Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 16:01

« Poprzedni Następny »


Dziennikarz: rzemieślnik czy misjonarz?


Andrzej Koraszewski 2020-11-06


Kiedy obserwujemy powszechną gorączkę, niesłychanie trudno powstrzymać się przed zajęciem stanowiska. Czasem jest to po prostu niemożliwe. W takich chwilach pytanie, czy dziennikarz ma być rzemieślnikiem, który zarabia na życie dostarczając, rzetelnych i bezstronnie prezentowanych faktów, czy aktywistą próbującym kształtować poglądy swoich czytelników (słuchaczy/widzów), staje się szczególne aktualne. Osobiste zaangażowanie siłą rzeczy skłania do intensywniejszego zwracania uwagi na wszystko, co potwierdza nasze przekonania, im silniejsze nasze przekonania, tym skwapliwiej akceptujemy to, co wydaje nam się je wzmacniać. Osobiste zaangażowanie popycha nas również do przekonywania innych do naszych racji. To oczywiste i zrozumiałe, dlatego zawód dziennikarza jest tak piekielnie trudny, jeśli przypadkiem cenimy mieszczańską etykę kupieckiej uczciwości.

Protesty kobiet w Polsce, amerykańskie wybory, zamachy terrorystyczne we Francji i w Austrii, to nie są sprawy, które pozwalają człowiekowi pozostać całkowicie bezstronnym obserwatorem. Wszystko, co mogę zrobić, to pamiętać, że moje osobiste zaangażowanie utrudnia mi moją rolę obserwatora i że moje uprzedzenia mogą wypaczać obraz rzeczywistości przekazywany czytelnikom.


„Dziennikarstwo nie musi ukrywać prawdy w służbie modnych idei i osobistego narcyzmu. To jest wybór”, pisze znakomita amerykańska badaczka historii Związku Radzieckiego Izabella Tabarovsky, w artykule o filmie Agnieszki Holland „Obywatel Jones”. Nie jest to uwaga o dziennikarstwie w trzeciorzędnych gazetach, ani w mediach społecznościowych. Tabarovsky pisze o dziennikarstwie gazety aspirującej do tytułu najrzetelniejszej gazety na świecie, czyli o „New York Times”. Pisze o czasach odległych, sprzed wielu dziesięcioleci, kiedy ta gazeta wprowadzała opinię publiczną w błąd na temat głodu na Ukrainie. Autorka próbuje rozdzielić politykę redakcji od ambicji i manipulacji jej ówczesnego moskiewskiego korespondenta. Wiemy dziś, że ten ostatni, był poinformowany, znał prawdę, świadomie i z premedytacją ją zniekształcał. Tabarovsky pokazuje również porażkę tych, którzy zachowali intelektualną uczciwość i próbowali informować o tym, co widzieli.


Wychowywałem się w świecie, w którym media były centralną częścią aparatu propagandy. W tamtym świecie próbowaliśmy wyłuskać z dziennikarskich „doniesień” kryjące się między wierszami źdźbła prawdy. W marcu 1968 roku na bramie Uniwersytetu Warszawskiego wisiało hasło: „Tylko Świerszczyk nie kłamie”. Byliśmy również wulgarni. Cieszyło nas powiedzenie (tytuł zdjętego przez cenzurę felietonu Dariusza Fikusa) - „Kur wie lepiej”. Tadeusz Kur był pracownikiem aparatu propagandy, czyli dziennikarzem funkcyjnym, produkującym donosy oparte na materiałach służb.


Jak pisał wówczas w satyrycznym wierszu Natan Tenenbaum: „Sławne to były dzieła, sławne to były czasy/A jak było, opowiem — bo wszystko wiem z prasy…” Można powiedzieć, że wówczas przestaliśmy wierzyć w to, w co nigdy wcześniej nie zaczęliśmy wierzyć. Nowym problemem było jednak niebywałe (nawet w czasach małej stabilizacji i realnego socjalizmu) natężenie kłamstw w mediach.


Czy byliśmy naiwni wierząc, że w wolnych krajach media są źródłem rzetelnej i uczciwej informacji? Tak, oczywiście, idealizowaliśmy wolny świat na różne sposoby, chociaż wiedza, na przykład, o doświadczeniach Orwella powinna nas ostrzec i przygotować na szok wolnego świata - informacji jako towaru, medialnych manipulacji związanych z modami intelektualnymi i polityków wykorzystujących media do propagowania swoich idei, a wreszcie, stałej skłonności do manichejskich podziałów - my szlachetni, oni źli.


W wolnym, kapitalistycznym świecie media są przedsiębiorstwami, które muszą generować zyski, popularność mediów uzyskuje się goniąc za sensacją, schlebiając popularnym opiniom, nagłaśniając teorie spiskowe, pseudonaukowe głupstwa i mody. Poważna, sprawdzona informacja jest kosztowna i marnie się sprzedaje.


Środowiska dziennikarskie są szczególnie podatne na mody intelektualne. Izabella Tabarovsky przypomina, że prawdziwe informacje o głodzie na Ukrainie zostały w Wielkiej Brytanii potępione przez znanych intelektualistów.George Bernard Shaw wysłał otwarty list do “Guardiana”, podpisany przez siebie i 20 innych ludzi, by potępić to, co uznali za prawicowe oszczerstwo wobec państwa robotników. Redakcje zazwyczaj mają swoją wizję tego, co słuszne i jeśli fakty z tym co słuszne się nie zgadzają, tym gorzej dla faktów. Dziennikarz, który chce utrzymać się w redakcji, nie może ignorować oczekiwań przełożonych tylko z tak błahego powodu, że chce być wierny prawdzie.


Na ogół nie ma z tym wielkiego kłopotu, polityka kadrowa w redakcjach nastawiona jest na poszukiwanie raczej dziennikarzy z misjonarskim powołaniem, niż na poszukiwanie rzemieślników umiejących dostarczyć rzetelny towar. (Dawniej swoistą elitą dziennikarską byli korespondenci naukowi, którzy z natury rzeczy musieli mieć najwyższe kwalifikacje, tu jednak również oczekiwania są coraz częściej obniżane.)


Zdawać by się mogło, że wraz z pojawieniem się nowych technologii i mediów społecznościowych, gdzie praktycznie każdy może stworzyć sobie swoje własne medium, powstanie świat prawdziwie niezależnych dziennikarzy. Istotnie. Są znakomite blogi, które pozwalają szperaczom dotrzeć do informacji albo niedostępnych w mediach publicznych, albo fatalnie w nich prezentowanych. Poważnym problemem stały się algorytmy wyszukiwarek, które w pogoni za napędzającymi reklamy kliknięciami tworzą środowiskowe bańki i mechanizm wzmacniający środowiskowe mity.


Znajomy przesłał mi link do niesłychanie ciekawego wideo Krzysztofa Gonciarza. Nie znałem nazwiska tego youtubera, ani jego wcześniejszej produkcji. Prawie półgodzinny film nosi tytuł „Prawdziwy atak na polskie rodziny”. Autor zwrócił się do widzów, którzy śledzą jego filmy z prośbą o opisanie domowych konfliktów związanych ze sporami światopoglądowymi. Jak pisze we wprowadzeniu:

To dla mnie jeden z najtrudniejszych filmów. Przebrnąłem przez setki smutnych anegdot, by wybrać esencję tego, z czym młode pokolenie mierzy się w czasach populizmu i propagandy. Zapraszam do oglądania i nie kryję - tym razem to nie będzie przyjemny seans.

Istotnie, dziesiątki opowieści o rodzinnych konfliktach prowadzących do nienawiści, wyrzucania z domu, wydziedziczenia, rozbitych małżeństw, grubych murów propagandowych wizji rzeczywistości, które rozdzielają ludzi w ich rodzinnych domach. Te mury budują dziennikarze żyjący swoim misjonarskim powołaniem, dziennikarze, którzy nieustannie szczują, donoszą, przekonują, że wszystko jest jasne i jednoznaczne, że nie ma miejsca na żaden kompromis.


I nie ma, dziecko wyrzuca się z domu, czasem dochodzi do rękoczynów, słowa stają się kamieniami. Medialnym ewangelistom (tym świeckim i tym w koloratkach) jeszcze mocniejsze wsparcie dają media społecznościowe. Tu język jest jeszcze bardziej wyrazisty, wezwania do nienawiści bardziej otwarte. To wideo nie pozostawia wątpliwości, sącząca się z ekranów telewizyjnych propaganda nienawiści jest dziś największym atakiem na polskie rodziny.


Gonciarz jakby nie zauważał, albo świadomie pomijał fakt, że to samo zjawisko obserwujemy dziś w rodzinach amerykańskich, brytyjskich, francuskich, białoruskich czy niemieckich. Jego biogram w Wikipedii informuje jednak, że dużo jeździł po świecie, że mieszka na stałe w Japonii. Więc to nie może być brak wiedzy.


To doskonałe wideo przypomina mi inny nagrany przekaz, brytyjskiego youtubera Maajida Nawaza. To brytyjski liberał, prawnik, muzułmanin, walczący z muzułmańskim radykalizmem, sam niegdyś zradykalizowany i skazany na wyrok więzienia za działalność w organizacji terrorystycznej. Nawaz mówi, że globalizacja paradoksalnie tworzy nową zaściankowość, wpycha ludzi w zamknięte warownie, zaślepia, popycha do fanatyzmu. Prawdę powiedziawszy to wielki skrót myślowy. Globalizacja jest pewnym, trudnym do opisania zjawiskiem, ale te warownie, te fanatyczne obozy to produkt kaznodziejów, propagandystów twierdzących, że lepiej umrzeć niż rozmawiać o faktach, lepiej umrzeć niż szukać prawdy. Tego ich uczą w seminariach dla duchownych i tego od nich oczekują w redakcjach. Zadaniem misjonarza jest ewangelizowanie, a nie wierność prawdzie. W czasach globalizacji zaściankowe getta nie znają granic.   


Krzysztof Gonciarz pokazuje główne tematy sporów w polskich rodzinach, aborcja, homoseksualizm, polityka imigracyjna. Nieodmiennie wykoślawiony, groteskowy obraz rzeczywistości prowadzący do dehumanizacji każdego, kto myśli inaczej. Gonciarz zastanawia się jak można to rozbroić, jak można nauczyć posługiwania się mediami, poszukiwania płaszczyzn komunikacji.


Oglądałem jego wideo w przerwie od przeglądu prasy. Wcześniej przeniosłem do notatek link do rozmowy Mariusza Kamienieckiego z „Naszego Dziennika” z Tomaszem Rzymkowskim, posłem PiS, wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. W tej rozmowie poseł mówi:

W obliczu ataków na Kościół i symbole religijne mamy do czynienia z bardzo zdecydowaną reakcją i to nie byle kogo, tylko młodzieży – młodych patriotów, w większości narodowców związanych mocno z Kościołem, także środowisk kibicowskich, i to jest bardzo pozytywne. Trzeba też podkreślić, że tzw. Ogólnopolskiemu Strajkowi Kobiet i środowiskom, które stoją za tą inicjatywą, zależy na zniszczeniu Kościoła hierarchicznego w Polsce, na anihilacji przytłaczającej – przeszło 90-procentowej części polskiego społeczeństwa. Ci państwo na swoich sztandarach mają postulat, że żadnej funkcji publicznej w Polsce nie może sprawować osoba wierząca. Zatem jest to próba pozbawienia nas – naszej większości, osób wierzących, będących członkami Kościoła katolickiego, praw politycznych w naszej Ojczyźnie.

Czy ten polityk wie, że kłamie, czy tak się nałykał kłamstw, że niczego innego nie zna? Zakładam, że głęboko wierzy w to co mówi. Jak to się stało, że nie jest w stanie dostrzec wierzących w szeregach PO, ale również w partiach lewicowych, by nie wspomnieć o ruchu Szymona Hołowni? Jak to się stało, że wyklucza możliwość obecności wierzących kobiet w szeregach protestujących? Odpowiedź Gonciarza jest prosta, żyją w środowiskowych gettach i karmią się tylko tym, co wzmacnia ich chorobliwie wykoślawiony obraz świata. Temu politykowi jego media powiedzą, że protestujący to nie są ani katolicy, ani Polacy. Na taką zajadłość odpowiedzią jest hasło: wypierdalać. Dziewczyny idące ulicami naszych miast z tym hasłem budzą nadzieję i trudno by było nie wybierać strony. A co z bezstronnością, co z rolą obserwatora? Nie znika, osobiste zaangażowanie nie może blokować ciągłego poszukiwania prawdy. Fejki pojawiają się po wszystkich stronach. Ideologia dzieliła, dzieli i będzie dzielić. Pamiętam opowieść Żyda ocalonego z Holokaustu przez ukraińskiego policjanta. Ten policjant zagroził swojemu rodzonemu bratu, że go zastrzeli, jeśli wyda ukrywanych przez niego Żydów.


Maajid Nawaz to muzułmanin broniący religijnej tolerancji, praw kobiet, praw osób homoseksualnych, ale przede wszystkim człowiek walczący z muzułmańskim radykalizmem. Nie zobaczysz o nim wzmianki w „Gazecie Wyborczej”,  bo mówi, że islam nie jest religią pokoju, że kłamstwa, iż terror nie ma nic wspólnego z islamistyczną ideologią, są bardzo groźnymi kłamstwami, dostarczają oszukiwanym przez dziennikarzy poczucia, że stoją po słusznej stronie.


Pod artykułem Izabelli Tabarovsky czytelnik wyraził zadowolenie, że to odległa przeszłość, że takie zakłamanie i dogmatyzm mediów dziś nie jest już możliwe.


Zdziwiłem się. Być może w moim wieku nie powinienem się już dziwić. Zaprzyjaźniony autor, pisząc o politykach i mediach przywołuje słowa Woltera: Ci, którzy zmuszają cię do uwierzenia w absurdy, mogą też zmusić cię do popełnienia nikczemności. Istotnie, chociaż być może warto pamiętać, że sam Wolter również nie był wolny od morderczych antysemickich przesądów.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk