Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 01:34

« Poprzedni Następny »


Demokratyczna republika Somalilandu

 


Geoffrey Clarfield 2018-08-16

16-letni Abdishakur Mohamed, młody autor z Somalilandu, trzyma egzemplarz swojej książki 21 lipca 2018 r. na międzynarodowych targach książki w Hargeisa, stolicy Somalilandu. Na pierwszych targach w 2008 r. organizatorzy wystawili zaledwie garść książek pożyczonych od przyjaciół i ściągnęli tylko 200 odwiedzających. Dziesięć lat później literatura zajmuje znaczące miejsce w kulturze Somalilandu.  Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
16-letni Abdishakur Mohamed, młody autor z Somalilandu, trzyma egzemplarz swojej książki 21 lipca 2018 r. na międzynarodowych targach książki w Hargeisa, stolicy Somalilandu. Na pierwszych targach w 2008 r. organizatorzy wystawili zaledwie garść książek pożyczonych od przyjaciół i ściągnęli tylko 200 odwiedzających. Dziesięć lat później literatura zajmuje znaczące miejsce w kulturze Somalilandu.  Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Tak się to zaczyna. Somalijski „przedsiębiorca”, często były pirat, który wspiął się w szeregach swojego „zawodu”, postanawia zaatakować statek na Oceanie Indyjskim, w nadziei na otrzymanie królewskiego okupu od właścicieli lub od firm, które ubezpieczają olbrzymie statki, odpowiedzialne za 90 procent przewozów morskich. Przedsiębiorca albo używa własnych pieniędzy, albo otrzymuje je od inwestorów. Za te pieniądze wynajmuje lokalną załogę piratów, którzy są skłonni operować małymi łodziami motorowymi, używanymi do wdzierania się na pokład większych statków.

Może trwać do roku zanim zostanie zawarta umowa. A jeśli sprawy pójdą źle, pojmana załoga może zostać zabita. W wypadku „Kapitana Phillipsa” z filmu z Tomem Hanksem, który był oparty na prawdziwej historii, marynarka USA interweniowała. Niestety jednak, większość firm płaci okup, bo ryzyko przy odmowie jest zbyt wielkie. W Somalii ten rodzaj przestępstw jest opłacalny.  




Łodzie rybackie w Berbera, porcie Somalilandu, 21 lipca 2018 r. Somaliland nie pozwala piratom na działanie u swojego wybrzeża. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Łodzie rybackie w Berbera, porcie Somalilandu, 21 lipca 2018 r. Somaliland nie pozwala piratom na działanie u swojego wybrzeża. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Kiedy okup zostaje dostarczony, zazwyczaj w gotówce, jest dzielony niesymetrycznie, z główną częścią idącą do przedsiębiorcy i resztą dla wynajętych bandytów. Ten system jest równie przejrzysty jak system piratów z Wysp Karaibskich w XVIII w., kiedy ten rodzaj dzielenia zysków był powszechny i uzgodniony z wszystkimi przed atakami na statki angielskie lub hiszpańskie. Jest to stosunkowo demokratyczny i „sprawiedliwy” system w społeczeństwie bez cywilizowanego rządu.


Można o tym wszystkim poczytać w książce Jaya Bahadura pod tytułem The Pirates of Somalia, która dobrze opowiada ich historię. Można również zobaczyć bardziej politycznie poprawną wersję w filmie pod tym samym tytułem z Al Pacino. Czego czytelnicy książki ani widzowie nie dowiedzą się z filmu, jest to, że piractwo szaleje na wschodnim wybrzeżu Somalii, gdzie bezsilny, uznany przez społeczność międzynarodową „Tymczasowy Rząd Federalny” ma rzekomo sprawować władzę, ale tego nie robi. Zamiast tego niemal całą wschodnią i południową Somalią rządzą rozmaici watażkowie, którzy są w nieprzerwanym stanie wojny wzajem ze sobą. (Tym, którzy interesują się tragicznymi szczegółami tego, co tam się dzieje, polecam książkę Getting Somalia Wrong brytyjskiej dziennikarki Mary Harper.)


Robotnicy rozładowują racje żywnościowe od NGO w porcie Somalilandu, Berbera, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Robotnicy rozładowują racje żywnościowe od NGO w porcie Somalilandu, Berbera, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Piraci w Somalii to całkowita porażka Tymczasowego Rządu Federalnego i są szczególnie interesujący w porównaniu z inną somalijską historią. Północne wybrzeże przy Zatoce Adeńskiej jest obecnie rządzone przez niepodległą Republikę Somalilandu. Nie ma tam piractwa, port Berbera kwitnie, watażkowie nie mają władzy i – cud nad cudami – ludność Somalilandu ma funkcjonujący, stosunkowo stabilny, demokratycznie wybrany rząd. System prezydencki wyłonił się oddolnie, bez międzynarodowego uznania dyplomatycznego i tylko z minimalną, wyrywkową i niechętną pomocą od „społeczności międzynarodowych darczyńców”. Kanada nie uznaje Somalilandu, ale uznaje fasadowy Tymczasowy Rząd Federalny Somalii na południu, mimo że nie potrafi on skutecznie kontrolować nawet własnej stolicy Mogadiszu.


Kobiety czekają w kolejce do głosowania w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 26 czerwca 2010 r. Ali Musa/AFP/Getty Images
Kobiety czekają w kolejce do głosowania w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 26 czerwca 2010 r. Ali Musa/AFP/Getty Images

Dla lepszego zrozumienia, jak to jest, że większość Somalii jest zanarchizowana, podczas gdy w Somalilandzie panuje prawo i konstytucyjny porządek, musimy pokrótce opisać ludność Somalii i jej niedawną historię. Somaljczycy od tysięcy lat zamieszkują Półwysep Somalijski. Na ogół są nomadami, zorganizowanymi w plemiona pasterzami wielbłądów, ale przez stulecia założyli również miasta nadbrzeżne i stacje handlowe w głębi lądu. Według skomplikowanej, ustnie przekazywanej historii ich pochodzenia, wszyscy pochodzą od jednego, na wpół mitycznego przodka o imieniu Somal. Mówią językiem kuszyckim, częścią większej afroazjatyckiej grupy językowej. Języki kuszyckie obejmują starożytny egipski i większość języków południowej Etiopii. Kuszycki jest „kuzynem” semickiej grupy językowej. 


Chociaż Somalijczycy uważają, że mają to samo pochodzenie i mówią tym samym językiem, wyznają islam i ich kultura jest w znacznej mierze taka sama, nigdy nie mieli koncepcji narodu somalijskiego. Ich wielki udział we wschodnioafrykańskim handlu niewolnikami w XIX w. i następnie ich kolonizacja przez Brytyjczyków i Włochów na początku XX wieku uświadomiły im, że mogą stać się jednym narodem, jeśli pozbędą się kolonialnych władców i będą rządzić się sami. Ostatecznie panowanie na terytorium ludzi mówiących po somalijsku przypadło pięciu różnym reżimom.


Artyści zabawiają gości na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, Somaliland, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Artyści zabawiają gości na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, Somaliland, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Na północy Brytyjczycy praktykowali swoje wypróbowane pośrednie rządy w konfederacji plemion Isaak na wybrzeżu i obszarach pustynnych lądu przy Zatoce Adeńskiej. Główną część południowej Somalii zajęli Włosi, którzy traktowali ją jako kolonię i zachęcali europejską imigrację, podobnie jak Francuzi w Algierii. Jest to terytorium największej plemiennej konfederacji w Somalii - Darod. Port i mini-terytorium Dżibuti zdominowali Francuzi. Był to mieszany plemiennie region z enklawą plemienia Isaak we wschodniej Etiopii. I wreszcie, kenijskie plemię Darod dominowało na północnych granicach kraju.


Kiedy na początku lat 1960. w Afryce powiały wiatry zmiany, brytyjska i włoska Somalia stały się dwoma odrębnymi państwami. W tydzień później nominalnie niepodległa północna Somaliland połączyła się z południową częścią, by stworzyć nową niepodległą Republikę Somalii z miejscem w ONZ. Pierwsze kilka lat niepodległości były obiecujące, tak jak w całej reszcie nowych niepodległych państw afrykańskich, ale wkrótce zaczęły się problemy.   


Minister spraw zagranicznych Somalilandu, Sa’ad Ali Szire, od lewek, wiceprezydent  Abdirahman Abdallahi Sajlici i ambasador w Wielkiej Brytanii Ikbal Dżhazbhaj z innymi gośćmi na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Minister spraw zagranicznych Somalilandu, Sa’ad Ali Szire, od lewek, wiceprezydent  Abdirahman Abdallahi Sajlici i ambasador w Wielkiej Brytanii Ikbal Dżhazbhaj z innymi gośćmi na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Polityczni przywódcy plemienia Darod i popierający ich wojskowi przejęli rząd i stworzyli system jednopartyjny, gdzie nepotyzm wobec rodziny i plemienia stał się stałym porządkiem dnia, dając w ten sposób plemieniu Darod polityczną i ekonomiczną przewagę nad północnymi plemieniem Isaak. Następnie Somalia poszła na wojnę z Etiopią w nadziei, że przyłączy zdominowaną przez Somalijczyków etiopską pustynię Ogaden i dzikie pastwiska na swojej zachodniej granicy. Somalijczycy przegrali tę wojnę i reżim wydał wojnę plemieniu Isaak na północy. Siły somalijskie zdziesiątkowały miasta i miasteczka Isaak, wyganiając tysiące mieszkańców, którzy w latach 1980. stali się albo wojownikami, albo uchodźcami. Tysiące tych mężczyzn i kobiet wyruszyły wtedy do arabskich państw Zatoki jako robotnicy podczas panującego tam boomu naftowego. Zostali światowymi, zamożnymi, wykształconymi i obytymi członkami szybko wyłaniającej się somalijskiej diaspory. 


Upadek ostatniego somalijskiego dyktatora wkrótce po upadku Muru Berlińskiego doprowadził do wojny domowej w południowej Somalii i do stworzenia sojuszu między plemiennymi milicjami z plemienia Isaak na północy i ich diasporą za granicą. Podczas gdy południe wpadło w łapy watażków, co z kolei pozwoliło na powstanie związanej z Al-Kaidą radykalnej islamskiej grupy Al-Szabab, na północy sprawy poszły w zupełnie innym kierunku.


Farmer przybywa ze stadem wielbłądów, by znaleźć kupca na rynku Sayladah w Hargeisa, Somaliland, 29 października 2012 r. Simon Maina/AFP/Getty Images
Farmer przybywa ze stadem wielbłądów, by znaleźć kupca na rynku Sayladah w Hargeisa, Somaliland, 29 października 2012 r. Simon Maina/AFP/Getty Images

Północnym milicjom, w przeważającej mierze składającym się z członków plemienia Isaak, udało się odzyskać i utrzymać większość terytorium byłego brytyjskiego Somalilandu. Mieli moralne i finansowe wsparcie diaspory  i potrafili – bez pomocy międzynarodowej – reintegrować większość somalijskich uchodźców, którzy gnili w obozach ONZ w Etiopii od lat 1980. Ponieważ kobiety często pozostawiano w obozach, by radziły sobie same, wprowadziło to koncepcję równowagi płci w to, co były ściśle patriarchalnym, muzułmańskim społeczeństwem. I w tym Somaliland był i pozostaje inny.


Starszyzna plemion, dominujące rody plemienia Issak, domagające się praw kobiety i biznesmeni z diaspory zrozumieli, że dwie opcje, których próbowano w Afryce od odzyskania niepodległości, nie działają. Pierwszą jest niewolnicza imitacja zachodnich demokracji, dzielenie kraju na okręgi wyborcze i spodziewanie się najlepszego. Są także bardziej dyktatorskie rządy dominującego rodu, wspierane przez armię, rządzące państwem we własnym interesie i prześladujące wszystkich innych, co Darod robili plemieniu Isaak w latach 1980. Zamiast tego mieszkańcy Somalilandu, wdali się w długotrwały, nieliniowy proces konsultacji i budowania państwa, niepodobny do niczego innego, co zdarzyło się w Afryce lub w świecie islamskim. Chociaż w pewnym momencie stoczyli się w coś, co wyglądało jak wojna domowa, ludność  Somalilandu żyje obecnie w luźno funkcjonującej demokracji.  


Członek Związku Producentów Mięsa Somalilandu układa kostki mydła zrobione z szpiku kostnego wielbłądów, by wyschły przed pokrojeniem ich i zapakowaniem, 28 października 2018 r. Hargeisa. Simon Maina/AFP/Getty Images
Członek Związku Producentów Mięsa Somalilandu układa kostki mydła zrobione z szpiku kostnego wielbłądów, by wyschły przed pokrojeniem ich i zapakowaniem, 28 października 2018 r. Hargeisa. Simon Maina/AFP/Getty Images

Wzloty i upadki i kamienie milowe tego niezwykłego procesu opisuje ze szczegółami brytyjski autor, Mark Bradbury, pracownik NGO, który przez wiele lat pracował w Somalilandzie. Był nie tylko obserwatorem tego procesu, ale także uczestnikiem, bo w Somalilandzie niemal definiuje się społeczeństwo obywatelskie jako rozkwit miejscowych NGO i międzynarodowych partnerów NGO (w tym coraz silniejszych organizacji kobiecych).   


W książce Bradbury’ego, Becoming Somaliland, czytamy o tym, jak ludzie w północnym Somalilandzie działali w ramach uświęconego tradycją obyczaju starszyzny plemiennej i grup interesu, prowadząc niekończące się konsultacje pod drzewami akacji, aż docierali do międzyklanowych i międzyrodowych traktatów pokojowych i ustaleń terytorialnych, które – raz wypracowane lokalnie – można było powtarzać na szczeblu regionalnym i krajowym.   

 


Trenerka futbolu i futbolistka Somalilandu, 24-letnia Marwa Mauled Abdi, pozuje na boisku w ośrodku sportowym Ubah, pierwszym boisku przeznaczonym wyłącznie dla kobiet w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 1 marca 2018 r. Zdjęcie zrobiono na obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Trenerka futbolu i futbolistka Somalilandu, 24-letnia Marwa Mauled Abdi, pozuje na boisku w ośrodku sportowym Ubah, pierwszym boisku przeznaczonym wyłącznie dla kobiet w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 1 marca 2018 r. Zdjęcie zrobiono na obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Jedną z kluczowych innowacji w nowym, demokratycznym Somalilandzie jest wyższa izba parlamentu z „starszyzny plemiennej”, która ma wpływy pozwalające na zapobieżenie lub rozstrzygnięcie plemiennych lub klanowych konfliktów – tego rodzaju konfliktów, które doprowadziły południe do wojny domowej. Politycy Somalilandu nie skupiają się tylko na tym, co lokalne. W staraniach o międzynarodowe uznanie, jakiego narody świata im odmawiają, Republika Somalilandu pragmatycznie zaoferowała uznanie Izraela jako oznakę dobrej woli wobec wszystkich.


W 2008 r. Bradbury pisał: „Somalilamd… jest samorządnym terytorium… [które] spełnia większość międzynarodowych kryteriów państwowości [włącznie z]… pochodzącym z powszechnych wyborów rządem konstytucyjnym, który sprawuje kontrolę nad jego granicami, zarządza pewnymi publicznymi aktywami, nakłada podatki, ingeruje w rynek, formułuje strategię rozwoju i dostarcza bezpieczeństwa swoim obywatelom”.


Mieszkańcy miast odwiedzają Międzynarodowe Targi Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Mieszkańcy miast odwiedzają Międzynarodowe Targi Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Dziesięć lat później Somaliland nadal dobrze sobie radzi. Z rzeczy, które wyklucza, jest pozwolenie piratom, by używali wybrzeża Zatoki Adeńskiej osłabiając i niszcząc handel międzynarodowy. Już to powinno ściągnąć uwagę wszystkich. Zamiast uznawać upadłe państwo Somalii na południu, mądrze byłoby ze strony Kanady i krajów NATO uznać Somaliland i uczynić z niego strategicznego partnera. Irańczycy uważnie obserwują ten kraj i już nadużywają jego nowej demokracji przez wspieranie partii opozycyjnych, które powstały w kwitnącym kraju, kiedyś będącym jednym z wielu upadłych państw afrykańskich.  


Jeśli Kanada nie uzna demokratycznego Somalilandu, zaszkodzimy własnym interesom i przyczynimy się do konfliktu w tej już pełnej konfliktów części świata. Będziemy także widziani jako skończeni hipokryci, którzy prawią kazania o demokracji dla rozwijającego się świata, ale kiedy pojawia się ona bez naszej ingerencji, ignorują ją. Pora, by Ottawa obudziła się.


No pirates allowed: The democratic, pro-Western, successful, totally unrecognized Democratic Republic of Soamliland

National Post, 3 sierpnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Geoffrey Clarfield

Kanadyjski antropolog. Przez dwadzieścia lat badał społeczenstwa Afryki i Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Przygarnę MEF 2018-08-16


Notatki

Znalezionych 2604 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Z historii izraelskiej okupacji Judei i Samarii   Carmon   2016-09-22
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Zachód poddaje się ekstremistom   Koraszewski   2017-07-13
Zachodni spisek, by traktować muzułmanów jak niebezpieczne dzieci   Fernandez   2017-03-12
Zachodnioeuropejskie postawy wobec Żydów: raport z dużego badania     Gerstenfeld   2018-06-27
Zacznijmy od respektowania prawdy   Dennett   2017-01-28
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary   Igwe   2016-08-12
Zbrodnie, które trzeba wreszcie zrozumieć   Collier   2017-05-29
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Znamienne toponimy w “New York Times”    Fitzgerald   2020-10-01
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Łysa tożsamość na wybiegu   Koraszewski   2017-04-08
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Śmietanka akademicka przeciwko Żydom    Collier   2021-10-31
Środki bezpieczeństwa i rosnące napięcia   Collins   2017-08-04
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Świąteczny prezent zachodniej demokracji dla światowego terroryzmu   Koraszewski   2016-12-26
Przywódca Hamasu przyznaje, że protesty graniczne są zainscenizowane, nikogo to nie obchodzi   Bergman   2018-09-28
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Przemysł produkcji kłamstw   Herf   2019-01-01
Pseudonauka i pseudoinformacja   Koraszewski   2018-04-02
Spojrzeć kłamstwu w oczy   Koraszewski   2022-02-25
Gaza: To co jest ludobójczymi rozruchami dla jednego, jest pokojowymi demonstracjami dla innego   Ruda (Daled Amos)   2018-04-12
Trump przestaje karmić krokodyla   Rosenthal   2018-05-22
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Artykuł w “Guardianie” kwestionuje “sztywną ortodoksję” Jom Ha’atzmaut, że Izrael powinien istnieć   White   2018-05-06
Demistyfikacja Deklaracji Balfoura   Tsalic   2017-11-02
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Tysiące muzułmańskich kobiet zgwałconych, torturowanych, zabitych w syryjskich więzieniach. Gdzie są media, ONZ, grupy „praw człowieka”?   Tawil   2019-04-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
A co z 17 milionami niewolników w świecie islamskim?   Meotti   2020-08-22
A gdyby Kavanaugh był libaralnym muzułmaninem oskarżonym o terroryzm?   Dershowitz   2018-10-06
A jednak moja żona niczego nie złamała   Koraszewski   2017-09-29
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Abstrakcyjna ludzka godność   Ferus   2019-06-30
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Absurdalna niechęć UE do ryzyka dławi nowe idee   Ridley   2019-12-26
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Administracja Bidena blokuje gazociąg z Izraela do Europy   Kern   2022-02-22
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Administracja Bidena i Iran: tajne umowy i ponowne ugłaskiwanie?   Rafizadeh   2021-04-08
Administracja Bidena musi przynajmniej pomagać każdemu krajowi, który próbuje przeciwstawić się mułłom Iranu   Rafizadeh   2022-01-08
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Afganistan: bardzo złe skutki „dobrej wojny” Obamy   Edwin Mora   2017-01-28
Afryka: alarmujący wzrost prześladowań chrześcijan   Bulut   2019-07-07
Afryka: droga naprzód   Charai   2017-12-06
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór   i Jay Tanzman   2021-12-22
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Aktywiści klimatyczni koncentrują się na złych rozwiązaniach   Lomborg   2019-11-16
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Alternatywna rzeczywistość CNN   Stern   2017-07-09
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Ameryka zmienia stronę   Rosenthal   2021-04-10
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Amerykanie mają prawo wiedzieć o nadchodzącej umowie Bidena z irańskimi mułłami   Rafizadeh   2021-05-19
Amerykanie nie ufają medium   Jacoby   2020-08-10
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Amerykanie zabici przez palestyńskich Arabów: zapomniane ofiary terroru   Flatow   2021-04-15
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Amerykanin w Warszawie i kilka uwag o historii   Koraszewski   2019-02-18
Amerykanin w Warszawie i w Hamburgu   Koraszewski   2017-07-11
Amerykanin, Chińczyk, Rosjanin, Turek i Polak mówią o świecie po pandemii   Koraszewski   2020-04-09
Amerykańscy podatnicy finansują rewizjonistyczną, antysyjonistyczną historię   Julius   2021-12-12
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia   Collins   2016-11-22
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu?   Tawil   2017-11-15
Amerykański profesor kłamie przy pomocy statystyki, żeby demonizować Izrael   Fitzgerald   2024-05-07
Amerykański syndrom i Katar   Carmon   2018-03-12
Amerykańskie Stowarzyszenie Humanistów oszalało   Rebecca Goldstein   2021-04-23
Amerykańsko-żydowsko-radzieckie doświadczenie   Tabarovsky   2020-11-15
Amnesty International – od uprzedzeń do obsesji   Collier   2019-12-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk