Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 05:10

« Poprzedni Następny »


Jeśli mam zacząć od nowa…


Andrzej Koraszewski 2023-09-12

„Społeczeństwo obywatelskie, które powszechnie utożsamia się z klasą średnią, jest jedną z częściej używanych i zarazem jedną z najmniej zrozumiałych kategorii odnoszących się do życia publicznego” – pisze Artur Kościański, socjolog IFIS PAN (Rysunek zapożyczony z artykułu Arturta Kościańskiego w tygodniku „Wszystko co Najważniejsze”.)
„Społeczeństwo obywatelskie, które powszechnie utożsamia się z klasą średnią, jest jedną z częściej używanych i zarazem jedną z najmniej zrozumiałych kategorii odnoszących się do życia publicznego” – pisze Artur Kościański, socjolog IFIS PAN (Rysunek zapożyczony z artykułu Arturta Kościańskiego w tygodniku „Wszystko co Najważniejsze”.)

Czy da się (wreszcie) zbudować w Polsce społeczeństwo obywatelskie?


Dawno, dawno temu, szedłem zamyślony warszawską ulicą, kiedy z otwartego okna na parterze dobiegł mnie płynący z radiowego odbiornika namaszczony głos poety, recytującego słowa: ”jeśli mam zacząć od nowa, zacznę z wysiłkiem nie mniejszym…”. Szedłem dalej, ale moje myśli gwałtownie zmieniły tor, uświadamiając mi, jak często na ulicach tego miasta walczono z wysiłkiem nie mniejszym i rezultatem skromnym. Klęski naszych dziadów powtarzały się w regularnych odstępach, z pokolenia na pokolenie.     


Straciliśmy niepodległość na skutek umiłowanego niewolenia większości przez mniejszość i głębokiego przekonania, że patriotyzm wymaga, żeby maluczcy nas słuchali i robili, co im każemy.

 

Zaprzyjaźniona nauczycielka opowiadała mi kilka lat temu o trudnościach wyjaśnienia młodzieży w małym miasteczku samej koncepcji społeczeństwa obywatelskiego. Barierą była niewiara we własną sprawczość i święte przekonanie, że wszystko ma być organizowane i dostarczane przez państwo, a aktywność obywatelska ogranicza się do wyrażania niezadowolenia.

 

Nasza historia to wspaniałe zrywy, podziwiane przez innych bohaterstwo, jedność w buncie i zdumiewający brak umiejętności kooperacji w codziennym działaniu.

 

Dopiero co pisałem artykuł o pozornie błahej sprawie, o wulgaryzmach na murach, które trwają latami nie budząc reakcji nauczycieli, rodziców dzieci i młodzieży, radnych czy księży.


Pod artykułem pojawiło się sporo komentarzy, z których być  może najciekawszy był wpis zaprzyjaźnionej dziennikarki z Warszawy, która napisała:

„Na podmurówce budynku znajdującego się w pobliżu mojego mieszkania znalazło się kilka wulgarnie antysemickich napisów. Czekaliśmy, aby właściciele je zmazali. Ponieważ nie doczekaliśmy się tego, sami je zakryliśmy białą farbą (taką tylko mieliśmy). Na to reakcja już była szybka: zamówiona ekipa wyczyściła podmurówkę. Białe placki na niej raziły, ohydne napisy widocznie nie.”

Społeczeństwo obywatelskie, to wybory władz lokalnych i krajowych, to podatki, stowarzyszenia, partie ale, chyba przede wszystkim, poczucie, że jesteśmy współgospodarzami, wsi, miasteczka, kraju, który jest nasz.  Arabscy publicyści notorycznie narzekają, że ich „naszość” jest raczej klanowa niż terytorialna, że wspólnota jest rodzinna, a potem religijna, między tymi dwoma sferami jest pustka, którą łatwiej wypełnić wrogością, niż pozytywnym współdziałaniem, bo współdziałanie jest blokowane przez wzajemną nieufność. To brzmi dziwnie znajomo.

 

Historyk i emerytowany wieloletni dyrektor szkoły średniej w Gdańsku, Tomasz Dominik Zbierski pod moim artykułem napisał: 

„Po 1989 roku nie zaistniały warunki aby mogło powstać społeczeństwo obywatelskie. W miarę upływu czasu wymierali nieliczni, którzy coś robili w tym kierunku. Byli w ramach swoich formacji politycznych marginalizowani („wizjonerów nam nie potrzeba”, „kto ma wizje, powinien udać się do psychiatry” „wojny już nigdy nie będzie” itp.). Ostatecznie zamurowano szanse na kształtowanie się społeczeństwa obywatelskiego uchwalając konstytucję w 1997 roku i absurdalną ordynację wyborczą, która zabezpiecza wszystkie klany polityczne przed jakąkolwiek kontrolą społeczną i ponoszeniem odpowiedzialności za naruszenia prawa, kradzież publicznych środków, błędy w polityce wewnętrznej i zagranicznej… Aby skutecznie się zabezpieczyć przed jakąkolwiek odpowiedzialnością nie wystarczyło uchwalenie odpowiednich zapisów prawa, kodeksu wyborczego, gigantycznych transferów publicznych środków dla ugrupowań politycznych, schlebianie finansowe kościołom i związkom wyznaniowym.

 

Kluczem do bezkarności na całe dekady jest po 1989 roku celowy brak inwestycji w kapitał ludzki, badania naukowe i rozwój, kulturę i edukację powszechną (czyli tzw. szkolnictwo). Nakłady na te fundamentalne cele, niezbędne do uruchamiania procesów tworzących społeczeństwo obywatelskie są katastrofalnie niskie po 1989 roku, niższe nawet niż w PRL.”

Oczywiście możemy powiedzieć, że to prawda, nasze elity raz jeszcze poniosły porażkę. Możemy również odpowiedzieć, że społeczeństwo obywatelskie buduje się od dołu. Jeśli chcemy rozliczać polityków, musimy mieć sami poczucie odpowiedzialności, wyrażające się nie tylko w słowach, ale w działaniu.     

 

Napuszone słowa poety śmieszą, wydają się szlachetnością na pokaz, skłaniają do przywołania dowcipu o młodym włoskim oficerze, który wyskakuje z obnażoną szablą ma wały z okrzykiem: „Naprzód za Włochy”, zyskując zachwyt i burzliwe oklaski żołnierzy  w okopie.

 

Mieszkając w małym miasteczku przez blisko ćwierć wieku spotykałem tu kilku uparciuchów, którzy postawili na swoim. Z moich własnych akcji udało się kilka, a kilka spaliło na panewce, bo sięgałem zbyt wysoko, albo byłem za mało uparty.             

 

Tomasz Zbierski pisał dalej, że ludzie czują się lekceważeni przez polityków, nieważni.  Znowu prawda, ale przede wszystkim są bez doświadczenia samodzielności, bez umiejętności współdziałania na poziomie drobnych codziennych spraw czują się zawsze bezsilni.      

 

Bez sprawczości na samym dole, w mniejszych i większych sprawach najbliższego środowiska, nie mamy umiejętności skutecznego dopominania się o inne sprawy na wyższych piętrach.


W tej konkretnej sprawie wiedziałem, że moja pisanina nie zmieni rzeczywistości.


W tej sytuacji postanowiłem, że ewentualne samodzielne zamalowanie tych napisów musi być poprzedzone rozmowami z lokalną władzą.     


Mamy w Polsce zdecydowaną większość protestantów, niestety bez etyki protestanckiej, wszyscy protestują, niewielu żąda samodzielności i odpowiedzialności, więc jest to zwycięski protestantyzm bez odpowiedzialności za los własny i los swoich dzieci. Tę etykę (również w krajach protestanckich), zniszczyło państwo opiekuńcze, państwo, które poszło znacznie dalej niż tylko obowiązek solidarnego wsparcia dla tych, którzy nie mają możliwości samodzielnego poradzenia sobie z przeciwnościami losu. Państwo niańka od kołyski do grobu zmieniło dążenie do samodzielności i odpowiedzialności, zastępując je postawami roszczeniowymi.   


Mamy wolność, ale odrzuciliśmy pozytywizm, odrzuciliśmy podziw dla Siłaczek, odrzuciliśmy budowanie samodzielnej sprawczości.


Tomasz Zbierski ma rację, nasze elity nie zasługują na tę nazwę. Helena Szmuness, moja dawna koleżanka z Polskiej Sekcji BBC, pod tym samym artykułem, pisze z Londynu: „Generalnie się zgadzam, ale jest już za późno. Stało się i się nie odstanie.”


Mam 83 lata, od ponad dwóch dziesięcioleci jestem na emeryturze i odmawiam, bo nie chodzi tu tylko o ten jeden wulgarny napis na przystanku, który akceptują rodzice, nauczyciele, ksiądz i władcze lokalne. Do „elit” nic nie dotrze bez obywateli biorących sprawy w swoje ręce, a to musimy zawsze zaczynać od siebie, bo homilie nie pomagają.               


Jeśli mam zacząć od nowa, zacznę z wysiłkiem nie mniejszym – te słowa jako poezja w żaden sposób do mnie nie przemawiają, mogą jednak zmobilizować do załatania dziury w drodze, zamalowania odrażającego napisu, tworzącego środowisko, w którym rośnie kolejne pokolenie niedojrzałych obywateli, czy komitetu rodzicielskiego, który domaga się nagród dla Siłaczek, które nadal są niemal w każdej szkole, ale kiepscy nauczyciele są siłą dominującą domagającą się wyższych płac za lojalność wobec ministra, za staż i dyplomy.


Pozytywizm był piękną ideą i czas do niego wrócić.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk