Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 16:20

« Poprzedni Następny »


Trudne lekcje Arabskiej Wiosny


Yigal Carmon i Alberto M. Fernandez 2020-12-27


Europą wstrząsała seria powszechnych, demokratycznych rewolucji w 1848 roku. Wówczas ich celem było obalenie wielonarodowych monarchii. Wszystkie te rewolucje załamały się i władcy imperiów odzyskali swoje panowanie. Zwycięzcy Wiosny Ludów z lat 1848-1849 upadli dziesięciolecia później, co przyspieszyły różne katastrofalne wojny.


Powstania związane z Wiosną Arabską przegrały w minionym dziesięcioleciu, ze znamiennych choć kruchym wyjątkiem w Tunezji, a może i w Sudanie. Autorytarna zima, która potem nastąpiła, z powodzeniem zmiażdżyła większość tych rewolucji. Całe pokolenie młodych ludzi uciszono, zmiażdżono lub zmarginalizowano, nieliczni uciekli na wygnanie. Być może, podobnie jak w XIX i XX wieku w Europie, te nieudane rewolucje arabskie doprowadzą jednak do sukcesu w dziesięciolecia później i przyniosą lepszą rzeczywistość. Albo też rewolucje przyszłości wyniosą do władzy turboautokratów przyszłości, jak kiedy Burbonów zastąpiły Rządy Terroru, autokrację Romanowów władza radziecka, a niemal  absolutną władzę Szacha zastąpiły absolutne rządy Najwyższego Przywódcy Rewolucji Islamskiej.


Jakie lekcje można wyciągnąć z tego cyklu minionego dziesięciolecia, rozpoczętego powstaniami Wiosny Arabskiej? Mówimy “cyklu”, ponieważ jest to narracja nie tylko samych powstań, ale represji przez państwa, wewnętrznej dynamiki wewnątrz państw i szerszych regionalnych reakcji oraz trendów. Trudne lekcje Wiosny Arabskiej dotyczą rewolucjonistów i kontrrewolucjonistów, państw i jednostek, propagandy i ideologii, jak też w równym stopniu historii. 


Cykl Wiosny Arabskiej uderzył w państwa narodowe ogólnie, ale szczególnie w kilka krajów, które stworzyły władze kolonialne – Libię, Syrię i Irak. Te trzy państwa, szczególnie Syria, gdzie Baszar Al-Assad wyłonił się pozornie zwycięski, wydają się zakleszczone w niesprecyzowanym status quo, w którym państwo jest rozdarte według dawnych podziałów i stoi przed frakcjami i przeciwnikami, którzy są uzbrojeni i niebezpieczni. Podczas gdy Libia jest podzielona na Zachód i Wschód, rządzone przez  różne islamistyczne i nieislamistyczne frakcje sunnickich muzułmanów, “zwycięski” Assad stoi przed  zarówno zwaśnionymi frakcjami po własnej stronie, jak i przed wieloma słabszymi, ale nadal niepogodzonymi przeciwnikami (islamistami, Kurdami, salafickimi dżihadystami). Niezbędna pomoc dostarczana przez Iran i Rosję, która ratuje Assada, oznacza także trwającą presję na Syrię jako państwo. Wszyscy zbawiciele Assada oczekują zapłaty. W Iraku, formalny rząd pod przewodnictwem premiera, Al-Kadhimiego, stoi nie tylko przed zabójczą rewoltą ISIS, ale także przed frakcjami ekstremistycznych szyitów, którzy zarówno polegają na państwie, jak je nieustannie podważają. Irak, w nie mniejszym stopniu niż inni, wydaje się funkcjonować na jałowym biegu. Sytuacja z pewnością może się pogorszyć, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i gospodarkę, ale wykazuje niewiele możliwości pójścia do przodu, chyba ze zdarzy się jakiś mało prawdopodobny, nagły przypływ gotówki spowodowany raptownym podniesieniem się cen ropy naftowej. 


Druga trudna lekcja dotyczy zwycięzców kryzysu. Choć istniejące reżimy mogły przegrać w miejscach takich jak Tunezja, Libia, Egipt i Jemen, a inne wygrać w miejscach takich jak Irak, Jordania, Syria i Algieria, wielkimi zwycięzcami nie było żadne z tych arabskich państw, ale nie-arabskie mocarstwa regionalne. Zarówno Turcja, jak Iran wykorzystały chaos i walki wewnętrzne między i wewnątrz państw arabskich, by wzmocnić swoje regionalne wpływy. To rosnące zagrożenie zarówno ze strony Ankary, jak Teheranu, pchnęło niektóre władze ku Izraelowi, który postrzegają jako znacznie mniej zagrażający niż ambicje Erdogana z Turcji i Rewolucji Irańskiej. 


Po trzecie, Wiosna Arabska osłabiła autorytarne reżimy, które choć nie są  świeckie (żaden reżim na Bliskim Wschodzie nie jest świecki w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu), sprzeciwiały się politycznemu islamowi. Wynikająca zawierucha pobudziła islamistyczny ferment wzdłuż spektrum rozciągającego się od islamizmu typu Bractwa Muzułmańskiego, do salafickiego dżihadyzmu Państwa Islamskiego. Z wyjątkiem Sudanu – jedynego wypadku rewolucji zastępującej islamistyczne państwo – wynikiem były reżimy, które bardziej ulegały politycznemu islamowi. Podczas gdy Arabia Saudyjska i ZEA, które nie doświadczyły otwartych powstań, agresywnie działają przeciwko islamistom, anty-BM Egipt i anty-islamistyczna Syria postępują według wypracowanej taktyki używania religii jako elementu władzy państwowej przeciwko swoim religijnie motywowanym przeciwnikom. Tymczasem islamistyczna Turcja, której sekunduje Katar, zastąpiła Arabię Saudyjską jako czarodziejski szczurołap   islamizmu, finansując i zachęcając islamistyczne partie i propagandę w całym regionie, a także na świecie.


Jest mało prawdopodobne, by Turcja mogła odgrywać tę nową rolę ojca chrzestnego islamizmu bez ścisłej współpracy i szczodrego finansowania przez Katar. Na Zachodzie nie doceniano roli Kataru w podsycaniu płomieni rewolucji i utrzymywaniu jej przy życiu, ani tego, że symbiotyczny związek Turcji i Kataru będzie starał się ukształtować przyszłe rewolucje arabskie na własny obraz. Katar nieustannie dąży do zapewnienia uprzywilejowania  islamistów przy każdej możliwej okazji politycznej. A ponieważ jest w konflikcie ze swoimi arabskimi sąsiadami, staje się coraz bardziej nie tylko kluczowym partnerem swojego brata duchowego, Erdogana, ale także pomagierem Iranu.


Kolejną trudną lekcją jest to, że zachodnie nadzieje, iż rewolucja doprowadzi do demokratyzacji, były, w najlepszym wypadku, przedwczesne. Ludzie Zachodu mieli nadzieją, że wynikiem rewolucji będzie nie tylko demokracja, ale liberalna demokracja na wzór tego, jak Zachód widzi sam siebie. To się nie zdarzyło, a raczej, nie pozwolono temu zdarzyć się. Istotnie w regionie byli liberalni demokraci i byli oni aktywni podczas Wiosny Arabskiej, ale zostali całkowicie przytłoczeni, wymanewrowani przez swoich przeciwników: nieliberalnych demokratów, nieliberalnych rebeliantów autorytarnych i nieliberalnych reżimów autorytarnych.    


Była nadzieja, że rewolucja na Bliskim Wschodzie doprowadzi do reform i że zreformowane państwa będą lepiej zarządzane i atrakcyjniejsze dla swoich obywateli, utrzymując ich, zadowolonych, tam gdzie są. Jednak wojna, rewolucja i załamanie się państwa w regionie rozpętały falę migrantów, którzy zagrażają demokracji na samym Zachodzie. Masowa migracja do Europy wywołała wewnętrzny, egzystencjalny kryzys wokół tożsamości i polityki. Europa boi się bliskowschodniego chaosu bardziej niż bliskowschodnich autokratów, którzy przynajmniej potrafią kontrolować społeczeństwo, szczególnie jeśli zostaną przekupieni pokaźnymi koncesjami UE przebranymi za pomoc ekonomiczną.    


Nasz ostatni punkt jest nie tyle trudną lekcją, co wyrazem niepokoju. Państwa, które "wygrały" z Wiosną Arabską, nie wydają się bardziej zdolne ani skłonne do reform niż w przeszłości. Jeśli już, to wydają się okrutniejsze i bardziej cyniczne niż kiedykolwiek. Bez stopniowej zmiany w kierunku lepszego zarządzania wydaje się całkiem możliwe, że rewolucjoniści w przyszłości także będą odzwierciedlać tę mentalność, będą okrutniejsi i bardziej cyniczni niż jacykolwiek inni w przeszłości. Nauczyli się własnych lekcji i wyciągną własne, twarde wnioski z bezwzględności państw, które przetrwały i tych, które padły, oraz z nieudanych rewolucji z przeszłości. Jeśli historia jest jakimś przewodnikiem, jest mało prawdopodobne, że staną się łagodniejsi i bardziej ludzcy na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci.

 

*Yigal Carmon jest prezesem MEMRI. Alberto M. Fernandez jest wiceprezesem MEMRI.   


MEMRI, Daily Brief No. 248, 22 grudnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Katar jest zagrożeniem Piotr Jankowski 2020-12-29
1. Katar nie jest zagrożeniem Marek Eyal 2020-12-27


Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk