Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 11:51

« Poprzedni Następny »


Nicień w oku bliźniego


Paulina Łopatniuk 2018-05-26

Biopsja cienkoigłowa czerniaka wewnątrzgałkowego; https://jamanetwork.com/journals/jamaophthalmology/fullarticle/419674

Biopsja cienkoigłowa czerniaka wewnątrzgałkowego; https://jamanetwork.com/journals/jamaophthalmology/fullarticle/419674



Oczy to szczególnie wrażliwa część naszego organizmu. Nie tylko dosłownie, fizycznie, ale też w warstwie mentalnej, psychologicznej, skojarzeniowej. Zabiegi chirurgiczne z obszaru okulistyki niejednokrotnie, gdy oglądane, potrafią budzić emocje większe niż chirurgia jakichkolwiek chyba poza tym rejonów anatomicznych (no może poza poza neurochirurgią), biopsja cienkoigłowa guzów gałki ocznej sprawia, że wzdragają się osoby, które wzruszeniem ramion zareagują na biopsję dowolnych innych narządów. 


Anisakis w żołądku; CC BY-NC 4.0; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5852334/
Anisakis w żołądku; CC BY-NC 4.0; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5852334/

Obok okulistyki i niektórych aspektów patologii narządów płciowych podobnie żywe reakcje wywołuje chyba tylko parazytologia. Pasożyty również budzą gorące uczucia, zwłaszcza gdy mowa o zwierzątkach nieco większych, niewymagających mikroskopu, by rejestrować ich obecność. Glista machająca ogonkiem u ujścia wyrostka robaczkowego, Anisakis czający się w żołądku, owsiki leniwie wędrujące wokół odbytu. Jeśli szukacie recepty na przykucie uwagi słuchających, dorodny nicień to gwarancja sukcesu. Co niejako automatycznie czyni kombinację okulistyki i parazytologii mieszanką prawdziwie wybuchową.

Jaglica uchodzi za najczęstszą zakaźną przyczynę ślepoty na świecie; Margreet Hogeweg, CC BY-NC 2.0; https://www.flickr.com/photos/communityeyehealth/8489112594/

Jaglica uchodzi za najczęstszą zakaźną przyczynę ślepoty na świecie; Margreet Hogeweg, CC BY-NC 2.0; https://www.flickr.com/photos/communityeyehealth/8489112594/



Z naszej perspektywy środkowoeuropejskiego relatywnie zamożnego kraju o umiarkowanym klimacie rzecz może się wydawać niszowa, gros zagrażających naszym oczom chorób pasożytniczych to domena rejonów świata uboższych, gorętszych, odległych generalnie nie tylko geograficznie. Większym niźli realne parazytozy problemem zdają się być w Polsce środowiska z pogranicza tzw. medycyny alternatywnej doszukujące się rzekomego tła pasożytniczego u podstaw wszelkich możliwych dolegliwości od banalnych infekcji górnych dróg oddechowych po ciężkie choroby nowotworowe, jeśli jednak przyjąć nieco szerszą perspektywę, robaki w oku okażą się zjawiskiem nie tylko rodem z taniego horroru czy materiałem na nie do końca smaczny żart. Mamy tu do czynienia z całkiem realnym i potencjalnie groźnym problemem medycznym. W końcu czy można beztrosko machnąć ręką na grupę schorzeń, do których zalicza się ślepota rzeczna, druga po bakteryjnej jaglicy (związanej z infekcją Chlamydia trachomatis) najczęstsza na świecie zakaźna przyczyna utraty wzroku?


<span>Nicienie Thelazia calllipaeda w psim oku; CC BY 2.0, </span>https://parasitesandvectors.biomedcentral.com/articles/10.1186/1756-3305-4-41
Nicienie Thelazia calllipaeda w psim oku; CC BY 2.0, https://parasitesandvectors.biomedcentral.com/articles/10.1186/1756-3305-4-41

Wiele pasożytniczych nicieni może w okolice oczu zamieszkiwanego organizmu podczas swego życia zawędrować. Glistom ludzkim (Ascaris lumbricoides) zdarza się to rzadko, ich psim czy kocim kuzynkom z rodziny Toxocaridaeczęściej. Podobnie zdarza się także i ludzkie oczy atakować zazwyczaj skupiającym się na innych gatunkach robakom z rodzaju Thelazia. Największą jednak sławę na niwie okulistycznej zyskały filarie, do których zalicza się prześwietnych “okożerców” z rodzajów OnchocercaLoa, Brugia czy Wuchereria (oraz kilka mniej znanych, aczkolwiek również potrafiących wpaść w oko niekiedy, wybaczcie słaby żarcik). Typowy dla filarii jest sposób przenoszenia pasożytów – poprzez żywiące się krwią owady, różne dla różnych rodzajów, typowy też tryb życia – z charakterystycznymi wędrówkami pośród tkanek i szczególnym rytmem dobowym (związanym z aktywnością dobową przenoszących pasożyty owadów). To pośród tych właśnie robaków znajdziemy wywołujące wspomnianą ślepotę rzeczną Onchocerca volvulus, tu też przynależy najbardziej chyba spośród atakujących oczy bezkręgowców znany Loa loa, nitkowiec oczny. Oba niby endemiczne dla Afryki, jednak rozwój turystyki z jednej strony, a ruchy migracyjne z drugiej sprawiają, że można się z nimi nieoczekiwanie spotkać w najmniej spodziewanych częściach świata i szybki rzut oka do baz czasopism medycznych wyłuska wzmianki o przypadkach z Francji, WłochNorwegii czy Wielkiej Brytanii. Znane są też historie z Polski – w latach 1993–1999 w Klinice Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni opisano loajozę u dziewięciu osób.


Obrzęk limfatyczny moszny w przebiegu filariozy; Wellcome Library, 1909, CC BY 4.0 https://de.wikipedia.org/wiki/Elephantiasis

Obrzęk limfatyczny moszny w przebiegu filariozy; Wellcome Library, 1909, CC BY 4.0 https://de.wikipedia.org/wiki/Elephantiasis



Szacuje się, że na loajozę (zwaną czasem loalozą) cierpi ponad 10 milionów ludzi, głównie w zachodniej i centralnej Afryce, onchocerkoza zaś dotyczy prawie 40 milionów, co czyni je chorobami niezwykle częstymi, jednocześnie rejon świata nimi w przeważającej większości dotknięty spycha je niestety – wraz z innymi filariozami oraz całym wachlarzem chorób zakaźnych i pasożytniczych – na margines zainteresowań współczesnej medycyny. Te zaniedbywane dotąd choroby powoli przesuwają się bliżej światła jupiterów wraz z czynnikami sprowadzającymi je w nasze rejony świata. Za świadectwo pewnych zmian światowych priorytetów można uznać plany i deklaracje WHO, Światowej Organizacji Zdrowia, głoszącej konieczność eliminacji części z nich, w tym trądu i słoniowacizny, choroby wywoływanej przez filarie z rodzaju Brugia i Wuchereria. W marcu tego roku właśnie jako znaczący sukces na tym polu Organizacja ogłosiła opanowanie w Egipcie filariozy Bancrofta, wywoływanej przez Wuchereria bancrofti odmiany słoniowacizny. Nie całkowitą eliminację, co prawda, ale doprowadzenie do sytuacji, w której przestała być ona istotnym problemem zdrowotnym. Roznoszone przez komary nicienie skupiają się na innych zazwyczaj rejonach ciała, przyczyniając się do masywnych obrzęków limfatycznych nóg czy genitaliów (obrzęk limfatyczny moszny i wodniak jądra jako sztandarowe przejawy, czy muszę kontynuować?), jednak potrafią atakować także narząd wzroku. Loajoza uchodzi – słusznie zresztą – za mniej groźną, nie jest jednak bynajmniej tak łagodna, jak to się niekiedy przedstawia.


Larwy Loa loa dostają się w głąb tkanki podskórnej człowieka przy okazji ugryzienia przez mieszkające w lasach tropikalnych ślepaki, muchówki z rodzaju Chrysops (Ch. dimidiata i Ch. silacea) należące do bąkowatych, które są żywicielem pośrednim pasożyta. Podczas pożywiania się krwią pechowej osoby owad wpuszcza pod skórę larwy naszego robaka. Te przekształcają się w formy dorosłe i wędrują tkanką podskórną, potrafiąc przeżyć w towarzystwie swojego człowieka nawet i kilkanaście lat. Najbardziej długowieczne przypadki podręczniki szacują na lat około dwudziestu – to życie dłuższe niż niejednego domowego pupila.

Najczęściej Loa loa pełza sobie podspojówkowo; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4387038/

Najczęściej Loa loa pełza sobie podspojówkowo; https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4387038/



Jeśli robakom zdarzy się zawędrować w okolice oczodołu, mogą trafić do worka spojówkowego – to, choć wygląda dość spektakularnie, nie jest bardzo groźne, choć lokalny stan zapalny może być dokuczliwy, a odczucia towarzyszące podróżującym poprzez spojówki zwierzakom potrafią zapewne niepokoić, ciała obce w oku generalnie w końcu przyczyniają się do pewnego dyskomfortu. Zdarzają się jednak – choć rzadko – przypadki znalezienia dorosłego loa loa wewnątrz gałki ocznej, czy to w komorze przedniej oka, czy wręcz zupełnie w głębi, za soczewką, w komorze ciała szklistego. Jak się tam dostał, nie jest pewne.Tłumaczy się to na dwa sposoby – robak może przebić się do środka bezpośrednio przez ścianę gałki, proces niezwykle bolesny zapewne, może też, jeszcze w larwalnym stadium mikrofilarii, dostać się do wnętrza drogą naczyń krwionośnych i dojrzeć już na miejscu. Jedno i drugie stanowić będzie poważne zagrożenia dla oka pacjenta. Stan zapalny będzie wiązać się nie tylko z dolegliwościami bólowymi, ale też zagrozi utratą wzroku wskutek najróżniejszych komplikacji, od podrażnionej włókniejącej rogówki, poprzez rozmaicie zlokalizowane krwotoki, aż po odwarstwiającą się siatkówkę.


Loa loa w komorze przedniej oka pacjentki; CC-BY, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4824396/ 

Loa loa w komorze przedniej oka pacjentki; CC-BY, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4824396/

 




Loa loa usuwany z obrzękłego obszaru na grzbiecie nosa; https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0196070910001250

Loa loa usuwany z obrzękłego obszaru na grzbiecie nosa; https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0196070910001250



Oczywiście nitkowce nie muszą koniecznie zajmować oka akurat. Podskórnym wędrówkom nicieni mogą towarzyszyć wysypki i obrzęki, czasem świąd. Za charakterystyczne – choć nie stuprocentowo diagnostyczne – uchodzą tak zwane obrzęki kalabarskie (nazwane od nigeryjskiego miasta, gdzie po raz pierwszy je opisano) – zlokalizowane zazwyczaj w okolicy nadgarstków, kostek, przedramion i twarzy, a związane z reakcją uczuleniową czy to na martwe robaki, czy na metabolity żywych. Ot, nadwrażliwość na antygeny pasożyta. Ale znów, naczynia krwionośne i tkanka podskórna to nie jedyne miejsca, w których Loa loa znajdujemy. Znajdowano je także w płynie mózgowo-rdzeniowym, moczu i plwocinie. Z rzadka potrafią przyczyniać się do rozwoju tak niespodziewanych objawów, jak wodobrzusze czy wysięki w jamie opłucnowej. Notowano zmiany w śledzioniezapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, mikrofilarie znajdowano nawet w materiale pobieranym z jajników. A to i tak nic w porównaniu z innymi gatunkami – mówimy w końcu o nicieniu znanym z tego, że raczej oszczędza narządy wewnętrzne, a dolegliwości ogólnoustrojowe są pochodną nadwrażliwości naszego organizmu na obcego w końcu robaka.


Żyworodny nicień dysponuje całkiem imponującym potencjałem rozrodczym. Osiągająca nawet do 7 cm długości samiczka wydaje na świat liczne maleńkie (250–300 μm) mikrofilarie wnikające do krwiobiegu, osiągając niekiedy w rejonach endemicznych nieco zatrważające stężenie przekraczające 30 000 mikrofilarii w mililitrze krwi (co jednak bynajmniej nie stanowi górnej granicy). To mikrofilarie pochłania właśnie Chryzops, opijając się krwią chorej osoby. Te wewnątrz organizmu ślepaka osiągają kolejne stadia rozwojowe, wędrując od przewodu pokarmowego hemolimfą do mięśni owada, by ponownie jako tak zwana larwa inwazyjna już trafić do jego narządów gębowych i wreszcie po którymś ugryzieniu przedostać się do ludzkiego gospodarza. Gdy dorosną, znajdą sobie jakieś pary, dojdzie do bliższych spotkań, a po kopulacji… Cóż… To płodne zwierzątka. Co stwarza pewne potencjalne dodatkowe problemy podczas leczenia loajozy.



Martwa po leczeniu mikrofilaria w drobnym naczynku mózgowym; CC-BY, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5533442/

Martwa po leczeniu mikrofilaria w drobnym naczynku mózgowym; CC-BY, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5533442/



Robaka z worka spojówkowego najprościej usunąć czysto mechanicznie. W miarę możliwości szybko i sprawnie, bo zwierzątko potrafi całkiem zręcznie uciec polującemu na nie okuliście czy okulistce. To jednak nie załatwia sprawy. Jeden nicień w oku oznacza, że dużo ich więcej pełza sobie pod skórą delikwenta lub w formie młodocianej buszuje po naczyniach krwionośnych. Bez leczenia ogólnoustrojowego nie obejdzie się. Obok dietylokarbamazyny stosuje się iwermektynę i albendazol. I tu pojawia się widmo kłopotów. U chorych z dużym obłożeniem nicieniami nazbyt skuteczne leczenie wywołujące nagły i masowy zgon nitkowców może wywołać przykre konsekwencje. Wspomniałam, że notowano przypadki zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych w przebiegu loajozy. Podlinkowany przypadek był niezwykły na tyle, by zasłużyć na własny artykuł głównie dlatego, że powikłania neurologiczne nie są dla tej choroby czymś niezwykłym, ale jako powikłanie terapii raczej, której tam nie zdążono zastosować. Martwe robaki czy to samą swoją masą (a pamiętajcie o tysiącach larw w naczyniach), czy wskutek reakcji organizmu na liczne a niespodziewane zwłoki potrafią nawet doprowadzić do śmierci. Leczy się więc ostrożnie (także zresztą inne robaczyce w rejonach endemicznie objętych loajozą), niejednokrotnie pod osłoną sterydową czy antyhistaminową. Ot, swoisty paradoks Loa loa. Robak groźniejszy po śmierci niż za życia.


A o ślepocie rzecznej, na którą – mam nadzieję – rozbudziłam wam trochę apetyt, opowiem już następnym razem.


Literatura:

Intraocular Inflammation. ed. MP Zierhut, C Pavesio, S Ohno, F Orefice, NA Rao; Springer 2016

Choroby zakaźne i pasożytnicze. wyd. IV, red. Z Dziubek; PZWL 2012

Zoonotic helminths affecting the human eye. D Otranto, ML Eberhard; Parasites & Vectors2011;4:41

Adult Loa loa Filarial Worm in the Anterior Chamber of the Eye: A First Report from Savanna Belt of Northern Nigeria. S Hassan, M Isyaku, A Yayo, F Sarkin Fada, GU Ihesiulor, G Iliyasu; PLoS Neglected Tropical Diseases 2016;10(4):e0004436

Loa loa in the vitreous cavity of the eye. B Nayak, S Sinha, L Nayak;

Ivermectin treatment of Loa loa hyper-microfilaraemic baboons (Papio anubis): Assessment of microfilarial load reduction, haematological and biochemical parameters and histopathological changes following treatment. S Wanji, E-EJ Eyong, N Tendongfor, CJ Ngwa, EN Esuka, AJ Kengne-Ouafo, FR Datchoua-Poutcheu, P Enyong, D Agnew, RR Eversole, A Hopkins, CD Mackenzie; PLoS Neglected Tropical Diseases. 2017;11(7):e0005576

Ocular loiasis in London 2008–2009: a case series. GS Bowler, AN Shah, LA Bye, M Saldana; Eye. 2011;25(3):389-391

Solitary nasal mass: an unusual diagnosis. S Sreedharan, S Ullal, MP Kamath, MC Hegde, KM Bhojwani, A Alva, KV Vishwas; American Journal of Otolaryngology 2011; 32(4):358-359

Loa loa: More Than Meets the Eye? C Whittaker, M Walker, SDS Pion, CB Chesnais, M Boussinesq, M-G Basáñez; Trends in Parasitology 2018;34(4):261–263

Loa loa: neglected neurology and nematodes. D Holmes; Lancet Neurology 2013;12(7):631–632

 



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ćma gynandromorf wychodzi na światło dzienne  - opowiada historię o nauce    Cobb   2015-09-15
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Uroczy wykres, który opowiada naszą historię   Cobb   2017-10-17
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Dlaczego powinny nas fascynować liczące 100 tysięcy lat ludzkie zęby z Chin?   Cobb   2015-10-30
DNA: zoptymalizowany kod źródłowy?   Cobb   2015-11-30
Urodziny Rosalind Franklin!   Cobb   2020-07-31
Wszystkiego najlepszego w dniu 60. urodzin, centralny dogmacie!   Cobb   2017-10-04
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Geny neandertalskie są wszędzie   Cobb   2015-10-23
Technologia pomaga w kryzysach wodnych na całym globie   Cohen   2019-04-02
Ptasia grypa w czasach ludzkiej zarazy   Collins   2022-01-11
Oszaleć na punkcie nietoperzy w czasach korony i politykierstwa   Collins   2020-07-25
Oxitec rozszerza próby z komarami GMO, by zredukować szerzenie się malarii   Conrow   2022-04-28
Nigeria daje zielone światło kukurydzy GMO   Conrow   2021-11-22
Rośliny zmodyfikowane: odkłamać opinię o GMO   Conrow   2022-04-07
Bakłażan GMO jest udokumentowaną wygraną ubogich farmerów   Conrow   2021-09-23
Selektywnie stosowana koncepcja tabula rasa i ideologicznie motywowane nieporozumienia   Cory Clark   2019-05-09
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Niezwykłe pasikoniki naśladujące liście, u których samce i samice są różnych kolorów   Coyne   2017-01-24
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Skąd bóbr? To są szczuroskoczki, a nie wiewiórki!   Coyne   2017-04-11
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Ideologiczna opozycja wobec prawdy biologicznej   Coyne   2016-12-28
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Kolejny gatunek wron używa narzędzi   Coyne   2016-10-06
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Mistyfikacja Sokala: dwadzieścia lat później   Coyne   2017-01-13
Dobór naturalny w naszym gatunku na przestrzeni ostatnich dwóch tysiącleci   Coyne   2016-10-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Ewolucyjny poziom ludzkiej przemocy   Coyne   2016-10-14
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Najstarsze organizmy: 3,7 miliarda lat?   Coyne   2016-09-13
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Specjacja hybryd może być rzadka   Coyne   2016-10-29
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Koszmar kreacjonisty: ewolucja w działaniu   Coyne   2016-09-21
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Selektywne używanie narzędzi wśród mrówek   Coyne   2017-01-17
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Historia porostów i człowieka, który ją skorygował   Coyne   2017-01-26
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Tajemnica pasków zebry rozwiązana – a przynajmniej tak mówią naukowcy   Coyne   2017-01-31
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Ślepa salamandra z Teksasu ma nerw wzrokowy, ale nie ma prawdziwych oczu   Coyne   2016-10-11
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Bajka o kaczkach karolinkach   Coyne   2016-12-16
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Lucy mogła umrzeć spadając z drzewa   Coyne   2016-09-07
Opierzony ogon dinozaura w bursztynie!   Coyne   2016-12-19
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Z nowego artykuły wynika, że istnieje nie jeden, a cztery gatunki żyraf, nie jestem jednak pewien   Coyne   2016-09-27
John van Wyhe obala mity o Darwinie   Coyne   2016-11-09
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Użycie ognia przez homininy: przykład szybkiej ewolucji kulturowej?   Coyne   2021-08-04
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Znaleziono najstarszego “bilaterian”: odkryto podobne do robaka stworzenie wraz z jego skamieniałymi śladami   Coyne   2020-04-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk