Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 19:52

« Poprzedni Następny »


Jedwab i przywry, czyli higiena na Jedwabnym Szlaku


Paulina Łopatniuk 2016-08-20

Karawana na Jedwabnym Szlaku, 1380, Cresques Abraham, Atlas catalan, domena publiczna, Wikipedia
Karawana na Jedwabnym Szlaku, 1380, Cresques Abraham, Atlas catalan, domena publiczna, Wikipedia

“Kiedy myślimy o Jedwabnym Szlaku, nasuwają się nam romantyczne skojarzenia, obrazy wielbłądów sunących przez wydmy w rytmie arabskich nut, złote kopuły świątyń w tle, fatamorgany, palące słońce i ośnieżone szczyty Hindukuszu (…). I jeszcze ten jedwab: lekki, ulotny, luksusowy, bezcenny. Tajemniczy. Legenda, utrwalona w poematach, wierszach i na obrazach.

(…) Od początku istnienia szlaku, czyli od ok. III w. p.n.e., do XVII w. to miasto (przyp. mój – Samarkanda) stanowiło centrum szlaku, jeden z jego najważniejszych punktów. Z Chin, z miasta Xi’an, dawnej stolicy imperium, płynęły do Europy najróżniejsze dobra: papier, porcelana, herbata, przyprawy, zioła, perfumy oraz – rzecz jasna – sam jedwab, którego produkcja była pilnie strzeżoną tajemnicą.” [“Może (morze) wróci”, B. Sabela, wyd. Bezdroża 2013, str. 46]


 


Jedwabny Szlak, główna trasa, Captain Blood, CC BY-SA 3.0, Wikipedia
Jedwabny Szlak, główna trasa, Captain Blood, CC BY-SA 3.0, Wikipedia

O Jedwabnym Szlaku rzeczywiście słyszał chyba każdy i nawet jeśli wiedza o nim jest często raczej fragmentaryczna (nie wszyscy z nas mogą być historykami czy archeologami w końcu), na pewno w wyobrażeniach czają się piaski, karawany, wielbłądy i jedwab. Malownicze krajobrazy. Zapach przypraw. Egzotyka. No ale też egzotyka to nie tylko ładne obrazki i malownicze widoki przecież. Chociaż malowniczości może akurat i tym bardziej patologom bliskim aspektom egzotycznych wypraw nie sposób w pewnym sensie odmówić. Tak, słusznie się domyślacie. Patolodzy nieco poszerzą wachlarz skojarzeń krążących wokół Jedwabnego Szlaku. Bo skoro dalekie podróże, to i – pardon le mot – latryny. Skoro latryny, to i ich zawartość. Skoro zawartość latryn, to… No ok. Powiedzmy to jasno. Zawartość latryn bywa niekoniecznie sterylna. A stąd już blisko do rozmaitych patologii. Patologie zaś to nasz chleb powszedni.


Terakotowa głowa konia, Chiny, czasy dynastii Han, ok. 1-2 stulecie n.e., domena publiczna, PHG, Wikipedia
Terakotowa głowa konia, Chiny, czasy dynastii Han, ok. 1-2 stulecie n.e., domena publiczna, PHG, Wikipedia

Że Jedwabnym Szlakiem wędrowały nie tylko jedwabie i wonności, postulowano już od dawna. W końcu, gdy ludzie wędrują, często przenoszą przy okazji najróżniejsze (także te mikro) organizmy. Stąd rośliny czy zwierzęta inwazyjne,  stąd też zawleczone w różnorakie miejsca – czasem przypadkowo, czasem nie – schorzenia. Wielokrotnie zatem oskarżano Jedwabny Szlak o udział w szerzeniu trądu, wąglika, dżumy i innych atrakcji, czym innym jednak jest snucie podobnych hipotez, a czym innym posiadanie na swoje podejrzenia twardych papierów. A papierów dotąd brakowało. Nie tylko na trąd i dżumę zresztą. Brakowało jakichkolwiek weryfikowalnych śladów wędrujących w spekulacjach badaczy Szlakiem Jedwabnym chorób. Do niedawna przynajmniej. Lipcowa publikacja z Journal of Archaeological Science: Reports dodaje historii Jedwabnego Szlaku paru nowych smaczków.

 


Jedna z zachowanych wież strażniczych Dunhuang z czasów dynastii Han; The Real Bear, Wikipedia, CC BY 2.0

Jedna z zachowanych wież strażniczych Dunhuang z czasów dynastii Han; The Real Bear, Wikipedia, CC BY 2.0




Xuanquanzhi w mieście Dunhuang (prowincja Gansu) było ważnym punktem na szlaku wędrujących na zachód karawan. Uważane za najstarszą w Chinach stację pocztową (znane też ze znalezisk, które pozwoliły przesunąć wstecz historię papieru w Chinach), zlokalizowane na skraju pustyni Takla Makan, drugiej (po Ar-Rab al-Chali) największej pustyni piaszczystej świata, Xuanquanzhi zbudowane zostało w 111 roku przed naszą erą i w swej funkcji czegoś pomiędzy stanicą i karawanserajem trwało przez mniej więcej dwa stulecia, by ostatecznie w 2-3 wieku naszej ery przyjąć funkcje głównie placówki o charakterze strażniczym (granice imperium w końcu). Z czasem jego znaczenie zmalało, jednak w okresie swojej świetności było miejscem żywym, uczęszczanym i zapewne gwarnym. Wędrujące listy, zmieniane konie, nocujący goście. Handlarze, gońcy, imperialni urzędnicy, mnisi. Oni wszyscy pozostawiali za sobą ślady dla nas obecnie nieocenione. Ze względu na skalę znalezisk archeologicznych ze stanowiska w ruinach Xuanquanzhi miejscu temu nadano szczególną rangę prawną.


Nie od dziś wiadomo, że latryny bywają cennym źródłem dla archeologów, źródłem niekiedy zresztą przebijającym się też nawet do szerszej publiczności. Podobnie, zdaje się, będzie z toaletami Xuanquanzhi. Badacze dopiero teraz ostatecznie przedzierają się przez znaleziska zebrane podczas wielkich prac wykopaliskowych i inwentaryzacyjnych, które w latach dziewięćdziesiątych objęły między innymi tamtejsze latryny. Pośród wydobytych artefaktów znalazł się między innymi zbiór dość szczególnych przyrządów higienicznych.


Ta szmatka toaletowa ewidentnie była już używana. [pole podziałki – 1cm] http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2352409X1630164X
Ta szmatka toaletowa ewidentnie była już używana. [pole podziałki – 1cm] http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2352409X1630164X

Takie kijki (patyki?) drewniane tudzież bambusowe owinięte w swych końcowych partiach szmatkami, a służące do (nie bójmy się tego słowa) podcierania się znane już były archeologom zarówno z innych stanowisk badawczych, jak i z ówczesnego chińskiego piśmiennictwa, zatem żadna to nowina. Ot, taki starożytny papier toaletowy na patyku. Tyle że… tak, słusznie wstrzymujecie oddech w oczekiwaniu… Tyle że znalezione szmatki toaletowe nie były czyste. Zawierały resztki – pardon le mot – kupy. Pozostałości starożytnego kału zebrano z kijków i starannie przebadano. I to w końcu, nie starożytna kupa, jest naprawdę ważny moment. Otóż próbki odchodów obejrzano pod mikroskopem.


I znów. Nie jest niczym zaskakującym, że znaleziono tam jaja robaków. Robacze jajka archeolodzy znajdowali już wielokrotnie, znamy też już przykłady starsze niż te z Xuanquanzhi. Dwa tysiące lat to dla nich robaków żaden rekord. W naszej latrynie znaleziono ich całkiem sporo, do wyboru do koloru. Były i jajka tasiemców, i glisty ludzkiej (Ascaris lumbricoides), i włosogłówki (Trichuris trichiura), i przywry chińskiej, Clonorchis sinensis (ją powinniście już jako tako kojarzyć zresztą) – i ta ostatnia właśnie stanowi clou całej opowieści. Nie jej potencjał onkogenny jednak tym razem jest istotny, a upodobania życiowe. Otóż przywra chińska lubi wilgoć. Lubi błota, bagna i tereny podmokłe. A najbliższe rejony jej występowania mieściły się jakieś półtora tysiąca kilometrów od Dunhuang.


Suche piaszczyste rejony Dunhuang nie sprzyjałyby rozwojowi potrzebującej wody przywry chińskiej; keso s, okolice Dunhuang, CC BY-NC-ND 2.0, https://www.flickr.com/photos/keso/5991558663/

Suche piaszczyste rejony Dunhuang nie sprzyjałyby rozwojowi potrzebującej wody przywry chińskiej; keso s, okolice Dunhuang, CC BY-NC-ND 2.0, https://www.flickr.com/photos/keso/5991558663/



Suche piaszczyste rejony Dunhuang nie sprzyjałyby rozwojowi potrzebującej wody przywry chińskiej; keso s, okolice Dunhuang, CC BY-NC-ND 2.0, https://www.flickr.com/photos/keso/5991558663/

W takim wilgotnym środowisku pomieszkująca w przewodach żółciowych gospodarza dojrzała przywra potrafi złożyć dziennie nawet do kilku tysięcy jajeczek, które to trafiwszy po wizycie pechowego obywatela w toalecie trafiają do (słodkiej) wody, a następnie po natknięciu się na odpowiedni gatunek ślimaka zostają pożarte, by uwolnić w ślimaczych wnętrznościach larwy. Te, dojrzawszy, infekują z kolei ryby, wraz z którymi docelowo trafiają do kolejnych gospodarzy, domykając cykl. Suche obszary otaczające Xuanquanzhi zdecydowanie takim zabawom nie sprzyjały. Zmarnowane jajeczka miast przyjaznych mięczaków sprzed dwóch tysięcy lat odkryli dopiero zachwyceni współcześni badacze.

“Gdy tylko ujrzałam pod mikroskopem jajo przywry chińskiej, wiedziałam, że udało nam się znaleźć coś naprawdę ważnego” – relacjonowała Hui-Yuan Yeh, współautorka pracy – “Nasze badanie jest pierwszym, które dzięki dokumentacji archeologicznej ze stanowiska na Jedwabnym Szlaku pokazuje, że rzeczywiście podróżni przewozili nim na olbrzymich dystansach także i choroby zakaźne”


Wtórował jej Piers Mitchell: “Znalezienie w latrynie śladów tego akurat gatunku wskazuje, iż podróżny przybył do Xuanquanzhi z dużo bogatszego w wodę rejonu Chin, gdzie pasożyt występował endemicznie. To po raz pierwszy bezpośrednio udowadnia, że wędrowcy z Jedwabnego Szlaku naprawdę byli odpowiedzialni za przenoszenie w przeszłości tą właśnie drogą chorób zakaźnych.”

Cóż, wiemy zatem na pewno, że robaki wędrowały Jedwabnym Szlakiem wraz z kupcami, mnichami czy urzędnikami i że za każdym podróżnikiem wędrującym tą trasą oprócz pachnideł i bel jedwabiu mogły stać (a właściwie wić się), wymachując ogonkami przywry, glisty i tasiemce migrujące na zachód czy powracające do domu. Wiemy też nie tylko to oczywiście. Toaletowe szmatki pełne robaczych jaj ładnie dobarwiają nam obraz malowniczej krainy, której pola i poletka – jak wiemy z ówczesnej literatury – niejednokrotnie nawożone były zawartością latryn właśnie. No ale to już akurat nie jest zjawiskiem nowym ani zaskakującym, tyle że nie zawsze się o nim pamięta, snując historie o egzotycznych wyprawach w czasie i przestrzeni.


(Przypominam tylko, że patologów możecie śledzić też na fejsbuku – warto tam zaglądać, bo strona jest codziennie aktualizowana)


Literatura:


Early evidence for travel with infectious diseases along the Silk Road: Intestinal parasites from 2000 year-old personal hygiene sticks in a latrine at Xuanquanzhi Relay Station in China
. HY Yeh, R Mao, H Wang, PD Mitchell; Journal of Archaeological Science: Reports 2016;Published online July 22, 2016. doi: 10.1016/j.jasrep.2016.05.010

Ancient faeces provides earliest evidence of infectious disease being carried on Silk Road.

Piers Mitchell (Department of Biological Anthropology) discusses what we can learn from rummaging around in 2,000-year-old toilets. PD Mitchell

 



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ćma gynandromorf wychodzi na światło dzienne  - opowiada historię o nauce    Cobb   2015-09-15
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Uroczy wykres, który opowiada naszą historię   Cobb   2017-10-17
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Dlaczego powinny nas fascynować liczące 100 tysięcy lat ludzkie zęby z Chin?   Cobb   2015-10-30
DNA: zoptymalizowany kod źródłowy?   Cobb   2015-11-30
Urodziny Rosalind Franklin!   Cobb   2020-07-31
Wszystkiego najlepszego w dniu 60. urodzin, centralny dogmacie!   Cobb   2017-10-04
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Geny neandertalskie są wszędzie   Cobb   2015-10-23
Technologia pomaga w kryzysach wodnych na całym globie   Cohen   2019-04-02
Ptasia grypa w czasach ludzkiej zarazy   Collins   2022-01-11
Oszaleć na punkcie nietoperzy w czasach korony i politykierstwa   Collins   2020-07-25
Oxitec rozszerza próby z komarami GMO, by zredukować szerzenie się malarii   Conrow   2022-04-28
Nigeria daje zielone światło kukurydzy GMO   Conrow   2021-11-22
Rośliny zmodyfikowane: odkłamać opinię o GMO   Conrow   2022-04-07
Bakłażan GMO jest udokumentowaną wygraną ubogich farmerów   Conrow   2021-09-23
Selektywnie stosowana koncepcja tabula rasa i ideologicznie motywowane nieporozumienia   Cory Clark   2019-05-09
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Niezwykłe pasikoniki naśladujące liście, u których samce i samice są różnych kolorów   Coyne   2017-01-24
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Skąd bóbr? To są szczuroskoczki, a nie wiewiórki!   Coyne   2017-04-11
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Ideologiczna opozycja wobec prawdy biologicznej   Coyne   2016-12-28
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Kolejny gatunek wron używa narzędzi   Coyne   2016-10-06
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Mistyfikacja Sokala: dwadzieścia lat później   Coyne   2017-01-13
Dobór naturalny w naszym gatunku na przestrzeni ostatnich dwóch tysiącleci   Coyne   2016-10-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Ewolucyjny poziom ludzkiej przemocy   Coyne   2016-10-14
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Najstarsze organizmy: 3,7 miliarda lat?   Coyne   2016-09-13
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Specjacja hybryd może być rzadka   Coyne   2016-10-29
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Koszmar kreacjonisty: ewolucja w działaniu   Coyne   2016-09-21
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Selektywne używanie narzędzi wśród mrówek   Coyne   2017-01-17
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Historia porostów i człowieka, który ją skorygował   Coyne   2017-01-26
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Tajemnica pasków zebry rozwiązana – a przynajmniej tak mówią naukowcy   Coyne   2017-01-31
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Ślepa salamandra z Teksasu ma nerw wzrokowy, ale nie ma prawdziwych oczu   Coyne   2016-10-11
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Bajka o kaczkach karolinkach   Coyne   2016-12-16
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Lucy mogła umrzeć spadając z drzewa   Coyne   2016-09-07
Opierzony ogon dinozaura w bursztynie!   Coyne   2016-12-19
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Z nowego artykuły wynika, że istnieje nie jeden, a cztery gatunki żyraf, nie jestem jednak pewien   Coyne   2016-09-27
John van Wyhe obala mity o Darwinie   Coyne   2016-11-09
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Użycie ognia przez homininy: przykład szybkiej ewolucji kulturowej?   Coyne   2021-08-04
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Znaleziono najstarszego “bilaterian”: odkryto podobne do robaka stworzenie wraz z jego skamieniałymi śladami   Coyne   2020-04-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk