Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 16:20

« Poprzedni Następny »


Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla


Andrzej Koraszewski 2014-11-03


Antagonizm polsko-ukraiński ma swoje głębokie korzenie i nie bez kozery ogoleni patrioci na steroidach zarówno przed wojną, jak i dziś poznają się po szczerbcu w klapie, powtarzając z dumą legendę o jego wyszczerbieniu na bramie, której za Bolesława Chrobrego jeszcze nie było.

 

Marszałka zawiodła pamięć, a wcześniej rozsądek. Dyplomacja nie jest nauką łatwą, ani małą. Pozostaniemy w mrokach niewiedzy na temat tego, co powiedział Putin w pierwszych tygodniach premierowania Donalda Tuska. Pan Ławrow twierdzi, że gotowi są przekazać stenogramy, ale nadal mielibyśmy kłopoty z wiarą. W komentarzu rosyjskiego ministra spraw zagranicznych do wypowiedzi byłego polskiego ministra spraw zagranicznych intryguje opinia, że : "Epatowanie antyrosyjskimi nastrojami to skoordynowana akcja" co więcej,  „akcja nadzorowana przez sojuszników zza oceanu”. Jak na dziedzica tradycji carskiej ochrany, długo doskonalonej przez Związek Radziecki i kultywowanej w czasach nowej smuty, pan Ławrow cokolwiek przesadził, albo raczej patrzy na świat i widzi go takim, jaki zna z codziennej praktyki mieszania starą drewnianą łyżką w zupie polityki.


Maksyma „dziel i rządź” ma zacną rzymską tradycję, ale można zgoła powiedzieć, że w Trzecim Rzymie zacniejszą, chociaż zapewne skromniejszą niż sztuka dyplomacji współczesnych Persów (niech ich Allah ma w swojej opiece).


Posiadam intuicyjną pewność, że marszałek Sejmu nie otrzymał polecenia z CIA na popełnienie politycznego harakiri, wolę również nie stawiać zbyt śmiałych hipotez na temat przyczyn gwałtownego wzrostu nastrojów antyukraińskich we wtórnych  kręgach opiniotwórczych. Dwie rzeczy są znane, pierwsza, że już ochrana dysponowała funduszami na opłacanie usług w dziedzinie budowania nastrojów w społeczeństwach państw ościennych, zaś służby radzieckie udoskonaliły te działania, wykorzystując oddanie awangardy proletariatu sprawie dyktatury proletariatu; druga, że szczery nacjonalizm nie potrzebuje impulsu ze strony agentów i spontanicznie potrafi działać tak, jakby prowadził akcje nadzorowaną przez byłych sojuszników.


Antagonizm polsko-ukraiński ma swoje głębokie korzenie i nie bez kozery ogoleni patrioci na steroidach zarówno przed wojną, jak i dziś poznają się po szczerbcu w klapie, powtarzając z dumą legendę o jego wyszczerbieniu na bramie, której za Bolesława Chrobrego jeszcze nie było.


Sienkiewicz opowiadał nam o kozackiej tłuszczy, no i jest pamięć o wołyńskiej rzezi. Natomiast nasze dokonania były wyłącznie bohaterskie, bo inne przecie być nie mogły.


Nowoczesny antagonizm polsko-ukraiński może być datowany od  roku 1902, czyli od strajków chłopskich w Galicji, kiedy to nasza raczkująca narodowa-demokracja rozpoczęła świadomą akcję podgrzewania nienawiści do Ukraińców w imię wzmacniania patriotyzmu „wśród włościaństwa i inteligencji”. Pojazd szowinizmu nabierał rozpędu.

 

Upadek komunizmu i pojawienie się niezależnej Ukrainy wyraźnie rozbudził sympatie do Ukraińców, chociaż ustawicznie pojawiały się głosy przypominające o obowiązku patriotycznej nienawiści.     

Najnowsze wydarzenia na Wschodzie, poczynając od rosyjskiej aneksji Krymu, spowodowały internetową lawinę głosów antyukraińskich, których związek z antyukraińską propagandą rosyjską był nadzwyczaj wyraźny.

 

Doniesienie na stronie internetowej NEon24.pl:


„Sytuacja w okolicy lotniska w Doniecku z wywiadu z noworosyjskim wolontariuszem Dimitrem Babiczem,

"Nasi żołnierze starają się utrzymać rozejm. Ogień otwierają tylko w odpowiedzi. Grupy wywrotowe z Ukrainy ciągle starają się przeniknąć na teren lotniska i do okolicznych domów.

Ukropska artyleria stale wali po pozycjach milicji. Około jeden - dwa strzały na minutę. Czasem więcej. Działają też snajperzy. Artyleria ostrzeliwuje z dystansu jakiś siedmiu kilometrów. "

"Donieck był ostrzelany nieuzbrojonym ‘gradem’ z napisem na każdym pocisku, ‘ile mogliśmy, tyle pomogliśmy. I tam są normalni ludzie. Grady powbijane, ale nie eksplodowały. Są normalni ludzie w ATO. Prawosektorowcy nie pozwalają im zdezerterować. Traktują ich jak niewolników i zmuszają do walki z narodem Nowej Rosji. "


Mamy tu i “Noworosję” i agresję Ukraińców. Cała ta strona jest niezwykle interesująca i wydaje się niemal groteskowo pokazywać świat w wykrzywionym zwierciadle, z licznymi doniesieniami o ukraińskich faszystach, prezentowanych jako całkowicie dominujących ukraińską scenę polityczną i oczywiście mamy tu obronę naszych interesów narodowych, a więc przede wszystkim polityki energetycznej.


Pojawia się tu artykuł Konrada Rękasa, w którym czytamy m.in.:    


Poprzednie (słabsze i stricte ekonomiczne) perturbacje z gazem dostarczanym via Ukraina doprowadziły Polskę do kosztownego projektu gazoportu. Obecny kryzys, obok pomysłów z gruntu niepoważnych, jak Wspólna Polityka Energetyczna – może doprowadzić do równie drogich następstw, jak koncepcja otwarcia rynku na gaz łupkowy ze Stanów, czy nacisk na niekoniecznie korzystne zmiany regulacji wydobycia i eksploatacji łupków w Polsce. Brakuje za to analizy skutków dotychczasowych decyzji np. odnośnie transferu gazu przez nasze terytorium. Nie ma w kierownictwie polskiej polityki energetycznej nikogo, kto przyznałby, że cyklicznie powracające zagrożenie dostaw (podobnie jak i sam problem obowiązujących cen gazu) jest następstwem po pierwsze odrzucenia (i to dwukrotnie!) projektu Jamał-II. Po drugie – skutkiem nieskutecznego oporu wobec Nord Streamu, stosowanego zamiast przyłączenia się do tego przedsięwzięcia. Po trzecie zaś – wynikiem konfrontacyjnej polityki wobec Rosji. 


Konrad Rękas jest absolwentem KUL, był działaczem „Prawicy Narodowej”, „Samoobrony” a obecnie startuje z listy korwinowskiej „Nowej Prawicy” walcząc o fotel prezydenta Chełma. Cytowany artykuł ukazał się pierwotnie na stronie Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych, którego sekretarzem generalnym jest doktor Mateusz Piskorski, politolog publicysta, „obserwator referendum na Krymie” (wcześniej również działacz „Samoobrony”).    


Konrad Rękas jest obecny nie tylko na stronie Neon24.pl, ale na stronie owego Europejskiego Centrum i na stronie konserwatywni.pl. Wszystkie te strony mają ten sam profil i występują tam ci sami autorzy.


Wszędzie podobny czarny obraz ukraińskiej sceny politycznej i brak korekty tego obrazu po wyborach.


Michał Soska na stronie konserwatywni.pl  pisze:


Pisząc o kulcie Bandery i UPA na Ukrainie – o podnoszącym coraz wyżej łeb neonazizmie, o budowaniu pamięci historycznej i narodowej tożsamości w oparciu o kolaborację z Hitlerem i ludobójstwo na Polakach – z reguły słyszę mniej lub bardziej gwałtowne i oburzone reakcje obrońców „samostijnej Ukrainy”: że (cytuję) „z Ukraińcami idzie się dogadać, a z kacapami – za cholerę. Nic, tylko mordować i grabić potrafią”; że Katyń, że Syberia, że łagry i zsyłki. I w ogóle: że Putin – to Stalin, Rosja – to ZSRR, wraz z całym aparatem terroru i przemocy lat 40-tych: z NKWD, Łubianką, łagrami… Wiadomo: obrona poprzez atak jest skuteczna, i tym łatwiejsza, im mniej atak ma wspólnego z sednem sprawy.


Publicystyka „Najwyższego Czasu” jest w podobnym sosie, piszą o banderowskiej rewolucji, żydowskiej oligarchii, o sztucznym państwie bez armii, rozkradanym przez mafie.


„Walcząc z banderowcami z Kijowa, Putin broni własnej władzy przed płatną agentura zachodnich mocarstw i mirażem demokracji”. pisze Adam Wielomski.


Ciekawe, że i w tym przypadku nie ma analizy ukraińskich wyborów, ani przyznania, że owe banderowskie siły nie tylko nie zdobyły większości, ale okazały się stosunkowo słabe (co nie znaczy, że ich nie ma).  


W Donieckiej Republice Ludowej 2 listopada przeprowadzono „wybory”. Były oczywiście całkowicie wolne i nadzorowane przez międzynarodowy organ, który jest cokolwiek tajemniczy, ale nosi ładną nazwę Agen­cji Bez­pie­czeń­stwa i Współ­pra­cy w Eu­ro­pie (co łatwo pomylić  OBWE). Polskim obserwatorem z ramienia tej Agencji jest doktor Mateusz Piskorski.


Jak czytamy w doniesieniu w Onecie:


„Wła­dze sa­mo­zwań­czych re­pu­blik ogło­si­ły wy­bo­ry pod ko­niec wrze­śnia, za­po­wia­da­jąc, że na ich te­ry­to­rium nie bę­dzie prze­pro­wa­dzo­nych 26 paź­dzier­ni­ka wy­bo­rów do par­la­men­tu Ukra­iny. Oświad­czy­ły wów­czas także, że nie godzą się rów­nież na wy­bo­ry lo­kal­ne, które ukra­iń­skie wła­dze za­pla­no­wa­ły na 7 grud­nia.”


W ciągu kilku godzin zalew setek komentarzy. Wydają się mieć jednolity charakter, zainteresowani są przede wszystkim czytelnicy mający bardzo wyrobione zdanie:      


- Co mieli innego zrobić rosyjsko języczni mieszkańcy wschodu Ukrainy jeśli ze strony ukraińskiej groził terror ukraińskich nazistow i bieda, a z drugiej pomocna dłoń Rosji? Warunki życia w Rosji o niebo lepsze jak na Ukrainie, a warunki socjalne dla rodzin lepsze od polskich.  


- Nie wierzcie w te bzdury, które publikowane są w polskim internecie. Nam Polakom zależy na przyjaźni z wielkim narodem rosyjskim. Chcemy robić z wami interesy. Jesteście jedyną i ostatnią nadzieją wolnego świata. Zachodni kapitał zawładnął nami w całości, wykupił nasze fabryki.


- Ukrainie pomagają obywatele Dużego Izraela of America, Polin, Niemiec, Francji, Anglii i potajemnie obywatele Małego Izraela of Middle East natomiast obywatele Rosji, chuligani "naruszajac amerykańskie prawo międzynarodowe wtrącają się w wewnętrzne sprawy obywateli Ukrainy".


- Wybory są legalne jak 95 % narodu tak chce...Żadni separatyści z Kijowa nie mają się prawa wtrącać do spraw tych okręgów...Nielegalne wybory to były ale w Kijowie..Pozbawiono demokratycznie wybranego prezydenta władzy i bandyci z Majdanu przy pomocy jankesów przejęli władzę.


- Kolejny absurdalny pro banderowski artykuł. Do czego tym nowo powstałym republikom potrzebna jest zgoda Ukrainy? Jak piszący te i podobne bzdury dalej podążać będą tym obłędnym tokiem myślenia to może im wyjść, że zgoda Ukrainy jest potrzebna do podejmowania decyzji w innych sąsiadujących z nią krajach min. w Polsce.


Oczywiście Ta próbka 400 (w momencie pisania) głosów internautów nic jeszcze nie mówi o rzeczywistym rozkładzie postaw wobec konfliktu na Ukrainie w polskim społeczeństwie. Sporo jednak mówi o sile oddziaływania agentów wpływu i sile endeckiej tradycji. W tym przypadku te dwie siły splecione są jak podwójna helisa.


Antagonim polsko-ukraińskio nigdy nie wygasł i jest dziś świadomie i z premedytacją podgrzewany. Ściganie agentów wpływu może okazać się nazbyt trudne, Namawianie do chłodnej oceny zarówno tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, jak i tego co tak naprawdę leży w interesie Polski,  może zakrawać na donkiszoterię. Warto jednak przypominać, że szowinizm jest koszmarną trucizną.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk