Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 06:22

« Poprzedni Następny »


Nowe wraca, a życie idzie dalej


Marcin Kruk 2015-11-17


Co minister to jednostka chorobowa – powiedziała Teresa w pokoju nauczycielskim patrząc w ekran komputera. Co pani przez to rozumie – zapytała koleżanka katechetka z nabożnym nadąsaniem. Teresa uniosła oczy ku niebu, ale jej wzrok napotkał sufit, który bynajmniej nie był szklany.  Ciekaw byłem, czy sytuacja się rozwinie, czy wręcz przeciwnie. Reszta obecnych udawała, że niczego nie zauważyła, co było o tyle zrozumiałe, że w tej grupie zawodowej ogólne poczucie zagrożenia niepomiernie w ostatnich dniach wzrosło i niektórzy dawali do zrozumienia, że nawet neutralność jest już bohaterstwem.  


-Tak, proszę pani, Polska ma teraz polskie władze, chociaż wielu się to bardzo nie podoba. 

- Święty Antoni – westchnęła cicho Teresa biorąc do ręki dziennik.

- Myśli pani, że nie wiem, kogo pani ma na myśli, minister obrony pani przeszkadza, tak?

 

Teresa potwierdziła i wspomniała o kilku innych resortach. Nadmieniła, że tę silną grupę pod wezwaniem jednak coś łączy.  Ponieważ koleżanka katechetka wyraziła zainteresowanie, więc Teresa udzieliła jej odpowiedzi. Powiedziała, że oni wszyscy posiadają zdanie, ale brakuje im słów, żeby je wyrazić. 

 

Nie byłem przekonany, czy sprawy przybierają właściwy obrót i ucieszyłem się, że Teresa wybrnęła z kłopotliwej sytuacji korzystając z polityki otwartych drzwi. Koleżanka katechetka musiała uznać, że byłem jedyną osobą śledzącą przebieg wydarzeń (co oczywiście wcale nie musiało być prawdą), bo przeniosła swoje patriotyczne uniesienie na mnie.

 

- Pan to pewnie się solidaryzuje  - powiedziała zaczepnie – ale naród wybrał i teraz naród rządzi, gdyby nie to, pewnie byście nas wszystkich wsadzili do więzienia...

 

- Słyszała pani, że Amerykanie zastrzelili Dżihadi Johna – zapytałem łagodnie.

- Jakiego Johna – zaniepokoiła się koleżanka katechetka.

- Dżihadi, tego co obcinał głowy i mówił płynnie po angielsku.

- Co pan pieprzy – zdenerwowała się koleżanka katechetka.

 

Manewr okrężny był skuteczny, ale nie bardzo wiedziałem co dalej. Koledzy wychodzili, pokój pustoszał, ja, jak na złość miałem okienko i groził mi koszmar pozostania sam na sam z koleżanką katechetką.  Spojrzałem na zegar i usiadłem przed komputerem na opuszczonym przez Teresę krześle.

 

Koleżanka katechetka patrzyła na mnie wyczekująco. Przeprosiłem, powiedziałem, że muszę się przygotować do kolejnej lekcji.

 

- Pewnie znowu będzie pan dzieciom mówił, że ludzie pochodzą od małp, ale to się skończy, ja panu mówię, że to się skończy. Ludzie mają już dość waszej tyranii. Niech pan zapamięta moje słowa, skończy się ten brak szacunku dla życia poczętego.     


Stałem, a raczej siedziałem na straconej pozycji, zastanawiając się co dalej. Wiedziałem, że to nie jest wina koleżanki katechetki, że koleżanka katechetka nie posiada wolnej woli, jest całkowicie zdeterminowana przez wcześniejsze pokolenia, pomyślałem, że albo muszę się wyrwać z oblężenia, albo zawierzyć mój los Opatrzności. Uczciwie mówiąc, byłem trochę zły na Teresę, bo mogła trzymać język za zębami i nie kusić licha. Kto jej, do cholery, kazał komentować ministerialne nominacje w pokoju nauczycielskim? Jej się słowo wymsknęło, a ja zostałem z kobyłką u płota. Spojrzałem w ekran komputera, czując, że Wielka Siostra nadal na mnie patrzy. Sięgnąłem po mysz, patrzyła nadal. Pomyślałem, że ją przetrzymam. Otworzyłem wiadomości. Dostrzegłem, że Kopacz nie będzie się ubiegać, i że Sejm będzie kończył w piątki o dwunastej. Dobiegło mnie ciche stukanie ołówkiem w stół. Domyślałem się, że koleżanka katechetka myśli. Ja też myślałem. Trudno uciec od myślenia, kiedy ktoś na ciebie patrzy i stuka ołówkiem w stół. Zastanawiałem się przez chwilę, czy opowiedzieć jej o rozmowie mojej Agnieszki z Teresą. Siedziały w kuchni z butelką wina, a ja sprawdzałem w sąsiednim pokoju zeszyty. Próbowałem się skupić, ale chwilami dobiegały do mnie poszczególne słowa i nastawiłem uszu, kiedy Teresa powiedziała, że bóg nie lubi klusek. Moja dociekliwa żona zapytała, skąd Teresa to wie, a Teresa odpowiedziała, że miała objawienie, dodając, że wszelka wiedza o bogu jest z objawienia. Na to Agnieszka, najwyraźniej coś pogryzając, zapytała Teresy, czy widziała boga. Teresa zaprzeczyła i powiedziała, że to był rodzaj olśnienia, oślepiającej myśli, która mogła być tylko bezpośrednim przesłaniem: ”Bóg nie lubi klusek”. Powiedziała, że było to objawienie, którego nie mogła zlekceważyć, ani przeciwstawić dowodu, że jest inaczej.      

 

Pomyślałem, że mógłbym zapytać koleżanki katechetki, czy taka nagła przeszywająca świadomość myśl może być objawieniem, a jeśli tak, to jaka jest formalna procedura autoryzacji prywatnego objawienia.

 

Z zamyślenia wyrwał mnie głos Wielkiej Siostry – wie pan, że będziemy likwidować te gimnazja? Odpowiedziałem, że to są dopiero wstępne plany i że zapewne będziemy świadkami jakiejś publicznej dyskusji, może nawet badań, analizy strat i zysków, bo to zarówno byłoby bardzo kosztowna operacja, jak i powodująca ogromne zamieszanie w oświacie, więc warto rozważyć, czy spodziewane zyski są tego warte.

 

- Tak, tak - powiedziała koleżanka katechetka – teraz się zaczną próby torpedowania reform, ale to się nie uda, teraz my będziemy decydować.

 

Pomyślałem, że może lepiej jej nie opowiadać, że bóg nie lubi klusek, może lepiej powiedzieć o wróżbie jasnowidza. Zapytałem, czy też dostała propozycję od Chrisa. Spojrzała na mnie nieprzyjaźnie, więc wyjaśniłem, że Chris, astrolog, medium i parapsycholog przysłał mi wczoraj maila z propozycją darmowej wróżby.

 

- I co skusił się pan – zainteresowała się nagle koleżanka katechetka.

- Powiedziałem, że Chris zaapelował do moich uczuć. Najpierw pisał, żebym nie pozwolił, żeby moje szczęście uciekło. Potem, że jestem wybraną osobą, że postanowił w tym szczególnym dniu zrobić kilka wróżb za darmo i że jeśli się pośpieszę, to będę właśnie ja. „Zrobię wróżbę za darmo i specjalnie dla Ciebie. Ta propozycja jest poważna i warto byłoby z niej skorzystać” – pisał Chris.

- No i co skorzystał pan – zapytała koleżanka katechetka.

- Skorzystałem.

- I co?

- Powiedział, że czeka mnie miłe spotkanie, że muszę iść na spacer punktualnie o dziewiątej rano – spojrzałem na zegarek i wrzasnąłem przerażony – Matko Boska, mam tylko 30 sekund.

 

Wybiegłem z pokoju, zdając sobie sprawę z faktu, że chociaż nowe wraca, życie idzie dalej i nie należy tracić zimnej krwi. W takich sytuacjach jest tylko jedno wyjście, niektórzy nazywają to ucieczką do przodu.  

 

Wróciłem pół godziny później. Pokój nauczycielski był pusty, przypiąłem na korkowej tablicy ogłoszenie:



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk