprowadzą ich więcej, by przyspieszyć dżihadystyczne przejęcie Europy. 


Administracja Obamy (i następna administracja USA) muszą jasno przedstawić sprawę Abbasowi i Palestyńczykom: jedyną drogą do osiągnięcia państwa są bezpośrednie negocjacje z Izraelem, nie zaś kolejne rezolucje ONZ.


Również Francuzi zrobiliby dobrze, gdyby porzucili swój plan zwołania międzynarodowej konferencji o pokoju na Bliskim Wschodzie. Powinni zrozumieć, że Abbas i Palestyńczycy mają nadzieję na użycie tej konferencji jako wymówki, dla której nie siadają do stołu negocjacyjnego z Izraelem – jedynym krajem, który rzeczywiście mógłby pomóc Palestyńczykom w osiągnięciu państwa. Deklarowanie państwa palestyńskiego przez Radę Bezpieczeństwa powoduje tylko, że będą wyglądali jakby ich rzeczywistym celem było zniszczenie Izraela przez sprzymierzenie „dwóch stron Morza Śródziemnego” przeciwko Izraelowi – i oni o tym wiedzą. Nie uda im się nabrać nikogo.


Przesłaniem, które musi się przekazać Palestyńczykom, jest to, że rezolucje ONZ i konferencje międzynarodowe nie przybliżą ich ani trochę do osiągnięcia ich aspiracji. Innym przesłaniem, które należy wbić do głowy przywódcom palestyńskim, jest to, że bez przygotowania własnej ludności na pokój i kompromis z Izraelem cała koncepcja rozwiązania w postaci dwóch państw nie ma sensu.


Całe pokolenie palestyńskie zostało wychowane na toksycznej idei, że nawet rozważanie kompromisu z Izraelem jest zdradą. Kolejna administracja USA powinna wziąć pod uwagę tę nieprzyjemną rzeczywistość.


Palestinians: The Message Remains No and No

Gatestone Institute, 16 listopada 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2928 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk