Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 21:36

« Poprzedni Następny »


Ulice, pomniki i gniewu nawyki


Andrzej Koraszewski 2021-10-30


Mój ojciec na ulicy Skarbka mówił mi o Skarbku, na Lubeckiego o Lubeckim, na Włodkowica o Włodkowicu, a na Ostroroga o Ostrorogu. Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć, o czym  mówił na ulicy Armii Czerwonej, a przecież bywaliśmy na niej równie często. Matka lubiła ulicę Leśną i podobne, a na temat pomników twierdziła, że prawie wszystkie to straszydła estetyczne i historyczne. Mówiła, że to kamienne i metalowe potwory, które należy wypędzić z miasta. Nazwiska ludzi na tabliczkach ulic zazwyczaj dla przechodniów, a nawet dla mieszkańców tych ulic nic nie znaczą, pomniki częściej wywołują jakieś emocje, chociaż te reakcje rzadko bywają przemyślane, a jeszcze rzadziej racjonalne.

W naszej najnowszej historii prawdopodobnie największą radość i najmniej kontrowersji wywołało zlikwidowanie pomnika Feliksa Dzierżyńskiego w Warszawie, znacznie wcześniej pomniki Stalina likwidowano bez pompy, ale ich znikaniu towarzyszyło uczucie ulgi, niektórzy byli oburzeni, kiedy zaczęły znikać pomniki Lenina. Po 1989 roku rady miejskie, powiatowe i gminne poświęciły setki roboczogodzin swoich radnych na narady, kto ma zająć miejsce na ulicznych tablicach po komunistach, a taksówkarze mieli kłopot, żeby opanować chaos wynikający z niezgodności starych map i nowej rzeczywistości. Taksówkarze nierzadko łączyli stare i nowe nazwy, więc i pasażerowie czasem ułatwiali im życie prosząc na przykład, żeby ich zawieźć na ulicę Jana Pawła Marchlewskiego. Już w najnowszych czasach społeczeństwo było mocno podzielone, kiedy z inicjatywy prywatnej (bez zgody i wiedzy władz miejskich) zwalono w Gdańsku pomnik prałata Jankowskiego. Również sąd nie miał w tym przypadku łatwego zadania. Nie było wątpliwości, że nie tylko pomnik został naruszony, ale i prawo. Ponad dwa i pół roku po wydarzeniu, sprawców uniewinniono, ale skazano na karę zadośćuczynienia finansowego dla fundatorów pomnika. Znaczna część społeczeństwa uznała obalenie tego pomnika za działanie w najwyższym stopniu słuszne i chwalebne, ale protesty przeciw nałożeniu kary finansowej na sprawców były właściwie minimalne.


Inny pedofil, ksiądz Eugeniusz Maskulski, ulotnił się z pomnika w nieznanym kierunku i teraz Jan Paweł II, który wcześniej spoglądał z miłością na klęczącego u jego stóp pedofila, wygląda jakby obserwował licheńskie mrówki. 

 

Sam nie wiem, czy z nadzieją patrzeć mam teraz, czy z niepokojem. Sondaże nie wyglądają specjalnie zachęcająco, ale wielu dostrzega jakieś znaki na niebie i ziemi, że nie tylko pomniki będą znikać, ale, że i całe Prawo i Sprawiedliwość zacznie tonąć i jakaś tęcza na niebie wreszcie się pojawi.

 

Tymczasem za oceanem też z tymi pomnikami jakieś dziwne rzeczy się dzieją.  Znakomity biolog ewolucyjny, Jerry Coyne, od pewnego czasu powraca do projektu zmiany nazwy Huxley College of Environment przy Western Washington University (jak również usunięcia jego popiersia) w ramach polowania na rasistów. Czy Thomas Henry Huxley był rasistą? Opowiadał się za zniesieniem niewolnictwa, znany jest przede wszystko jako wielki obrońca teorii ewolucji, bez trudu można znaleźć jakieś jego seksistowskie uwagi, a nawet takie, które wypowiedziane dziś byłyby zasadnie uznane za rasistowskie. Jednak zdaniem Coyne’a zarzuty jakoby Huxley twierdził, że różne rasy ludzkie ewoluowały osobno, nie znajdują żadnego potwierdzenia w jego pismach, podobnie jak i twierdzenia jakoby popierał eugenikę. Jest to zatem polowanie na czarownice dla samego polowania na czarownice, co nie czyni z szalejących inkwizytorów ludzi moralnych.

 

Atak na Huxley’a to zaledwie jedna z dziesiątków podobnych akcji, które skłaniają do pytania, czy moralizatorzy są aby moralni. Gdzie mamy do czynienia z zasadną krytyką i odbrązawianiem pomnikowych postaci, a gdzie z wdrapywaniem się na ołtarze postaci nie tylko mocno podejrzanych, ale i bardzo niebezpiecznych?  

 

W pewnym sensie rozumiem spór o Kolumba, chociaż wolę na niego patrzyć przez pryzmat znakomitej książki Jareda Diamonda Strzelby, zarazki, stal, ciekawie pokazującej dlaczego rozwój (i towarzyszące mu okrucieństwo) wędrowało od żyznego półksiężyca w kierunku Azji, Afryki Północnej (ale tylko do Sahary) i Europy, a potem do Ameryki, a nie odwrotnie. Kolumb był zaledwie odkrywcą i częścią ówczesnego świata. Zasadne wydaje się twierdzenie Diamonda, że gdyby geografia była inna, kierunek byłby inny, ale okrucieństwo zapewne nie mniejsze. Również w czasach Kolumba nie brakowało ludzi głęboko przekonanych o swojej moralnej doskonałości, mamy jednak powody, by wątpić, czy mieli po temu podstawy.

 

Za oceanem wśród oskarżonych o rasizm znalazł się Thomas Jefferson, a ciekawie analizował te oskarżenia, publicysta Boston Globe, Jeff Jacoby. Autor zaczyna swój wywód tak:

Kiedy urzędnicy Nowego Jorku jednogłośnie głosowali w zeszłym tygodniu za usunięciem ogromnego posągu Thomasa Jeffersona, który stał w sali rady ratusza od 1910 roku, członkini rady Adrienne Adams zracjonalizowała ten ruch, argumentując, że trzeci prezydent kraju „ucieleśniał niektóre z najbardziej haniebnych części długiej i zróżnicowanej historii naszego kraju”.

Autor artykułu pisze dalej, że jest to oczywiste przypomnienie, iż Jefferson był właścicielem niewolników, że od dwustu lat historycy przypominają jego długoletni związek z niewolnicą Sally Hemings, z którą miał sześcioro dzieci oraz że ten pomnik Jeffersona został ufundowany przede wszystkim w podzięce za jego uporczywą obronę wolności religijnej.    

 

Rzecz interesująca, fundatorem tego pomnika, był pierwszy w historii Ameryki żydowski komandor marynarki wojennej Uriah P. Levy, dla którego ta walka Jeffersona o swobodę wyznania miała szczególne znaczenie.   


Stosunek Thomasa Jeffersona do niewolnictwa był co najmniej niespójny. Był właścicielem niewolników, ale – jak pisze Jeff Jacoby:

Jako  delegat na Kongres Konfederacji w latach 80. XIX wieku Jefferson pracował nad zakazem wprowadzania niewolnictwa na nowe amerykańskie ziemie – zakaz ten został zapisany w Rozporządzeniu Północno-Zachodnim z 1787 r., które ustanowiło region Wielkich Jezior jako pierwszy nowo zorganizowany stan. Jako prezydent 20 lat później podpisał ustawę zakazującą „importu niewolników do jakiegokolwiek portu lub miejsca w jurysdykcji Stanów Zjednoczonych”, tym samym kończąc udział USA w handlu niewolnikami na Atlantyku. Czyniąc to, spełnił swoją własną obietnicę złożoną kilka miesięcy wcześniej, kiedy w swoim szóstym dorocznym orędziu do Kongresu, (co dziś nazywamy przesłaniem o stanie Unii) obiecał „wycofać obywateli Stanów Zjednoczonych z wszelkiego dalszego udziału w tych naruszeniach praw człowieka, które tak długo praktykowane są wobec mieszkańców Afryki i które moralni, szanowani i najlepsi w naszym kraju obywatele od dawna są gotowi zdelegalizować”.

Jacoby tego nie przypomina, ale Thomasa Jeffersona łączyła długoletnia przyjaźń z Tadeuszem Kościuszką. Kościuszko był zwolennikiem natychmiastowego zniesienia niewolnictwa we wszystkich stanach Unii. Jefferson przeciwstawiał się temu. Jak wyglądały ich spory wokół tej sprawy? Czy Jefferson troszczył się wyłącznie o własne interesy, czy obawiał się o całość Unii? Dlaczego nie dał przykładu (mimo, że Kościuszko zapisał pieniądze ze sprzedaży nadanej mu w Ameryce ziemi na wykup niewolników Jeffersona)?      


W swojej książce Jefferson nazwał niewolnictwo niekończącym się despotyzmem, pisał: „lękam się o mój kraj, gdy myślę, że Bóg jest sprawiedliwy: że Jego sprawiedliwość nie może spać w nieskończoność”. Jacoby przypomina, że …

W swoim pierwotnym projekcie Deklaracji Jefferson zawarł klauzulę namiętnie potępiającą  niewolnictwo Afrykanów i był zmartwiony, gdy Kongres Kontynentalny, który wymagał jednomyślności, skreślił ją z ostatecznej wersji. Niemniej to, co pozostało — zwłaszcza stanowcze słowa otwierające Deklarację, które przygotowały scenę dla tego, co nastąpiło później, otwierało drogę do dalszej walki. Martin Luther King, Jr., w swoim słynnym wystąpieniu „I Have a Dream” w 1963 roku, odwołał się do słów Jeffersona w Deklaracji, traktując je nie jako dowód hipokryzji, ale jako uroczystą obietnicę, której Ameryka powinna dotrzymać.

Również Abraham Lincoln — na polu bitw pod Gettysburgiem przywołał słowa Jeffersona, mówiąc, że Stany Zjednoczone były pierwszą na świecie republiką „poczętą w wolności i oddaną założeniu, że wszyscy ludzie są stworzeni równi”.


Nie możemy dziś jednoznacznie odpowiedzieć, czy Jefferson, odmawiając natychmiastowego zniesienia niewolnictwa, obawiał się o całość Unii, czy o własne interesy, (czy może o jedno i drugie). To co wiemy z pewnością to, że obrońcy niewolnictwa nienawidzili go i mieli po temu powody.       


Nikt nie jest doskonały, a upraszczanie historii, dla doraźnych potrzeb politycznych przez misjonarzy mających ambony i nie potrzebujących zastanawiać się nad jakąkolwiek odpowiedzialnością za słowa, aż nazbyt często jest nie tyle walką o sprawiedliwość społeczną, co walką o rząd dusz, za którą płacą najwięcej ci, którzy dają się porwać wiecowym mówcom.


Nic nie jest proste, podejrzewam jednak, że od pomników ważniejsze są książki.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk