Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 06:09

« Poprzedni Następny »


Sadat w Jerozolimie: wspomnienia byłego doradcy


Menahem Milson 2016-11-24

Konferencja prasowa z Sadatem. Po lewej, premier Izraela, Menahem Begin. Autor jest za Sadatem po prawej.  <br />
Konferencja prasowa z Sadatem. Po lewej, premier Izraela, Menahem Begin. Autor jest za Sadatem po prawej. 


19 listopada 2016 r. przypada 39. rocznica historycznej wizyty egipskiego prezydenta, Anwara Sadata, w Izraelu. Autor, doradca naukowy MEMRI, profesor Menahem Milson, który jest Profesorem Emerytem literatury arabskiej na Hebrajskim Uniwersytecie w Jerozolimie, był w owym czasie doradcą ds. arabskich izraelskiego zarządu wojskowego na Zachodnim Brzegu i miał bezpłatny urlop z Uniwersytetu. Rząd mianował go izraelskim adiutantem Sadata podczas tej wizyty.

19 listopada 1977 r. egipski prezydent Anwar Sadat wylądował w Izraelu z historyczną, dwudniową wizytą. Chcę opowiedzieć o epizodzie, który mimo obszernych doniesień medialnych o tej wizycie, pozostał nieznany. Epizod ten może rzucić światło na mało znany aspekt historii stosunków Izraela z Palestyńczykami.  


Opowiadam to nie jako badacz, który polega na materiałach archiwalnych, ale jako uczestnik i naoczny świadek. Szesnaście miesięcy przed wizytą Sadata zostałem doradcą ds. arabskich Izraelskiej Armii Obronnej (IDF) na Zachodnim Brzegu, to jest, szefem Wydziału Spraw Arabskich w kwaterze głównej tego terenu. Za jednym zamachem przeskoczyłem z pracy uniwersyteckiej w dziedzinie literatury arabskiej do zaangażowania w społeczeństwo i politykę palestyńską.


W owym czasie, w połowie lat 1970., w palestyńskim życiu publicznym dominowała rezolucja szczytu arabskiego w Rabacie z października 1974 r., według której OWP było jedynym prawomocnym reprezentantem Palestyńczyków na całym świecie. W Wydziale Spraw Arabskich na Zachodnim Brzegu byliśmy w pełni świadomi doniosłych konsekwencji tej decyzji dla Palestyńczyków na Terytoriach. Jednak wielu ówczesnych decydentów w Izraelu nie miało tej świadomości, w tym niektórzy wysocy funkcjonariusze w izraelskim zarządzie wojskowym i w establishmencie obrony, najwyraźniej nie rozumieli wagi i wypływu tej decyzji. Powody tego niezrozumienia nie są jasne. Być może, była to naturalna tendencja pragmatyków do niedoceniania znaczenia deklaracji programowych i ideologicznych; albo może wynikało to z prostego faktu, że tak wiele rezolucji szczytów arabskich nigdy nie realizowano. W każdym razie ci funkcjonariusze nie wzięli pod uwagę wyjątkowej jakości tej rezolucji, a mianowicie, że utwierdzała i konsolidowała międzynarodową pozycję OWP jako przedstawiciela Palestyńczyków. Nic dziwnego, że OWP zaciekle narzucała zastosowanie się do tej rezolucji, grożąc śmiercią każdemu Palestyńczykowi, który ośmielał się jej przeciwstawić.


Jak wielu pamięta, ogłoszenie przez Sadata, że jest gotowy odwiedzić Izrael, spotkało się z szokiem i gniewem świata arabskiego, szczególnie OWP. Prasa arabska na Terytoriach odzwierciedlała zaciekły sprzeciw OWP wobec inicjatywy Sadata i groźby wobec każdego Palestyńczyka, który ośmieli się ją poprzeć. Niemniej w Wydziale Spraw Arabskich zauważyliśmy, że mimo wrażenia, iż cała społeczność palestyńska na Terytoriach jest jednogłośnie przeciwna inicjatywie Sadata, w rzeczywistości istniały rozległe kręgi, które miały nadzieję na zmianę polityczną i były gotowe powitać tę inicjatywę.


W środę 16 listopada 1977 r. otrzymałem instrukcję od generała Orliego, Koordynatora Działań Rządowych na Terytoriach, w imieniu ministra spraw zagranicznych, Mosze Dajana, by zaprosić szereg znanych postaci palestyńskich z Jerozolimy i Zachodniego Brzegu. Mieli oni wchodzić w skład delegacji witającej Sadata na lotnisku Ben Gurion. Lista, jaką otrzymałem, zawierała nazwiska popierających OWP burmistrzów, którzy zostali wybrani 18 miesięcy wcześniej. Natychmiast powiedziałem generałowi Orliemu, że wszystkie postaci na liście Dajana odmówią uczestnictwa. Odpowiedział z niecierpliwością: „Dajan zna Arabów lepiej [niż ty] i mówi, że zaakceptują zaproszenie”.  Powinienem tu dodać, że wielu wielbicieli Dajana uważało, że Dajan posiada niesamowity wgląd w tak zwaną „mentalność arabską”. Zrobiłem, jak mi kazano i zaprosiłem te postaci – włącznie z burmistrzem Nablusu, Bassamem Szak'ą, burmistrzem Ramallah, Karimem Chalafem i burmistrzem Hebronu Fahdem Kawasmehem – i, jak się spodziewałem, wszyscy odmówili.


Poinformowałem Koordynatora, który wkrótce znowu zgłosił się do mnie i powiedział: “Minister Spraw Zagranicznych prosi, żebyś przygotował listę ludzi, o których sądzisz, że przyjmą zaproszenie”. Tak się złożyło, że miałem taką listę gotową. Spodziewałem się takiej sytuacji i byłem na nią przygotowany, ponieważ zaledwie kilka miesięcy wcześniej miałem podobne doświadczenie, kiedy sekretarz stanu USA, Cyrus Vance, odwiedził Izrael i Dajan urządził dla niego przyjęcie w swojej rezydencji. Również wtedy poproszono mnie o zaproszenie ludzi z Zachodniego Brzegu według listy przygotowanej przez Dajana. Również wtedy Dajan kazał mi zaprosił burmistrzów popierających OWP i zbył moje zdanie, że te osoby nie przyjmą zaproszenia. A kiedy istotnie odmówili przyjścia, zostałem pilnie poproszony o znalezienie alternatywnych kandydatów, którzy zaakceptują. Zrobiłem to i szereg osobistości palestyńskich uczestniczyło w przyjęciu dla sekretarza Vance’a.


Teraz więc, do przyjęcia Sadata, zaprosiliśmy ludzi, którzy byli gotowi publicznie sprzeciwiać się OWP, i oni to zaproszenie zaakceptowali. Jeden szczegół dotyczący przygotowania tej listy jest wart zanotowania. Kiedy Dajan poprosił mnie o wybranie Palestyńczyków, których można będzie zaprosić, dodał jedną restrykcję: żebym nie włączył prawnika Aziza Szehadego z Ramallah, który był jedną z wybitnych postaci na Zachodnim Brzegu, znany ze sprzeciwu wobec OWP i  gotowości do negocjacji z Izraelem[1]. Nalegania Dajana, by go nie zapraszać, było symptomatyczne dla jego niechęci wobec postaci publicznych znanych ze swej gotowości do prowadzenia negocjacji pokojowych z Izraelem. Przy licznych okazjach wypowiadał się publicznie, że uważa terroryzm palestyński i poparcie dla terroryzmu za „naturalną reakcję”. Dlatego też jego zdaniem, nie można traktować poważnie tych Palestyńczyków, którzy otwarcie odrzucali terroryzm.


Ogłoszenie przez prezydenta Sadata, że jest gotów przybyć do Izraela, wywołało wrzenie i napięcie wśród Palestyńczyków na Terytoriach. Panowała atmosfera lęku i niepewności. Z jednej strony, była to nieoczekiwana okazja do pokoju, zapowiadanego przez prezydenta Egiptu, który od 1945 r. był głównym arabskim patronem sprawy palestyńskiej. Z drugiej strony, OWP, którą wszystkie kraje arabskie uznawały z jedynego reprezentanta Palestyńczyków, stanowczo oznajmiła sprzeciw wobec inicjatywy Sadata. Media arabskie – włącznie z gazetami arabskimi publikowanymi w Jerozolimie – pełne były podżegania przeciwko Sadatowi, a OWP kierowała zaciekłe, bezpośrednie groźby wobec każdego, kto odważał się w jakikolwiek sposób wyrazić poparcie dla Sadata. Trzeba było wielkiej ilości odwagi osobistej i mocnego poparcia własnego klanu, by odejść od oficjalnej linii OWP.


Kwestia, jakie postacie palestyńskie zaprosić na przyjęcie Sekretarza Vance’a lub kogo zaprosić, by powitał prezydenta Sadata, mogą wydawać się trywialnym sprawami protokołu – i istotnie takie były. Niemniej ta sprawa naświetla znaczącą różnicę między dwoma podejściami politycznymi: podejściem Dajana – człowieka, który ustalał politykę Izraela na Terytoriach od wojny 1967 r. – i bardzo odmiennego podejścia, w jakie wierzyłem i jakie realizowałem w praktyce, jak długo zajmowałem to stanowisko w Wydziale Spraw Arabskich.


Tak się złożyło, że miałem jeszcze jeden udział w wizycie Sadata. Tego samego dnia, 16 listopada 1977 r., w kilka godzin po otrzymaniu instrukcji przygotowania listy Palestyńczyków do powitania Sadata, zadzwonił do mnie wojskowy adiutant Begina, generał brygady Efraim Poran, który poinformował mnie, że rząd wybrał mnie, bym był wojskowym adiutantem wizytującego prezydenta. Poproszono mnie zatem, bym dołączył do komitetu koordynującego wizytę, któremu przewodził sam Poran i w skład którego wchodził także dyrektor generalny biura premiera, Elijahu Ben Elissar; dowódca policji okręgu południowego, Arjeh Iwtzan; zastępca szefa Szin Bet (Agencji Bezpieczeństwa), Awraham Szalom; szef departamentu protokołu ministerstwa spraw zagranicznych, Rehawam Amir i sekretarz prasowy premiera, Dan Patir.


Jednym z drażliwych problemów było zapewnienie bezpieczeństwa Sadata podczas jego wizyty i w czasie jego modlitwy w meczecie Al-Aksa w niedzielę, przed jego wystąpieniem w Knesecie. W tę niedzielę przypadało Id Al-Adha, najważniejsze święto w roku muzułmańskim. Na spotkaniu komitetu koordynacyjnego w czwartek (17 listopada) Poran poinformował nas, że zgodnie z rekomendacją służb bezpieczeństwa zdecydowano o zakazie wstępu dla wszystkich wiernych na teren Al-Aksa podczas wizyty Sadata, poza jego świtą i ochroniarzami, szefami muzułmańskiego Wakf i niewielką liczbą korespondentów i zespołów telewizyjnych. Tak zaplanowano rozwiązanie problemu bezpieczeństwa.


Decyzja zakazu wiernym muzułmańskim modlenia się z Sadatem uderzyła mnie jako błędna i szkodliwa. Inni członkowie komitetu nie pojmowali jednak początkowo politycznych implikacji tej decyzji, a mianowicie, że na ekranach telewizyjnych w całym świecie arabskim ludzie zobaczą Sadata modlącego się samotnie w meczecie. Widok prezydenta modlącego się w pustym meczecie byłby sam w sobie zwycięstwem politycznym i medialnym dla tych, którzy nawoływali do jego bojkotu. Oczywiście rozumiałem problemy bezpieczeństwa, które były podstawą tej decyzji. Wierzyłem jednak, że powinno się znaleźć inne rozwiązanie i że jest to możliwe.


Powiedziałem moim kolegom w komitecie, że jedną z miar sukcesu tego wydarzenia będą relacje w mediach, a mianowicie, jak będzie to relacjonowane i widziane w telewizji. Jest niesłychanie ważne, powiedziałem, by materiał zdjęciowy z modlitwy Sadata w Al-Aksa, tuż przed jego wizytą w Knesecie, pokazywał go otoczonego i oklaskiwanego przez wielu palestyńskich wiernych muzułmanów. Poran zapytał żartobliwie: „No to co proponujesz, Menahem? Czy myślisz, że możesz nauczyć izraelski oddział piechoty, by zmówił muzułmańską modlitwę, a my ubierzemy ich w kefije? „Nie - odpowiedziałem. – Mówię o prawdziwych wiernych Arabach muzułmańskich. Według naszych informacji z ostatnich kilku dni są tysiące, którzy są gotowi przyjść, modlić się z Sadatem i wiwatować na jego cześć”. Mój argument przekonał członków komitetu, ale pozostawało wielkie pytanie, co powiedzą szefowie aparatów bezpieczeństwa.


Oficjalna odpowiedzialność za środki bezpieczeństwa podczas tej wizyty spoczywała na policji, w rzeczywistości jednak była to sprawa Szin Bet. Zarówno Iwtzan, reprezentujący policję, jak Szalom, reprezentujący Szin Bet, powiedzieli, że w sprawie o takiej drażliwości ostateczne słowo musi przyjść od szefów tych organizacji, szefa policji, Haima Taworiego i szefa Agencji Bezpieczeństwa, Awrahama Ahituwa.


Decyzję odroczono do piątku rano. Tymczasem mój personel w Wydziale Spraw Arabskich i ja kontynuowaliśmy ocenę klimatu społecznego i byliśmy pewni, że mimo gróźb i podżegania ze strony OWP istotnie były tysiące, które przyszłyby modlić się z Sadatem, gdyby dostały szansę. W piątek rano rozmawiałem z Taworim i Ahituwem i zaakceptowali moje stanowisko. Zgodzili się na pozwolenie arabskim wiernym na uczestnictwo w modlitwie w meczecie Al-Aksa w niedziele. Ahituw postawił dwa warunki. Pierwszym było, że wierni wchodzący na teren otaczający meczetu muszą przejść rewizję osobistą. Drugim, w znacznej mierze wynikającym z pierwszego, było, że liczba wiernych będzie ograniczona do 1500. Naturalnie zgodziłem się i szczęśliwy poinformowałem Yigala Carmona (mojego zastępcę w Wydziale Spraw Arabskich), że nasza propozycja została zaakceptowana i że powinniśmy zawiadomić ważne postaci w okręgach Hebronu i Betlejem, że będą mogli przyjść ze swoimi ludźmi i modlić się z Sadatem.


W sobotę wieczór, kiedy Sadat lądował na lotnisku i podszedł do delegacji powitalnej, czekało tam wiele postaci palestyńskich z Zachodniego Brzegu, by uścisnąć mu dłoń, wśród nich burmistrz Betlejem, Elias Freij; burmistrz Beit Jala, Farah Al-A'raj; Mustafa Dudeen z okręgu Hebronu; dwie osobistości z Nablusu; i szejk Muhammad Ali Al-Dża'bari, były burmistrz Hebronu, który był znany ze swych dobrych stosunków z królem Jordanii. Następnego dnia, kiedy prezydent Sadat i jego świta przybyli do meczetu Al-Aksa, był on pełen muzułmańskich wiernych, którzy przybyli wcześnie rano autobusami i ciężarówkami z okręgów Betlejem i Hebronu. Kiedy wszedł na teren, podniosły się wiwaty: „Niech żyje bohater pokoju, poświęcimy dla ciebie krew i życie, Sadacie”. Twarz Sadata rozjaśniła się, a jego towarzysze uśmiechali się z satysfakcją. Prasa i fotografowie uchwycili ten moment. Następnego dnia Sadat spotkał się z kilkoma ważnymi postaciami palestyńskimi, które witały go na lotnisku i dwiema innymi wybitnymi osobami: Anwarem Al-Chatibem, gubernatorem Jerozolimy za czasów Jordanii, i Hikmatem Al-Masrim z Nablusu, który był przewodniczącym parlamentu jordańskiego.  Po powrocie do Jerozolimy Sadat oświadczył: „W Jerozolimie spotkałem prawdziwych Palestyńczyków”. Był to ostry przytyk pod adresem Jasera Arafata i innych przywódców OWP, którzy wezwali do bojkotowania go oraz wyraz poparcia i szacunku dla Palestyńczyków, którzy spotkali się z nim mimo wszystkich nacisków i gróźb. 


Epilog


Zasadą, jaką kierowałem się podczas opisanych powyżej wydarzeń, jak również w całej pracy jako Doradca ds. Arabskich oraz później, jako szef Administracji Cywilnej na Zachodnim Brzegu, było, że Izrael musi zachęcać i chronić tych Palestyńczyków, którzy opowiadali się za koegzystencją z Izraelem, niezależnie od tego, czy byli pro-jordańscy, czy opowiadali się za niepodległością palestyńską. Epizod opisany powyżej zakończył się szczęśliwie. Przy tej okazji mogłem pomóc umiarkowanym przywódcom palestyńskim wyjść na pierwszy plan.


Były to jednak tylko izolowane epizody. Pełna historia stosunków Izraela z umiarkowanymi Palestyńczykami nie ma szczęśliwego zakończenia. Rządy Izraela, zarówno lewicowe, jak prawicowe, odrzucały Jordanię jako partnera do porozumienia na Zachodnim Brzegu[2]. Co więcej, traktowały z niecierpliwością i lekceważeniem tych Palestyńczyków, którzy odważnie sprzeciwiali się OWP. Niestety, starania o przekonanie polityków izraelskich, że słuszne jest wspieranie umiarkowanych Palestyńczyków, nie odniosły sukcesu.


Przypisy:

[1] Szehade został zamordowany 2 grudnia 1985 r.

[2] Golda Meir i Mosze Dajan odrzucili inicjatywę federacji króla Hussaina z marca 1972 r., a Begin odrzucił plan Reagana z 1982 r.

 

Źródło: MEMRI, Daily Brief No.110 z 19 listopada 2016

 

Menahem Milson

Profesor (emeritus) współczesnej literatury arabskiej na Hebrew University w Jerozolimie. Współpracownik MEMRI.                                                                    

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Lepsi” cywile z Gazy   Dershowitz   2024-04-26
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk