Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 01:28

« Poprzedni Następny »


Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich


Andrzej Koraszewski 2014-11-28


Zastanawiałem się czy użyć w tytule pogardliwego słowa „dyskuciny”, czy wyrażającego  nieco więcej szacunku określenia „dyskutery”. Jeśli idzie o pewien gatunek postaci występujących na różnego rodzaju forach określenia „dyskutant” użyć się nie godzi, gdyż są to byty urągające samej idei dyskutowania.

Z reguły są to postaci tchórzliwe, występujące pod mniej lub bardziej  dziwacznymi pseudonimami. W nowym, wspaniałym internetowym świecie pojawił się termin „troll” oznaczający istotę na ogół bezdennie głupią, złośliwą i wściekle natrętną. Troll w dyskusji internetowej jest jak wredny uczeń w szkole, który potrafi rozwalić możliwość uczenia się całej klasy. (Troll czyni nieco mniej szkód, gdyż rozbicie możliwości nauki w klasie szkolnej przez jednego ucznia przez kilka lat może kosztować społeczeństwo setki tysięcy, a nawet milionów złotych strat w postaci obniżonych kwalifikacji kilkunastu, a czasem kilkudziesięciu dorosłych osób.) Internetowy troll jednych zaledwie zniechęca, innych wciąga w „dyskusję” od rzeczy, w słowne zadymy, które nie mają nic wspólnego z komunikacją między ludźmi.

                      

Tam gdzie jest skuteczna moderacja prowadzi się systematyczny odstrzał trolli, gdyż jest to jedyna możliwość tak rzeczowej dyskusji, jak i sympatycznego bliźnich w sieci obcowania. Czasem jednak drobne, odosobnione incydenty również zasługują na uwagę. Kilka dni temu moją uwagę zwrócił zabawny zgoła incydent z „czytelnikiem” podpisującym się „Ben Franklin”. Ów „Ben Franklin”, na mojej stronie FB, pod zdjęciem kota i psa, napisał: „Zapomniał Pan tu wrzucić, trzeciego i najważniejszego zwierzęcia, jakim niestety jest kaczka. A jeszcze gorsze jest to, że to kaczka dziennikarska.”        

 

Czy warto zastanawiać się nad pytaniem, co chciał powiedzieć jakiś człowiek nie mający odwagi podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem, ani odwagi napisania, co chce powiedzieć?  Jeszcze nie troll, bo drobna, niezdarna próba złośliwości bez natręctwa, więc odstrzał byłby przedwczesny. Jest zatem ów bojaźliwy „Ben Franklin” zaledwie inspiracją do poruszenia trzech spraw ważnych i mocno ze sobą powiązanych: kaczki dziennikarskiej, standardów dziennikarskich i Benjamina Franklina.

 

Kaczka dziennikarska to nagłaśnianie przez media faktów niezgodnych z prawdą. Jeśli na przykład jakiś dureń w oparciu o kilka przypadków i bez wskazania możliwości związków przyczynowych stwierdza, że szczepienia dzieci powodują autyzm, a tabuny dziennikarzy powtarzają tę „rewelację”, mamy ogromną kaczkę dziennikarską, która ma śmiertelne skutki. Dziennikarze powtarzający wiadomości dobre lub złe, ale nieodmiennie nieprawdziwe są plagą, która zmienia media w generator społecznej dezinformacji.

 

Innym przykładem kaczki dziennikarskiej jest zmierzona sprzeczność między treścią tytułu i informacją zawartą w tekście:



Jak się dowiadujemy z samego artykułu, podczas nocnego liczenia nastąpiła pomyłka i dwukrotnie policzono głosy z jednego z powiatów. Zrzut z ekranu paradoksalnie informuje o istocie tego „dziennikarstwa” – tytuł ma być zaskakująco przyciągający, jak głosi widoczna tu reklama Poznania.  Reklamuje się Poznań, ale obok mamy klasyczny przykład dziennikarskiej kaczki, która ma zaburzać nasze poznanie.       

 

Jest to klasyka szmatławego dziennikarstwa. Zazwyczaj bez złych intencji i bez świadomości rozmiarów czynionych szkód. „Seksowny tytulik” (określenie z żargonu pewnego redaktora naczelnego) ma przyciągać, skłaniać do kupienia gazety, czy (jak sobie wyobraża taki dziennikarz) do przeczytania artykułu. Badania socjologiczne pokazują, że w pamięci większości czytelników pozostanie właśnie to nieprawdziwe przesłanie z tytułu.    

 

Bywają kaczki dziennikarskie niskiego lotu ale wielkiego ducha. Jerzy Buzek, po wizycie papieża w Parlamencie Europejskim poinformował prasę, a prasa nagłośniła, że Wspólnota Węgla i Stali oparta była na fundamencie chrześcijańskim. Brytyjczycy ogłosili wówczas, że to spisek Niemców z Francuzami przeciwko Brytyjczykom. Oczywiście i Buzek, i Churchill mieli trochę racji.  Chrześcijanie zawsze knuli, a Adenauer był wierzący, Schuman też, na dodatek rozmawiali po niemiecku (czego Schumanowi jego francuscy rodacy nie chcieli wybaczyć), ale w duchu miłości bliźniego dobili targu i zgodzili się, że Amerykanie mają rację, iż Europie potrzeba i więcej węgla, i więcej stali, co zaowocowało ociepleniem stosunków zarówno Europejczyków, jak i między Europejczykami. Kaczka Buzka nie jest nowa, bo kaczki dziennikarskie są jak gołębie pocztowe, wypuszcza się je, a one wracają.           

 

Jak w każdej sprawie wielu ludzi gotowych jest twierdzić, że jest to przekleństwo naszych czasów, bo Internet, tabloidy, pogoń za zyskiem zniszczyły etykę dziennikarską. Problem w tym, że „Trybuna Ludu” nie była bardziej etyczna niż „Fakt”, a „New York Times” nie był bardziej etyczny w 1934 roku niż jest w 2014.

 

Wśród kaczek dziennikarskich jest równie wiele odmian jak wśród kaczek prawdziwych.

Dziennikarstwo jest adoptowanym dzieckiem partnerskiego związku plotki i propagandy. Dlatego też standardy naprawdę dobrego dziennikarstwa związane są z konkretnymi ludźmi, a nie z instytucjami. Niektóre redakcje zyskały sobie dobrą markę, kiedy były kierowane przez ludzi dużego formatu i które dzięki swojej marce firm przekazujących informacje rzetelne i sprawdzone, stają się szczególnie niebezpieczne, kiedy zaczynają przekazywać informacje niesprawdzone, tendencyjne lub wręcz kłamliwe. Doskonale wiedząc o tym, jak marka może oszukiwać, Jerzy Giedoyc na wiele lat przed swoją śmiercią zapowiedział, że „Kultura” będzie się ukazywać tylko tak długo, jak długo on ją redaguje.   

 

Kiedy mówimy o ludziach tworzących standardy dobrego dziennikarstwa jako pierwszy na myśl przychodzi Benjamin Franklin.                                   

 

Urodzony w 1706 roku w Bostonie mając lat 12 został czeladnikiem w drukarni swojego starszego brata, Jamesa. James założył pierwszą niezależną gazetę za oceanem i Benjamin Franklin zadebiutował w niej w wieku 15 lat. Jego debiut był podstępny, bo James nie chciał nawet słyszeć o pisaninie swoje młodszego brata, więc Franklin podszył się pod panią Dogood, której listy do redakcji zrobiły furorę. A kiedy szydło wyszło z worka, podstęp wywołał solidną irytację Jamesa Franklina. (Dodajmy w tym miejscu, że pseudonim dziennikarski młodego Franklina zasadniczo różnił się od nicków w rodzaju „Ben Franklin”, a listy pani Dogood nie podpadają pod kategorię kaczek dziennikarskich.) Jako szesnastolatek Franklin musiał na trzy tygodnie przejąć kierowanie redakcją, bo jego brat został aresztowany za obrazę gubernatora. Z tego okresu pochodzi jeden z jego słynnych cytatów: "Bez wolności myśli nie ma mądrości, ani bez wolności słowa nie ma społecznej swobody” (nadal mądrość Mrs Dogood).   

 

Mając siedemnaście lat  zdecydował się na samodzielność, wyjechał do Filadelfii, a następnie do Londynu. Trzymał się pracy w drukarniach, co dawało dodatkowy zysk w postaci dostępu do książek, na których kupno nie było go stać. Jego pasja pochłaniacza książek skłoniła go, po powrocie do Filadelfii, do założenia pierwszej nowoczesnej biblioteki, gdzie wypożyczanie książek było odpłatne, co pozwoliło na szybkie zgromadzenie dużego księgozbioru. Mając 23 lata Benjamin Franklin zakłada The Pennsylvania Gazette. Deklaruje i przestrzega zasady bezstronności w prezentowaniu debat politycznych i kwestionowania wszelkich autorytetów. Zasada bezstronności nie oznaczała braku zaangażowania samego Franklina. Jego polemiki są klasyką ostrej, kipiącej satyrą i zdecydowanymi poglądami publicystyki.     

 

Swoje credo drukarza wyłożył w krótkim tekście An Apology for Printers. To credo zaczyna się tak:

 

„Ponieważ często jestem przez różne osoby cenzurowany i potępiany za publikowanie rzeczy, które ich zdaniem nie powinny być publikowane, czasami myślałem, że byłoby wskazane ogłoszenie stałych przeprosin i publikowanie ich raz do roku, aby mogły być czytane przy wszystkich okazjach z tym związanych.”

 

Franklin zwraca się do osób gniewających się na niego za publikowanie rzeczy, których oni nie  lubią, by rozważyli dziesięć punktów. 

 

Zaczyna od tego, że opinie ludzi są tak różne jak ich twarze, że publikowanie związane jest z prezentowaniem opinii, głównie tych, które chcielibyśmy promować, lub z którymi polemizujemy. Drukarz (w owym czasie drukarz i wydawca w jednym stali domu) tym różni się od szewca czy stolarza, że ich poglądy nie obrażają klienta i tym samym nie są przeszkodą w handlu. W kolejnym punkcie stwierdza, że nie byłoby rozsądne oczekiwanie, że będzie się zawsze zadowolonym z tego, co publikują, ani, że tylko my mamy prawo do zadowolenia.

 

Punkt piąty warto przytoczyć w całości:

 

„Drukarze są kształceni w duchu, że ludzie różnią się opiniami, obie strony powinny mieć równe możliwości wysłuchania przez publiczność, że gdzie prawda i błąd mają równe szanse, pierwsze ma zawsze przewagę nad  drugim; stąd też służą chętnie konkurującym autorom, którzy im dobrze płacą, nie bacząc na to, po czyjej stronie stoją w kwestii będącej przedmiotem sporu.”

 

W kolejnym punkcie Franklin pisze, że służąc wszystkim stronom, drukarze stają się neutralni w sprawie tego, co słuszne, a co błędne w drukowanych przez nich opiniach. Dalej jednak stwierdza, że byłoby nierozsądnym sądzić, że drukarze aprobują wszystko, co wychodzi spod ich prasy, gdyby mieli drukować tylko to, co aprobują, byłby to koniec wolnego słowa i świat nie miałby do czytania nic więcej jak tylko opinie drukarzy.

 

W ósmym punkcie Franklin pisze: „Gdyby wszyscy drukarze postanowili nie drukować niczego, jak długo nie mają pewności, że  nikogo nie obrażą, bardzo mało rzeczy byłoby drukowanych”.     

 

W ostatnim, dziesiątym punkcie, Franklin wyznaje, że bardzo często odmawiał druku pism zachęcających do przestępstw lub promujących rzeczy niemoralne, mimo że takie publikacje mogą przynosić dobre zyski, a tego rodzaju odmowy powodują, że ma wielu wrogów.     

 

Benjamin Franklin kończy ten tekst stwierdzeniem, że nie zamierza porzucać drukowania, nie spali drukarni i nie przetopi czcionek na złom.    

 

Na ile przenosił to credo drukarza do pracy redaktora gazety? W dużym stopniu, tu jednak widzimy go również w roli zaangażowanego autora, jasno i bardzo wyraźnie prezentującego swoje własne opinie.

 

Powróćmy zatem do naszego bojaźliwego „Bena Franklina”, który chciał coś powiedzieć, ale nie bardzo wie co, ani jak. Możemy się zaledwie domyślać, że na łamach „Listów z naszego sadu” coś uważa za niesłuszne, błędne lub zgoła nieprawdziwe. Ponieważ publikujemy dużo tekstów o nauce, o religii i o powracającej brunatnej fali, spekulowanie czym mogliśmy urazić „Bena Franklina” byłoby nadużywaniem cierpliwości czytelników. W tej sytuacji powtórzę moje stare credo: Mogę popełniać błędy i wdzięczny jestem, kiedy mi na nie zwracają uwagę (na diabła mi błędne poglądy). Opinie powinny opierać się na faktach, więc jeśli uważasz, że moje opinie są niesłuszne, przedstaw fakty, które zniekształciłem lub pominąłem. Jeśli nie masz możliwości obalenia prezentowanych przez nas faktów, a tylko bardzo nie lubisz tego, co publikujemy, nie można wykluczyć, że uderzamy w twoje najbardziej ukochane przesądy. I to właśnie zamierzamy robić nadal.         

 

Zawsze lubiłem powiedzenie Benjamina Franklina: „Albo pisz coś, co jest warte przeczytania, albo rób coś, co jest warte opisania”. Prawdziwy Franklin robił jedno i drugie.  Na dyskuciny szkoda czasu, chociaż o regułach dyskutowania mówić i pisać warto.                          

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Lepsi” cywile z Gazy   Dershowitz   2024-04-26
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk