Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 19:46

« Poprzedni Następny »


Obnażenie palestyńskich kłamstw

 


Ruthie Blum 2020-09-19


Jedno z bardziej godnych podkreślenia oświadczeń prezydenta USA, Donalda Trumpa podczas jego przemówienia we wtorek, przed ceremonią podpisania Porozumień Abrahamowych, przeszło właściwie niezauważone przez zarówno zwolenników, jak krytyków tych Porozumień.

 

Być może wynika to z faktu, że to, co powiedział wcześniej w tym przemówieniu, miało przełomowy charakter. 


Jedno z bardziej godnych podkreślenia oświadczeń prezydenta USA, Donalda Trumpa podczas jego przemówienia we wtorek, przed ceremonią podpisania Porozumień Abrahamowych, przeszło właściwie niezauważone przez zarówno zwolenników, jak krytyków tych Porozumień.

 

Być może wynika to z faktu, że to, co powiedział wcześniej w tym przemówieniu, miało przełomowy charakter.  

 

A może było tak dlatego, że jego słowa poprzedzały równie ważne wypowiedzi premiera Benjamina Netanjahu, ministra spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abdullaha bin Zajeda al-Nahjan, i ministra spraw zagranicznych Bahrajnu, Abdullatifa Al-Zajaniego.

 

Po wstępnych uwagach, które obejmowały podziękowanie dla wszystkich, którzy uczynili możliwym traktat pokojowy Jerozolimy z Abu Zabi i deklarację o normalizacji stosunków z Manamą, Trump oświadczył: “Przez pokolenia narody na Bliskim Wschodzie były hamowane przez stare konflikty, wrogości, kłamstwa, zdrady… kłamstwa, że Żydzi i Arabowie są wrogami i że meczet Al-Aksa jest atakowany”.

 

Te kłamstwa, powiedział, “przekazywane z pokolenia na pokolenie, podsycały błędne koło terroru i przemocy, które szerzyły się na cały region i na cały świat”.

 

Zakończył ten fragment mówiąc: “Narody Bliskiego Wschodu nie pozwolą dłużej na wzniecanie nienawiści do Izraela jako pretekstu do radykalizmu lub ekstremizmu”.

 

Nie można przecenić znaczenia tego historycznego opisu. Jednym zdaniem Trump powiedział  jasno o konflikcie Izraela i jego sąsiadów. Powiedział, że kłamstwa i zdrada, a nie państwo żydowskie, że nienawiść do Izraela – a nie zachowanie Izraela – była używana jako spoiwo działań terrorystów.  

 

Choć nie wskazał palcem Palestyńczyków – ponieważ byli oni nie tylko sprawcami, ale także pionkami – oznajmił im jasnymi słowami, że ich gra się skończyła w sprawie używania Al-Aksy do podżegania do przemocy.

 

Tak, Trump dał sygnał władzom w Ramallah i w Gazie, że Waszyngton nie będzie tolerował oszustwa, że trzecie najświętsze miejsce islamu – umieszczone na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie (najświętszym miejscu judaizmu) – jest atakowane przez Izrael.

 

Takie oświadczenie w obecności muzułmańsko-arabskich dygnitarzy, którzy właśnie mieli podpisać umowę o pełnych i ciepłych stosunkach dyplomatycznych z Izraelem, zapierało dech w piersiach.  

 

Żydowskie państwo przez cały okres swojego istnienia było w stanie wojny obronnej przeciwko ciężko uzbrojonym sąsiadom, zdeterminowanym, by je zniszczyć, a równocześnie walczyło z międzynarodową propagandą, której celem była jego delegitymizacja.

 

Chociaż ani ZEA, ani Bahrajn nie brały udziału w militarnych kampaniach przeciwko Izraelowi – a nawet prowadziły zakulisową współpracę z Jerozolimą – nigdy otwarcie nie rozważały Izraela jako partnera w jakichkolwiek działaniach. Fakt, że zrobili to w tym tygodniu, był konsekwencją starań zespołu doradców Trumpa, głównie Jareda Kushnera, oraz przyzwolenia Arabii Saudyjskiej, największego i najsilniejszego państwa Zatoki. 

 

Kiedy Rijad dał pozwolenie na użycie swojej przestrzeni powietrznej na lot El Alu z amerykańsko-izraelską delegacją z Tel Awiwu do Abu Zabi 31 sierpnia, by dopracować szczegóły umowy, było jasne, że królestwo dało ZEA zielone światło.  

 

Co doprowadza nas do Iranu, rzeczywistego wroga i największego przegranego z powodu dyplomatycznego manewru administracji Trumpa.  

 

Trump nie wspomniał kierowanego przez ajatollahów reżimu po imieniu. Ani nie nawiązał do wycofania się z Wspólnego Wszechstronnego Planu Działania (JCPOA) z 2015 roku, katastrofalnej umowy nuklearnej z Teheranem, jaką podpisała poprzednia administracja USA i pięć innych światowych mocarstw. 

 

Przypomniał jednak słuchaczom, że jego pierwsza oficjalna wizyta za granicą jako prezydenta była do Arabii Saudyjskiej, gdzie wezwał dziesiątki przywódców muzułmańskich Arabów, włącznie z gospodarzem, królem Salmanem, by “odłożyli na bok swoje różnice, zjednoczyli się przeciwko wspólnemu wrogowi cywilizacji i pracowali na rzecz szlachetnych celów bezpieczeństwa i dobrobytu”.  

 

Sądząc z jego przemówienia na forum Arabsko-Islamskiego Amerykańskiego szczytu 21 maja 2017 roku, “wspólnym wrogiem cywilizacji”, o którym mówił, był terroryzm. Niemniej nie zidentyfikował wyraźnie kluczowego winnego na globie.

 

“Od Libanu do Iraku i Jemenu Iran finansuje, zbroi i szkoli terrorystów, milicje i inne ekstremistyczne grupy, które szerzą zniszczenie i chaos w całym regionie – powiedział. – Przez dziesięciolecia Iran podsycał płomienie sekciarskiego konfliktu i terroru. Jest to rząd, który otwarcie mówi o masowych morderstwach, przysięga zniszczenie Izraela, śmierć Ameryce i ruinę dla wielu przywódców i narodów [reprezentowanych] na tej sali”.  

 

Sunnici na sali nie mogli być bardziej szczęśliwi, że w Gabinecie Owalnym jest nowy szeryf, który pohamuje mułłów w Teheranie, który nie da się omamić ich oszustwami i nie będzie skłonny obsypywać ich gotówką, by ich centryfugi mogły się szybciej kręcić.

 

W owym czasie wydawało się jednak, że także Trump jest naiwny. Przecież ten nowicjusz w Białym Domu przemawiał do sali pełnej Arabów, których własne rządy pozostawiały wiele do życzenia w kategoriach praw człowieka i innych, zachodnich pojęć.

 

Wspólna antypatia wobec Teheranu była w porządku. Z tego jednak nie wydawało się wynikać żadne dobro – a z pewnością nie pokój na Bliskim Wschodzie, szczególnie jeśli miał obejmować uznanie i nawiązanie stosunków z Izraelem.

 

Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawy, w kolejnych miesiącach i latach Trump dumnie okazywał niepohamowane poparcie dla państwa żydowskiego. Poza wycofaniem się z JCPOA, oświadczył, że Jerozolima jest stolicą Izraela, przeniósł tam ambasadę amerykańską z Tel Awiwu, uznał izraelską suwerenność na Wzgórzach Golan, odrzucił tezę o nielegalności osiedli i zażądał, by prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, przestał podżegać i płacić swojej ludności za zabijanie Izraelczyków.

 

Ponadto, w ostrym przeciwieństwie do swojego poprzednika, Baracka Obamy, Trump aprobował izraelskie odwetowe uderzenia na Hamas w Gazie i Hezbollah w Syrii. Tymczasem jego komunikatem dla Palestyńczyków było, że mogą wybrać pozostawanie w mrokach Średniowiecza, albo zdecydować się na zaakceptowanie pokoju i dobrobytu. Decyzja należy do nich i nikt w Waszyngtonie nie będzie ich błagał. Nigdy żaden przywódca światowy ich tak nie traktował.   

 

Od samego początku więc Abbas i jego poplecznicy odrzucili wszystkie kontakty z USA, wybierając deptanie i palenie amerykańskich flag. Podczas gdy nieznosząca Trumpa Unia Europejska nadal zapewniała ich, że mają rację, czując się uciskani przez “podłego okupanta”, Liga Arabska w coraz większym stopniu traciła zainteresowanie ich spowodowanym własnymi działaniami losem.

 

W rzeczywistości, ledwo mogła się zmobilizować, by wypowiedzieć kilka pustych słów na rzecz ich „sprawy”. To prawda, jej członkowie mieli i nadal mają własne interesy, których muszą pilnować. Okazuje się, że Trump umiejętnie je wykorzystywał.

 

Dodatkowe dowody tej strategii  można znaleźć w rozmowach, jakie umożliwił między Belgradem a Prisztiną na początku tego miesiąca, w wyniku których Serbia ma przenieść swoją ambasadę do Jerozolimy, a muzułmańskie Kosowo ma uznać Izrael.  

 

Jego twierdzenie we wtorek, że “co najmniej pięć lub sześć innych krajów wkrótce pójdzie w ślady ZEA i Bahrajnu, jest więc całkowicie prawdopodobne. Optymistyczna postawa szefa Mosadu, Jossiego Cohena i histeryczna reakcja ze strony Palestyńczyków wskazują, że jest to praktycznie załatwiona sprawa.

 

Na przykład, premier Autonomii Palestyńskiej Mohammad Sztajjeh, nazwał podpisanie Abrahamowych Porozumień “czarnym dniem w historii arabskiego narodu… dodanym do palestyńskiego kalendarza bólu”.

 

Powiedział także, że taka “normalizacja z Izraelem jest szkodliwa dla arabskiej godności”.

 

Ani te wypowiedzi, ani grad rakiet, jakie wystrzelono na Izrael podczas przemówienia ministra spraw zagranicznych ZEA (po arabsku), z symbolicznym zaledwie wspomnieniem Palestyńczyków, nie mogły zakryć rzeczywistości o zmianach na Bliskim Wschodzie: palestyńska gra, wraz z jej kłamstwami o Al-Aksie, które ujawnił Trump, została obnażona.  

 

Trumping Palestinian lies and Tehrans agenda

Jerusalem Post, 17 września 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Ruthie Blum

Amerykańsko-izraelska dziennikarka, publicystka Jerusalem Post.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk