Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 13:58

« Poprzedni Następny »


To jest Turcja!


Piotr Ibrahim Kalwas 2017-05-23


Ece Temelkuran krzyczy o swoim kraju. Jej książka to rozpaczliwy, pełen gniewu i buntu krzyk skierowany do wolnego świata. To najlepsza książka o Turcji, jaką czytałem. Niesamowicie mocne świadectwo opresji i przemocy jakie rozgrywają się w tym fascynującym kraju. Datującej swoje początki gdzieś u zarania istnienia imperium osmańskiego.

To jest Turcja! – krzyczy Ece – tu morduje się kobiety tylko za to, że chcą być kobietami, że chcą być wolne.


Wiemy, że kobiety w Turcji, tak jak i w innych krajach muzułmańskich nie mają łatwo, ale czy ktoś w Polsce i na Zachodzie wie, że w ostatnich siedmiu latach wzrost tzw. „zabójstw honorowych” popełnianych na kobietach przekroczył tysiąc czterysta procent? Ece krzyczy, że kraj mężczyzn wypowiedział Turczynkom wojnę.


To jest Turcja! – krzyczy Ece – tu torturuje i morduje się małych chłopców, oskarżonych o spiskowanie przeciwko państwu i Meczetowi.


Przez ostatnie osiem lat – pisze autorka – AKP, rządząca partia islamistyczna zastrzeliła na ulicach prawie dwieście osób, większość z nich młodych, prawie dzieci.


To jest Turcja! – mówi Ece – tu zabija się dziewczyny za to, że uprawiają jogging w legginsach.


To jest Turcja! – krzyczy autorka – tu porywa się ludzi z domów i topi się w morzu. Tu prześladuje się alewitów, szyitów, chrześcijan i wszystkie inne mniejszości religijne.


Tak, to jest Turcja!


Siedząc w naszych bezpiecznych europejskich domach, przed ekranami telewizorów i komputerów, widzimy wspaniałe centra handlowe i nowe wieżowce budowane na potęgę w tureckich miastach, kiedy u nas leje, opalamy się na tureckich plażach, na które zwożą nas Turkish Airlines, uznawane za najlepsze linie na świecie, a w tym samym czasie, w państwowych szkołach i kontrolowanych przez państwo religijnych medresach dokonuje się religijnej indoktrynacji na ogromną skalę, ucząc małe dzieci, że ludzie Zachodu to niewierni i wrogowie Turcji i świata islamu.


I, co najgorsze, pisze Ece Temelkuran, większość Turków w to wierzy. Turecka pisarka kreśli obraz postępującej od dekad faszyzacji Turcji i orwellizacji umysłów jej obywateli. Kreśli przerażający obraz totalitarnego społeczeństwa, z pokolenia na pokolenie stającego się coraz bardziej bezwolnym i uległym wobec nacjonalizmu i religijnego fundamentalizmu. Bo religijny nacjonalizm turecki to obłęd. To irracjonalne i niewiarygodne wręcz zakłamanie religijne, dużo większe nawet od polskiego.


To faszyzm. Tak, faszyzm. Kiedy ktoś w Europie porównuje islamskie doktrynerstwo z faszyzmem, zazwyczaj wywołuje to falę oburzenia i protestów. Takich ludzi wyzywa się od rasistów, kseno- i islamofobów. Ale, przykro mi bardzo, Ece jest muzułmanką, tak jak ja…


Oboje ostrzegamy przed rodzącym się islamofaszyzmem. A także przed karmiącym się nim neofaszyzmem europejskim.


Tak, ta książka krzyczy, ta książka ostrzega. Ostrzega przed faszyzacją i totalitaryzmem, przed przekleństwem nacjonalizmu i fanatyzmu religijnego. To studium tyranii na przykładzie kraju islamskiego, ale opisywane przez Ece mechanizmy można odnieść do wielu innych państw, które nie są islamskie, do tych stron, w których znowu budzi się bakcyl „dżumy”, faszystowskiej dżumy, opisywanej równo siedemdziesiąt lat temu przez Alberta Camusa.


Ece Temelkuran ostrzega przed kultem autorytaryzmu, przed kuszeniem, przed dyktaturą i tymi, którzy na nowo chcą zniewolić ludzi, przed kultem Wodza. Pisze: „Społeczeństwo stało się armią potulnych biedaków struchlałych w obliczu władzy, którzy za uczciwe i słuszne uważają, aby jeden człowiek sprawował absolutną władzę bez żadnego nadzoru, a do tego mieszkał w olbrzymim pałacu.”


Recep Tayyip Erdoğan to Wódz. To jego jest ten pałac. To następny Führer czy Duce. Ece nie mówi tego wprost, nie może, mieszka na co dzień w Turcji, jest cały czas „na widelcu” tamtejszych służb, oraz pod czujnym okiem zwykłych obywateli o wypranych mózgach, ogłupiałych, sfanatyzowanych, którzy w każdej chwili mogą „uprzejmie donieść” na autorkę na policję. Erdoğan to ledwo-ledwo zakamuflowany faszystowski Mąż Opatrznościowy marzący o odbudowie Wielkiej Islamskiej Turcji, autorka nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości. Na domiar złego używający w swojej retoryce religii. Religijny Wódz-nacjonalista opętany manią wielkości i „misją dziejową” to najgorsze co może być.


Ta książka to fantastycznie napisane studium konserwatyzmu i tradycjonalizmu narodowo-islamskiego
. Czytający te słowa „poprawni politycznie” niech łaskawie chociaż na chwilę zamilkną wobec ogromu zbrodni popełnianych w Turcji, w cieniu błyszczących malli, kapitalnych knajp i pięknych resortów turystycznych, wobec cierpienia i śmierci ofiar islamsko-nacjonalistycznego, wobec erdoğanizmu.


To jest Turcja! – krzyczy Turczynka – to jest faszyzm!


„Gdyby powiedzieć europejskim czytelnikom, że Turcja zmierza ku faszyzmowi, mogliby pomyśleć, w oparciu o własne doświadczenia historyczne, że mają do czynienia z kimś w rodzaju nastolatki krzyczącej: „To faszyzm!”, gdy każe jej się posprzątać pokój” – to słowa autorki.


Ileż w tej książce można by odnieść do tego, co się dzieje teraz w Polsce….Dużo.


Ece kreśląc portret Erdoğana jako Wodza i Męża Opatrznościowego wprowadzającego „dobrą zmianę” nad Bosforem, z pasją i gniewem pisze o postępującym, zatrważającym efekcie przyparcia społeczeństwa do muru przez autorytarną władzę. Pisze o tym jak przedstawiciele opozycyjnych partii politycznych i wolne media są „wygaszane” i dzieje się to zgodnie z literą prawa. Prawa stanowionego już przez AKP. Opisuje coś co znamy z własnego podwórka, systematyczne niszczenie demokracji, cały proces podporządkowywania sobie przez partie rządzącą władzy sądowniczej, proces uciszania prasy, szykanowania artystów i dziennikarzy, masowego wymieniania kadr w mediach na swoich ludzi i, na mocy prawa antyterrorystycznego, „delegalizację” ulicy, wycinania drzew (sic!), zakazywania manifestacji, ulicznych protestów, strajków, zakazywania projekcji „kontrowersyjnych filmów. Jednocześnie – pisze Ece – rządowe media codzienne wciskają nam przez ekrany telewizorów i Internet informacje o tym, jak cudownie państwo jest rządzone. I cały czas wskazują na wrogów, kreują obsesję oblężonej twierdzy.


Wrogowie są wewnątrz i na zewnątrz… To propaganda godna goebbelsowskiej, stalinowskiej, orbanowskiej, no i …. No, właśnie…. Czytając tę znakomicie napisaną, przerażającą książkę, przed oczami momentami miałem wcale nie Turcję, tylko…Polskę


Totalitaryści doprowadzają nas do obłędu – pisze autorka – wielu, bardzo wielu nie wytrzymuje tego, poddaje się, a przede wszystkim się boi. Oni zabijają wolność w Człowieku, każą się bać.


Bo ta książka to też studium strachu.


Strachu przed prześladowaniami, utratą pracy, odrzuceniem, podsłuchem, szykanowaniem.


Tak jak to było w Niemczech faszystowskich, tak jak to było w bolszewickiej Rosji, tak jak to jest w….


Polsce. Teraz. Dzisiaj.


Turcja oczami Ece to strach i niemoc. To nieustanne mitologizowanie krwawej przeszłości, to wymazywanie przeszłości niewygodnej i zastępowanie jej nacjonalistyczno-religianckimi bzdurami, to nurzanie się w irracjonalizmie religijnym, to wisząca nad wszystkimi pięść Ojca, Ojca Wszystkich Turków – Kemala Atatürka. Tak, tak, bo Ece wcale nie idealizuje tego owianego mitem sekularysty, postrzeganego na Zachodzie, jak i w samej Turcji jako Wielkiego Odnowiciela. Autorka bezkompromisowo rozprawia się także i z kultem Ojca Turków, opisując jego zbrodnie i szukając korzeni dzisiejszej przemocy w dziele tego dyktatora. Przypomina absurdy wymyślone przez Ojca Narodu, jego absurdalny kult, wyrażający się m. in. w stawianiu wszędzie jego pomników, opisuje jego, tak błogosławioną na Zachodzie, krwawą „rewolucję sekularno-kulturalną”.


Nie oszczędza też i armii, którą Zachód postrzega często jako „ostoję sekularyzmu i bat na islamizację” w Turcji. Tak samo, jak dzisiaj postrzega armię egipską. Forsowanie modernizmu przez armię i zwolenników wywołało tylko odwrotny efekt – pisze turecka pisarkę - rewitalizację islamizmu.


Autorka nie popuszcza i wrogowi numer jeden Erdoğana - Fethullahowi Gülenowi, także często uważanemu na Zachodzie za największego opozycjonistę Erdoğana. Tak wcale nie jest. Podobnie jak Bractwo Muzułmańskie nie jest największym opozycjonistą w Egipcie - jest po prostu terrorystyczną organizacją. Ece pisze o fundamentalizmie Gülena, opisuje jak indoktrynował religijnie dzieciaki i organizował obozy bojówkarzy na wzór faszystowski. Jak Atatürk, jak generałowie, jak Erdoğan.


Nie, nie, to wszystko są straszni, okrutni, bestialscy dyktatorzy i autorytaryści ! Czy w mundurach, czy w garniturach od Armaniego czy w religijnych galabijach – krzyczy Ece – nie wierzcie im, nie wspomagajcie ich, nie handlujcie z nimi, to bandyci!


Kiedyś sami za to zapłacicie, o, wy wolni ludzie Zachodu….

Płacimy, płacimy rachunki za głupotę i krótkowzroczność zachodnich polityków, przemysłowców i dziennikarzy. Ece ma rację. I za Egipt też kiedyś zapłacimy, za brutalność i despotyzm generała Sisiego. To wszystko jest na krótką metę. The Truth is out there – jak mówi motto Archiwum X.


To jest Turcja! – krzyczy Ece.

To jest Egipt! – krzyczę ja.


Tu nie było Oświecenia! – krzyczymy oboje, my, nieszczęśni, osamotnieni, obrażani na każdym kroku dysydenci islamu. Turecka muzułmanka i polski muzułmanin.


Faszyzm to stopniowa utrata człowieczeństwa – mówi Ece – proces faszyzacji społeczeństwa postępuje w sposób tak powolny i nieznaczny, że aż niewidoczny gołym okiem..


Pamiętajmy o tym. Zawsze!


Faszyzm omamia ludzi i kusi. Tradycjonalizm czy to faszystowski czy islamski bardzo kusi. Kusi powrotem do pewnego, stałego, bezpiecznego, chroni przez groźnym, nieznanym nowym. Daje potwornie fałszywe złudzenie oparcie w Nim, w Wodzu-Półbogu. Pozwala wreszcie swobodnie nienawidzić, wręcz zachęca do nienawiści. Czytając książkę Ece często myślałem o znakomitym, mrocznym studium faszyzmu jakim jest powieść Kusiciel Hermanna Brocha.


Tam i tu faszyzm jawi się jako największy iluzjonista naszych czasów. Faszyzm, komunizm i islamizm jako jeden Wielki Faszyzm. Tylko te trzy nieludzkie totalitaryzmy potrafią tak czarować i sprawiać, by zło wyglądało jak dobro. Bo totalitaryzm nie zaczyna od zabijania ludzi, tylko najpierw ich oczarowuje, potem zaczarowuje, a na końcu przemienia w bezwolne, uległe sfanatyzowane  i posłuszne maszyny do zabijania. Totalitaryzm czy to brunatny, czy czerwony, czy religiancki zmienia człowieka od środka, jest jak diabeł kupujący duszę.  


Ece Temelkuran pisze także o Kurdach. Nie można napisać poważnej pracy o Turcji – a ta książka jest arcypoważna – nie pisząc o problemie kurdyjskim. Ale Ece nie idealizuje Kurdów, co także często zdarza się na Zachodzie, w środowiskach krytycznych wobec Erdoğana. Pisarka przedstawia zarówno rozpacz i prześladowania mniejszości kurdyjskiej przez tureckie władze, jak i bezkompromisowo mierzy się ze zbrodniami popełnianymi przez kurdyjskich bojowników i zwykłych terrorystów. Ale cały czas zaznacza, że korzenie PKK i innych organizacji kurdyjskich, korzenie ich przemocy tkwią w kazamatach tureckich więzień, w salach tortur, w potwornych prześladowaniach.


Kto wie, że Mały Książę był w Turcji częściowo ocenzurowany? To absurd, zdawałoby się, ale nie w Turcji. Nie zdradzę tutaj dlaczego przygody małego chłopca Antoine’a de Saint-Exupéry’ego były na indeksie w Turcji, przeczytajcie Państwo sami. To jest Turcja!


A lubicie Państwo turecką muzykę? Ja uwielbiam. Mustafa Sandal, Tarkan, Zara, Hande Yener i wielu wielu innych. Ece popsuje wam tę orientalną sielankę, mnie również popsuła.  Dźwięki arabesk – tureckiego folk-popu zagłuszają jęki bitych i torturowanych opozycjonistów – krzyczy Ece.


Kobietobójstwo, hidżaby od Versacego, świetna kuchnia, wyrafinowane tortury, bajkowe plaże, geje i lesbijki golone do skóry, cudowne uliczki Galaty, skrytobójczo mordowani dziennikarze, Turkish Airlines – Widen Your World!


Turcja: obłęd i melancholia
, najlepsze studium Turcji jakie ukazało się dotychczas w Polsce przypomina nam, że zawsze i wszędzie musimy pomagać demokratycznym i sekularnym dysydentom w krajach islamskich, walczącym o prawa człowieka, wszędzie tam, gdzie te prawa łamane są przez zbrodniczych i przebiegłych dyktatorów. Ta wspaniała książka to jeden wielki krzyk. To wstrząsające ostrzeżenie przed totalitaryzmem.


Jak? Dlaczego? To przecież taki piękny kraj! O, na Allaha, nie pytajcie przeczytajcie. Turecka dysydentka, wspaniała pisarka opowie Wam wszystko.


Ta piękna kobieta.


Wolna kobieta.

 

Pierwsza publikacja na stronie wydawnictwa „Książkowe klimaty” http://ksiazkoweklimaty.pl/news/365

 



Piotr Ibrahim Kalwas

 

Pisarz, dziennikarz, badacz islamu, muzułmanin, mieszka w Aleksandrii oraz na Malcie i widzi złożoność spraw, której wielu woli nie widzieć. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk