Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 20:55

« Poprzedni Następny »


ZEA: Nie jesteśmy zdrajcami, palestyńscy przywódcy są skorumpowani


Khaled Abu Toameh 2020-09-11

Reakcje mieszkańców ZEA na palestyńską kampanię podżegania  przeciwko Zjednoczonym Emiratom Arabskim są kolejną oznaką rosnącego rozczarowania wielu obywateli Zatoki palestyńskimi przywódcami i palestyńską sprawą. Na zdjęciu: Przedstawiciel ZEA stoi obok samolotu pasażerskiego El Alu, w masce z trzema flagami, 31 sierpnia 2020. (Zdjęcie: Nir Elias)
Reakcje mieszkańców ZEA na palestyńską kampanię podżegania  przeciwko Zjednoczonym Emiratom Arabskim są kolejną oznaką rosnącego rozczarowania wielu obywateli Zatoki palestyńskimi przywódcami i palestyńską sprawą. Na zdjęciu: Przedstawiciel ZEA stoi obok samolotu pasażerskiego El Alu, w masce z trzema flagami, 31 sierpnia 2020. (Zdjęcie: Nir Elias)

Podczas gdy palestyńscy przywódcy nadal potępiają Zjednoczone Emiraty Arabskie za zgodę na normalizację stosunków z Izraelem, obywatele Emiratów odpowiedzieli przez odrzucenie oskarżenia, że ZEA zdradziły tak meczet Al-Aksa, jak Jerozolimę i sprawę palestyńską.


Głównym komunikatem, jaki obywatele ZEA i innych państw Zatoki wysyłają Palestyńczykom i pozostałym Arabom i muzułmanom, jest coś w rodzaju: “Nikogo nie zdradziliśmy. Mamy mądrego przywódcę, który postanowił zrobić to, co jest dobre dla jego kraju, dla Palestyńczyków i dla wszystkich Arabów i muzułmanów. Wy, Palestyńczycy, musicie pozbyć się waszych skorumpowanych przywódców”.


Mieszkańcy Emiratów także bronią decyzji swoich przywódców podpisania porozumienia o normalizacji stosunków z Izraelem przez przypominanie, że ZEA nie jest pierwszym krajem arabskim, który podpisał traktat pokojowy z Izraelem. Mówią, że nie mogą zrozumieć, dlaczego są tak ostro krytykowani przez wielu Arabów i muzułmanów, którzy nie zrobili niemal niczego, by pomóc Palestyńczykom.


"ZEA nie jest pierwszym krajem arabskim, który podpisał porozumienie pokojowe z Izraelem i zdecydowanie nie będzie ostatnim” – napisał emiracki dziennikarz, Sami Al-Rejami.


"Wielu [Arabów] otwarło drzwi dla Izraela i współpracowało z nim bez osiągnięcia żadnych realnych korzyści dla sprawy palestyńskiej. Jest bardzo dziwne, że ZEA są poddane krytyce rządów i mediów krajów, które o dziesięciolecia wyprzedziły nas w ustanowieniu stosunków z Izraelem”.  


Al-Rejami wyjaśnił, że kiedy Emiraty zdecydowały się na ustanowienie stosunków z Izraelem, nie zrobiły tego ni z tego, ni z owego:


"ZEA zrobiły to po otrzymaniu wielu próśb od arabskich, islamskich i innych krajów, proszących o interweniowanie, by rozwiązać problem i dylematy związane z postanowieniem Izraela anektowania ziemi na Zachodnim Brzegu. Arabowie i członkowie Unii Europejskiej i wielu krajów nie byli w stanie powstrzymać [izraelskiego] planu, aż interweniowały Zjednoczone Emiraty Arabskie i zrobiły to, czego nie zrobił świat, i były w stanie zaważyć i zatrzymać plany aneksji arabskiej ziemi. Dlaczego więc ci krótkowzroczni ludzie denerwują się teraz?”


Al-Rejami uważa, że prawdziwy problem, jaki Palestyńczycy i inni krytycy mają, nie dotyczy samego porozumienia. “Zamiast tego, problem jest w ich sercach, które są pełne nienawiści do każdego kroku podejmowanego przez Emiraty” - powiedział.


"Dla nich to zupełnie nie jest obce, ale to nie powstrzyma ZEA przed postępem i rozwojem, i własną strategią i polityką, która przede wszystkim bierze pod uwagę swoje interesy i interesy swojej ludności. ZEA jest suwerennym państwem i ma przywódców, którzy wiedzą dokładnie, czego chcą i jak osiągnąć to, czego chcą w wybranym przez siebie czasie. Od swojego założenia ZEA umieszczały interesy palestyńskiego ludu na czele swoich priorytetów. Przywódcy Palestyńczyków mogą teraz ignorować całe wsparcie, jakie dostali z Emiratów, ale prawda jest wyraźna i nie musimy jej dowodzić”.  


Dr Moza Alabbar, pisarka z ZEA, podkreśliła, że tak zwana Wiosna Arabska w kilku krajach arabskich “wpłynęła na sprawę palestyńską i spowodowała jej regres”. Alabbar mówiła o serii antyrządowych protestów, powstań i zbrojnych buntów, które szerzyły się w znacznej części świata arabskiego w 2010 roku.  


Zwraca uwagę, że Palestyńczycy zapłacili ciężką cenę z powodu “głupich” decyzji swoich przywódców, szczególnie decyzji poparcia inwazji Saddama Husajna na Kuwejt w 1990 roku, Alabbar napisała, że OWP, która twierdzi, że jest jedynym prawomocnym reprezentantem Palestyńczyków, straciła wiarygodność.


Tymczasem, powiedziała, "polityka zagraniczna ZEA wobec kwestii palestyńskiej pozostaje stała i jasna”.


"Nieżyjący szejk Zajed bin Sultan Al Nahjan [władca Abu Zabi przez ponad 30 lat i ojciec założyciel oraz główna siła napędowa utworzenia ZEA] zrobił wiele dla Palestyńczyków i ich słusznej sprawy, włącznie z politycznym, materialnym i moralnym wsparciem. ZEA nadal nieugięcie popiera sprawę palestyńską, ponieważ celem jest poparcie palestyńskiego ludu, a nie konkretnej partii. ZEA skupia się na poparciu Palestyńczyków w ważnych sektorach rozwoju, które są bezpośrednio związane z życiem Palestyńczyków, w celu polepszenia standardu życia i rozwoju na przyszłość. Przez lata ZEA dostarczały miliardów, by wesprzeć sprawę palestyńską i polepszyć warunki życiowe Palestyńczyków. Emiraty kontynuują swoją pomoc dla Palestyńczyków. ZEA podpisały porozumienie z UNRWA, by wesprzeć program edukacyjne w Strefie Gazy”.  


Alabbar powiedziała, że ZEA to “państwo pokoju i pokojowej koegzystencji i przez ostatnie pięćdziesiąt lat dowiodło, że służyło sprawie palestyńskiej bardziej niż tak zwani orędownicy oporu [palestyńskiego], którzy przez lata nie służyli sprawie, poza sloganami, które nie służą sprawie palestyńskiej”.


Jej komunikat do "nienawidzących pokoju i tolerancji: czy umyślnie zapomnieliście o ruchu Hamasu, który jest popierany przez Iran, i którego celem jest podzielenie Palestyńczyków?”


Emiracki dziennikarz i poeta, Ali Obaid Al Hameli napisał, że ZEA zawsze popierały palestyński lud i jego prawa:


"ZEA pozostają wierne swojemu szczeremu stanowisku w sprawie palestyńskiej mimo zmiany [postawy] palestyńskich przywódców. Kilku palestyńskich przywódców zaprzeczyło trwałości stanowiska ZEA. Sprawa palestyńska cofnęła się z powodu podziałów i konfliktów między Palestyńczykami. Sprawa palestyńska jest przegrana i jej krew jest rozproszona między plemionami, frakcjami, milicjami, partiami, grupami i krajami kupczącymi sprawą [palestyńską]”.


Hamad Al Kaabi, redaktor naczelny wychodzącej w Abu Zabi gazety “Al-Ittihad”, bronił umowy Izrael-ZEA i przypomniał Arabom i  muzułmanom, że Egipt, Jordania i Palestyńczycy także podpisali umowy pokojowe z Izraelem.

"
Pora, by region zaznał pokoju, stabilności i rozwoju” - powiedział Al Kaabi.


"Przez ostatnie dziesięciolecia konflikty i napięcia pustoszyły region i stracono wiele możliwości znalezienia słusznej drogi, która prowadzi ludzi do zamożnego życia i umożliwia nadzieję”.  


ZEA, dodał, zawsze opowiadały się za pokojem i nadal będą popierać prawa ludu palestyńskiego. “Dyplomacja Emiratów jest częścią wszystkich starań, jakie działy się w regionie, by doprowadzić do sprawiedliwego i honorowego pokoju, i zainwestowaliśmy cały nasz potencjał w tym kierunku” - powiedział Al Kaabi.


"W 1979 roku Egipt podpisał traktat pokojowy z Izraelem i odzyskał egipskie i arabskie prawa. Palestyńscy i jordańscy bracia zawarli dwa porozumienia w 1993 i 1994 roku, i arabskie i islamskie kraje ustanowiły częściowe lub pełne stosunki z Izraelem. ZEA uczyniły rozwiązanie w postaci dwóch państw podstawą na drodze do pokoju z Izraelem. ZEA wierzą, że korzyści z pokoju nie można porównywać ze stratami w konflikcie. W dzisiejszym świecie nie ma alternatywy do naukowej współpracy między krajami, aby zwalczać epidemie, zagrożenie zmianą klimatu i inne katastrofy, przed jakimi stoi ludzkość. Pokój w emirackiej wizji wynika z mądrości, umiarkowania i racjonalności; gwarantuje prawa narodów i osiąga swoje interesy”.  


Gazeta Emiratów, “Al-Bayan”, także notuje, że ZEA zajmuje stanowisko poparcia sprawy palestyńskiej na wszystkich politycznych i dyplomatycznych szczeblach jako część swojego oddania sprawiedliwemu i wszechstronnemu pokojowi:


"ZEA uważa pokój za fundamentalny filar stabilności i zrównoważonego rozwoju i ma nadzieję na przyjęcie nowych postaw w stosunkach międzynarodowych, by osiągnąć sprawiedliwość, słuszność, koegzystencję i tolerancję, w których wszyscy mają dobrobyt i bezpieczeństwo... ZEA działa na rzecz szerzenia kultury bezpieczeństwa, pokoju i służby ludzkości, i buduje więzi z różnymi cywilizacjami, narodami i ludami".


Jakoub Al Rajssi, emiracki ekspert ds. bezpieczeństwa, powiedział na wideo, jakie zamieścił na Twitterze, że nie widzi powodu, dla którego Arabowie mieliby czynić poświęcenia dla sprawy palestyńskiej, podczas gdy Palestyńczycy są podzieleni i walczą wzajem ze sobą. "Dlaczego mielibyśmy bronić sprawy palestyńskiej kosztem naszego bezpieczeństwa, ideologii i polityki - zapytał Al Rajssi . – Nie obchodzi nas, że Palestyńczycy nazywają nas zdrajcami. [Następca tronu ZEA] Mohammed Ben Zajed robi to co jest dobre dla jego kraju i nie dba o obelgi od Palestyńczyków”.


Niezadowolenie z powodu potępienia umowy pokojowej Izrael-ZEA przez Palestyńczyków znajduje odbicie w reakcjach wielu użytkowników mediów społecznościowych w ZEA, którzy piszą, że palestyńscy przywódcy nie przynieśli swojej ludności niczego poza niedolą i korupcją.


"[Były przywódca OWP] Jaser Arafat przez wiele lat przewodził palestyńskiej walce z Izraelem - komentował jeden z działaczy. – Wynikiem było to, że jego żona i córka odziedziczyły osiem miliardów dolarów". W innym poście na Twitterze emiracki użytkownik napisał: "Byłem przeciwko Izraelowi, ale dzisiaj nie jestem. Czas pokazał nam, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto wrogiem” oraz – „Prawdziwą zdradą jest to, kiedy kupczysz palestyńskim ludem, a nie kiedy normalizujesz stosunki z Izraelem”.


Komentując palenie flag ZEA i portretów Ben Zajeda na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, emiracki analityk bezpieczeństwa, Abudullah Al Mazroui napisał:


"Gdyby grupa obywateli ZEA lub Arabii Saudyjskiej wyszła i paliła palestyńskie flagi lub zdjęcie [prezydenta Autonomii Palestyńskiej] Mahmouda Abbasa, czy nasz rząd milczałby? Ci obywatele zostaliby natychmiast postawieni przed sądem i otrzymali ciężkie kary. Dlaczego nasze flagi i nasze symbole są palone na oczach palestyńskiego rządu, a ten zachowuje milczenie?”


Reakcje mieszkańców ZEA na palestyńską kampanię podżegania przeciwko Zjednoczonym Emiratom Arabskim są kolejną oznaką rosnącego rozczarowania wielu obywateli Zatoki palestyńskimi przywódcami i palestyńską sprawą. Te reakcje pokazują także, że po raz pierwszy od wielu lat Arabowie mają odwagę otwarcie mówić, że wolą pokój z Izraelem od dalszego popierania Palestyńczyków, którzy nie potrafią uporządkować swoich spraw i wybrali sprzymierzenie się z Iranem, Bractwem Muzułmańskim  i wrogami pokoju i stabilności.


UAE: We Are Not Traitors; Palestinian Leaders Are Corrupt

Gatestone Institute, 1 września 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk