Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 05:04

« Poprzedni Następny »


Jeden dzień, który wstrząsnął światem


Andrzej Koraszewski 2016-09-11

Pentagon po uderzeniu samolotem lotu AA 77, 11 września 2001 (Zdjęcie zrobione po ugaszeniu pożaru. Źródło: Wikipedia)
Pentagon po uderzeniu samolotem lotu AA 77, 11 września 2001 (Zdjęcie zrobione po ugaszeniu pożaru. Źródło: Wikipedia)

Większość ludzi zgodzi się ze stwierdzeniem, że dokonany piętnaście lat temu zamach na Amerykę zmienił losy świata. Nadal jednak możemy zastanawiać się w jakim stopniu i w jaki sposób. Jak zmienił mentalność ludzi w zachodnim świecie, czy i na ile wzmocnił islamizm? Pojawia się tu jednak poważny problem. Jaki sens ma zastanawianie się nad wpływem tego jednego zamachu, jeśli skazani jesteśmy na spekulacje? Właściwie niczego nie możemy powiedzieć na ten temat z pewnością. Wszystko co wiemy, to że ten zamach nadal budzi silne emocje, że jest przedmiotem sporów i że stanowił punkt zwrotny w relacjach między Zachodem i światem islamu.

Wiele wskazuje na to, że tak udana operacja, równoczesnego porwania czterech samolotów pasażerskich, zaatakowanie nimi symbolu kapitalizmu i centrum dowodzenia amerykańskiej armii, zabicie prawie trzech tysięcy ludzi, wywołała w świecie islamu euforię radości, poczucie sukcesu i głębokie przekonanie, że z Ameryką można wygrać.

 

W trzy dni po zamachach palestyńskie ministerstwo informacji wyraziło zaniepokojenie, że media arabskie są całkowicie zajęte zamachem i tracą z pola widzenia sprawę palestyńską. Duch tych dyskusji wokół zamachu był zdominowany przez radość. Tygodnik Hamasu donosił: ”Allah odpowiedział na nasze modły. Miecz zemsty dosięgnął Amerykę” Najbardziej znany duchowny  związany z Bractwem Muzułmańskim, Jusuf Karadawi w kilka tygodni po zamachu mówił:  'Islamskie prawo religijne nakazuje nam dołączenie do dżihadu Talibów, a nie przyłączanie się do amerykańskiej koalicji. Jest zakazane atakowanie amerykańskich obywateli, ale dozwolone jest atakowanie amerykańskich żołnierzy'. W dziesiątkach artykułów wychwalano Bin Ladena, zapowiadano dalsze ataki, względnie zapewniano, że zamachy przeprowadzili sami Amerykanie lub że zrobili to Żydzi. Widocznym efektem był natychmiastowy wzrost niechęci do Ameryki i Zachodu i stosunkowo nieliczne oraz pełne zastrzeżeń potępienia terroryzmu.


Po piętnastu latach możemy powiedzieć, że mimo wojny z Al-Kaidą w Afganistanie, mimo wojny w Iraku, mimo walki z Państwem Islamskim, islamizm jest dziś wielokrotnie silniejszy. Potwierdzają to wszystkie analizy zachodnie i otwarcie głosi to obecny przywódca Al-Kaidy, Al-Zawahiri, który z okazji rocznicy opublikował na filmie swoje przesłanie dla świata, chwaląc w nim „błogosławione rajdy” z 11 września i grożąc, że takie ataki będą powtarzane do Dnia Sądu Ostatecznego. Zwracając się  do muzułmanów Al-Zawahiri zapewnia ich, że siła mudżahedinów wzrasta z dnia na dzień: „Oto jest, wzrastający ruch przebudzenia dżihadu – dzięki Allahowi – wielokrotnie pomnożony wobec tego, jaki był przed błogosławionymi rajdami”.


Dziś w muzułmańskich mediach dominuje negacja zamachów z 11 września 2001 przy równoczesnym dużym poparciu lub pośrednim usprawiedliwianiu dalszych zamachów terrorystycznych.

      

Charakterystyczny dla tej grupy publikacji był niedawny artykuł egipskiej publicystki, Nohy Al-Szarnoubi, w czołowej gazecie rządowej „Al-Ahram”. Z artykułu powiało mgłą smoleńską. Autorka pyta:

„Czy możemy wierzyć w oficjalną wersję administracji USA o wydarzeniach z 11 września 2001 r.? Czy jest przypadkiem, że dowódcy zamachu 11 września szkolili się w amerykańskich szkołach pilotażu? Według oficjalnej wersji administracji amerykańskiej pierwszy atak na wieżę północną był około 8:46 czasu Nowego Jorku, a wieża południowa została uderzona przez inny samolot 15 minut później, około 9:03… Ponad pół godziny później trzeci samolot uderzył w budynek Pentagonu, podczas gdy czwarty samolot nie trafił w cel i rozbił się. Czy jest do pomyślenia, że cztery porwane samoloty latały tak swobodnie, spenetrowały przestrzeń powietrzną USA i uderzyły w wieże World Trade Center i w Pentagon jeden po drugim z przerwami 15 minut i 30 minut między atakami, a wszystko to miało miejsce bez tego, by Amerykanie obrali te samoloty za cel i strącili je, mimo całego swojego wywiadu, satelitów i radarów? Czy też cała rzecz była zaplanowana z góry w celu usprawiedliwienia wojny z terrorem...?”

Egipska dziennikarka przekonuje nas, że ci muzułmanie oskarżeni o dokonanie zamachów, zostali wcześniej zabici, że za tymi zamachami z 11 września i za wszystkimi późniejszymi zamachami na Zachodzie stoją zachodnie wywiady w ramach spisku zmierzającego do wygnania muzułmanów z USA i z Europy.

 

Sam Harris, w swojej książce Koniec wiary (napisanej w znacznym stopniu pod wpływem tego zamachu) pisał:

„Dlaczego ktoś, tak jak Osama bin Laden – wyraźnie pozbawiony osobistych urazów czy też zaburzeń psychologicznych, który nie jest ani biedny, ani niewykształcony, nie cierpi na urojenia, ani nie był wcześniej ofiarą zachodniej agresji – poświęca się jaskiniowej konspiracji z zamiarem zabicia nieprzebranej liczby mężczyzn, kobiet i dzieci, których nigdy nawet nie spotkał? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista  - choćby nawet dlatego, że jest ona cierpliwie i do znudzenia wyrażana przez samego bin Ladena. Odpowiedź brzmi, że ludzie tacy jak bin Laden naprawdę wierzą w to, o czym mówią, że wierzą. Wierzą  w dosłowną prawdę Koranu. Dlaczego dziewiętnastu wykształconych, należących do klasy średniej mężczyzn wymieniło swoje życie na tym świecie  na przywilej zabicia tysięcy swoich sąsiadów? Ponieważ wierzyli, że - robiąc to – pójdą prosto do raju. Rzadko udaje się wyjaśnić  zachowanie istot ludzkich w sposób tak dokładny i zadawalający. Dlaczego ciągle bronimy się przed przyjęciem tego wyjaśnienia?”  (Koniec wiary, Wydawnictwo Błękitna kropka, przekład Dariusz Jamrozowicz).     

Pierwsze wydanie książki Sama Harrisa ukazało się w 2004 roku, zaprzeczanie religijnej motywacji tamtego zamachu (i wszystkich kolejnych) nie tylko nie zmalało, ale wręcz nasiliło się. Smoleńska mgła szalejąca w umysłach polityków, intelektualistów, dziennikarzy i innych wydaje się wręcz gęstnieć. Wielu dysydentów muzułmańskiego świata patrzy na tą ucieczkę od rzeczywistości z narastająca rozpaczą.

 

Egipski pisarz, Sayyid Al-Qemani, nie po raz pierwszy ostrzega przed islamem w jego obecnie dominującej formie. "Proszę, dajcie światu znać, że stoi przed totalnym niebezpieczeństwem" - mówi.


 

 

Efektem tej ustawicznej negacji motywów zamachu sprzed piętnastu, lat jak i całego islamistycznego terroru, jest łożenie miliardów dolarów na walkę z  terrorem i radosna współpraca z organizatorami szkół islamskiego terroru. Na to kształcenie dziesiątków tysięcy terrorystów płyną miliardy dolarów od głęboko wierzących naftowych szejków, z pełnym przyzwolenie ze strony nie tylko władców muzułmańskiego świata, ale i przywódców krajów demokratycznych.

 

Bez wątpienia zamach 11 września nie tylko wstrząsnął światem, ale również wtrącił go w jeszcze głębsze zagubienie.


Tharwa Boulifi urodziła się piętnaście lat temu, jest Tunezyjką, a więc mieszkanką jednego z najbardziej otwartych krajów muzułmańskich, kilka dni temu napisała artykuł pod tytułem „Odziedziczona kultura nienawiści”, zastanawia się w nim nad pytaniem, dlaczego tak wielu młodych ludzi z jej kraju jedzie do Syrii lub Iraku, żeby walczyć w szeregach zbirów Państwa Islamskiego. Pisze, że religia to obosieczny miecz, że często przyczynia się do konfliktów, że religia jest wykorzystywana do inicjowania przemocy, uczy nienawiści i prowadzi do wojny, że salafici rekrutują coraz więcej ludzi wzmacniając swoją aktywność na całym świecie.


Jej uwaga jest skupiona na rówieśnikach. Zauważa, że większość dżihadystów to ludzie od wczesnego dzieciństwa indoktrynowani przez telewizję, przez przedszkole, a potem szkołę. Przytacza wypowiedzi innych piętnastolatków:

„W przedszkolu nauczyciele mówili nam, jak będziemy karani po śmierci, że będziemy się palili w piekle, jeśli będziemy niegrzeczni. Byłem tak przerażony słysząc te opowieści, że ciągle te sceny pojawiały się w mojej głowie – mówi piętnastoletni T.”

Odziedziczona kultura nienawiści do innych religii prowadzi do ekstremistycznego sposobu myślenia i do poczucia wyższości wobec innych. Tharwa Boulifi cytuje wypowiedź innej piętnastoletniej dziewczynki:

„Nienawidzę chrześcijan i Żydów. Nie wiem dlaczego. Nie mam jakiegoś szczególnego powodu, żeby ich nienawidzić, ale zawsze słyszałam moją mamusię jak mówiła o nich złe rzeczy. Ona też ich nienawidzi i pewnie dlatego ich nienawidzę. Mamusia zawsze mi mówiła, że muzułmanie są ukochanymi ludźmi Allaha.”

Młoda tunezyjska autorka zauważa, że jej rodacy nie czytają książek, że wierzą w to, co usłyszą w meczecie, w telewizji, w szkole.


W piętnaście lat po zamachu, który wstrząsnął światem tu i ówdzie w muzułmańskich krajach pojawiają się pojedyncze głosy, że trzeba zmienić podręczniki, programy telewizyjne, zakazać nienawiści w meczetach.  Nie są to głosy wspierane przez Zachód. Prezydent Egiptu, jedyny muzułmański przywódca, który otwarcie dąży do radykalnej zmiany sposobu nauczania religii i zdecydowanego potępienia mowy nienawiści, jest traktowany z najwyższą podejrzliwością tak przez Amerykę, jak Wielką Brytanię i inne kraje zachodnie. Oni pokładają swoje nadzieje w saudyjskim królu, w irańskim prezydencie, w „demokratycznej” Turcji, w „umiarkowanych” organizacjach muzułmańskich takich jak Bractwo Muzułmańskie.


Istnieje obawa, że po piętnastu latach od dnia, który wstrząsnął światem, ogarniająca świat smoleńska mgła irracjonalizmu stała się wyłącznie bardziej gęsta. Tymczasem szeregi duchowych pasterzy rosną i znajdują coraz więcej wdzięcznych słuchaczy.


          

Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk