Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 09:03

« Poprzedni Następny »


Zanikająca woda i energetyczna apokalipsa


Andrzej Koraszewski 2019-12-17


Kiedy na ekranie pojawia się słowo „apokalipsa”, niekontrolowane wzruszenie ramion sygnalizuje, że dalsza lektura czytanego tekstu może byś stratą czasu. Wizje apokalipsy towarzyszą nam od zarania dziejów, uczeni w pismie dobrze wiedzą, że biblijna opowieść o potopie już była plagiatem, zaś archeolodzy dowodzą, że tak całkiem wyssana z palce nie była, ponieważ kataklizm gwałtownego zalania dużych obszarów Bliskiego Wschodu istotnie miał miejsce i był związany z ociepleniem i podniesieniem się poziomu mórz.

Kataklizmy się zdarzają, chociaż niekoniecznie są one powodowane jakąś „tęczową zarazą” (natomiast ich efekty mogą być znacznie bardziej tragiczne z powodu czarnej zarazy bezmyślności.) Ludzie bez trudu dają się przekonać, nie tylko o tym, że są pępkiem wszechświata, ale że to ich grzechy ściągają pioruny, trzęsienia ziemi, susze i powodzie. (Znacznie trudniej daje się ludzi przekonać do podjęcia racjonalnych kroków zaradczych, za to im mniej racjonalne propozycje, tym łatwiej zdobywają poklask.) Najnowszą wizję apokalipsy znalazłem na Facebooku przyjaciółki, która zamieściła obszerny wpis swojego znajomego. Wpis ilustrowało niedawne zdjęcie Wisły na wysokości Warszawy. Łukasz Fikus pisał:

„Zwykliśmy zakładać, że zagłada cywilizacji nadejdzie ‘kiedyś tam’ albo tak nagle, że tego nie odnotujemy - po prostu planetoida nas walnie jak bomba i koniec. Jest jednak jeszcze jeden scenariusz - koniec zgotujemy sobie sami, przez panikę związaną z brakiem prądu. Brak prądu spowoduje apokalipsę gorszą od 2 Wojny Światowej i to w kilka dni.”

Dalej autor informuje, że jest elektroenergetykiem, że wszystkie elektrownie potrzebują ogromnych ilości wody, która w postaci pary napędza turbiny i konieczna jest do chłodzenia. Polska energetyka nie ma żadnych zapasów mocy i od lat funkcjonuje na granicy wydolności. Już w kolejnym zdaniu pojawia się wizja apokaliptyczna:

„Wypadnięcie jednej elektrowni z obiegu to utrata 25% mocy w Polsce, a tego nie da się skompensować. Efekt domina nas rozwali. Przeciążenia sieci, która próbuje ominąć padnięty węzeł wytwórczy spowodują awarię tego, co jeszcze działa.”

Dalej zaczyna się scenariusz, który może budzić niedowierzanie. Łukasz Fikus przypomina, że poziom Wisły spada od lat i że w chwili, kiedy to pisze osiągnął 41 centymetrów, że już dziś można ją przejść w bród. Pisze, że za dwa miesiące, za rok, czy później Wisła wyschnie do zera.


Idea, że Wisła wyschnie może wydawać się niewyobrażalna. Autor wpisu nie przywołuje żadnych danych, ale nie jest trudno do nich dotrzeć.      


W czerwcu 2019 r. NIK opublikował raport pod tytułem „Polska pustynią Europy”. "Statystycznie na jednego Polaka rocznie przypada ok. 1600 m3 wody, nawet trzykrotnie mniej niż w pozostałych krajach UE. Nasze zasoby porównywalne są z Egiptem". W sierpniu 2019 media pisały: „Europa od ponad trzech miesięcy boryka się z suszą. Woda w rzekach opada, lasy płoną, a ceny żywności szybują w górę. Trudna sytuacja jest również w Polsce. W niektórych miejscach poziom wody jest najniższy od stu lat.” Tych doniesień jest mnóstwo, towarzyszą im zdjęcia spękanej ziemi z Holandii, Bułgarii i innych miejsc. Osobnym dramatem jest systematyczne obniżanie się poziomu wód gruntowych. Sergiusz Kieruzel, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie mówił:

„W ostatnich latach nasilają się ekstremalne zjawiska pogodowe, których skutkami są powodzie oraz susze, a ze względu na położenie i sytuację hydrologiczną Polska boryka się z tymi dwoma problemami. Gospodarowanie zasobami wodnymi ma jednak w naszym kraju długą historię zaniedbań.”

Powróćmy jednak do scenariusza przedstawionego przez Łukasza Fikusa. Wyobraźmy sobie, że któregoś dnia państwo Kowalscy wracają do domu i nie ma prądu ani wody. Mają nadzieję, że to jakaś drobna awaria i niebawem wszystko wróci do normy, ale nadzieja okazuje się płonna. Prądu nie ma i nie będzie. Dalszy obraz apokalipsy jest łatwy do wyobrażenia. Nie działa lodówka, nie ma ogrzewania, nie działają windy, nie ma internetu. To jednak dopiero początek. Staje komunikacja, szpitale, banki, zaczyna się panika i rabowanie sklepów, wali się cały porządek społeczny i zaczyna się walka o przetrwanie.


Pospiesznie oddalamy ten przerażający obraz, pocieszając się stwierdzeniem, że przecież można awaryjnie kupić więcej energii elektrycznej od sąsiadów, że pewnie byłyby długie przerwy, ale straszenie totalnym załamaniem systemu energetycznego to jednak przesada. Nie mogę tego wykluczyć, chwilowo prąd jest, więc wracam do lektur o sytuacji na świecie.  


Z doniesienia z stycznia 2019 dowiadujemy się o dramacie wodnym w Iranie. (Do zaniedbań w Polsce wrócę później, ponieważ, jak mi się wydaje, tego rodzaju zaniedbania lepiej ilustruje historia gospodarki wodnej w Islamskiej Republice Iranu.)


Zanim opowiem o Iranie, przypominam że wielu ludzi przekonywało, iż główną przyczyną trwającej od lat wojny domowej w Syrii jest susza i dramatyczne braki wody. Jest to ćwierć półprawdy, ale istotnie tę wojnę poprzedził narastający kryzys wodny, który podczas tej wojny radykalnie się nasilił. Problemy Iranu są jeszcze poważniejsze niż problemy Syrii i Iraku. We wspomnianym doniesieniu czytamy m. in.

W wyniku trwającej od 30 lat suszy i rabunkowego wybierania wody gruntowej ziemia wokół irańskiej stolicy zaczęła gwałtownie osiadać. Widać to zarówno na zdjęciach satelitarnych, jak i kiedy patrzy się wędrując pieszo w okolicach Teheranu. To osiadanie stanowi poważne zagrożenie w kraju, w którym były już gwałtowne rozruchy związane z niedoborami wody.


“Osiadanie ziemi jest zjawiskiem destrukcyjnym – mówi irański ekspert Siavash Arabi – jego wpływ nie jest tak gwałtowny jak podczas trzęsienia ziemi, ale jak to widać, na przestrzeni czasu jest bardzo destrukcyjny.”    

Spękane pola, rozpadliny, uszkodzenia domów, uszkodzone drogi, uszkodzone wodociągi i gazociągi. Główny powód to trwająca od 30 lat susza. W 2018 roku średnia opadów deszczu w Iranie wynosiła 17 cm. W efekcie ludzie ciągle kopią nowe studnie i wody gruntowe zanikają.


Leżący 1200 metrów nad poziomem morza Teheran ma dziś 13 milionów mieszkańców. Tu dramat zbliża się milowymi krokami. Sytuację pogarsza polityczna decyzja o samowystarczalności wyżywieniowej. Rolnictwo wymaga ogromnych ilości wody, a rolnictwo irańskie jest zacofane i o żadnych oszczędnościach wody nie ma tu mowy.


O powiązaniach między energetyką a kryzysem wodnym w Iranie w grudniu 2018 Friedrich-Ebert-Stiftung opublikował obszerne opracowanie trójki autorów pod tytułem The Water-Energy Nexus in Iran, Water-Related Challenges for the Power Sector. Przypominając, że produkcja elektryczności wymaga ogromnych ilości wody do chłodzenia, napędzania turbin i czyszczenia, autorzy piszą o związku między wzrastającym globalnym zapotrzebowaniem na energię elektryczną i rosnącym kryzysem wodnym. Szczególnie w Iranie i w innych częściach Bliskiego Wschodu  oraz w Afryce Północnej malejące zasoby wody nieuchronnie prowadzą do poważnych problemów sektora energetycznego. Niedobory wody już doprowadziły do dramatycznych problemów w Iranie. Zdaniem autorów jedynym ratunkiem jest szybki rozwój zakładów odsalania wody.   


Przedstawiony wcześniej przez polskiego elektroenergetyka apokaliptyczny obraz załamania się sektora energetycznego może być przesadzony, ale również w innych miejscach na świecie widać, że te zagrożenia są realne, a przeciwdziałanie tym zagrożeniom nawet się nie zaczęło.


We wrześniu 2019 Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie przyjęcia „Założeń przeciwdziałania niedoborowi wody na lata 2021-2027”. Tępym, biurokratycznym językiem urzędasy wyraziły zatroskanie i wysmażyły papier, stwierdzający, że coś trzeba będzie zrobić. Z tych „Założeń" dowiadujemy się, że:

„Obecnie Polska magazynuje wodę w zbiornikach retencyjnych na poziomie ok. 4 mld m3, co stanowi tylko ok. 6,5 proc. objętości średniorocznego odpływu rzecznego. (Jeden z najniższych, jeśli nie najniższy w UE – A.K.) Tymczasem warunki fizyczne i geograficzne Polski stwarzają możliwości retencjonowania na poziomie ok. 15 proc.


Aby ograniczyć ryzyko powodziowe oraz złagodzić skutki suszy opracowany zostanie „Program przeciwdziałania niedoborowi wody” (nazywany Programem rozwoju retencji). Jego przyjęcie planowane jest na IV kwartał 2020 r. – I kwartał 2021 r.” (Pokreślenie moje – A.K.) 

Urzędnicy doszli do wniosku, który był oczywisty 30 i 40 lat temu. 30 lat temu zaprzyjaźniony polityk mówił mi z porozumiewawczym uśmiechem, że przysypia, kiedy na posiedzeniach Rady Ministrów ci chłopscy politycy zaczynają znów o tej retencji.


Kiedy mowa o retencji, czyli zatrzymaniu wody spuszczanej beztrosko do morza, warto sobie uświadomić, że przed wojną było na terenach obecnej Polski około 6 tysięcy zbiorników retencyjnych (małych elektrowni,  młynów itp.). Po wojnie praktycznie wszystkie zostały zniszczone. We wrześniu 1981 Rada Ministrów przyjęła uchwałę o „Rozwoju małej energetyki wodnej”. Problem retencji już wówczas był bardzo poważny, ale realizacja tej uchwały wymagała współpracy urzędników trzech ministerstw, więc ów rozwój był delikatnie mówiąc powolny, chociaż chętnych nie brakowało. Po bez mała 40 latach jest takich elektrowni około 600, czekających na uporanie się z biurokratyczną mitręgą dalszy tysiąc, ale ponieważ jest Uchwała RM o „założeniach” bądźmy dobrej nadziei. (Małe elektrownie nie produkują ogromnych ilości energii, ale ich znaczenie dla redukowania kryzysu wodnego jest nieocenione, zaś nowe techonologie pozwalają na wykorzystanie rzek i rzeczek, które dawniej się do tego celu nie nadawały.)


Jest tu jeszcze kilka innych problemów, ale ponieważ energetyczna apokalipsa wychodzi od wody, więc i na wodzie wypada zakończyć. Sceptycyzm jest ważny, tym razem dotyczy nie tyle apokaliptycznych scenariuszy, co zdolności władz do podjęcia szybkich i skutecznych kroków dotyczących nie tylko zbiorników retencyjnych, ale i szybkiego rozwoju oczyszczalni i wtórnego wykorzystania wody, jak i zmian w rolnictwie i wsparcia przechodzenia na nawadnianie kropelkowe, a wreszcie zdolności społeczeństwa do zaakceptowana tych kroków, które mogą obejmować drastyczny wzrost opłat za wodę.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Apokalipsa nie jest konieczna. Ola 2019-12-18
1. Retencja Marek Eyal 2019-12-17


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk