Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 11:14

« Poprzedni Następny »


Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru


Lee Smith 2014-09-22

Martin Indyk i John Kerry, 2013. (Paul J. Richards/AFP/Getty Images)
Martin Indyk i John Kerry, 2013. (Paul J. Richards/AFP/Getty Images)

“New York Times” opublikował niedawno długi reportaż śledczy Erica Liptona, Brooke Williamsa i Nicholasa Confessore o tym, jak różne kraje kupują wpływy polityczne poprzez waszyngtońskie think tanki. Sądząc po Twitterze i innych mierzalnych wskaźnikach zainteresowania czytelników, reportaż przeszedł niemal zupełnie nieczytany.

Pewien naród z Bliskiego Wschodu rzeczywiście płaci, żeby wpłynąć na politykę zagraniczną USA. Wskazówka: nie jest to Izrael.


Po części jest tak dlatego, że „NYT” postanowił obdarzyć wielką bombę dziennikarską suchym jak pieprz tytułem: “Foreign Powers Buy Influence at Think Tanks” [Obce siły kupują wpływy w think tankach], co brzmi jak tytuł artykułu w waszyngtońskiej wersji „The Onion”. Kolejnym czynnikiem jest to, że pierwsze 10 akapitów tego artykułu poświęcono niezmiernie kontrowersyjnemu aktorowi na globalnej scenie - Norwegii, i próbom tego kraju kupienia łask The Center for Global Development, o którym, przyznaję, nigdy przedtem nie słyszałem, chociaż mieszkam w Waszyngtonie i odwiedzam think tanki raz lub dwa razy w tygodniu.


Prawdziwa bomba dziennikarska pogrzebana była głęboko w brzuchu kobyły  „NYT” i  związana jest z jedną z największych i najbardziej kontrowersyjnych spraw. Mamy tu do czynienia z czymś tak zaskakującym i groteskowym, że muszę tę sprawę wyciągnąć raz jeszcze: Martin Indyk, człowiek, który prowadził negocjacje izraelsko-palestyńskie Johna Kerry’ego, a których niepowodzenie wywołało tego lata krwawą wojnę w Gazie, zainkasował czek na 14,8 milionów dolarów od Kataru. Tak, to właśnie przeczytaliście: jako wiceprzewodniczący i dyrektor Programu Polityki Zagranicznej w prestiżowym Brookings Institution, Martin Indyk przyjął olbrzymią sumę pieniędzy od obcego rządu, który w dodatku do dobrze udokumentowanej roli finansjera sunnickich grup terrorystycznych na całym Bliskim Wschodzie jest głównym patronem Hamasu – a tak się składa, że Hamas jest śmiertelnym wrogiem zarówno państwa Izrael, jak partii Fatahu Mahmouda Abbasa.


Zamiast wybycia na czołówkę tej wielkiej sensacji dziennikarskiej wygląda na to, że „NYT” w ogóle jej nie zauważył, pozwalając nawet Indykowi na wyrażenie opinii, że najlepszym sposobem dla rządów zagranicznych na kształtowanie opinii są „akademickie, niezależne badania oparte o obiektywne kryteria”. Naprawdę? Trudno wyobrazić sobie, co słowa „niezależne” i „obiektywne” znaczą dla człowieka, który przechodząc od Brookings do służby publicznej i z powrotem do Brookings, włożył do kieszeni 14,8 miliona dolarów gotówki katarskiej. „NYT” mógł przynajmniej zadać Indykowi kilka pytań, takich jak: czy zainkasował czek od Kataru przed mianowaniem go na prowadzącego negocjacje pokojowe między Izraelem a Palestyńczykami? Czy pieniądze zostały przelane, kiedy był w Jerozolimie, czy w Ramallah? Lub czy pieniądze katarskie wylądowały na koncie bankowym Brookings dopiero po tym, jak Indyk udzielił wywiadów i wygłosił mowy obwiniające Izrael za jego niepowodzenie? Nigdy się już nie dowiemy. Jakby jednak na to nie patrzeć, wygląda to bardzo podejrzanie.


Być może redakcja zdecydowała, że wszystko jest w porządku i pieniądze nie wpłynęły ani na pracę Martina Indyka w sprawie procesu pokojowego, ani na analizę Bliskiego Wschodu dokonana przez Brookings. Albo też dziennikarze po prostu nie uważali, że warto podnosić raban o oczywisty konflikt interesów, który może wpływać na politykę zagraniczną Ameryki. Może 14,8 miliona dolarów z Kataru nie ma najmniejszego wpływu na projekty badawcze Brookings ani na to, co badacze z tego think tanku mówią w mediach – włącznie z „New York Times” o przedmiotach takich jak Katar, Hamas, Izrael, Turcja, Arabia Saudyjska i pokrewne sprawy, w których Katar jest żywotnie zainteresowany. Być może okrzyczana obiektywność tego think tanku oraz osobista prawość Indyka i jego duma ze swojej pracy w służbie publicznej przebijają wielkie sterty wulgarnych pieniędzy katarskich z gazu ziemnego, które dają oświetlenie i umeblowanie dla uczonych z Brookings i opłacają ich rachunki za telefony komórkowe i podróże zagraniczne.


Ludzie na Bliskim Wschodzie mogą być jednak nieco mniej zblazowani w sprawie tego rodzaju zachowania niż my jesteśmy. Członkowie rządu Netanjahu, prawdopodobnie włącznie z premierem, mówią, że nigdy więcej nie zaufają Indykowi, częściowo z powodu artykułu dziennikarza izraelskiego Nahuma Barnei, według którego anonimowy funkcjonariusz amerykański z gruntowną wiedzą o rozmowach – jak się sądzi, właśnie Indyk – obwiniał Izrael za niepowodzenie rozmów pokojowych. Z pewnością Jerozolima ma dobre powody, by nie ufać dyplomacie amerykańskiemu, który jest także, być może sporadycznie, wysoko opłacanym pracownikiem rządzącej rodziny w Katarze. Katar, między innymi, udziela gościny Chaledowi Maszalowi, politycznemu szefowi Hamasu, który kieruje wojną Hamasu przeciwko państwu żydowskiemu. Ponadto Doha jest obecnie głównym sponsorem finansowym Hamasu – co znaczy, że choć sam Katar nie odpala rakiet na miasta izraelskie, Hamas nie byłby w stanie robić tego bez pieniędzy z Kataru.


Oczywiście Hamas, którego Katar z dumą sponsoruje, jest problemem nie tylko dla Izraela, ale także dla Autonomii Palestyńskiej. Co znaczy, że obie strony negocjacji, które miał nadzorować Indyk, mają dobre powody, by nie ufać amerykańskiemu wysłannikowi, który pracuje dla sponsora ich wspólnego wroga. Z perspektywy czasu trudno zrozumieć, jak którakolwiek ze stron mogłaby w ogóle ufać Indykowi – a także, dlaczego administracja amerykańska uważała, że będzie on dobrym pośrednikiem.


I rzeczywiście, koncepcja, że Indyk osobiście był odpowiedzialny za niepowodzenie rozmów pokojowych, nie jest specjalnie naciągana w gąszczu teorii spiskowych na Bliskim Wschodzie. W końcu, kto odnosi korzyści z impasu Izrael-Autonomia Palestyńska? No cóż, ruch islamistyczny finansowany przez emirat arabski o nazwie zaczynającej się na „K”, który według „New York Times” jest największym darczyńcą dla Brookings.


Jest jeszcze wiele innych pytań, które także wydają się warte zadania w świetle tej cuchnącej rewelacji – jak na przykład, dlaczego w samym środku operacji Obronny Brzeg tego lata Kerry starał się o zawieszenie broni sponsorowane przez Katar i Turcję, które z konieczności przyszłoby kosztem sojuszników USA, tj. Izraela i Autonomii Palestyńskiej, jak również Egiptu, przynosząc równocześnie korzyści Hamasowi, Katarowi i Turcji? Może było to tylko po to, żeby Kerry wyglądał na człowieka podejmującego działania. Albo może Indyk wyszeptał coś do ucha swojego byłego szefa – ze swojego gabinetu w Brookings, który jest opłacony przez Katar.


Nie jest jasne, dlaczego dziennikarze traktują ulgowo Indyka i Brookings – oraz Katar. Tak, jako gospodarz mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 r. i właściciel dwóch słynnych drużyn europejskich (Barcelona i Paris St. Germain), Doha ma całkiem sporo miękkiej władzy – w Europie, ale nie w Ameryce. Jasne, Doha gości U.S. Central Command w bazie lotniczej Al Udeid, ale gości także Al-Dżazirę, najsłynniejszą na świecie antyamerykańską sieć telewizji satelitarnej. Saudyjczycy nienawidzą Doha, jak również nienawidzi Doha Egipt i praktycznie rzecz biorąc, wszyscy sunnicko-arabscy sojusznicy Ameryki. Jest tak częściowo dlatego, że Katarczycy wspierają nie tylko Hamas, ale także inne oddziały Bractwa Muzułmańskiego w regionie oraz ruchy islamistyczne, które zagrażają rządom tradycyjnych partnerów USA, oraz pysznią się zajadłym antyamerykanizmem.


I oczywiście dlatego Katar mądrze zdecydował się na pójście ponad głowami społeczeństwa amerykańskiego i zaapelowanie do elity politycznej. Ta strategia rozpoczęła się w 2007 r., kiedy Katar i Brookings zawarli umowę o otworzeniu oddziału tej waszyngtońskiej organizacji w Doha. Od tego czasu stosunki wyraźnie rozwinęły się do punktu, w którym ludziom o podejrzliwych umysłach może wydawać się, że Katar kupił człowieka wyznaczonego przez Johna Kerry’ego do negocjacji na Bliskim Wschodzie w ten sam sposób, w jaki zapłacił za samolot, którym sekretarz generalny ONZ, Ban Ki-Moon latał tego lata po regionie podczas wojny w Gazie.


Istotnie, romans między Doha a Brookings stał się tak gorący, że mógł zepchnąć w cień poprzedniego dobroczyńcę programu bliskowschodniego w Brookings, izraelsko-amerykańskiego biznesmena Haima Sabana. Ten wynalazca Power Rangers nadal będzie finansował doroczne forum Sabana, ale wiosną Brookings usunął jego nazwisko z tego, co nazywało się dawniej Haim Saban Center for Middle East Policy, a teraz jest po prostu Center for Middle East Policy. Być może Qatari Center For Middle East Policy nie brzmiało wystarczająco obiektywnie.


Innym faktem pogrzebanym głęboko w artykule w “NYT” jest to, że Izrael – kraj zazwyczaj przedstawiany jako ośmiornica, której macki kontrolują całą debatę o polityce zagranicznej Ameryki – jest na 56 pozycji w donacjach obcych krajów dla waszyngtońskich think tanków. Rząd izraelskie nie wypisuje czeków ani nie kupuje obiadów – bo nie musi. Jest ciekawym paradoksem, że ten kraj, który ma szerokie poparcie tak samo bogatych, jak biednych Amerykanów – od darczyńców żydowskich z wielkich miast do dziesiątków milionów wyborców chrześcijańskich -  jest oskarżany o niestosowne wpływanie na politykę amerykańską. Kraj zaś taki jak Katar, którego zachowanie jest systematycznie tak plugawe i który jest tak otwarcie antyamerykański, że nie ma innego wyboru jak kupowanie wpływów – a może także indywidualnych polityków – nie ściąga potępienia ze strony tych, którzy kształtują opinię.


Okazuje się, że pod pewnymi względami, krytycy polityki zagranicznej USA, tacy jak Andrew Sullivan, John J. Mearsheimer i Stephen Walt, mieli rację: ludzie zajmujący się obroną interesów narodowych są podatni na haniebne machinacje insiderów w Waszyngtonie – lobbystów, szefów think tanków i polityków. I nie spodziewajcie się, że inni eksperci,  wytkną ten błąd, bo mają własny interes w podtrzymywaniu iluzji, że problemem bliskowschodniej polityki Ameryki jest lobby pro-izraelskie. W przypadku Indyka wiemy teraz dokładnie, jak duży jest to interes.


Martin Indyk and Qatar

Tablet, 17 września 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Lee Smith


Amerykański badacz i publicysta pracuje w Weekly Standard, jest również członkiem Hudson Institute. Niedawno wyszła jego nowa książka The Consequences of Syria.

   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. taa, ilu jeszcze? Ola 2014-09-22


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk