Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 08:01

« Poprzedni Następny »


Magiczne myślenie Palestyńczyków


Jonathan Spyer 2014-05-21


Minął więc 29 kwietnia i dziewięciomiesięczny okres wyznaczony przez administrację USA na jej wysiłki rozwiązania sporu izraelsko-palestyńskiego.  Jak łatwo było przewidzieć, całkowicie spełzły na niczym.


Czego można nauczyć się z tej porażki? I czego można oczekiwać teraz?


Niepowodzenie rozmów było do przewidzenia przede wszystkim z powodu nie dających się pogodzić stanowisk obu stron. Nie jest to kwestia drobnych szczegółów, jak to się czasami utrzymuje. Nie chodzi o to, że Palestyńczycy chcą 99% Zachodniego Brzegu, podczas gdy Izrael oferuje tylko 98%.


Nacjonalizm palestyński zarówno w jego odmianach Fatahu, jak Hamasu odrzuca możliwość trwałego zaakceptowania państwowości żydowskiej na jakiejkolwiek części obszaru na zachód od rzeki Jordan.


Dla Autonomii Palestyńskiej dziewięciomiesięczny okres negocjacji pojawił się jako bardzo niechętnie widziane przerwanie zupełnie innej strategii, do której teraz powraca. Ta strategia składa się z próby nacisku na Izrael przez akcje na forach międzynarodowych zmierzające do izolowania i delegitymizowania państwa żydowskiego. Przypuszczalnie zamierzonym wynikiem jest zmuszenie Izraela do uczynienia ustępstw, nie dając nic w zamian. Walka będzie następnie kontynuowana o dalsze ustępstwa.


Jest mało prawdopodobne, by ta strategia była owocna, ale jej przyjęcie idzie w ślady znanego wzoru w polityce palestyńskiej – mianowicie, nieustannych prób znalezienia alternatywy do wynegocjowanego pokoju opartego na kompromisie.


U podstaw palestyńskiego postrzegania sytuacji leży bardzo znany optymizm strategiczny.


Palestyńczycy widzą siebie jako część regionalnej większości mówiących po arabsku muzułmanów sunnitów. Z tego punktu widzenia ustanowienie nie-muzułmańskiej suwerenności w Izraelu było nie tylko niesprawiedliwością, ale także anomalią. Izrael, jako anomalia, musi więc w końcu zostać pokonany i zniknąć. Nie ma więc potrzeby pogodzenia się z nim i z całym upokorzeniem z tym związanym.


Ta podstawowa percepcja prowadzi do chwilowego przyjęcia wszelkiego rodzaju nieprawdopodobnych strategii, w które inwestuje się olbrzymie nadzieje.


Taki wzór panuje już od długiego czasu.


W latach 1970., w swojej pierwszej inkarnacji jako niezależny ruch narodowy, Palestyńczycy wierzyli, że strategia długiej wojny palestyńskich organizacji terrorystycznych posłuży do podkopania i zniszczenia znienawidzonego tworu syjonistycznego na wzór FLN w Algierii.


W latach 1990/91, o czym niemal zapomniano dzisiaj, Palestyńczycy en masse uwierzyli pustym obietnicom Saddama Husajna, że „spali połowę Izraela”. Arafat pojechał do Bagdadu, by uścisnąć irackiego dyktatora.


W roku 2000, po krótkim okresie Oslo, Palestyńczycy patrzyli na Hezbollah i jego ideologię oporu jako na model tego, co zgodnie z ich nadziejami będzie pomyślną kampanią militarną i kampanią terroru przeciwko Izraelowi.


Wszystkie te strategie zawiodły. Wszystkie okazały się oparte na złudzeniu.


Tymczasem państwo żydowskie stawało się coraz silniejsze – absorbując miliony nowych imigrantów, skokowo rozwijając się ekonomiczne, dyplomatycznie i militarnie.


Kampania nacisków na Izrael przez aktywizm na scenie międzynarodowej jest najnowszym przykładem palestyńskiego myślenia magicznego. Prawdopodobnie podzieli los swoich poprzedników. Mimo hałaśliwego ruchu BDS pozycja Izraela na scenie globalnej pozostaje silna.


Sojusz z USA, mimo całkowitego braku życzliwości ze strony obecnej administracji, pozostaje silny u podstaw, znajdując odzwierciedlenie na wielu poziomach, zarówno w dziedzinie wojskowej, jak ekonomicznej.


Izrael rozwija się dynamicznie, budując pozytywne stosunki z wyłaniającymi się mocarstwami Indii i Chin. Utrzymuje bardzo bliskie i ciepłe stosunki z Kanadą, Australią, Niemcami i innymi ważnymi graczami zachodnimi. Nic z tego nie jest zagrożone przez automatyczną większość, jaką dzięki blokowi państw arabskich i muzułmańskich cieszą się Palestyńczycy w ONZ.


Trudno więc zrozumieć optymizm palestyński w sprawie modelu działania do pokonania Izraela. Ale wiara umieszczana w poprzednie próby, o których pisałem powyżej, też miała niewiele sensu.


Znajdujemy się więc w okresie, w którym obecna mrzonka musi zostać odegrana. Patrząc na jasną stronę tego, znaczy to, że powrót do przemocy politycznej na dużą skalę jest mało prawdopodobny. Palestyńczycy ponieśli ciężkie porażki w okresie 2000-4 i nie mają energii na powrót do wojny.


Elita palestyńska i ich dzieci żyją wygodnym i uprzywilejowanym życiem w Ramallah i gdzie indziej w regionie i poza nim. Połączenie tego z działalnością dyplomatyczną i polityczną może być przyjemne i dające satysfakcje W odróżnieniu od tego, połączenie z działalnością militarną, może być szkodliwe i już zostało dowiedzione, że nie działa.


Możemy się więc spodziewać więcej wściekłych i pełnych patosu potępień zbrodni izraelskich ze strony różnych komisji ONZ, na ogół obsadzonych przez przedstawicieli rozmaitych dyktatur.


Oczekujmy, że Saeb Erekat i inni przedstawią jeszcze więcej pomysłowych powodów, dla których islam i język arabski są „rdzenne” dla Jerozolimy, podczas gdy judaizm i język hebrajski stanowią obcy przeszczep. I tak dalej, i tak dalej.


Na koniec tego wszystkiego możemy spodziewać się więcej porażek, więcej konsternacji i przerwę, aż wynajdzie się kolejną alternatywę do negocjacji pokojowych. Taka jest natura myślenia magicznego, które leży u podstaw  polityki Arabów palestyńskich.


Ta polityka w jej najróżniejszych przejawach istnieje, by odwrócić werdykt wojny 1948 r. Nie ma żadnego innego celu.


Jej kredo zostało doskonale oddane w słowach uczonego marokańskiego, Abdallaha Larouiego, jak je cytuje Fouad Ajami: „Pewnego dnia wszystko zostanie unicestwione i natychmiast zrekonstruowane, i nowi mieszkańcy odejdą, jakby dzięki magii, z ziemi, którą splądrowali; w ten sposób sprawiedliwość zostanie przyznana ofiarom tego dnia, kiedy znowu będzie odczuwana obecność Boga”.


Język jest elegancki. Przesłaniem jest zniszczenie państwa i fizyczna eliminacja jego ludności i dewastacja. Jak długo to kredo pozostaje podstawą polityki palestyńskiej, tak długo pokój między Izraelczykami a Palestyńczykami będzie nieosiągalny. Wszystko inne to zaledwie szczegóły.


Palestinian magical thinking

PJMedia, 7 maja 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan Spyer

Pracownik naukowy w Global Research in International Affairs Center. Autor książki The Transforming Fire: The Rise of the Israel-Islamist Conflict.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2594 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk