Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 15:38

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Demokratyczna republika Somalilandu

 


Geoffrey Clarfield 2018-08-16

16-letni Abdishakur Mohamed, młody autor z Somalilandu, trzyma egzemplarz swojej książki 21 lipca 2018 r. na międzynarodowych targach książki w Hargeisa, stolicy Somalilandu. Na pierwszych targach w 2008 r. organizatorzy wystawili zaledwie garść książek pożyczonych od przyjaciół i ściągnęli tylko 200 odwiedzających. Dziesięć lat później literatura zajmuje znaczące miejsce w kulturze Somalilandu.  Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
16-letni Abdishakur Mohamed, młody autor z Somalilandu, trzyma egzemplarz swojej książki 21 lipca 2018 r. na międzynarodowych targach książki w Hargeisa, stolicy Somalilandu. Na pierwszych targach w 2008 r. organizatorzy wystawili zaledwie garść książek pożyczonych od przyjaciół i ściągnęli tylko 200 odwiedzających. Dziesięć lat później literatura zajmuje znaczące miejsce w kulturze Somalilandu.  Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Tak się to zaczyna. Somalijski „przedsiębiorca”, często były pirat, który wspiął się w szeregach swojego „zawodu”, postanawia zaatakować statek na Oceanie Indyjskim, w nadziei na otrzymanie królewskiego okupu od właścicieli lub od firm, które ubezpieczają olbrzymie statki, odpowiedzialne za 90 procent przewozów morskich. Przedsiębiorca albo używa własnych pieniędzy, albo otrzymuje je od inwestorów. Za te pieniądze wynajmuje lokalną załogę piratów, którzy są skłonni operować małymi łodziami motorowymi, używanymi do wdzierania się na pokład większych statków.

Może trwać do roku zanim zostanie zawarta umowa. A jeśli sprawy pójdą źle, pojmana załoga może zostać zabita. W wypadku „Kapitana Phillipsa” z filmu z Tomem Hanksem, który był oparty na prawdziwej historii, marynarka USA interweniowała. Niestety jednak, większość firm płaci okup, bo ryzyko przy odmowie jest zbyt wielkie. W Somalii ten rodzaj przestępstw jest opłacalny.  




Łodzie rybackie w Berbera, porcie Somalilandu, 21 lipca 2018 r. Somaliland nie pozwala piratom na działanie u swojego wybrzeża. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Łodzie rybackie w Berbera, porcie Somalilandu, 21 lipca 2018 r. Somaliland nie pozwala piratom na działanie u swojego wybrzeża. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Kiedy okup zostaje dostarczony, zazwyczaj w gotówce, jest dzielony niesymetrycznie, z główną częścią idącą do przedsiębiorcy i resztą dla wynajętych bandytów. Ten system jest równie przejrzysty jak system piratów z Wysp Karaibskich w XVIII w., kiedy ten rodzaj dzielenia zysków był powszechny i uzgodniony z wszystkimi przed atakami na statki angielskie lub hiszpańskie. Jest to stosunkowo demokratyczny i „sprawiedliwy” system w społeczeństwie bez cywilizowanego rządu.


Można o tym wszystkim poczytać w książce Jaya Bahadura pod tytułem The Pirates of Somalia, która dobrze opowiada ich historię. Można również zobaczyć bardziej politycznie poprawną wersję w filmie pod tym samym tytułem z Al Pacino. Czego czytelnicy książki ani widzowie nie dowiedzą się z filmu, jest to, że piractwo szaleje na wschodnim wybrzeżu Somalii, gdzie bezsilny, uznany przez społeczność międzynarodową „Tymczasowy Rząd Federalny” ma rzekomo sprawować władzę, ale tego nie robi. Zamiast tego niemal całą wschodnią i południową Somalią rządzą rozmaici watażkowie, którzy są w nieprzerwanym stanie wojny wzajem ze sobą. (Tym, którzy interesują się tragicznymi szczegółami tego, co tam się dzieje, polecam książkę Getting Somalia Wrong brytyjskiej dziennikarki Mary Harper.)


Robotnicy rozładowują racje żywnościowe od NGO w porcie Somalilandu, Berbera, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Robotnicy rozładowują racje żywnościowe od NGO w porcie Somalilandu, Berbera, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Piraci w Somalii to całkowita porażka Tymczasowego Rządu Federalnego i są szczególnie interesujący w porównaniu z inną somalijską historią. Północne wybrzeże przy Zatoce Adeńskiej jest obecnie rządzone przez niepodległą Republikę Somalilandu. Nie ma tam piractwa, port Berbera kwitnie, watażkowie nie mają władzy i – cud nad cudami – ludność Somalilandu ma funkcjonujący, stosunkowo stabilny, demokratycznie wybrany rząd. System prezydencki wyłonił się oddolnie, bez międzynarodowego uznania dyplomatycznego i tylko z minimalną, wyrywkową i niechętną pomocą od „społeczności międzynarodowych darczyńców”. Kanada nie uznaje Somalilandu, ale uznaje fasadowy Tymczasowy Rząd Federalny Somalii na południu, mimo że nie potrafi on skutecznie kontrolować nawet własnej stolicy Mogadiszu.


Kobiety czekają w kolejce do głosowania w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 26 czerwca 2010 r. Ali Musa/AFP/Getty Images
Kobiety czekają w kolejce do głosowania w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 26 czerwca 2010 r. Ali Musa/AFP/Getty Images

Dla lepszego zrozumienia, jak to jest, że większość Somalii jest zanarchizowana, podczas gdy w Somalilandzie panuje prawo i konstytucyjny porządek, musimy pokrótce opisać ludność Somalii i jej niedawną historię. Somaljczycy od tysięcy lat zamieszkują Półwysep Somalijski. Na ogół są nomadami, zorganizowanymi w plemiona pasterzami wielbłądów, ale przez stulecia założyli również miasta nadbrzeżne i stacje handlowe w głębi lądu. Według skomplikowanej, ustnie przekazywanej historii ich pochodzenia, wszyscy pochodzą od jednego, na wpół mitycznego przodka o imieniu Somal. Mówią językiem kuszyckim, częścią większej afroazjatyckiej grupy językowej. Języki kuszyckie obejmują starożytny egipski i większość języków południowej Etiopii. Kuszycki jest „kuzynem” semickiej grupy językowej. 


Chociaż Somalijczycy uważają, że mają to samo pochodzenie i mówią tym samym językiem, wyznają islam i ich kultura jest w znacznej mierze taka sama, nigdy nie mieli koncepcji narodu somalijskiego. Ich wielki udział we wschodnioafrykańskim handlu niewolnikami w XIX w. i następnie ich kolonizacja przez Brytyjczyków i Włochów na początku XX wieku uświadomiły im, że mogą stać się jednym narodem, jeśli pozbędą się kolonialnych władców i będą rządzić się sami. Ostatecznie panowanie na terytorium ludzi mówiących po somalijsku przypadło pięciu różnym reżimom.


Artyści zabawiają gości na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, Somaliland, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Artyści zabawiają gości na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, Somaliland, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Na północy Brytyjczycy praktykowali swoje wypróbowane pośrednie rządy w konfederacji plemion Isaak na wybrzeżu i obszarach pustynnych lądu przy Zatoce Adeńskiej. Główną część południowej Somalii zajęli Włosi, którzy traktowali ją jako kolonię i zachęcali europejską imigrację, podobnie jak Francuzi w Algierii. Jest to terytorium największej plemiennej konfederacji w Somalii - Darod. Port i mini-terytorium Dżibuti zdominowali Francuzi. Był to mieszany plemiennie region z enklawą plemienia Isaak we wschodniej Etiopii. I wreszcie, kenijskie plemię Darod dominowało na północnych granicach kraju.


Kiedy na początku lat 1960. w Afryce powiały wiatry zmiany, brytyjska i włoska Somalia stały się dwoma odrębnymi państwami. W tydzień później nominalnie niepodległa północna Somaliland połączyła się z południową częścią, by stworzyć nową niepodległą Republikę Somalii z miejscem w ONZ. Pierwsze kilka lat niepodległości były obiecujące, tak jak w całej reszcie nowych niepodległych państw afrykańskich, ale wkrótce zaczęły się problemy.   


Minister spraw zagranicznych Somalilandu, Sa’ad Ali Szire, od lewek, wiceprezydent  Abdirahman Abdallahi Sajlici i ambasador w Wielkiej Brytanii Ikbal Dżhazbhaj z innymi gośćmi na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Minister spraw zagranicznych Somalilandu, Sa’ad Ali Szire, od lewek, wiceprezydent  Abdirahman Abdallahi Sajlici i ambasador w Wielkiej Brytanii Ikbal Dżhazbhaj z innymi gośćmi na Międzynarodowych Targach Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018 r. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Polityczni przywódcy plemienia Darod i popierający ich wojskowi przejęli rząd i stworzyli system jednopartyjny, gdzie nepotyzm wobec rodziny i plemienia stał się stałym porządkiem dnia, dając w ten sposób plemieniu Darod polityczną i ekonomiczną przewagę nad północnymi plemieniem Isaak. Następnie Somalia poszła na wojnę z Etiopią w nadziei, że przyłączy zdominowaną przez Somalijczyków etiopską pustynię Ogaden i dzikie pastwiska na swojej zachodniej granicy. Somalijczycy przegrali tę wojnę i reżim wydał wojnę plemieniu Isaak na północy. Siły somalijskie zdziesiątkowały miasta i miasteczka Isaak, wyganiając tysiące mieszkańców, którzy w latach 1980. stali się albo wojownikami, albo uchodźcami. Tysiące tych mężczyzn i kobiet wyruszyły wtedy do arabskich państw Zatoki jako robotnicy podczas panującego tam boomu naftowego. Zostali światowymi, zamożnymi, wykształconymi i obytymi członkami szybko wyłaniającej się somalijskiej diaspory. 


Upadek ostatniego somalijskiego dyktatora wkrótce po upadku Muru Berlińskiego doprowadził do wojny domowej w południowej Somalii i do stworzenia sojuszu między plemiennymi milicjami z plemienia Isaak na północy i ich diasporą za granicą. Podczas gdy południe wpadło w łapy watażków, co z kolei pozwoliło na powstanie związanej z Al-Kaidą radykalnej islamskiej grupy Al-Szabab, na północy sprawy poszły w zupełnie innym kierunku.


Farmer przybywa ze stadem wielbłądów, by znaleźć kupca na rynku Sayladah w Hargeisa, Somaliland, 29 października 2012 r. Simon Maina/AFP/Getty Images
Farmer przybywa ze stadem wielbłądów, by znaleźć kupca na rynku Sayladah w Hargeisa, Somaliland, 29 października 2012 r. Simon Maina/AFP/Getty Images

Północnym milicjom, w przeważającej mierze składającym się z członków plemienia Isaak, udało się odzyskać i utrzymać większość terytorium byłego brytyjskiego Somalilandu. Mieli moralne i finansowe wsparcie diaspory  i potrafili – bez pomocy międzynarodowej – reintegrować większość somalijskich uchodźców, którzy gnili w obozach ONZ w Etiopii od lat 1980. Ponieważ kobiety często pozostawiano w obozach, by radziły sobie same, wprowadziło to koncepcję równowagi płci w to, co były ściśle patriarchalnym, muzułmańskim społeczeństwem. I w tym Somaliland był i pozostaje inny.


Starszyzna plemion, dominujące rody plemienia Issak, domagające się praw kobiety i biznesmeni z diaspory zrozumieli, że dwie opcje, których próbowano w Afryce od odzyskania niepodległości, nie działają. Pierwszą jest niewolnicza imitacja zachodnich demokracji, dzielenie kraju na okręgi wyborcze i spodziewanie się najlepszego. Są także bardziej dyktatorskie rządy dominującego rodu, wspierane przez armię, rządzące państwem we własnym interesie i prześladujące wszystkich innych, co Darod robili plemieniu Isaak w latach 1980. Zamiast tego mieszkańcy Somalilandu, wdali się w długotrwały, nieliniowy proces konsultacji i budowania państwa, niepodobny do niczego innego, co zdarzyło się w Afryce lub w świecie islamskim. Chociaż w pewnym momencie stoczyli się w coś, co wyglądało jak wojna domowa, ludność  Somalilandu żyje obecnie w luźno funkcjonującej demokracji.  


Członek Związku Producentów Mięsa Somalilandu układa kostki mydła zrobione z szpiku kostnego wielbłądów, by wyschły przed pokrojeniem ich i zapakowaniem, 28 października 2018 r. Hargeisa. Simon Maina/AFP/Getty Images
Członek Związku Producentów Mięsa Somalilandu układa kostki mydła zrobione z szpiku kostnego wielbłądów, by wyschły przed pokrojeniem ich i zapakowaniem, 28 października 2018 r. Hargeisa. Simon Maina/AFP/Getty Images

Wzloty i upadki i kamienie milowe tego niezwykłego procesu opisuje ze szczegółami brytyjski autor, Mark Bradbury, pracownik NGO, który przez wiele lat pracował w Somalilandzie. Był nie tylko obserwatorem tego procesu, ale także uczestnikiem, bo w Somalilandzie niemal definiuje się społeczeństwo obywatelskie jako rozkwit miejscowych NGO i międzynarodowych partnerów NGO (w tym coraz silniejszych organizacji kobiecych).   


W książce Bradbury’ego, Becoming Somaliland, czytamy o tym, jak ludzie w północnym Somalilandzie działali w ramach uświęconego tradycją obyczaju starszyzny plemiennej i grup interesu, prowadząc niekończące się konsultacje pod drzewami akacji, aż docierali do międzyklanowych i międzyrodowych traktatów pokojowych i ustaleń terytorialnych, które – raz wypracowane lokalnie – można było powtarzać na szczeblu regionalnym i krajowym.   

 


Trenerka futbolu i futbolistka Somalilandu, 24-letnia Marwa Mauled Abdi, pozuje na boisku w ośrodku sportowym Ubah, pierwszym boisku przeznaczonym wyłącznie dla kobiet w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 1 marca 2018 r. Zdjęcie zrobiono na obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Trenerka futbolu i futbolistka Somalilandu, 24-letnia Marwa Mauled Abdi, pozuje na boisku w ośrodku sportowym Ubah, pierwszym boisku przeznaczonym wyłącznie dla kobiet w Hargeisa, stolicy Somalilandu, 1 marca 2018 r. Zdjęcie zrobiono na obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Jedną z kluczowych innowacji w nowym, demokratycznym Somalilandzie jest wyższa izba parlamentu z „starszyzny plemiennej”, która ma wpływy pozwalające na zapobieżenie lub rozstrzygnięcie plemiennych lub klanowych konfliktów – tego rodzaju konfliktów, które doprowadziły południe do wojny domowej. Politycy Somalilandu nie skupiają się tylko na tym, co lokalne. W staraniach o międzynarodowe uznanie, jakiego narody świata im odmawiają, Republika Somalilandu pragmatycznie zaoferowała uznanie Izraela jako oznakę dobrej woli wobec wszystkich.


W 2008 r. Bradbury pisał: „Somalilamd… jest samorządnym terytorium… [które] spełnia większość międzynarodowych kryteriów państwowości [włącznie z]… pochodzącym z powszechnych wyborów rządem konstytucyjnym, który sprawuje kontrolę nad jego granicami, zarządza pewnymi publicznymi aktywami, nakłada podatki, ingeruje w rynek, formułuje strategię rozwoju i dostarcza bezpieczeństwa swoim obywatelom”.


Mieszkańcy miast odwiedzają Międzynarodowe Targi Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images
Mieszkańcy miast odwiedzają Międzynarodowe Targi Książki w Hargeisa, 21 lipca 2018. Mustafa Saeed/AFP/Getty Images

Dziesięć lat później Somaliland nadal dobrze sobie radzi. Z rzeczy, które wyklucza, jest pozwolenie piratom, by używali wybrzeża Zatoki Adeńskiej osłabiając i niszcząc handel międzynarodowy. Już to powinno ściągnąć uwagę wszystkich. Zamiast uznawać upadłe państwo Somalii na południu, mądrze byłoby ze strony Kanady i krajów NATO uznać Somaliland i uczynić z niego strategicznego partnera. Irańczycy uważnie obserwują ten kraj i już nadużywają jego nowej demokracji przez wspieranie partii opozycyjnych, które powstały w kwitnącym kraju, kiedyś będącym jednym z wielu upadłych państw afrykańskich.  


Jeśli Kanada nie uzna demokratycznego Somalilandu, zaszkodzimy własnym interesom i przyczynimy się do konfliktu w tej już pełnej konfliktów części świata. Będziemy także widziani jako skończeni hipokryci, którzy prawią kazania o demokracji dla rozwijającego się świata, ale kiedy pojawia się ona bez naszej ingerencji, ignorują ją. Pora, by Ottawa obudziła się.


No pirates allowed: The democratic, pro-Western, successful, totally unrecognized Democratic Republic of Soamliland

National Post, 3 sierpnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Geoffrey Clarfield

Kanadyjski antropolog. Przez dwadzieścia lat badał społeczenstwa Afryki i Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Przygarnę MEF 2018-08-16


Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk