Prawda

Sobota, 25 maja 2024 - 05:11

« Poprzedni Następny »


Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela


Khaled Abu Toameh 2016-05-01


Izrael jako państwo żydowskie pozostaje anatemą dla społeczności palestyńskiej. Jest to postawa idąca z góry do dołu, przekazywana nieustannie przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmouda Abbasa.

Odmowa Palestyńczyków uznania Izraela za państwo żydowskie opiera się na argumencie, że taki ruch oznaczałby rezygnację z “prawa powrotu” milionów “uchodźców” do Izraela. Ta odmowa opiera się na trwającym zaprzeczaniu jakimkolwiek historycznym związkom Żydów z tą ziemią.


W ostatnich tygodniach prezydent AP raz jeszcze powtórzył swój ostry sprzeciw wobec uznania Izraela za państwo żydowskie.


Palestyńska odmowa uznania Izraela za państwo żydowskie jest jedną z głównych przeszkód dla pokoju między Izraelem a Palestyńczykami.


Skargi Autonomii Palestyńskiej na budowę osiedli są wyłącznie zasłoną dymną.


Wiele mówi się ostatnio o zamiarze Autonomii Palestyńskiej poproszenia Rady Bezpieczeństwa ONZ o wydanie rezolucji potępiającej Izrael za budowę w osiedlach. Nie jest jeszcze jasne, czy AP wykona tę groźbę. Co jest jednak jasne, to że ta obsesja osiedlami z pewnością odwróci uwagę od zasadniczych kwestii, takich jak palestyńskie uznanie żydowskiego Izraela. Wielu Palestyńczyków nadal uważa Izrael za jedno wielkie osiedle, które trzeba usunąć z Bliskiego Wschodu.


A właściwie dlaczego Palestyńczycy odmawiają zaakceptowania Izraela jako państwa żydowskiego?


Abbas konsekwentnie odmawia podania powodu totalnego odrzucenia Izraela jako państwa żydowskiego. W styczniu 2014 r. prezydent AP oświadczył:

"Palestyńczycy nie uznają żydowskości państwa Izraela i nie zaakceptują go. Izraelczycy mówią, że jeśli nie uznamy żydowskości Izraela, nie będzie rozwiązania. A my mówimy, że nie uznamy ani nie zaakceptujemy żydowskości Izraela i mamy wiele powodów tej odmowy”.

Przy innej okazji tego samego roku Abbas powiedział: "Nikt nie może nas zmusić do uznania Izraela jako państwa żydowskiego. Jeśli oni [Izrael] chcą, mogą pójść do ONZ i poprosić o zmianę swojej nazwy na cokolwiek chcą – nawet jeśli zechcą nazwać to Syjonistycznym Państwem Żydowskim”. Raz jeszcze Abbas nie wyjaśnił zaciętego sprzeciwu Palestyńczyków wobec tego żądania.


Główny negocjator Autonomii Palestyńskiej, Saeb Erekat, rzucił nieco światła na tę sprawę:

“Już uznaliśmy istnienie Izraela w granicach 1948 r. Okupowanej Palestyny” - wyjaśnił Erekat. Dodał, że jasno postawił sprawę w rozmowie z byłą minister spraw zagranicznych Izraela, Tzipi Livni, podczas spotkania w Monachium, mówiąc, że Palestyńczycy „nie zmienią swojej historii, religii i kultury, by uznać Izrael jako państwo żydowskie”.

Podczas gdy przywódcy palestyńscy dość niechętnie mówili o przyczynach tej odmowy, inni Palestyńczycy byli bardziej otwarci.


Jednym z nich jest politolożka palestyńska, dr Sanijeh Al-Husseini, która niedawno opublikowała artykuł zatytułowany Dlaczego Palestyńczycy odmawiają zaakceptowania żydowskości państwa Izrael. Oficjalna agencja informacyjna Autonomii Palestyńskiej, WAFA, przedrukowała ten artykuł – co jest rozstrzygającym znakiem, że kierownictwo palestyńskie popiera jej poglądy.


W artykule Al-Husseini podkreśla, że USA popierają warunek izraelski, który nazywa “paraliżującym żądaniem”.


Ostrzega w artykule, że “zaakceptowanie żydowskości Izraela oznacza zrzeczenie się wszystkich palestyńskich praw do ziemi palestyńskiej, włącznie z ziemiami okupowanymi w 1967 r.” Według Al-Husseini są dwa główne powody, dla których Palestyńczycy sprzeciwiają się temu żądaniu. Pierwsze dotyczy „prawa powrotu” uchodźców palestyńskich do ich byłych wsi i domów wewnątrz Izraela; drugi dotyczy statusu arabskich obywateli Izraela.


W pierwszej sprawie Al-Husseini pisze:

“Palestyńska akceptacja narracji izraelskiej zaprzeczyłaby jakimkolwiek prawom palestyńskim do ziemi Palestyny i dała usprawiedliwienie wojnom Izraela przeciwko Palestyńczykom. Palestyńskie uznanie żydowskości Izraela oznacza akceptację narracji izraelskiej w kwestii prawa Żydów do ziemi Palestyny i uwalnia Izrael od odpowiedzialności za moralne i prawne konsekwencje wszystkich jego zbrodni wobec Palestyńczyków”.

Zdaniem Al-Husseini więc Palestyńczycy odmawiają uznania państwa żydowskiego, ponieważ wierzą, że dałoby to prawomocność “prawu Żydów do ziemi Palestyny” i podważyło palestyńskie żądanie “prawa powrotu” milionów uchodźców do Izraela.


Poświęćmy moment na wyjaśnienie tego: Autonomia Palestyńska chce państwa palestyńskiego obok Izraela, zalewając równocześnie Izrael milionami uchodźców. Na to, oczywiście, nie może zgodzić się żaden rząd izraelski. Jeszcze istotniejsza jest odmowa palestyńska uznania żydowskiego prawa do ziemi. Taka odmowa jest stałym filarem oficjalnej narracji palestyńskiej. Nawet ci, którzy mówią, że akceptują rozwiązanie w postaci dwóch państw, nie są gotowi uznać jakichkolwiek żydowskich związków z tą ziemią ani historii tej ziemi.


Druga przyczyna, ta która dotyczy arabskich obywateli Izraela, jest podobnie wiele mówiąca. Według Al-Husseini ostatecznym celem Izraela, jak „zdradza” to żądanie, jest pozbycie się swoich obywateli arabskich.


Rzeczywiście dokonywana jest zdrada, ale nie dokonuje jej Izrael. Po pierwsze, przez przedrukowanie artykułu Al-Husseini AP „zdradziła” fakt, że mianowała siebie rzecznikiem arabskich obywateli Izraela.


Ponieważ Izrael jest demokracją – w odróżnieniu od dyktatorskich reżimów palestyńskich – arabscy obywatele Izraela mają własnych przywódców i przedstawicieli w izraelskim Knesecie. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebują, jest by Autonomia Palestyńska lub Hamas, albo jakakolwiek inna frakcja palestyńska mieszała się do ich spraw wewnętrznych.


Ale zdrady jest więcej. Arabscy obywatele Izraela są reprezentowani przez przywódców, włącznie z niektórymi członkami Knesetu, którzy są tak zajęci Palestyńczykami żyjącymi na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, że zapomnieli, kim są ich prawdziwi wyborcy.


Spójrzmy choćby na Zouheira Bahloula, ktory spędza cenny czas na ponownym definiowaniu słowa „terrorysta”. Bahloul, członek Partii Pracy, wydaje się cieszyć z powszechnego oburzenia, jakie wywołał niedawno, kiedy oświadczył, że Palestyńczyk, który w zeszłym miesiącu próbował zadźgać nożem żołnierza izraelskiego, nie jest terrorystą.


To jest jak gdyby Bahloul i inni arabscy członkowie Knesetu rozwiązali wszystkie problemy Arabów w Izraelu i pozostało im tylko zapewnienie, że nikt nie będzie nazywał palestyńskiego nożownika terrorystą. Nie trzeba mówić, że ta kwestia nie jest na czele listy priorytetów arabskich obywateli Izraela.


Zdrada jest więc głęboka i rozległa. Przywódcy Arabów izraelskich zdradzają swoich wyborców przez nadawanie wyższej wagi temu, co postrzegają jako interesy Arabów palestyńskich, a przywódcy Arabów palestyńskich zdradzają swoich wyborców przez nieustanne zaprzeczanie związkowi między Żydami a tą ziemią. Jest to postawa, która uniemożliwia pokój na Bliskim Wschodzie. Społeczność międzynarodowa, kiedy Palestyńczycy zanoszą jej skargi na osiedla, mogłaby zechcieć zastanowić się nad tymi krytycznymi punktami.

 

Palestinians: We Will Not Accept a Jewish Israel

Gatestone Institute, 15 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk