Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 06:53

« Poprzedni Następny »


Wojny religijne XXI wieku


Andrzej Koraszewski 2015-10-31



Wielki Mag Narodów Zjednoczonych (przeciwko Wiesz Komu) poleciał do Jerozolimy i ostrzegł, żeby nie zmieniano status quo, bo zmieni to obecną falę bandyckiego terroru w religijną wojnę. Nie jest religijną wojną zabijanie Żydów z okrzykiem Allahu Akbar, nie jest religijną wojną oznajmianie, że wojna będzie się toczyć do ostatniego Żyda, bo tak napisano w Koranie, religijną wojnę może wywołać  domaganie się tolerancji dla ludzi różnych wiar i równego dostępu do ich świętych miejsc.

Ciekawa postać z tego Wielkiego Maga. Czy mógłby mówić coś innego? Ostatecznie zarządza firmą, w której jest ponad 50 krajów muzułmańskich i tylko jedno żydowskie państwo. Kraje muzułmańskie są bardzo religijne, więc istnieje realna groźba religijnej wojny. Można powiedzieć, że religijne wojny toczą się od lat, ale to znowu wywołałoby ostry protest obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który twierdzi, że żaden dobry Bóg by do tego nie dopuścił, więc chociaż zabijają się setkami tysięcy ochoczo i z Allahem na ustach, z pewnością nie mogą być motywowani przez religię, bo (ta) religia wzywa do miłości. 


W Iraku i Syrii, pod panowaniem Państwa Islamskiego (którego kalif i towarzysze, jak możemy sądzić z oświadczeń polityków demokratycznych państw, zaledwie udają ludzi pobożnych) meczety burzy się jak leci, zarówno te zabytkowe i te nowsze. Jeśli meczet służył ludziom pobożnym nie po naszemu, dynamit i buldożery idą w ruch. Nazwy Islamska Republika Iranu, Armia Boga, Bractwo Muzułmańskie same w sobie o żadnej wojnie religijnej nie mówią, a ani Wielki Mag wojny religijnej nie definiuje, ani dziennikarze o definicję nie pytają, bo nie za takie pytania im płacą.


Sprawa może być interesująca. Czy na przykład władca Iranu, deklarujący zniszczenie Izraela w imię Allaha, prowadzi wojnę religijną, czy tylko dba o interesy swojego kraju? Czy zakładanie i zbrojenie przez Iran szyickich milicji w krajach zdominowanych przez sunnitów, to wojna religijna, czy rozgrywki sportowe? Czy zapowiadanie wojny z Ameryką (bo ta jest „wielkim szatanem) to wojna religijna, czy taka niewinna retoryka?  Państwo Islamskie jest dla odmiany sunnickie, ale sunnicka Arabia Saudyjska prowadzi z nim wojnę, czy możemy to nazwać wojną religijną? Wielki Mag jest, podobnie jak amerykański prezydent, fanem Autonomii Palestyńskiej, gdzie ostoją (paramilitarną) jest organizacja nosząca nazwę Fatah. Ta nazwa, to jedno z 99 imion boga, to Bóg Zwycięski. Prawda, szef Autonomii, której Fatah jest zbrojnym ramieniem, studiował w Moskwie, ale do rozlewu krwi namawia, odwołując się do pojęć religijnych, wierząc, że z wolą Allaha przemoc przyniesie zwycięstwo.


Kiedy niedawno premier Izraela przypomniał, że Wielki Mufti Jerozolimy namawiał  do ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej jeszcze zanim decyzje niemieckich nazistów w tej sprawie zapadły, uznano to za podżeganie i zagrożenie wojną religijną.  Wcześniej, w 1929 roku, tenże Wielki Mufti wywołał pogrom w Hebronie (w imię Allaha), potem zbiegł do Iraku, gdzie w imię Allaha był jednym z inicjatorów masakry Żydów w Bagdadzie, podczas wojny służył Hitlerowi, a po wojnie, w Egipcie był jednym z inicjatorów napaści krajów arabskich na Izrael, motywacja była jednoznacznie religijna, ale dopiero teraz mamy zagrożenie wojną religijną.


Zapewne Wielki Mag Narodów Zjednoczonych o tym nie wie, a żaden z jego doradców nic mu na ten temat nie mówił, palestyński terroryzm cechuje muzułmański religijny monopol. Spośród ponad 200 zamachowców-samobójców wszyscy byli muzułmanami, obecne zamachy nożownicze i samochodowe przeprowadzane są wyłącznie przez muzułmanów. Palestyńscy chrześcijanie są w tej fali przemocy nieobecni. Czy może to być jakiś sygnał, że mamy do czynienia z trwającą od dziesięcioleci wojną religijną starannie podsycaną przez władze Autonomii, meczety, media i system edukacyjny (głównie pod nadzorem agendy ONZ – UNRWA)? No tak, ale my obawiamy się islamofobii, a nie islamskiego, religijnego antysemityzmu, więc definicja wojny religijnej powinna być tak skonstruowana, żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania.


Zostawmy na chwilę tych wszystkich Żydów i to wzajemne mordowanie się muzułmanów. Zajmijmy się jednak chrześcijanami. Nie, nie tymi, którzy są ofiarami wojny religijnej w Iraku, Syrii, w Iranie, w Pakistanie, których liczba w muzułmańskim świecie topnieje z roku na rok, a o których Wielki Mag Narodów Zjednoczonych nie mówi nigdy. Zajmijmy się agresywnymi chrześcijanami, którzy w marcu 2015 roku w Republice Środkowoafrykańskiej zamknęli ponad 400 meczetów po miesiącach wściekłych walk między chrześcijanami i muzułmanami. Czy jest możliwe, że to jest wojna religijna? Wielki Mag Narodów Zjednoczony nie wypowiadał się w tej sprawie. On ma inną misję, ma uspokoić broniących swojego życia Izraelitów. Nic dziwnego, że mówi o konieczności zachowania status quo. Mógłby ktoś zapytać: o jaki status quo do ciężkiej Anielki chodzi?


Podobno wszystko teraz kręci się wokół statusu Wzgórza Świątynnego, który to status podobno Żydzi próbują zmienić. Czy ktoś może wie, jaki jest obecny status i zna historię tego obecnego statusu? Czytam doniesienia i nie wygląda mi na to, żeby dziennikarze próbowali się dowiedzieć o czym piszą. Pan Kerry sprawia wrażenie człowieka, który wszystkie informacje na ten temat ma od swojego irańskiego zięcia, nie można wykluczyć, że uzupełnia je informacjami od „anioła pokoju” Abbasa.


Spróbujmy trochę wyjaśnić. Jak daleko się cofać? Nie ma rady, trzeba zacząć od Adama i Ewy. Zdaniem obecnego Wielkiego Muftiego Jerozolimy (od 2006 roku jest to  Muhammad Ahmad Hussein), meczet Al-Aksa wybudowany został przez samego Adama lub przez anioły za życia pierwszej pary ludzi, a żadnej żydowskiej świątyni nigdy tam nie było. Wielki Mag Narodów Zjednoczonych przez grzeczność nie będzie przeczył, żeby przypadkiem nie opowiadać się po żadnej ze stron.


Ponieważ nie mam takich oporów jak pan Ban Ki-Moon, przypomnę (po raz kolejny), że Legion Arabski (Palestyńczyków jeszcze wtedy nie było) w 1948 roku, po zajęciu Jerozolimy wschodniej zburzył kilkadziesiąt synagog (co oczywiście nie miało nic wspólnego z religią, były to zwyczajne prace porządkowe). Tradycja porządkowania była stara, w 1541 Sulejman Wspaniały zamurował Złotą Bramę prowadzącą do starego miasta, gdyż wedle wierzeń żydowskich bramą tą miał przyjechać Mesjasz, więc na wszelki wypadek postanowiono ją zamurować, żeby nie było żadnych niespodzianek.


O statusie Wzgórza Świątynnego nie rozmawiano, bo nie było powodu. Obowiązywał całkowity zakaz wstępu dla Żydów. Sprawa stała się problemem w 1967 roku, kiedy armia izraelska zajęła okupowaną wcześniej przez Jordanię Jerozolimę wschodnią. Żydzi postanowili wówczas, że należy to tak zorganizować, żeby muzułmanie mieli swobodny dostęp do meczetu zbudowanego na miejscu, gdzie stała znana nam z Biblii świątynia Salomona.    


Zaledwie w kilka dni po zakończeniu wojny sześciodniowej, jeszcze w czerwcu 1967 roku, władze izraelskie zorganizowały spotkanie z najwyższymi muzułmańskimi duchownymi Jerozolimy w celu wypracowania zasad dostępu do świętych miejsc na Wzgórzu Świątynnym.


Władze izraelskie zaproponowały, żeby Żydzi mieli swobodny dostęp do Wzgórza Świątynnego pod warunkiem poszanowania religii muzułmańskiej i powstrzymania się od odprawiania modłów na tym terenie. (Miejscem modłów dla Żydów miała być Ściana Zachodnia). Była to oferta generała Dayana, która miała na celu wprowadzenie religijnego pokoju w miejscu ważnym tak dla żydów, jak i dla muzułmanów.


Propozycja została gniewnie odrzucona przez duchownych muzułmańskich i ostro skrytykowana przez niektórych rabinów żydowskich.


W odpowiedzi rabinom ówczesny sędzia izraelskiego Sądu Najwyższego, Ahron Barak, napisał: 

Podstawową zasadą jest, że każdy żyd ma prawo wejścia na teren Wzgórza Świątynnego, aby modlić się tam i połączyć z Bogiem. Jest to część swobody religijnej i prawa do modlitwy, które jest częścią wolności słowa. Jednakże, podobnie jak z innymi prawami człowieka, nie jest to zasada absolutna, jest to względne prawo. W przypadku, gdy zachodzi duże prawdopodobieństwo, że prawo do wolności religijnej i swobody wyrazu zagrozi interesowi publicznemu, jest możliwe ograniczenie praw jednostki w imię publicznego interesu.

Tak więc status quo został ustanowiony, że Żydzi mogą na teren Wzgórza Świątynnego wchodzić, ale nie mogą się tam modlić, a muzułmanie mogą wszystko. Względny spokój był do 1986 roku, kiedy bojówki muzułmańskie (około dwóch tysięcy młodych  ludzi) kamieniami i koktajlami Mołotowa  zaatakowały modlących się żydów przy Zachodniej Ścianie. Niepokoje przyjęte zostały życzliwie przez zachodnią opinię publiczną, a już z pewnością nie zauważono jakichkolwiek protestów ani ONZ, ani rządów zachodnich, więc szybko w świecie arabskim zauważono, że jest na przemoc przyzwolenie.    


Potem muzułmańskich burd było na Wzgórzu Świątynnym wiele, ale dopiero w 2010 roku gwałtownie nasiliły się plotki jakoby władze izraelskie dążyły do zmiany status quo, a nawet do zniszczenia Al-Alsy (przez jej podkopywanie w ramach „nielegalnych” prac archeologicznych). Moje poszukiwania śladów wypowiedzi izraelskich polityków lub jakichkolwiek innych podstaw do zarzutów, że władze izraelskie coś chcą zmienić, zawiodły, ale może ktoś z czytelników ma jakieś informacje na ten temat. Nie to jest jednak ważne, ważne, żeby nikt nie zadawał głupich pytań, o co właściwie z tym status quo chodzi i nie kwestionował „legalności” palestyńskich burd, zamieszek i mordów.   


Niedawno francuski rząd wpadł na genialny pomysł, żeby na Wzgórzu Świątynnym rozmieścić  „niezależnych obserwatorów” oraz oddziały sił pokojowych ONZ, aby ujawniać możliwe naruszenia „status quo”. Izrael nie wyraził zgody, Jordania stanowczo zaprotestowała (a Jordania jest formalnym strażnikiem meczetu Al-Aksa).


Być może warto tu zauważyć, że ostatnio siły pokojowe ONZ widziano w akcji, jak uciekały pod opiekę armii izraelskiej na wzgórzach Golan, gdzie pokój diabli wzięli i nie było już czego pilnować.     


Teoretycznie różnym francuskim prezydentom, amerykańskim dyplomatom, czy pierwszym sekretarzom ONZ powinno wystarczyć zapewnienie izraelskiego rządu, że gwarantuje status quo, co można bez trudu sprawdzić, chociażby żądając od Abbasa dowodów, że jest inaczej.


Twierdzenie, że Abbas i towarzysze zajmują się otwartym nawoływaniem do wojny religijnej, jest zdecydowanie łatwiejsze do udowodnienia niż zmiana, czy chociażby zamiar zmiany status quo. Tu mamy dowody czarno na białym, chociaż Wielki Mag ONZ jakoś milczy o nich jak zaklęty. Izraelska publicystka zastanawia się jak też Izrael podżega do religijnej wojny. Nie można wykluczyć, że Żyd widząc człowieka z podniesionym nożem i wrzeszczącego Allahu Akbar krzyknie „Szema Israel”, chrześcijanin może w podobnej sytuacji wrzasnąć „Jezus Maria” i mamy wojnę religijną w pełnej skali.


Nie jest to wymysł rozpalonej wyobraźni – pisze Liat Collins. Przed paroma dniami holenderska chrześcijanka, Marike Veldman, która od 30 lat prowadzi w Jerozolimie dom sierot dla arabskich dzieci, kiedy palestyński terrorysta wielokrotnie dźgał ją nożem, krzyczała „Jezu ratuj”.      


Podsycając terroryzm palestyńskie elity zawsze apelowały do uczuć religijnych arabskiego ludu i zręcznie znajdowały drogę do wrażliwości zachodnich chrześcijańskich i ateistycznych demokratów. Nic dziwnego, że Wielki Mag ostrzega przed możliwością wojny religijnej. Sam “anioł pokoju” mu o tej groźbie powiedział.   


Palestyńczycy są forpocztą muzułmańskiej wojny religijnej z Żydami (nie oszukujmy się, że chodzi o ziemię, nie oszukujmy się, że chodzi o Palestyńczyków, którzy są tragicznymi ofiarami tej wojny, chodzi o obrazę uczuć religijnych, że Żydzi są, że żyją). Ta wojna religijna jest jedną z wielu współczesnych muzułmańskich wojen religijnych. Sunnici i szyici mordują się w Iraku, poświęcając dla Allaha życie czy to na jarmarku, czy w meczecie, byle zabrać ze sobą jak najwięcej inaczej wierzących muzułmanów, wojna domowa w Libanie od dziesięcioleci jest wojną religijną, wojna domowa w Syrii nie toczy się o demokrację, walczą ze sobą oddziały widzące we wrogach heretyków. Jemen, Somalia, Libia, Nigeria, armie muzułmańskich fanatyków toczą wojny religijne, w których giną dziesiątki tysięcy ludzi.         


Ludzie tacy jak Ban Ki-moon czy John Kerry nie mają czasu na tamte wojny religijne, są zbyt zajęci grozą, że to uparte istnienie Żydów zagraża wybuchem wojny religijnej. Dwie najbardziej krwiożercze teokracje to faworyci zarówno ONZ, jak i obecnej administracji amerykańskiej. Arabia Saudyjska i Islamska Republika Iranu.


Prezydent Obama ze zmarłym niedawno królem saudyjskim. (Trudno wątpić, że te uśmiechy są szczere.)

Prezydent Obama ze zmarłym niedawno królem saudyjskim. (Trudno wątpić, że te uśmiechy są szczere.)



Wojna z (islamskim) terroryzmem pokazuje, że wszystkie (sunnickie) organizacje terrorystyczne są w ten lub inny sposób finansowane przez kogoś w Arabii Saudyjskiej. Islamskie wojny religijne są suto wspierane petrodolarami. Wojna jest toczona nie tylko w krajach zdominowanych przez islam, ale i na terenie Europy i Ameryki. Islamski ekstremizm jest sterowany i finansowany z krajów takich jak Arabia Saudyjska, Katar i inne. 


W ostatnich czasach są powody, aby bardziej niż Al-Kaidy obawiać się Iranu, tu uśmiechy zachodnich demokratów do przedstawicieli teokratycznej tyranii są jeszcze szersze i bardziej szczere, a prowadzone przez te tyranie wojny religijne uznawane są za tabu, którego naruszenie zagraża pokojowi na świecie.    


Na irańskiej arenie wewnętrznej wszystkie mniejszości religijne są bezwzględnie prześladowane.


W Iranie chrześcijanie są aresztowani i torturowani w więzieniach za przestępstwa takie jak spotkania i wspólne modły, za posiadanie Biblii, pod różnymi fałszywymi oskarżeniami. W więzieniach poddawani są presji i groźbom, że jeśli nie nawrócą się na islam, to członkowie ich rodzin zostaną zabici. (Czy komuś to przeszkadza? Z pewnością nie dygnitarzom ONZ i nie politykom administracji amerykańskiej.)


Sufizm, jedna z najbardziej tolerancyjnych i otwartych odmian islamu, był niegdyś wyznawany przez blisko 90 procent perskich muzułmanów. Ten nurt we współczesnych czasach atakowany był głównie przez saudyjskich wahhabitów, obecny irański reżim rozprawił się z nimi bezlitośnie.


Bahaizm duża mniejszość religijna, która ma swoje korzenie w Persji, jest przedmiotem morderczych prześladowań, większość przywódców siedzi w irańskich więzieniach, wielu pomordowano. (ONZ raz nawet w 2006 roku coś o tym wspomniała .)


Zaratusztrianizm, perska religia, która poprzedzała „wprowadzenie” islamu, miał do niedawna całkiem sporo wyznawców, dziś w Iranie zaledwie kilka tysięcy osób ma odwagę otwartego wyznawania tej religii. (Prześladowania jej wyznawców nie spotykają się z najmniejszym  zainteresowaniem zachodnich zwolenników wolności sumienia.)


Żydzi mieszkali w Persji od ponad dwóch i pół tysiąca lat, dziś pozostało tam dziewięć tysięcy Żydów, a synagogi są zamykane z braku wiernych.


Prawdziwe irańskie wojny religijne są jednak toczone poza Iranem, wiele frontów znajduje się znacznie bliżej izraelskich granic. Informowanie o ściśle religijnie motywowanych planach i działaniach na tych frontach amerykański prezydent, a za nim ONZ i jego pierwszy sekretarz, uznają za podżeganie do wojny. (Tu nie ma miejsca na żadne uśmiechy.)


Nie ma wojny judaizmu z islamem, (nie ma również wojny chrześcijaństwa z islamem) jest wojna islamu z Żydami i resztą świata. Muzułmańscy fanatycy zabijają się wzajemnie o to, kto bardziej nienawidzi Żydów. Najważniejszy duchowny Bractwa Muzułmańskiego, Jusuf Karadawi wyraził nadzieję, że kolejny holokaust będzie dziełem muzułmanów, irańska marionetka, przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah, wyraził radość, że Żydzi przyjechali do Izraela, bo w ten sposób nie będzie trzeba ścigać ich po całym świecie, irański Najwyższy Prawoznawca (dyktator mający pełną władzę w Iranie) Ali Chamenei, zapowiedział, że za ćwierć wieku Żydzi będą martwi.


Zdaniem Ban Ki-moona Żydzi broniąc swojego życia przed nożownikami na ulicach izraelskich miast prowokują wojnę religijną. Wiek XXI staje się z każdym rokiem coraz bardziej wiekiem wojen religijnych, różnie przez różnych ludzi definiowanych.   


P.S. Wiadomości pozytywnych mamy mało, ale warto odnotować, że w minioną niedzielę zabito Hitlera. Jak donoszą źródła arabskie doświadczony komendant oddziału Hezbollahu, Hitler Yusuf Bero, został zastrzelony trzema kulami w klatkę piersiową przez innego muzułmanina z Libanu.

 


Zastrzelony w niedzielę 25 października 2015r. Hitler Yusuf Bero.
Zastrzelony w niedzielę 25 października 2015r. Hitler Yusuf Bero.

Śmierć Hitlera zmniejsza liczbę muzułmanów noszących to imię, a najnowsze pokolenie preferuje dla swoich dzieci nowe imiona takie jak Nóż Jerozolimy. Sekretarz Generalny ONZ najwyraźniej zapomniał złożyć gratulacje rodzicom.  

Swoją drogą, ciekaw jestem, czy Ban Ki-moon coś słyszał, że Allah poprzysiągł prześladować Żydów do końca świata?



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1486 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Unicestwienie Izraela najwyższym ideałem Iranu     2021-12-27
Hezbollah wzywa do wojny z Izraelem     2018-01-10
Nie chcemy zawieszenia broni, ale dalszej wojny; 7 października przywrócił sprawę palestyńska na światową scenę     2024-05-17
Czy naprawdę rozpoczęła się era amerykańskiej klęski?     2021-05-01
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Reportaż rosyjskiej telewizji o syryjskich żołnierzach zgłaszających się na ochotnika do walki wraz z Rosją przeciwko Ukrainie     2022-03-17
Iran: „Tworzymy potęgę w Libanie – bo chcemy stamtąd walczyć z wrogiem z całą naszą siłą”     2018-07-07
Chiny: To USA są winne ukraińskiego konfliktu     2022-03-02
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Ewoluująca ideologia białej supremacji i jej protagoniści   i Yigal Carmon   2019-09-13
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
Kiedy skrajnie prawicowi żydożercy zgadzają się ze skrajnie lewicowymi żydożercami   Marquardt-Bigman   2019-01-14
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
Iran, równocześnie z wspieraniem ludobójstwa w Syrii, wzywa do “jedności muzułmańskiej” w walce z Izraelem   Uniyal   2016-03-16
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
Human Rights Watch nienawidzi Izraela   Abdul-Hussain   2021-05-01
Tylko Palestyńczycy mogą być ofiarami   Abdul-Hussain   2021-06-17
Liban atakuje Izrael, Liban krzyczy „agresja”   Abdul-Hussain   2021-08-07
Niech się palą izraelskie drzewa. Jewish Voice for Peace, antyizraelska grupa, kibicuje jerozolimskim pożarom   Abdul-Hussain   2021-08-27
Czy Palestyńczycy potępią mufiego Hussainiego i Hitlera?   Abdul-Hussain   2021-07-09
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Najbardziej poszukiwany terrorysta ministrem bezpieki   Ahmad   2021-09-14
Globalne milczenie, kiedy Pakistan nakazuje przymusową deportację 1,7 miliona afgańskich uchodźców   Ahmad   2023-11-21
Kaszmir – sojusz militarny Azerbejdżanu, Turcji i Pakistanu   Ahmad   2021-03-09
Od Hitlera do Erdogana: Bierność liberałów w obliczu kolejnego rosnącego imperium faszystowskiego   Ahmed   2016-02-25
Parkland i antysemityzm   Ahmed   2018-03-30
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Z amerykańskiego upokorzenia wyłoni się nowy porządek świata   Ahmed   2021-08-18
Antysemityzm, tym razem w islamistycznej odmianie, znowu dręczy Francję   Ahmed   2018-05-07
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Pora, by świat położył kres globalnej sieci przestępczości i korupcji Hezbollahu i Iranu   Alamuddin   2021-01-09
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Toksyczna szczodrość. Jak Europejczycy używają izraelskich NGO do destabilizowania Izraela   Altabef   2022-02-15
Wojna hybrydowa: od bariery granicznej Gaza-Izrael po ulice i mosty w Stanach Zjednoczonych   Amos   2024-03-27
Żydzi: Azjaci, Słowianie, a teraz straszni biali suprematyści   Amos   2020-07-03
Pamiętając, co dzieje się, kiedy Żydzi polegają na innych   Amos   2023-08-03
Ataki mediów na Izrael są dobrane do potrzeb chwili   Amos   2021-01-19
Co mają wspólnego Mahmoud Abbas i handlarze narkotykami   Amos   2019-01-21
Walka B’Tselem o zdobycie jakiegoś znaczenia trwa, by zakończyć się porażką   Amos   2021-01-27
Przez całą historię Żydzi musieli z czegoś rezygnować, by uzyskać akceptację – tym razem jest to Izrael   Amos   2021-06-20
W Międzynarodowym Dniu Pamięci Holocaustu fake news i przywódcy podburzający do nienawiści nie są niczym nowym   Amos   2020-02-02
Human Rights Watch i Rada Praw Człowieka: naturalni wspólnicy przeciwko Izraelowi   Amos   2018-07-03
If Not Now i Gisha twierdzą, że Gaza jest okupowana, Definicja @ICRC nie zgadza się – ale ICRC zmienia regułę wyłącznie dla Gazy   Amos   2020-05-10
Administracja Bidena trzyma się umyślnej ślepoty   Amos   2023-02-08
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Kiedy profesorowie zmieniają się w durni   Apfel   2016-10-28
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Życie w Pakistanie jest piekłem dla nie-muzułmanów   Austin   2018-02-15
Kłamstwo o dłuższej i silniejszej umowie z Iranem   Bard   2022-03-11
Nietolerowanie prawdy w ONZ   Bard   2022-09-04
Głupota ujawnia się w działaniu, część II: „zrównywanie”   Bard   2022-12-28
Izrael: najczystszy kraj świata   Bard   2022-05-11
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
Palestyńska kultura przemocy   Bard   2021-06-25
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Czy IDF jest bezradna?   Bard   2021-07-05
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Drogi aktywisto antyizraelski   Basker   2016-10-06
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Skandaliczny raport ONZ atakuje zwolenników Izraela na całym świecie   Bayefsky   2023-06-15
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Komisja śledcza ONZ o “Okupowanych terytoriach palestyńskich” działa jak inkwizycja   Bayefsky   2022-07-04
ONZ daje mistrzowski pokaz antysemityzmu   Bayefsky   2022-10-26
Kłamstwa i bezkompromisowy antysemityzm ze strony „Komisji Śledczej” ONZ   Bayefsky   2022-11-12
Czy USA wspierają współpracę UNRWA-Hamas?   Bedein   2016-08-30
Kto mówi, że przestępstwo nie popłaca?   Bedein   2019-08-23
Czy wysłałbyś swoje dziecko na obóz letni UNRWA?   Bedein   2024-05-20
Czego nauczyłeś się dzisiaj w szkole, drogie małe dziecko ze szkoły UNRWA w Gazie?   Bedein   2020-07-28
Podręczniki UNRWA nadal wypełnione są niekończącym się podżeganiem   Bedein   2018-03-20
Pionki Putina w Sojuszu NATO? Jak Zachód ośmiela Erdoğana   Bekdil   2022-11-05
Turcja: otwarte drzwi dla Putina do szkodzenia zachodnim interesom   Bekdil   2023-01-30
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nowi „baszybuzucy” Turcji: Wolna Armia Syrii   Bekdil   2019-10-27
Turecka ”sprawiedliwość”: uwolnić gangsterów, trzymać dysydentów w zamknięciu   Bekdil   2020-05-16
"Dyktator" Egiptu, "Demokrata" Turcji   Bekdil   2016-04-04
Wyjdź za mąż za swojego gwałciciela   Bekdil   2016-07-31
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Turcja: Śmierć wolności słowa   Bekdil   2016-02-10
Dobre wiadomości, złe wiadomości   Bekdil   2016-08-05
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk