Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 06:04

« Poprzedni Następny »


Rak kominiarzy i przędzalników, czyli Percival Pott w krainie epidemiologii


Paulina Łopatniuk 2016-12-10

Rak kominiarzy, Horace Benge Dobell, dziewiętnastowieczna akwarela przedstawiająca raka moszny (ta wielka czarna guzowata zmiana), CC BY 4.0, http://wellcomeimages.org/indexplus/image/L0062113.html
Rak kominiarzy, Horace Benge Dobell, dziewiętnastowieczna akwarela przedstawiająca raka moszny (ta wielka czarna guzowata zmiana), CC BY 4.0, http://wellcomeimages.org/indexplus/image/L0062113.html

Choroby zawodowe z grubsza wszyscy zapewne kojarzą. Pylice chociażby. Zespół wibracyjny. Nauczycielskie choroby krtani. Guzki śpiewacze. Niektóre nowotwory. Ha, nowotwory pewnie akurat nie są tu czymś, co w pierwszej chwili przychodzi na myśl, wystarczy jednak wspomnieć chociażby międzybłoniaka opłucnej powszechnie chyba wiązanego z narażeniem na kontakt z azbestem. A międzybłoniak wcale przecież repertuaru nowotworów złośliwych wiązanych z wykonywaną pracą nie wyczerpuje.

Guza, który widnieje na akwarelce po lewej (chodzi o to czarne owrzodzenie), dzisiaj raczej już na listach chorób zawodowych się nie uświadczy (chociaż takie założenia niekiedy mogą się okazać cokolwiek nazbyt optymistyczne), ale był on swego rodzaju kamieniem milowym w historii tychże – mówi się o nim jako o pierwszym opisanym “nowotworze zawodowym”.


Percival Pott, osiemnastowieczny angielski chirurg pracujący w szpitalu św. Bartłomieja w Londynie, jest postacią dobrze w historii medycyny osadzoną. Do dziś gruźlicę kręgosłupa nazywa się chorobą Potta, nadal można się zetknąć ze złamaniem Potta, a i reguła Potta całkiem nieźle się miewa. Ot, prawdziwy król eponimów. Pośród rozlicznych jego dzieł szczególne miejsce zajmuje tekst “Cancer Scroti”, czyli “Rak Moszny”. I tak, to raka moszny właśnie próbował przedstawić Horace Benge Dobell na otwierającej tekst ilustracji.


Gruźlica kręgosłupa; Yale Rosen, CC BY-SA 2.0, https://www.flickr.com/photos/pulmonary_pathology/6539943619/
Gruźlica kręgosłupa; Yale Rosen, CC BY-SA 2.0, https://www.flickr.com/photos/pulmonary_pathology/6539943619/


Epidemiologia jest nauką badającą występowanie, rozmieszczenie i przyczyny rozmaitych zjawisk z zakresu zdrowia i choroby. W pierwszej chwili może kojarzyć się z chorobami zakaźnymi przede wszystkim, nie do końca jednak słusznie. W końcu pytania kto choruje i dlaczego towarzyszą nieustannie wszystkim chyba gałęziom medycyny. Te właśnie pytania zadał odnośnie raka moszny Percival Pott. Prawdopodobnie słyszał o tym każdy, kto miał okazję studiować medycynę, jest w końcu Pott stałym bohaterem podręczników, natomiast same jego obserwacje i wnioski przedstawiane są zazwyczaj nader enigmatycznie, co pozostawia po sobie w studenckich (nie tylko studenckich zresztą chyba, sądząc po fotce ilustrującej ten tekst) głowach niejaki niedosyt i wiele niejasności. Informacje szczątkowe bywają niekiedy gorsze niż żadne.


Horace Benge Dobell, dziewiętnastowieczna akwarela przedstawiająca raka moszny, CC BY 4.0, https://wellcomeimages.org/indexplus/image/L0062113.html
Horace Benge Dobell, dziewiętnastowieczna akwarela przedstawiająca raka moszny, CC BY 4.0, https://wellcomeimages.org/indexplus/image/L0062113.html

Rak moszny (najczęściej rak płaskonabłonkowy) wydaje się generalnie być chorobą raczej niszową, prawda? Szybki rzut oka na statystyki potwierdzi to wrażenie. To niezwykle rzadkie schorzenie. Trochę inaczej rzecz się przedstawiała w Londynie za czasów Percivala Potta. Jest jednak jedno ale. Rak moszny pojawiał się stosunkowo nierzadko, jednak w bardzo konkretnych okolicznościach, u osób z dość szczególnej grupy zawodowej. Z tytułu, powyższej wklejki czy notki prasowej przyozdobionej roznegliżowanym mężczyzną wiecie już, że chodzi o kominiarzy. Ale wątpliwości ze studenckiego bloga nie należy lekceważyć, bo i jak to właściwie? Kwestia łączenia moszny z pracą kominiarską, z wcieraniem sadzy, z kominami (kominy są jednak dość wąskie, nieprawdaż?) wydaje się nieco hmmm… ekscentryczna. W tej historii musi się kryć coś więcej, można się domyślić. I całkiem słusznie. Tyle że co innego niż to, o czym się w gronie studenckim niekiedy dowcipkowało.


Londyńskie kominy były wąskie (literatura mówi o 930 calach, czyli mniej więcej 23-70 cm), nieregularne i kręte. Mężczyzna z torsem z artykułu na biomedical.pl raczej nie miałby szans się zmieścić. I tak, tu właśnie tkwi tajemnica. Otóż przez wąskie i kręte angielskie kominy przeciskały się dzieci.


Dzieci w kominach, rycina schematyczna; Strange, K.H. (1982). Climbing Boys: A Study of Sweeps’ Apprentices 1772-1875; http://emoglen.law.columbia.edu/twiki/pub/EngLegalHist/ArmorieDelamirie/boys_in_flues_diagram.pdf
Dzieci w kominach, rycina schematyczna; Strange, K.H. (1982). Climbing Boys: A Study of Sweeps’ Apprentices 1772-1875; http://emoglen.law.columbia.edu/twiki/pub/EngLegalHist/ArmorieDelamirie/boys_in_flues_diagram.pdf

To załatwia jedną z wątpliwości. Narażonym na sadzę w rejonach wrażliwych był nie tyle kominiarz, ile kominiarczyk, kominiarski – nazwijmy to szumnie i optymistycznie – uczeń.


William Blake, sprzedany w dzieciństwie “Kominiarczyk” z “Pieśni niewinności”, 1795; http://tinyurl.com/goqkywg
William Blake, sprzedany w dzieciństwie “Kominiarczyk” z “Pieśni niewinności”, 1795; http://tinyurl.com/goqkywg


Kominiarz z armią kominiarczyków; caveatbettor, domena publiczna, via https://owlcation.com/humanities/The-History-of-Children-at-Work-The-Poor-Life-of-An-Apprentice-Chimney-Sweep
Kominiarz z armią kominiarczyków; caveatbettor, domena publiczna, via https://owlcation.com/humanities/The-History-of-Children-at-Work-The-Poor-Life-of-An-Apprentice-Chimney-Sweep

Ale warto podkreślić to “szumnie i optymistycznie”, bo sugerując się hasłem uczeń, można by odnieść błędne mniemanie odnośnie statusu wspinających się chłopców, jak ich niekiedy literatura tematu nazywa. Czyszczący ręcznie kominy kilkuletni – pisze się nawet o czteroletnich, choć standardem były sześciolatki – chłopcy (zwykle chłopcy, jakkolwiek istnieją doniesienia również o dziewczynkach) zazwyczaj byli po prostu przygarniętymi w celach użytkowych sierotami (często wykupionymi z sierocińców) bądź dziećmi zwyczajnie kupowanymi od ubogich rodziców i stanowili niezbędne “wyposażenie” ówczesnych londyńskich kominiarzy. Niezbędne zwłaszcza od czasu drugiej połowy siedemnastego wieku, kiedy z jednej strony słynny wielki pożar Londynu w 1666 roku zrównał znaczną część miasta z ziemią, po czym to zmianom uległa zabudowa stolicy, z drugiej – wprowadzane nowe regulacje podatkowe (modyfikowany z czasem podatek od palenisk) doprowadziły do powstania plątaniny wąskich, trudnych do przebycia przewodów kominowych. Pełzanie po rozgrzanych brudnych od sadzy przewodach było nie tylko mało przyjemne (zachowały się liczne opowieści o brutalnych często metodach, stosowanych celem przymuszenia wspinających się chłopców do ich zadań), ale i mocno ryzykowne zdrowotnie. Długotrwała praca w wymuszonej pozycji sprzyjała zaburzeniom układu kostno-stawowego, wdychany dym uszkadzał płuca, nierzadkie były wypadki kończące się śmiercią bądź kalectwem. Co więcej, po latach dochodziły do tego inne konsekwencje, takie właśnie jak opisany przez Potta rak kominiarzy.


Kominiarz i jego chłopiec, 1877; Mary Evans Picture Library via http://tombwithaview.org.uk (http://tombwithaview.org.uk/educational-resources/local-stories/henry-kippin/)
Kominiarz i jego chłopiec, 1877; Mary Evans Picture Library via http://tombwithaview.org.uk (http://tombwithaview.org.uk/educational-resources/local-stories/henry-kippin/)


Dzieci schodząc do kominów, zazwyczaj pozbywały się większości odzieży. Nagie bądź półnagie, z przewiązaną chustą (kominiarką ) twarzą przeciskały się, zgarniając spoconym, rozgrzanym ciałem sadzę. Nie tylko moszną, rzecz jasna, jednak skóra moszny, cienka i pomarszczona, gromadziła sadzę szczególnie chętnie. A ani londyńscy kominiarze, ani tym bardziej ich żywy inwentarz nie słynęli z higieny. Wieloletni kontakt z zalegającą w fałdach i zmarszczkach wrażliwej skóry sadzą kończył się w części przypadków rozwojem bolesnych, drążących w głąb najpierw worka mosznowego z zajęciem jąder, później – narządów miednicy, owrzodzeń. Owrzodzeń często niesłusznie branych za objawy chorób wenerycznych i leczonych bezskutecznie związkami rtęci. Gdy Percival Pott powiązał obserwowane przez siebie zmiany z życiową ścieżką chorych i przedstawił publicznie swoje wnioski, udało mu się ściągnąć uwagę publiczną na problem wspinających się chłopców. Uważa się, że przynajmniej po części naszemu chirurgowi właśnie Anglia zawdzięcza wprowadzone w 1788 roku zmiany prawne zdążające do ograniczenia wykorzystywania niewolniczej de facto pracy dzieci w kominiarskim fachu. Chimney Sweepers Act 1788 zabraniał przyjmowania w termin dzieci poniżej ósmego roku życia, ograniczał też liczbę kominiarczyków do sześciu na jednego kominiarza i nakładał obowiązek zapewnienia im odpowiedniej odzieży. Niestety naciski społeczne sprawiły, że zrezygnowano z planowanego wymogu wprowadzenia licencji kominiarskich, co wraz z brakiem istotnych sankcji karzących nieprzestrzeganie nowych regulacji znacząco utrudniło egzekucję przepisów, czyniąc je rewolucją li tylko papierową.


Dopiero kolejny wiek wprowadził dalej idące zmiany, najpierw wymuszając granicę wiekową na poziomie lat 14 i po części normując obowiązki uczniów, a od 1840 roku ostatecznie oficjalnie zakazując schodzenia do kominów komukolwiek przed 21 rokiem życia (co jednak przez dłuższy czas było nadal powszechnie ignorowane mimo kar pieniężnych wprowadzonych w międzyczasie i dorzucenia możliwości aresztowania łamiących przepisy). Dopiero śmierć dwunastoletniego George’a Brewstera w 1875 roku pozwoliła finalnie zahamować kominiarskie nadużycia. Do wcześniejszych w dużej mierze martwych zapisów dołożono nadzór policyjny nad pracą kominiarzy, a winnego śmierci dwunastolatka ukarano nie grzywną tym razem, a więzieniem.


Co jednak z naszym rakiem? Otóż w 1892 roku pojawiła się w British Medical Journal praca o znamiennym tytule: “Why Foreign Sweeps Do Not Suffer From Scrotal Cancer?” Czemuż zatem plaga raka moszny dręczyła kominiarzy angielskich, oszczędzając w dużej mierze kominiarzy innych? Wspominałam o higienie. Cóż. W 1777 roku Duński Cech Kominiarzy wszystkich swoich członków i uczniów zobowiązał do codziennej kąpieli, procedury nadal wśród kominiarzy londyńskich mało powszechnej. Ponoć bazując na obserwacjach doktora Potta właśnie. W przeciwieństwie do angielskich kominiarczyków uczniowie z innych krajów zazwyczaj schodzili też do kominów w odpowiednim ubiorze chroniącym przed aż tak intensywnym uwalaniem sadzą. W części krajów – zapewne ze względu na różnice architektoniczne – w ogóle zresztą przy czyszczeniu kominów nie używano dzieci. Takie drobiazgi. Ale takie drobiazgi mogą niekiedy znacząco wpływać na ryzyko zachorowania.


Pracownik przy “mule Cromptona”; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1009212/
Pracownik przy “mule Cromptona”; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1009212/


Rak moszny, preparat z 1846 roku; Hayley Campbell/BuzzFeed, Barts Pathology museum; https://www.buzzfeed.com/hayleycampbell/printing-machines-are-for-printing-not-this?utm_term=.yuvwEQJKy#.cbQXzGnde
Rak moszny, preparat z 1846 roku; Hayley Campbell/BuzzFeed, Barts Pathology museum; https://www.buzzfeed.com/hayleycampbell/printing-machines-are-for-printing-not-this?utm_term=.yuvwEQJKy#.cbQXzGnde

A skąd przędzalnicy w tytule? Rak kominiarzy okazał się chorobą o nieco szerszym niźli jedna branża zasięgu. Nie oni jedni w końcu miewali kontakt z zawartymi w sadzy wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (ktoś kiedyś słyszał o benzopirenach? Pott również nie słyszał, ale my już od lat trzydziestych dwudziestego wieku wiedzieliśmy gdzie szukać głównego winowajcy odpowiedzialnego za guzy trapiące kominiarskich chłopców) i nie tylko sadza, bynajmniej, bywała ich źródłem. Inną szczególnie z rakiem moszny kojarzoną branżą był przemysł włókienniczy. Po prawej stronie widzicie pracownika nachylonego nad maszyną przędzalniczą zwaną nawijarką mulejową lub (od nazwiska twórcy) mułem Cromptona. Przez spodnie takiego wiecznie pochylonego obywatela przesiąkały oleje mineralne (zwłaszcza olej łupkowy), narażając na kontakt z kancerogennymi węglowodorami delikatną skórę moszny, przyczyniając się do rozwoju nowotworów złośliwych tej okolicy. Warto zresztą pamiętać, że rak moszny jest przede wszystkim – pomijając szczególną lokalizację – rakiem skóry po prostu, więc kontakt z wspomnianymi węglowodorami aromatycznymi może się okazać niekorzystny nie tylko dla genitaliów (ot, chociażby zięć Percivala Potta, James Erle, doszukiwał się odpowiednika raka kominiarzy na dłoni pewnego ogrodnika regularnie w ramach swej codziennej pracy w ogrodzie stosującego popiół i sadzę), ale to już chyba materiał na nieco inną historię.


(Przypominam tylko, że patologów możecie śledzić też na fejsbuku – warto tam zaglądać, bo strona jest codziennie aktualizowana)


Literatura:

Rozwój wiedzy o raku od najdawniejszych czasów do końca XVIII wieku. RF Mould, Journal of Oncology 2008;58(2):172-185

A review of the history, epidemiology and treatment of squamous cell carcinoma of the scrotum. JE Azike; Rare Tumors 2009;1(1):e17

Percivall Pott and cancer scroti. MD Kipling, AA Waldron; British Journal of Industrial Medicine 1975;32(3):244-246

Percivall Pott (1713-1788): 200th anniversary of first report of occupation-induced cancer scrotum in chimmey sweepers (1775). MM Melicow; Urology 1975;6(6):745-9

Percival Pott (1714-1788) and Chimney Sweepers’ Cancer of the Scrotum. JR Brown, JL Thornton; British Journal of Industrial Medicine 1957;14(1):68-70

Percival Pott, the environment and cancer. HW Herr; BJU International 2011;108(4):479-81

Squamous cell carcinoma of the scrotum: A look beyond the chimneystacks. R Vyas, H Zargar, RD Trolio, GD Lorenzo, R Autorino; World Journal of Clinical Cases : WJCC. 2014;2(11):654-660

Sir Percivall Pott, Sir James Paget, and soot cancer of the hand. K Denkler; The Lancet 2004;364(9434):582

A brief history of scrotal cancer. HA Waldron; British Journal of Industrial Medicine 1983;40(4):390-401

Mule Spinners’ Cancer and the Wool Industry. WR Lee, JK McCann; British Journal of Industrial Medicine 1967;24(2):148-151

Squamous cell carcinoma of the scrotum – still an occupational hazard. A Mitra, PN Agarwal, R Singh, S Verma, V Srivastava, A Chugh, V Jain; Indian Journal of Occupational and Environmental Medicine 2014;18(3):150-152

 



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.

Tipsa en vn Wydrukuj



Nauka

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dowody na ewolucję: Bezwłose zwierzęta mają martwe geny na sierść   Coyne   2023-01-23
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Bąkojady czyszczą nosorożce   Coyne   2023-01-18
Mózg używa geometrii hiperbolicznej   Novella   2023-01-16
O wspaniały nowy świecie   Tonhasca Júnior   2023-01-12
Ciepło zabija. Zimno zabija wielu więcej   Jacoby   2023-01-09
Po co badać przestrzeń kosmiczną?   Jacoby   2023-01-04
Rdzenni Amerykanie żądają doczesnych resztek pumy z Griffith Park   Coyne   2023-01-03
Świetny artykuł o epigenetyce   Coyne   2022-12-30
Śmiało podążaj tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden owad   Tonhasca Júnior   2022-12-28
Rzecz o splątaniu nauki i wiary   Koraszewski   2022-12-26
Pradawny ekosystem zrekonstruowany przy użyciu skamieniałego DNA   Coyne   2022-12-19
Rozważania heretyckiego mediewisty o historii, wartościach i zdumiewającej głupocie   Landes   2022-12-16
Ewolucyjne ślepe zaułki i lepkie urządzenia: botanik Darwin   Tonhasca Júnior   2022-12-14
Ewolucja nie idzie prostą drogą   Novella   2022-12-08
Geny i języki   Novella   2022-11-26
Uporczywa obecność religijnego mitu   Winegard   2022-11-24
Znaleziono skrytkę posągów z brązu   Novella   2022-11-23
W oparach zrównoważonej ignorancji   Koraszewski   2022-11-21
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
List otwarty do wszystkich oszołomów   Novella   2022-11-03
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Niezwykła fizjologia hibernujących niedźwiedzi   Coyne   2022-10-22
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Obraz Izraela na amerykańskich uniwersytetach   Mansour   2022-10-19
Kenia aprobuje GMO po 10 latach zakazu   Maina   2022-10-18
Pangenom jedwabnika morwowego   Novella   2022-10-14
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Nieokrzesani goście   Tonhasca Júnior   2022-10-11
Niezrozumienie równości   Winegard   2022-10-07
Zyski klimatyczne to „niewygodna prawda” — nie wszystkie wiadomości o środowisku są złymi wieściami   Lomborg   2022-10-06
Gorzko-słodki, uzależniający lek   Tonhasca Júnior   2022-09-30
Przeciwko autentyczności   Winegard   2022-09-27
Biomedyczne znaczenie płci (i jej binarnej natury)   Coyne   2022-09-22
Mózgi neandertalczyków   Novella   2022-09-20
Oszuści i oszukani w grze w zapylanie   Tonhasca Júnior   2022-09-15
Po raz kolejny “Scientific American” wypacza biologię, a teraz także historię, by podeprzeć swoją ideologię   Coyne   2022-09-14
Upadek czasopisma “Nature”   Winegard   2022-09-08
Instynkt macierzyński i “New York Times”   Coyne   2022-09-07
Ćmy ze złym public relations   Tonhasca Júnior   2022-09-05
Studenci Uniwersytetu Ghany debatują nad wykorzystaniem upraw GMO w ich kraju   Gakpo   2022-09-02
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
Dysonansy poznawcze: czekolada a muszki, wino a osy   Júnior   2022-08-29
Patrick Matthew: prawdziwy autor idei doboru naturalnego?   Coyne   2022-08-26
Odporny na choroby, genetycznie modyfikowany maniok zapowiada przełom w Kenii   Maina   2022-08-25
Niekochane, ale czasem pożyteczne   Tonhasca Júnior   2022-08-23
Trwałość laktazy w populacjach pijących mleko: ponowna ocena klasycznej historii z ewolucji człowieka   Coyne   2022-08-19
Pierwszy znany drapieżnik: nowo opisana skamieniałość   Coyne   2022-08-16
Nie karm mózgu śmieciowym jedzeniem   Bhogal   2022-08-10
Kot Mehitabel pisze w “Science”   Coyne   2022-08-09
Nauka o wolności: rozmowa z Anną Kryłow   i Anna Kryłow   2022-08-06
Pierwsze dowody kopalne na opiekę nad lęgiem i niezwykły przypadek asymetrii kierunkowej   Coyne   2022-08-05
Badania dowodzą, że fakty nie mają znaczenia: jak propaganda wykorzystuje i normalizuje antysemityzm     2022-08-03
Horyzontalny transfer genów u owadów: jest rozpowszechniony, ale co to znaczy?   Coyne   2022-08-02
Dokonane w Afryce badanie genomu fasolnika egipskiego oznacza krok naprzód w dywersyfikacji światowego zaopatrzenia w żywność   Karavolias   2022-08-01
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Raz jeszcze: czy rasy są tylko społecznym konstruktem bez naukowego lub biologicznego znaczenia?   Coyne   2022-07-28
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
Nazistowscy lekarze i dzisiejsi antysemici: redefinicja etyki, żeby usprawiedliwić prześladowania Żydów     2022-07-18
Carl Sagan i wolność wątpienia   Jacoby   2022-07-18
Jak Darwin spowodował globalne ocieplenie swoją teorią doboru płciowego   Coyne   2022-07-16
Dieta mieszana misiów i innych   Júnior   2022-07-14
Londyńskie Natural History Museum popełnia błąd naturalistyczny - wielokrotnie   Coyne   2022-07-11
Nigeria gotowa na spełnienie oczekiwań rolników     2022-07-08
Szczepionki przeciwko grypie związane ze zmniejszonym ryzykiem choroby Alzheimera   Novella   2022-07-07
Nowoczesność Darwina: w O powstawaniu jest antycypacja neutralnej teorii i przerywanej równowagi   Coyne   2022-07-06
Pinker: “Wojna o ewolucję jest także wojną kulturową”   Coyne   2022-07-05
Raz jeszcze: błędny artykuł o tym, dlaczego teoria ewolucji jest przestarzała   Coyne   2022-07-04
Niech Moc będzie z pszczołą   Júnior   2022-06-28
Dramatyczny wzrost cen paliw kopalnych jest bolesny, ale daje niewielkie korzyści w walce z globalnym ociepleniem   Lomborg   2022-06-25
Efekt grupy – paskudny błąd poznawczy   Novella   2022-06-22
Nasiona z edytowanymi genomami będą miały przystępną cenę   Maina   2022-06-15
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
Kartofel z Matką Boską w jednej klapie i Karolem Marksem w drugiej   Koraszewski   2022-06-06
Jak nasze wspomnienia są powiązane   Novella   2022-06-04
Wielka Brytania dąży do zezwolenia na edytowanie genów   Novella   2022-06-02
„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
Coraz mniejsza część głównych plonów roślin jadalnych na świecie idzie na wyżywienie głodnych, a coraz więcej wykorzystuje się do celów niespożywczych     2022-05-28
Naukowiec z Ghany: “Afryka potrzebuje GMO bardziej niż reszta świata”   Gakpo   2022-05-26
GMO i edytowanie genów: jaka jest różnica?   Karavolias   2022-05-23
Toksyczny nektar, czyli ostrożnie z tureckim miodem   Júnior   2022-05-20
Kolejna nieudana i podyktowana ideologią próba wykazania, że płeć u ludzi nie jest binarna   Coyne   2022-05-18
Brian Charlesworth o błędach nowego artykułu rzekomo pokazującego, że fundamentalne założenie ewolucji neodarwinowskiej jest błędne   Coyne   2022-05-16
Trutnie i inni fruwający panowie   Junior   2022-05-13
Wygnanie z uniwersyteckiego świata – dwa lata później   Winegard   2022-05-10
Życie kwitnące po śmierci   Junior   2022-05-05
Organiczne środki owadobójcze są szkodliwe dla pożytecznych owadów     2022-04-30
Oxitec rozszerza próby z komarami GMO, by zredukować szerzenie się malarii   Conrow   2022-04-28
Słowa w wosku zapisane   Tonhasca Junior   2022-04-26
Rodzice, szkoła, państwo: kultura niskich oczekiwań   Koraszewski   2022-04-25
Nowoczesne ulepszanie roślin uprawnych przyjmuje historyczne podejście   Karavolias   2022-04-20
Pierwsza spożywcza roślina GMO w Ghanie   Baffour-Awuah   2022-04-16
Indie zwalniają edytowanie genów z wymaganej dla GMO oceny bezpieczeństwa   Paranjape   2022-04-11
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Rolnicy nie mogą uprawiać tego, na co ich nie stać   Ongu   2022-04-07
Rośliny zmodyfikowane: odkłamać opinię o GMO   Conrow   2022-04-07
Odmowa szczelinowania jest szaleństwem   Ridley   2022-04-02
Jak wirusy chorób układu oddechowego ewoluują, by stać się łagodniejsze   Ridley   2022-03-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk