Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 02:45

« Poprzedni Następny »


Rozum i Wiara II

Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.


Lucjan Ferus 2015-11-22


„Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w znaki Boga – czeka kara straszna! Bóg jest potężny, włada zemstą” (3:4). „Zaprawdę, tym, którzy nie uwierzyli, nie pomogą nic wobec Boga ani ich majątki, ani ich dzieci! Oni będą paliwem dla ognia” (3:10). /../ „Religią prawdziwą w oczach Boga jest islam /../ A kto nie uwierzy w znaki Boga… zaprawdę, Bóg jest szybki w rozrachunku” (3:19). /../ „O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie bliskich przyjaciół spoza waszego grona; tacy nie omieszkaliby wam szkodzić. Chcieliby, abyście znaleźli się w utrapieniu. Zawiść zionie z ich ust, a to, co kryją ich piersi jest jeszcze gorsze” (Koran 3;118). /../

WIARA: Mógłbyś przypomnieć na czym skończyliśmy poprzednią rozmowę?

ROZUM: Na moim stwierdzeniu, że nadal jesteś zakłamana w równym stopniu, jak kiedyś.

 

W: Zaraz tam „zakłamana”! Po prostu mamy różną hierarchię wartości i stąd się bierze to obopólne niezrozumienie. Myślę, że wystarczy z twojej strony nieco dobrej woli, abyśmy mogli dojść do porozumienia, przynajmniej w tych najważniejszych kwestiach. Nie uważasz? To o czym będziemy dzisiaj rozmawiać?

 

R: Skoro spotkaliśmy się parę dni po tragicznych atakach terrorystycznych w Paryżu, to wydaje mi się, iż należałoby porozmawiać o czymś związanym z zaistniałą sytuacją. Powiedz mi zatem, co według ciebie jest ważniejsze dla człowieka: wiara czy wiedza? Dla pewności dodam, że nie chodzi mi o wiarę jako taką, lecz o wiarę religijną, rozumiesz? 

 

W: Rzecz jasna, że rozumiem! Jak to miło z twojej strony, że o to pytasz! Odpowiem bez namysłu i bez chwili wahania: oczywiście i bezapelacyjnie, że wiara! Nareszcie będę mogła się wykazać i może w końcu zaczniesz mnie doceniać.

R: Nie rozpędzaj się zbytnio! Mogłabyś uzasadnić to twierdzenie?

 

W: O tak! Z największą przyjemnością! Pozwolisz, iż wpierw powołam się na jeden z naszych autorytetów w kwestiach moralności i wiary religijnej; na biskupa Pieronka, a konkretnie na jego ówczesną wypowiedź, dotyczącą egzaminu maturalnego z religii. Na natrętną indagację dziennikarki, że nauka religii w szkole dotyczy bardziej wiary, a nie wiedzy i trudno wobec tego robić maturę z wiary, hierarcha ów odpowiedział:

„Nie jest wcale powiedziane, że człowiek musi kierować się w życiu tylko wiedzą. Jak wiadomo tak nie jest. Zwłaszcza, że wiedza nie zawsze jest czymś do końca pewnym, zweryfikowanym /../. Dlaczego człowiek, który przez wieki żył wiarą i będzie nią żył, nie mógłby sobie wyrobić poglądów na temat wiary i przedstawić ich na egzaminie maturalnym?” („Gazeta Wyborcza”, Paweł Wroński Matura z religii? Jestem za).

No, właśnie! Wiedza jest niepewna, a wiara wprost przeciwnie, dlatego człowiek od zawsze się nią kierował. Ale to nie wszystko! Wiem, że jeszcze wiele dobrego powiedziano na mój temat, tylko chwilowo nie pamiętam w czym to było. Może wiesz przez przypadek?

 

R: Tak się składa, że akurat wiem. Otóż w Wyborze pism Ludwika Feuerbacha, w rozdziale Istota wiary w pojęciu Lutra, można znaleźć miedzy innymi takie zdania:

„Wiara jest stanem uszczęśliwienia, niewiara unieszczęśliwienia, wiara jest zgodą, niewiara rozterką, wiara pewnością, niewiara zwątpieniem. /../ Wiara to korzenie miłości /../ zwątpienie to korzenie nienawiści, zwątpienie jest nieprzyjazne, wiara życzliwa ludziom. Niewiara jest piekłem zazdrości, wiara pewnej siebie miłości. /../ Wiara jest przekonaniem, że zawsze nie zło nad dobrem, ale dobro nad złem weźmie górę. /../ Dla wiary nic nie jest niemożliwe”. Itd.

Tyle, że to są tylko słowa! Ładnie brzmiące, tym nie mniej tylko słowa. Nie słyszałaś biblijnego powiedzenia: „Po owocach ich poznacie”? Liczą się czyny, a nie deklaracje słowne, które bardzo łatwo się wypowiada, często mając co innego na myśli. Aby nie być gołosłownym, posłużę się pewnym przykładem. Co sadzisz o człowieku, który w listopadzie 2002 r. w ten sposób propagował swój światopogląd, charakteryzując tymi pięknymi słowami wyznawaną przez siebie religię?:

„jest religią uczciwości, /../ miłosierdzia, honoru, autentyczności i pobożności. To religia sprawiedliwości i miłości bliźniego, broniąca praw każdego człowieka, dająca schronienie uciśnionym i prześladowanym. Nagradza dobro, a złu przeciwstawia się czynem, słowem i sercem. /../ Jest religią jedności /../ i absolutnej równości wszystkich ludzi, bez względu na kolor skóry, płeć czy język” (Poza dobrem i złem Michael Schmidt-Salomon).

W: Doprawdy nie mam pojęcia. Z pewnością jest to dobry, prawy i pobożny człowiek,.. może to być Nelson Mandela, albo Dalajlama, lub któryś z papieży? A może prędzej jakiś filozof, lub któryś z religijnych myślicieli. Byłam blisko?

 

R: Niestety, żaden z nich. Tym „dobrym, prawym i pobożnym człowiekiem” według ciebie, był nie kto inny, tylko.. Osama bin Laden!

W: Niemożliwe! Czyli kłamał w żywe oczy! A to podstępny gad!

 

R: Niekoniecznie. On mógł naprawdę wierzyć, iż jego religia taka właśnie jest jaką opisywał, ponieważ od dziecka uczono go w taki sposób ją widzieć, myśleć i tak ją rozumieć. Przypuszczam, iż nigdy nie starał się swych religijnych poglądów weryfikować z rzeczywistością, bo odkryłby wtedy ich fałsz, narażając się tym samym na karę śmierci, którą w tej sytuacji islam nakazuje. Wróćmy do „naszych baranów”; czy to już wszystko, co masz  do powiedzenia na temat doskonałości wiary religijnej?

 

W: A skąd! Mogłabym jeszcze dużo dobrego powiedzieć, ale tym niefortunnym przykładem „zbiłeś mnie z pantałyku”, że się tak wyrażę. Nie będę się więc rozwodzić zbytnio, lecz posłużę się pewną analogią, która pozwoli ci uzmysłowić sobie główną zaletę wiary. Wyobraź więc sobie, że tak jak marynarze na statku płynącym pośród bezmiaru wód oceanu ufają odczytom busoli, wskazującej im drogę do upragnionego portu – podobnie dla ludzi wierzących, taką moralną „busolą” pokazującą im jak odróżniać dobro od zła, jest właśnie żarliwa wiara religijna, która ich prowadzi drogą prosto ku Bogu.

 

R: Więc mówisz, że tylko wiara nadaje się do tego celu, tak? A wiedza nie byłaby dla ludzi bardziej przydatna w tej sytuacji? Brałaś pod uwagę plusy i minusy jednej i drugiej?

W: Broń Boże! Tu nie ma co porównywać i brać pod uwagę wiedzy! Od wieków wiadomo, że moralność czyli zasady rozróżniania dobra i zła, jest domeną religii i wiary, a nie nauki i wiedzy. To jest oczywiste nawet dla małych dzieci, dlatego uczy się ich katechezy od wieku przedszkolnego,a nie rozwiązywania naukowych problemów, czyż nie tak?

 

R: No, dobrze. Skoro jesteś taka pewna swych racji, to zweryfikujmy je z rzeczywistością historyczną, biblijną metodą „po owocach ich poznacie”. Zobaczymy wtedy na konkretnych przykładach, w jakim kierunku ta „religijno-moralna busola” prowadziła ludzi wierzących: ku dobru, miłości, sprawiedliwości, prawdzie i Bogu, czy może raczej ku złu, nienawiści i obłudzie? Na początek posłuchaj tego:

„Nigdy nie będzie dokładnie wiadomo, ilu nieszczęśników wydali w ręce katów bezrozumni sędziowie, którzy spokojnie i bez skrupułów skazywali ich na śmierć, na mocy oskarżenia o czary. /../ Wszystkie wyroki owych sędziów opierały się na przykładach czarnoksiężników faraona, /../ opętanych, o których mowa w Ewangelii, i apostołów posłanych umyślnie dla wypędzania czarów z ciał opętańców. /../

 

To absurdalne barbarzyństwo od dawna plamiło chrystianizm; wszyscy ojcowie Kościoła wierzyli w magię. Przeszło pięćdziesiąt soborów kolejno rzucało klątwę na tych, którzy za pomocą zaklęć każą diabłu wstępować w ciała ludzi. Powszechny błąd był rzeczą uświeconą. Mężowie stanu, w których mocy leżało wyprowadzanie ludów z błędu, nie myśleli o tym. /../ Lękali się potęgi przesądu. Widzieli, że fanatyzm ten zrodził się w łonie religii. Nie śmieli godzić w wynaturzonego syna, aby nie zranić matki. Woleli raczej być niewolnikami ciemnoty ludu, niżeli z nią walczyć. /../

 

Dziewczyna zachodziła w ciążę, a nie wiedziano, żeby miała kochanka – z diabłem poczęła dziecko. Paru wieśniaków zebrało dzięki swej pracy żniwo obfitsze niż sąsiedzi – to dlatego, że byli czarownikami. Inkwizycja paliła ich na stosie i zagarniała pieniądze ze sprzedaży ich majątku. Itp. /../ Nareszcie, kiedy filozofia poczęła  oświecać nieco ludzi, zaniechano ścigania czarowników i zniknęli oni zupełnie z powierzchni ziemi. /../

 

Mówią, że nie powinno się dzisiaj wspominać tych historii, tak hańbiących naturę ludzką. Ale ja twierdzę, że trzeba o nich mówić i to po tysiąc razy, i bezustannie je przypominać ludzkim umysłom. /../ Skoro księża uczynili z konszachtów człowieka z diabłem akt wiary, a sędziowie uważali owo domniemane przestępstwo za tak samo realne i powszechne jak kradzież, doszło nieuchronnie do tego, że znajdowano na ziemi więcej czarowników jak złodziei” (Wolter Traktat o tolerancji).

R: Wytłumacz mi proszę, jak się mają powyższe świadectwa historyczne do twoich pięknych bez wątpienia i strzelistych deklaracji?  

W: Ty to zawsze znajdziesz jakieś głupie przykłady całkowicie nieadekwatne do poruszanego tematu i moich argumentów! Co mam ci powiedzieć? Że ludzie od zawsze wierzyli w przesądy i nie sposób było ich całkowicie wyplenić? Przecież to oczywiste!

 

R: I ty to mówisz?! A kto im te przesądy wpajał?! Nie religia właśnie? Nie bez powodu Cyceron mawiał: „Jeśli dopuścicie do siebie zabobon, będzie on postępował za wami wszędzie i nie da wam nigdy spokoju”. Przecież „Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”, czyż nie?

A co z ową „moralną busolą”, którą katecheza wpajała im od dzieciństwa? Zacięła się?

 

W: Nie bądź złośliwy! Nie na wszystko potrafię ci odpowiedzieć. Religia to nie tylko wiara, jeśli już o to chodzi, powinieneś o tym wiedzieć.

R: Ba! Jakże by inaczej! To było do przewidzenia zresztą.Swoją drogą, jakoś wcale mnie to nie dziwi. To posłuchaj jeszcze tego świadectwa, powinno ci być bliższe, bo dotyczy bardzo groźnego przestępstwa – obrazy uczuć religijnych:

„W małym miasteczku pikardzkim Abbeville w czerwcu 1765 r., w dniu święta Bożego Ciała, dwaj młodzi szlachcice – La Barre i d’Etallonde – spotkali na ulicy procesję ojców kapucynów. Nie tylko nie podeszli bliżej i nie uklękli, ale ponieważ padał deszcz, nie zdjęli kapeluszy. /../ Obaj młodzieńcy zostali obwinieni przed miejscowym sądem o bluźnierstwo i świętokradztwo. D’Etallonde zdołał uciec, La’ Barre’a aresztowano.

 

Nastąpił absurdalny proces, w wyniku którego d’Etallonde został skazany zaocznie na wyrwanie języka, odcięcie prawej ręki i spalenie żywcem na wolnym ogniu na rynku miasteczka, a La Barre na tortury, publiczne przyznanie się do winy, wyrwanie języka, ucięcie głowy i spalenie ciała na stosie. /../ 1 lipca 1766 r. dziewiętnastoletni La Barre, po zniesieniu tortury zwyczajnej i nadzwyczajnej, został publicznie stracony, a zwłoki jego spalono. Za to, że nie zdjął kapelusza, kiedy znajdował się o pięćdziesiąt kroków od procesji” (wg tej samej pozycji).

No i jak byś oceniła działanie tej twojej „religijno-moralnej busoli”, u sędziów i oprawców z tego kościelnego trybunału (oraz parlamentu paryskiego, który zatwierdził ów wyrok), którzy w imię swego miłosiernego Boga wydali taki niebywale surowy wyrok? Słucham cię.

 

W: Nie wiem, co powiedzieć. Widocznie mieli ku temu ważne powody. Nic innego nie przychodzi mi na myśl.

 

R: Nawet to, że ta twoja „moralna busola” jest taką samą fikcją, jak to, że religie i Kościoły służą Bogu? Posłuchaj zatem, jak ten problem według mnie wygląda: religia tylko pozornie uczy człowieka czym jest dobro i zło. Kiedy się bliżej przyjrzeć historii religii, to wyraźnie widać na czym polega mechanizm zakłamania tej „busoli moralnej”: otóż każde zło, które jest wyrządzane w imię Boga, Kościoła i religii – nazywane jest zawsze dobrem. Natomiast każde dobro, które pokazuje fałsz i zakłamanie idei religijnej, traktowane jest zawsze jako ewidentne zło, które należy zwalczać wszelkimi sposobami.   

 

Tę samą metodę stosuje się teraz w obliczu muzułmańskich ataków terrorystycznych, przekonując świat z uporem, iż islam jest religią pokoju, a ów terroryzm nie ma nic wspólnego z prawdziwym islamem. Tą obłudną „mantrę” powtarza się niemal każdego dnia.

 

W: No, bo nie ma! Osobiście zgadzam się z tymi, którzy tak twierdzą, gdyż mają rację. Przecież wielokulturowość jest fajna, co zauważa wielu pokojowo nastawionych ludzi.

 

R: Zapewne w niektórych rejonach świata to się sprawdza. Jednakże niejako ubocznym problemem jest nieodzowna jej wieloreligijność. Jeśli mamy do czynienia z kulturami, które nie składają się wyłącznie z religii, to skłonny byłbym zgodzić się z tobą. Ale jeśli mamy do czynienia z kulturą niemal całkowicie zawłaszczoną przez religię, to co wtedy? Jak wiadomo panujące religie nie tolerują na swoim terenie innych wyznań, więc nie może być mowy o pokojowym współistnieniu między nimi, ani o kulturowej integracji wyznawców różnych religii. Żadna z nich na to nie pozwoli, widząc zagrożenie dla swoich ziemskich interesów.

 

W: Być może jest w tym nieco racji, lecz jaki to ma związek z twierdzeniem, że ataki terrorystyczne nie mają związku z prawdziwym islamem? Przecież to są dwie różne sprawy.

R: Wiesz co? Pisałem już na ten temat i nie chciałbym się powtarzać, ale nie mogę znieść  powszechnego zakłamania w tej kwestii, dlatego cię spytam dla pewności: cóż to znaczy „prawdziwy islam”? Czy może jest to religia, która się wywodzi ze świętej księgi Koranu?

 

W: A jakże by inaczej?! Oczywiście, że tak i aż dziwne, że o to pytasz.

R: Zaraz zrozumiesz.  No, więc jeśli tak, to można śmiało uznać, że ten prawdziwy islam kieruje się tylko tymi zasadami, które znajdują się w Koranie, prawda?

W: Jak najbardziej! Przecież to jest oczywiste dla każdego wiernego. Do czego zmierzasz?

R: Aby nie być gołosłownym, zacytuję ci teraz z Koranu niektóre jego fragmenty, posłuchaj uważnie, a potem mi powiesz, czy to jest głos prawdziwego islamu, czy nie:  

„Ogień czeka na nich, a „paliwem jego będą ludzie i kamienie” (2:24). Zapłatą dla nich „będzie hańba w życiu tego świata, a w Dniu Zmartwychwstania będą skierowani ku najstraszniejszej karze” (2:85). „Przekleństwo Boga nad niewierzącymi!” (2:89). „I ściągnęli na siebie gniew za gniewem. A niewiernych spotka kara poniżająca” (2:90). „Bóg jest wrogiem dla niewiernych” (2:98). /../ „Dla nich na tym świecie hańba, i dla nich w życiu ostatecznym – kara straszna” (2:114). /../ „Ja pozwolę używać nieco życia, potem siłą sprowadzę ich do kary ognia. A jakże to złe miejsce przybycia” (2:126).

„Zaprawdę, nad tymi, którzy nie uwierzyli i umarli, będąc niewierzącymi – nad nimi przekleństwo Boga, aniołów i ludzi, wszystkich razem! Będzie im ono towarzyszyć na wieki. I kara ich nie będzie zmniejszona, i nie uzyskają żadnej zwłoki” (2:161-62). „Westchnienia dla nich! Nie wyjdą nigdy z ognia” (2:167). /../ „Dla nich kara będzie bolesna” (2:174). /../„I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili – Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. /../ Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciwko wam, zabijajcie ich! – Taka jest odpłata niewiernym!” /../ (2:191-193). /../

 

„Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w znaki Boga – czeka kara straszna! Bóg jest potężny, włada zemstą” (3:4). „Zaprawdę, tym, którzy nie uwierzyli, nie pomogą nic wobec Boga ani ich majątki, ani ich dzieci! Oni będą paliwem dla ognia” (3:10). /../ „Religią prawdziwą w oczach Boga jest islam /../ A kto nie uwierzy w znaki Boga… zaprawdę, Bóg jest szybki w rozrachunku” (3:19). /../ „O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie bliskich przyjaciół spoza waszego grona; tacy nie omieszkaliby wam szkodzić. Chcieliby, abyście znaleźli się w utrapieniu. Zawiść zionie z ich ust, a to, co kryją ich piersi jest jeszcze gorsze” (3;118). /../

 

My wrzucimy w serca tych, którzy nie uwierzyli, przerażenie /../ ich miejscem schronienia będzie ogień” (3:151). /../ „Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry” (4:56). /../ „A ci, którzy nie wierzą i za kłamstwo uznają Nasze znaki, będą mieszkańcami ognia piekielnego” (5:86). /../ „Kogo Bóg chce prowadzić drogą prostą, rozszerza jego pierś dla islamu, a kogo chce sprowadzić z drogi, czyni jego pierś ciasną, udręczoną, jak gdyby on chciał wznieść się do nieba. W ten sposób Bóg daje odczuć swój gniew tym, którzy nie wierzą” (6:125). Itd.

Zaczerpnąłem je z doskonałej książki Sama Harrisa Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu. A jest ich w niej znacznie więcej lecz nie chciałem cię nudzić. Te cytaty zakończone są taką oto konstatacją:

„Na każdej nieomal stronie Koran zaleca posłusznym muzułmanom pogardzać niewierzącymi. Na każdej nieomal stronie przygotowuje grunt pod religijne konflikty. Każdy, kto czyta fragmenty, jak te cytowane powyżej i nadal nie widzi związku pomiędzy muzułmańską wiarą a muzułmańską przemocą, powinien prawdopodobnie zasięgnąć porady neurologa. Islam, bardziej niż jakakolwiek inna religia wymyślona przez ludzi, ma wszelkie zadatki na kompletny kult śmierci. /../ Dopóki można zaakceptować fakt, iż ktoś wierzy, że zna zamiary Boga odnośnie tego, w jaki sposób ma żyć każdy człowiek na ziemi, dopóty będziemy się wzajemnie mordować z powodu naszych mitów”.

To tyle na ten temat. Chciałabyś coś dodać od siebie? Może coś sprostować? Uzupełnić?

W: Z tego co wiem, te cytaty odnoszą się do przeszłości, czyli są już dawno nieaktualne i nie powinno się ich odczytywać w dosłowny sposób i odnosić do współczesnego świata.

 

R: Tak? Zatem w Koranie musi być na ten temat jakaś widoczna uwaga, by nie wprowadzać w błąd prawowiernych muzułmanów, prawda? Na tyle widoczna, by imamowie uczący w meczetach nienawiści do niewiernych na podstawie tych słów, wiedzieli, że są one już  nieaktualne w dzisiejszych czasach. Że na przykład teraz już Allach nie wymaga od swych wyznawców ślepego posłuszeństwa w cytowanych fragmentach, bo zmienił swój stosunek do niewiernych, czy też nie przeszkadzają mu aż tak bardzo jak kiedyś. Jest tam coś takiego?

 

W: Nie mam nic do powiedzenia w tej kwestii. Ty zawsze potrafisz „obrócić kota ogonem”. Można ci tłumaczyć godzinami, a ty i tak znajdziesz inne wytłumaczenie.

 

R: Chcesz powiedzieć, że nie mam racji w tej sprawie? Więc uzasadnij to. Bo z twojego tłumaczenia wynika, że prawdziwy islam, to nie ten, w którym jego wyznawcy dosłownie odczytują słowa Allacha (jak to czynią właśnie terroryści), lecz ten ucywilizowany, w którym sami wierni decydują, w które wersety powinno się wierzyć dosłownie, a które pomijać milczeniem, jako archaiczną wstydliwą spuściznę z dawnych czasów. (Czyli dokładnie w taki sposób, w jaki jest to obecnie stosowane w chrześcijaństwie). Dlaczego więc tak wielu muzułmanów wprowadzanych jest w błąd, nauczaniem w meczetach nieprawdziwego islamu? Możesz mi to wyjaśnić? 

 

W: A daj mi spokój z taką „dyskusją”! I tak zawsze postawisz na swoim. Żegnam!

R: Jak uważasz. W gruncie rzeczy nawet cię rozumiem; ty nie jesteś i nigdy nie byłaś przyzwyczajona do rzeczowego dyskursu. Wolałabyś zapewne, abym twoje tłumaczenia brał „na wiarę”, bez racjonalnego uzasadnienia, czyż nie? Tego niestety nie mogę ci obiecać.

 

 

Listopad 2015 r.                               

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Niemiecki fizyk próbuje zmierzyć wiarę. mieczysławski 2015-11-22


Nauka

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy globalne ocieplenie może być dla nas dobre?   Ridley   2022-03-03
Południowa Afryka powinna przemyśleć regulacje dotyczące genetycznie modyfikowanych roślin   i Priyen Pillay   2022-03-01
Dlaczego środowiskowcy stanowią większą przeszkodę dla skutecznej polityki klimatycznej niż negacjoniści?   Boudry   2022-02-21
O figach i osach   Júnior   2022-02-18
Pień liczący 40 tysięcy lat przekazany Maorysom zamiast nauce   Coyne   2022-02-14
Propaganda anty-GMO obraża drobnych farmerów w Afryce i w Azji   Gakpo   2022-02-08
Jak “tubylcza medycyna” różni się od medycyny   Coyne   2022-02-07
Biotechnologia podnosi plony wysokobiałkowego afrykańskiego pochrzynu   Wetaya   2022-02-04
Spadanie w przepaść   Turski   2022-01-27
Czy koniki morskie coś nam mówią o LGBT? Błąd naturalistyczny popełniony przez Sussex Wildlife Trust   Coyne   2022-01-25
Ojczyznę wolną (od GMO) zachowują pany   Koraszewski   2022-01-22
Namawianie roślin, żeby podjęły ryzyko   Karavolias   2022-01-20
Czy uczenie się metodą prób i błędów jest „nauką”?   Coyne   2022-01-14
Czy gaz i energia jądrowa są “zielone”   Novella   2022-01-12
Ptasia grypa w czasach ludzkiej zarazy   Collins   2022-01-11
Rasa jest kontinuum. Płeć jest cholernie binarna   Dawkins   2022-01-10
Komiczne krzyki o klimatycznej Apokalipsie –— 50 lat nieuzasadnionego siania paniki   Lomborg   2022-01-06
Gnidy, o których PIS ci nie powie   Koraszewski   2022-01-05
Niebezpieczeństwo upolitycznienia nauki   Krylov   2022-01-01
Specjalne przesłanie do muzułmanów na całym świecie   Pandavar   2021-12-28
Nowe badania pokazują, że kraje rozwijające się płacą wysoką cenę za ograniczanie upraw roślin GMO   Maina   2021-12-25
Jajo, które wywołało sensację   Koraszewski   2021-12-24
Pięć powodów zakończenia debaty o GMO   Evanea   2021-12-16
Richard Dawkins pisze do “przyjaciół nauki i rozumu” w Nowej Zelandii   Coyne   2021-12-14
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
Nigeria wzywa Afrykę, by szła w jej ślady w sprawie GM wspięgi wężowatej   Opoku Gakpo   2021-12-09
Małe nietoperze idą do przedszkola   Koraszewski   2021-12-06
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Uprawy GMO zredukowały zatrucia farmerów pestycydami   Maina   2021-11-27
Czy genetyka może pomóc wyeliminować nierówność?   Coyne   2021-11-26
Matematyka i prawdziwa historia katastrofy klimatycznej   Lomborg   2021-11-24
Nigeria daje zielone światło kukurydzy GMO   Conrow   2021-11-22
Ugandyjscy studenci nalegają na powszechne stosowanie biotechnologii i uchwalenie prawa o biobezpieczeństwie   Agaba   2021-11-17
Organiczny eksperyment Sri Lanki   Novella   2021-11-16
Ruanda skwapliwie przyjmuje biotechnologię poprzez ekspansję OFAB   Meeme   2021-11-12
Sprzeciw wobec anulowania Huxleya   Coyne   2021-11-05
Farmerka z Kenii zbiera obfity plon z bawełny GM   Meeme   2021-11-04
Czarni uczeni i nauka o rasizmie   Koraszewski   2021-11-03
Kłusownictwo narzuca na słonie dobór w kierunku ewolucji słoni bez ciosów   Coyne   2021-11-01
Marnujemy naszą wielką szansę na edytowanie genów   Ridely   2021-10-29
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
Wytwarzanie białek w roślinach przez rolnictwo molekularne   Novella   2021-10-20
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
Nigeryjscy farmerzy nie mogą się doczekać wystarczających ilości GM nasion wspięgi wężowatej   Gakpo   2021-10-12
Dobór płciowy versus dobór naturalny: na przykładzie chrząszczy   Coyne   2021-10-08
Edytowanie genów kluczem do ulepszenia podstawowych upraw w Afryce   Abugu   2021-10-01
Bakłażan GMO jest udokumentowaną wygraną ubogich farmerów   Conrow   2021-09-23
O Jezu, wskrzeszają mamuta!   Koraszewski   2021-09-17
Wszystkie antyizraelskie wiadomości zasługują na publikację   Bard   2021-09-04
Tożsamość etniczna i rasa   Coyne   2021-08-30
Środowiskowcy mylili się – nie stoimy przed apokalipsą owadów   Ridley   2021-08-13
Czy znaleziono najstarszy dowód na istnienie zwierzęcia? Nowa gąbko-podobna skamieniałość liczy 890 milionów lat   Coyne   2021-08-11
Psy rozumieją ludzi   Novella   2021-08-06
Nowy start nauki o życiu w epoce genu   Ridley   2021-08-05
Użycie ognia przez homininy: przykład szybkiej ewolucji kulturowej?   Coyne   2021-08-04
Historia pandemii jest historią zaprzeczania   Jackoby   2021-07-27
Nieuchwytny neuron babci   Novella   2021-07-22
Cierpienie i pytanie, czy przestaniemy jeść mięso   Koraszewski   2021-07-14
Czy nadchodzi hydroponika?   Novella   2021-07-13
Raport Unii Europejskiej o glifosacie   Novella   2021-07-10
Dlaczego ideologii nie należy mieszać z nauką   Coyne   2021-06-30
Nagonka na Izrael grasuje w stowarzyszeniach nauk ścisłych, medycyny i edukacji   Chesler   2021-06-24
Szczęśliwi pracoholicy   Witkowski   2021-06-03
Propaganda w wykonaniu nauczycieli akademickich   Chesler   2021-06-02
Ewolucja wielokomórkowości   Novella   2021-05-07
Polityczna polaryzacja jest przesadzona   Novella   2021-05-04
Wrotki były kiedyś sztandarową grupą istot bez seksu, a teraz sądzi się, że ukradkiem odstawiają szybkie numerki   Coyne   2021-04-22
Błędna historia antykolonializmu   Tupy   2021-04-21
Mayflower wyrusza w podróż raz jeszcze   Koraszewski   2021-04-19
Genetyczny przełącznik CRISPR   Novella   2021-04-16
Wielkie zdarzenie oksydacyjne   Novela   2021-04-09
Kiedy panika klimatyczna zlewa się z kulturą anulowania   Lomborg   2021-04-06
Czy wykształceni ludzie są bardziej antysemiccy?   Albert Cheng i Ian Kingsbury   2021-04-05
Nieoczekiwana historia i cudowny sukces szczepionek   Ridley   2021-03-31
Innowacja jest geograficznie zlokalizowanym i chwilowym zjawiskiem   Ridley   2021-03-29
Czy gąbki są najbliższymi krewnymi pozostałych zwierząt?   Coyne   2021-03-26
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Wracamy do raju?   Łukaszewski   2021-03-18
Ślimakowi morskiemu odrasta tułów z odciętej głowy, czyli “autotomia z kleptoplastią”   Coyne   2021-03-15
Ewolucyjne korzyści udawania ofiary   Clark   2021-03-11
Ludzie i wymieranie megafauny   Novella   2021-03-10
Banany edytowane przez CRISPR   Novella   2021-03-02
Nikczemne grzyby naśladują kwiaty trawy, by ułatwić własne rozmnażanie się   Coyne   2021-02-26
Co zabiło megafaunę Ameryki Północnej?   Novella   2021-02-25
Stresy i nowe szczepy wirusa   Ridley   2021-02-12
EWOLUCJA wirusa Covid-19   Coyne   2021-02-10
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Najmniejszy gad (i owodniowiec) świata: BARDZO mały kameleon   Coyne   2021-02-05
Dlaczego kocimiętka i matatabi doprowadzają koty do szaleństwa? Grupa badaczy mówi, że te rośliny mogą chronić je przed komarami   Coyne   2021-02-02
Bądźcie sceptyczni wobec wideo pokazujących “skutki uboczne” szczepionki   Novella   2021-01-28
Szaleństwo odnawialnej energii   Ridley   2021-01-23
Głębia ludzkiej historii   Novella   2021-01-19
Dlaczego szczepionki mRNA mogą zrewolucjonizować medycynę?   Ridley   2021-01-02
Szczepionka mRNA na koronawirusa: świadectwo ludzkiej pomysłowości i mocy nauki   Coyne   2021-01-01
Dziwaczny rodzaj rasistowskiego patriarchatu   Arora   2020-12-31
Centrala muszek owocowych: Bloomington Drosophila Stock Center   Coyne   2020-12-29
Pierwszy raport o używaniu narzędzi przez pszczoły: rodzimy gatunek używa grudek łajna, by odeprzeć drapieżne szerszenie   Coyne   2020-12-23
Nie – żadne chi nie istnieje   Novella   2020-12-21
Moc nauki dostarczyła najlepszej możliwej wiadomości w tym koszmarnym roku   Ridley   2020-12-18
Szczątkowa cecha ptaków, która mogła być funkcjonalna u przodków: zdalne wyczuwanie drgań dziobem (nadal czynne u kiwi)   Coyne   2020-12-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk