Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 08:37

« Poprzedni Następny »


Słowianie południowi, Syryjczycy i inne mityczne stworzenia


Noru Tsalic 2016-03-07


“Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, są skazani na powtórzenie jej.”

        George Santayana

 

 

Po I wojnie światowej, zakończonej w 1918 r., nastąpił szereg konferencji międzynarodowych, na których zwycięzcy dzielili zdobycze, decydując o losie terytoriów odebranych pokonanym. Szczególnie terytoriów, które pozostały po rozpadzie Imperiów Osmańskiego i Austro-Węgierskiego.


Jedna z tych konferencji odbyła się w Paryżu w lipcu 1922 r. Pod przewodnictwem francuskiego ministra spraw zagranicznych dyplomaci z Wielkiej Brytanii, Włoch i Japonii – z ambasadorem USA „prowadzącym z tylnego fotela” jako obserwator – „uznali nowe państwo: Jugosławię”.

 

Oznaczało to po prostu “Kraj Słowian Południowych”. Ten nowo wyprodukowany kraj zebrał do kupy kilka dość różnych populacji. Nie trzeba dodawać, że nikt nie pomyślał o zapytaniu prawosławnych Serbów, czy mają uczucia solidarności narodowej wobec katolickich Chorwatów, nie mówiąc już o muzułmańskich Bośniakach i Albańczykach. Dla „oświeconych” dyplomatów zachodnich, popijających znakomity koniak w Paryżu, wszyscy „Słowianie południowi” brzmieli i wyglądali w zasadzie tak samo. Co więcej, miejscowi potentaci (oni powinni wiedzieć, prawda???) zapewniali ich, że nowo oznakowani Jugosłowianie będą wszyscy żyć w błogiej harmonii – na wieczność i jeden dzień.


”Jugosławia” i ”Syria”: różne flagi, podobny problem.
”Jugosławia” i ”Syria”: różne flagi, podobny problem.

Następnych kilka dziesięcioleci wydawało się potwierdzać słuszność tej opinii; „naród jugosłowiański wydawał się zdumiewająco zwarty. Ale nie była to cała prawda; tylko żelazna ręka kolejnych dyktatorów dławiła każdy pisk secesjonistyczny.

 

W końcu jednak umiera nawet najsilniejszy despota; nawet najbardziej nieustępliwy chwyt musi w końcu zelżeć. Na początku lat 1990. „Jugosławia” stała się areną koszmarnej wojny domowej. Trwała przez dziesięć lat, kosztowała życie 150 tysięcy “Jugosłowian” i wygnała z domów około 4 miliony ludzi.

 

Zaangażowali się w to także aktorzy z zewnątrz, z Turcją popierającą muzułmańskich Bośniaków i Rosją dostarczającą wsparcia prawosławnym Serbom.

 

W połowie tej męki Rada Bezpieczeństwa Narodów „Zjednoczonych” ogłosiła miasto Srebrnicę „bezpiecznym obszarem” dla cywilów; Srebrnica miała być „chroniona” przez jednostkę armii holenderskiej działającą jako „strażnicy pokoju” w imieniu Narodów „Zjednoczonych”. Niemniej miasto okazało się być wszystkim, tylko nie bezpiecznym miejscem dla 8373 ludzi zamordowanych z zimną krwią; i nikt nie chronił wielu setek kobiet i młodych dziewcząt, które zostały masowo zgwałcone.

 

Ten wypadek niewysłowionej nieludzkości zmusił wreszcie zbrodniczo bezdusznych „przywódców” Zachodu do interwencji zarówno militarnej, jak dyplomatycznej. A i tak zabrało kilka lat zanim udało się zatrzymać krwawe jatki.

 

W końcu wyłonił się pierwszy kruchy, ale coraz bardziej stabilny pokój. Z milionami wysiedlonych ludzi i rozwiązanym sztucznym państwem, byłym „Jugosłowianom” udało się przeorganizować za ustalonymi zbrojnie granicami i stworzyć kilka państw narodowych. I to, właśnie, bardziej niż cokolwiek innego, usunęło bodziec do rozlewu krwi: z cenioną tożsamością potwierdzoną, bezpieczni za granicami narodowymi oraz nie zagrożeni dłużej sztuczną „narodowością”, ci ludzie nie mieli już o co walczyć.


“Jugosławia”: kolory reprezentują dystrybucjęe geograficzną rozmaitych grup etnicznych przed wojną domową; czarne linie są granicami między państwami narodowymi, jakie wyłoniły się w wyniku tej wojny.
“Jugosławia”: kolory reprezentują dystrybucjęe geograficzną rozmaitych grup etnicznych przed wojną domową; czarne linie są granicami między państwami narodowymi, jakie wyłoniły się w wyniku tej wojny.

„Jugosławia” nie była jedynym sztucznym państwem stworzonym po I wojnie światowej. W podobny sposób, w byłych ziemiach osmańskich, narodziły się Irak, Syria i Liban, dzieci  małżeństwa z rozsądku między zachodnimi imperialistami a głodnymi władzy lokalnymi potentatami. W Lewancie, tak samo jak na Bałkanach, nikt nie pytał rozmaitych populacji   (Kurdów, Arabów, Druzów i Aramejczyków, ludzi wyznania sunnickiego, szyickiego, alawickiego lub chrześcijańskiego) czy życzą sobie wymienić swoje pradawne i instynktowne tożsamości na nowo ukutą narodowość „iracką”, „syryjską” lub „libańską”.


“Syria”: dystrybucja etniczno-religijna przed wojną domową.
“Syria”: dystrybucja etniczno-religijna przed wojną domową.

Nic dziwnego, że nastąpiły krwawe łaźnie: najpierw w pozbawionym steru Libanie; ale wkrótce także w Iraku i Syrii – gdy tylko usunięto miejscowego dyktatora albo go wystarczająco osłabiono.

 

Podobieństwo między przypadkami “jugosłowiańskim” i “syryjskim” jest uderzające; nawet niektórzy zewnętrzni protagoniści są ci sami: Rosja i Turcja znalazły się – w Syrii tak samo jak w Jugosławii – popierając przeciwne strony w konflikcie.

 

Podobieństwo może być uderzające – ale nie dla bezmyślnych dziennikarzy zachodnich; ani dla nieudolnych i nieuczciwych „przywódców” zachodnich. Jeszcze nie zrozumieli, że są to podobne problemy – nie mówiąc już o tym, że mają podobne rozwiązanie.

 

Ludzie walczą z wielu powodów; ale wojna “syryjska” – tak samo jak wojna „jugosłowiańska” – jest przede wszystkim walką o tożsamość. Jak w większości ludzkich konfliktów takie wojny są głównie podsycane przez strach. Strach przed fizyczną eksterminacją, oczywiście; ale – jeśli to możliwe, nawet bardziej – strach przed duchowym unicestwieniem. Mimo tego, w co samozwańczy „postępowcy” na Zachodzie chcieliby, byśmy wierzyli, ludzie cenią swoje tożsamości – czasami bardziej niż życie; bowiem tożsamość przemawia do samego sedna duszy – jego pragnienia nieśmiertelności. Ludzie idą na wojnę, ryzykując życie, kiedy uznają, że zagrożona jest ich tożsamość, ich pierwotne poczucie przynależności (czy to plemiennej, etnicznej, religijnej czy etniczno-religijnej).

 

Wynika z tego, że każde rozwiązanie musi uśmierzyć ten strach. Znaczy to pilnowanie własnego życia; ale nawet bardziej, chronienie własnej tożsamości – przeciwko biernemu rozmyciu się i przymusowemu rozpadowi – w ramach spójnego państwa.

 

Wynik wojny w “Syrii” będzie z największym prawdopodobieństwem  taki, jak w „Jugosławii”: wcześniej lub później Lewant zostanie zbałkanizowany; sztuczne granice między „państwami” postkolonialnymi (które już są tylko fikcją prawną) zostaną z czasem zastąpione przez granice etniczne i wyznaniowe.

 

Wcześniej lub później zdarzy się to w krajach wynalezionych przez Francuzów “Syrii” i “Libanie”, jak również w wynalezionej przez Brytyjczyków „Mezopotamii” czyli „Iraku – tak samo, jak zdarzyło się to w byłych koloniach brytyjskich Indiach, Palestynie i na Cyprze.


Przed i po: etniczno-religijna dystrybucja na Cyprze przed i po wojnie i inwazji tureckiej
Przed i po: etniczno-religijna dystrybucja na Cyprze przed i po wojnie i inwazji tureckiej

Ten proces już jest solidnie zaawansowany. Około 14 milionów „Syryjczyków’ jest wysiedlonych. Ci ludzie nie kierują się wszyscy do Europy lub do sąsiednich krajów – większość przeniosła się tylko do innych części „Syrii” – części, którą „przypadkiem” zamieszkują ludzie o podobnej tożsamości. Bezpieczniej jest w kupie.

 

Ten rozwój sytuacji może się podobać lub nie podobać. Można to nazwać „wymianą populacji” lub „czystką etniczną”; jakkolwiek jednak to nazwać, jest to z pewnością lepsze niż masakry i eksterminacja. Zapytajcie tylko muzułmanów z Srebrnicy albo Jazydów z Iraku. Jeśli znajdziecie jakiegoś żywego.

 

Gdyby “przywódcy” zachodni mieli jakiś rozsądek (nie mówiąc już o tej nieuchwytnej jakości zwanej przywództwem), planowaliby jak pomóc, by zdarzyło się to tak szybko i tak bezboleśnie, jak to możliwe.

 

Ale nie mają takich planów. Zamiast tego spędzili właśnie kilka dni w Genewie wymyślając „porozumienie”.  Porozumienie tak pomocne, że nawet ciemny jak tabaka w rogu korespondent BBC donosił, że:

Zarówno Siergiej Ławrow, jak John Kerry przyznali wielokrotnie, że jest to jedynie postęp na papierze. Niektórzy dyplomaci już mówią, że “nie jest wart papieru, na którym go wydrukowano”.

A nawet to zostało zrobione tylko po to, żeby pokazać zaniepokojonym wyborcom krajowym, że “przywódcy” faktycznie coś robią w sprawie groźby milionów “Syryjczyków” mogących  zalać Europę.

 

Oczywiście porozumienie genewskie będzie skrupulatnie realizowane… gdy tylko ostygnie piekło. W pełni tego świadomi politycy UE wrócili tymczasem do innego rozwiązania, równie „dyplomatycznego” i równie nieuczciwego, ale – jak mają nadzieję – bardziej praktycznego: przekupienia Turcji, by przyjęła uchodźców i zapobiegła ich dalszej podróży do Europy.

 

Tymczasem kilku polityków opozycyjnych, przywódców religijnych i działaczy NGO argumentuje, że Europa powinna hojnie otworzyć bramy dla uchodźców. Z tego, co wiem, żaden z nich jeszcze nie zaofiarował umieszczenia rodziny „Syryjczyków” w pokojach gościnnych swojego domu; co nie przeszkadza im w poklepywaniu się z zadowoleniem po plecach.

 

Ludzie wyposażeni w straszliwe obciążenie zwane “zdrowym rozsądkiem” mogliby zapytać, dlaczego -  jeśli miliony „Syryjczyków” muszą opuścić swoje domy – mają oni być sprowadzeni aż do Europy i rozproszeni wśród populacji miejscowej, z którą mają niewiele wspólnego. Dlaczego nie pomóc im w osiedleniu się w innej części „Syrii”, wśród ludzi mających to samo dziedzictwo kulturowe?

 

Co stanie się, kiedy miliony “Syryjczyków” osiedlą się w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii? Optymiści śnią, że „zintegrują się” oni w Multi-Kulti Utopii. „Zintegrują”??? Dlaczego mieliby chcieć „integrować się”? Ludzie są czymś znacznie, znacznie więcej niż żywymi organizmami. Nie, nie chodzi tylko o uratowanie ich życia; nie chodzi tylko o nakarmienie, ubranie, wykształcenie i dostarczenie opieki zdrowotnej: to nie są bezpańskie psy, które potrzebują domu, ale ludzie z bogatym bagażem kulturowym, z tożsamościami, które wysoko cenią. Tak samo jak byli „Jugosłowianie”.

 

Z samostanowieniem we własnych ojczyznach narodowych te różne społeczności „syryjskie” będę rozwijały unikatowe cywilizacje w kolorowej mozaice ludzkości; spróbuj jednak przeszczepić ich na chybił trafił z dzielnicy Damaszku do slumsów Dusseldorfu – a wszystko, co otrzymasz, to horror Mollenbeek: tę niszczycielską frustrację ludzi pozbawionych tożsamości. Jest to ludobójstwo kulturowe udrapowane w szlachetną szatę azylu.

 


Marzyć o niemożliwym… Panie i panowie, Sekretarz Stanu USA, John Kerry!
Marzyć o niemożliwym… Panie i panowie, Sekretarz Stanu USA, John Kerry!

Ludzie Zachodu nie mają żadnych problemów z Bośniakami, Serbami i Chorwatami, z których każdy żyje w osobnym, suwerennym państwie narodowym; popierają nawet “rozwiązanie w postaci dwóch państw” dla palestyńskich Arabów i Żydów. Niemniej, kiedy chodzi o Syrię, pompatyczne, świętoszkowate dupki, takie jak John Kerry, absurdalnie marzą o

przyszłości, która zapewni Syrii jedność, niezależność, integralność terytorialną i niesekciarski charakter.  

Oczywiście, problem w tym, że “jedność, niezależność, integralność terytorialną i niesekciarski charakter” nie istnieją w Syrii – i w rzeczywistości nigdy nie istniały; ale, co tam, to nie powstrzyma pana Kerry’ego od walki o te “wartości” – do ostatniego “Syryjczyka”!


Southern Slav, Syrians and other mythical creatures

21 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Z historii izraelskiej okupacji Judei i Samarii   Carmon   2016-09-22
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Zachód poddaje się ekstremistom   Koraszewski   2017-07-13
Zachodni spisek, by traktować muzułmanów jak niebezpieczne dzieci   Fernandez   2017-03-12
Zachodnioeuropejskie postawy wobec Żydów: raport z dużego badania     Gerstenfeld   2018-06-27
Zacznijmy od respektowania prawdy   Dennett   2017-01-28
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary   Igwe   2016-08-12
Zbrodnie, które trzeba wreszcie zrozumieć   Collier   2017-05-29
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Znamienne toponimy w “New York Times”    Fitzgerald   2020-10-01
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Łysa tożsamość na wybiegu   Koraszewski   2017-04-08
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Śmietanka akademicka przeciwko Żydom    Collier   2021-10-31
Środki bezpieczeństwa i rosnące napięcia   Collins   2017-08-04
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Świąteczny prezent zachodniej demokracji dla światowego terroryzmu   Koraszewski   2016-12-26
Przywódca Hamasu przyznaje, że protesty graniczne są zainscenizowane, nikogo to nie obchodzi   Bergman   2018-09-28
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Przemysł produkcji kłamstw   Herf   2019-01-01
Pseudonauka i pseudoinformacja   Koraszewski   2018-04-02
Spojrzeć kłamstwu w oczy   Koraszewski   2022-02-25
Gaza: To co jest ludobójczymi rozruchami dla jednego, jest pokojowymi demonstracjami dla innego   Ruda (Daled Amos)   2018-04-12
Trump przestaje karmić krokodyla   Rosenthal   2018-05-22
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Artykuł w “Guardianie” kwestionuje “sztywną ortodoksję” Jom Ha’atzmaut, że Izrael powinien istnieć   White   2018-05-06
Demistyfikacja Deklaracji Balfoura   Tsalic   2017-11-02
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Tysiące muzułmańskich kobiet zgwałconych, torturowanych, zabitych w syryjskich więzieniach. Gdzie są media, ONZ, grupy „praw człowieka”?   Tawil   2019-04-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
A co z 17 milionami niewolników w świecie islamskim?   Meotti   2020-08-22
A gdyby Kavanaugh był libaralnym muzułmaninem oskarżonym o terroryzm?   Dershowitz   2018-10-06
A jednak moja żona niczego nie złamała   Koraszewski   2017-09-29
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Abstrakcyjna ludzka godność   Ferus   2019-06-30
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Absurdalna niechęć UE do ryzyka dławi nowe idee   Ridley   2019-12-26
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Administracja Bidena blokuje gazociąg z Izraela do Europy   Kern   2022-02-22
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Administracja Bidena i Iran: tajne umowy i ponowne ugłaskiwanie?   Rafizadeh   2021-04-08
Administracja Bidena musi przynajmniej pomagać każdemu krajowi, który próbuje przeciwstawić się mułłom Iranu   Rafizadeh   2022-01-08
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Afganistan: bardzo złe skutki „dobrej wojny” Obamy   Edwin Mora   2017-01-28
Afryka: alarmujący wzrost prześladowań chrześcijan   Bulut   2019-07-07
Afryka: droga naprzód   Charai   2017-12-06
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór   i Jay Tanzman   2021-12-22
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Aktywiści klimatyczni koncentrują się na złych rozwiązaniach   Lomborg   2019-11-16
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Alternatywna rzeczywistość CNN   Stern   2017-07-09
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Ameryka zmienia stronę   Rosenthal   2021-04-10
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Amerykanie mają prawo wiedzieć o nadchodzącej umowie Bidena z irańskimi mułłami   Rafizadeh   2021-05-19
Amerykanie nie ufają medium   Jacoby   2020-08-10
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Amerykanie zabici przez palestyńskich Arabów: zapomniane ofiary terroru   Flatow   2021-04-15
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Amerykanin w Warszawie i kilka uwag o historii   Koraszewski   2019-02-18
Amerykanin w Warszawie i w Hamburgu   Koraszewski   2017-07-11
Amerykanin, Chińczyk, Rosjanin, Turek i Polak mówią o świecie po pandemii   Koraszewski   2020-04-09
Amerykańscy podatnicy finansują rewizjonistyczną, antysyjonistyczną historię   Julius   2021-12-12
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia   Collins   2016-11-22
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu?   Tawil   2017-11-15
Amerykański profesor kłamie przy pomocy statystyki, żeby demonizować Izrael   Fitzgerald   2024-05-07
Amerykański syndrom i Katar   Carmon   2018-03-12
Amerykańskie Stowarzyszenie Humanistów oszalało   Rebecca Goldstein   2021-04-23
Amerykańsko-żydowsko-radzieckie doświadczenie   Tabarovsky   2020-11-15
Amnesty International – od uprzedzeń do obsesji   Collier   2019-12-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk