Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 17:42

« Poprzedni Następny »


Podanie o posadę prezydenta


Andrzej Koraszewski 2020-02-12


Drogą elektroniczną dostałem pytanie, czy Szymon Hołownia może być czarnym koniem? Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że to zależy od tego, czy wbrew przewidywaniom bookmacherów ludzie będą na niego głosować. Mój rozmówca podejrzewał mnie o żarty, ale czarny koń, to czarny koń, nikt na niego nie stawiał, a on niespodziewanie wysforował się do przodu i pierwszy przekroczył linię mety. Czarny koń jest nazywany czarnym koniem ponieważ nikt go nie zna, nigdy wcześniej nie wygrywał, jego wygrana jest całkowitym zaskoczeniem.

Mój rozmówca zwrócił uwagę na fakt, że Hołownia cieszy się sporym zainteresowaniem i sympatią mediów, że ludzie znają go z telewizji, jest bezpartyjny i ma ciekawy program.

 

Istotnie, są to pewne atuty, ale nadal prawdopodobieństwo tego, że przejdzie do drugiej tury jest stosunkowo niewielkie. Na pytanie, czy będę na niego głosował odpowiedziałem, że jeśli przejdzie do drugiej tury, to oczywiście, bez zastanawiania się oddam na niego głos.

 

Tu wyłonił się problem, ponieważ mój rozmówca chciał się dowiedzieć na kogo będę głosował w pierwszej turze. Obróciłem sprawę w żart i odpowiedziałem, że będę głosował na kandydatkę lub kandydata, która lub który potrafi odpowiedzieć, o jaką pracę właściwie się stara.

 

Dowiedziałem się, że Hołownia ma ciekawą wizję. Być może w tym jest problem. Kandydaci prezentują swoje wizje, nie próbując nawet odpowiedzieć na pytanie, o jaką pracę się starają.

 

Właściwie nikt ich o to nie pyta, więc nie ma się czemu dziwić. Domyślam się (zaledwie się domyślam), że moja kandydatka w tym biegu do prezydenckiego fotela, gdyby startowała, na pytanie o jej wizję Polski zareagowałaby zdziwieniem i rzeczowym stwierdzeniem, że człowiek sprawujący urząd prezydenta w naszym systemie, ma przede wszystkim stać na straży, aby cele ustalane były parlamentarnie, a ich realizacja nie zmieniała się w realizację partykularnych interesów.

 

Prezydenci mający swój prywatny gabinet cieni chyba nie bardzo rozumieją, jaką rolę w naszym systemie politycznym Konstytucja wyznacza prezydentowi.

 

Ale przecież prezydent ma prawo występować z inicjatywami ustawodawczymi, może ustawy wetować, więc jego wizja kraju nie jest bez znaczenia. Ludzie chcą wiedzieć, w którym kierunku ich kandydat będzie zmierzał. To prawda, ale prezydent jest w tym systemie, który przyjęliśmy, strażnikiem praworządności, strażnikiem tego, aby wizje innych były realizowane zgodnie z procedurami. To okropne i nudne słowo, więc pewnie kandydaci na urząd prezydenta powinni go podczas kampanii unikać jak ognia. Można to samo powiedzieć inaczej. Jest istotne, aby prezydent nie forsował swojej wizji, ale pilnował, żeby wizje innych nie były realizowane w sposób naruszający prawo.

 

Ciekawa sprawa, opublikowano sondaż zlecony przez „Rzeczpospolitą”, w którym pytano, który z naszych prezydentów po 1989 roku był najlepszy. Po raz kolejny niekwestionowanym zwycięzcą okazał się Aleksander Kwaśniewski, którego wskazało 37,6 procent badanych. To niesłychanie interesujące. Wiemy, że wskazywali na niego głównie ludzie powyżej 50 roku życia i z wykształceniem powyżej średniego. Kwaśniewski zakończył swoją drugą kadencję w 2005 roku, więc jakby nie było, 15 lat temu. Dla ludzi młodych to już odległa historia. Żaden inny prezydent nie sprawował urzędu przez dwie kadencje i możemy się zastanawiać, jakie kryteria stosowali ludzie wskazujący Aleksandra Kwaśniewskiego jako najlepszego prezydenta? Czy jego wizję, czy właśnie jego wysiłki zachowania ponadpartyjnej neutralności i strażnika procedur. Leszek Miller nie miał ciepłych uczuć do prezydenta Kwaśniewskiego, ponieważ ten systematycznie odmawiał faworyzowania partii politycznej, która wysunęła jego kandydaturę.

 

Wspaniały związkowy przywódca, którego zasług w walce z komunizmem nikt nie kwestionował (przynajmniej póki nie wyrzucił Kaczyńskich za drzwi), przeraził swoich najbliższych współpracowników, kiedy zażądał posady prezydenta. Lech Wałęsa miał wizję, chciał rządzić dekretami, falandyzować prawo. Tadeusz Mazowiecki wysunął swoją kontrkandydaturę, bojąc się tego, że Lech Wałęsa może nie rozumieć podstawowych zasad demokracji. Po latach możemy powiedzieć, że to był błąd, Lech Wałęsa został prezydentem, ale Mazowiecki przestał być premierem, a czas względnie uporządkowanej transformacji został dramatycznie skrócony. O tym, że był to błąd, dowiedzieliśmy się jednak dopiero, kiedy wyskoczył czarny koń z czarną teczką. Nikomu nieznany przedsiębiorca z Peru, Stanisław Tymiński przeszedł do drugiej tury i wszyscy głosujący wcześniej na Mazowieckiego pospiesznie przerzucili swoje głosy na Lecha Wałęsę.

 

Po czterech latach prezydentury Lecha Wałęsy kandydatura Aleksandra Kwaśniewskiego wielu ludzi przerażała perspektywą jakiegoś powrotu do władzy komunistów. Już podczas jego kampanii wyborczej w 1995 roku można się było zorientować, że jego wizja prezydentury nie jest wizją prezydenta wspierającego jedną opcję polityczną. Jak to dziś pamiętają pytani o to, dlaczego jest postrzegany jako najlepszy z dotychczasowych prezydentów, pokonując o ponad 13 punktów procentowych urzędującego prezydenta? Te kryteria wyboru są bodaj równie interesujące, jak fakt jego popularności. Na ile (świadomie lub podświadomie) waży tu jego zdolność ubiegania się o urząd prezydenta, a potem sprawowania tego urzędu rozumianego przede wszystkim jako strażnika praworządności?

 

Stanisław Tyminski, ów czarny koń z czarną teczką dziś już nikogo nie interesuje, ale przez lata wielu ludzi fascynowało pytanie, jakim cudem ten człowiek znikąd zdobył taką popularność. W swojej kampanii podkreślał, że jest spoza układu, klepiąc swoją nieodłączną teczkę, dawał do zrozumienia, że ma haki na wszystkich, krytykował „terapię szokową”, przekonując, że jego rządy zapewnią wszystkim dobrobyt i szczęśliwość. Dlaczego ludzie w to wierzyli? Chętnych na powrót do komunistycznych czasów nie było. Zapotrzebowanie na cudotwórcę, który z dnia na dzień zmieni Polskę w Szwajcarię, było ogromne.

 

Oczywiście, nie ma cienia porównania między Stanisławem Tymińskim, a Szymonem Hołownią. Do roli czarnego konia w wyborach prezydenckich aspirował Andrzej Lepper i Paweł Kukiz, obaj podkreślający, że są spoza układu. (Przy czym pojęcie „układu” jest tu nieodmiennie dość dowolnie definiowane, i szermował nim również obficie Jarosław Kaczyński.) Szymon Hołownia, jest człowiekiem spoza sceny politycznej i jest kandydatem, którego nie interesują partyjne swary. Wydaje się startować raczej w konkursie „Mam talent”. Czy może zaskoczyć? Oczywiście, że może. Chwilowo, podobnie jak inni kandydaci prezentuje swoją wizję Polski, nie precyzując dokładniej swojej wizji roli prezydenta. Pod tym względem niewiele różni się od innych kandydatów, a dziennikarze specjalnie ich nie naciskają. Pytanie, o  jaką pracę się pan/pani stara, właściwie nie pada.

 

P.S. Amerykanie też będą w tym roku wybierać prezydenta. W systemie prezydenckim rola prezydenta jest zupełnie inna. Mam wrażenie, że ich dylematy są zgoła poważniejsze niż nasze.  Przyjaciel napisał, że niezależnie kto nim będzie, on będzie głosował na kandydata Demokratów. Tylko jeden z jego czytelników wyłamał się z szeregu i napisał, że jeśli tym kandydatem będzie Bernie Sanders, to on będzie głosował na Trumpa. Zacząłem się zastanawiać w jakiej sytuacji głosowałbym na Andrzeja Dudę? Wbrew pozorom umiem to sobie wyobrazić. Gdyby Krzysztof Bosak przeszedł do drugiej tury, obawiam się, że nie miałbym innego wyboru jak głosować na Dudę. Czarne konie zaskakują, ale chwilowo aż taką niespodziankę wykluczam.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk